YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

mike79 · Wysłany: 2014-05-08, 09:07

Czy mógłby doswiadczony rider podpowiedzieć jakie klucze warto zabierac do DS 1100 ze sobą? 13,14,15,16,19, imbusy, śróbokrety, czy coś jeszcze może być niezbędne? :nie_wiem:

HELLOWEEN · Wysłany: 2014-05-09, 15:33

Zależy to wszystko od tego,czy potrafisz ich używać. Jeżeli masz pojęcie o naprawach,to popatrz na 2oo co najczęściej ulega awariom,jakie śruby masz ewentualnie do odkręcania i w to się zaopatrz. Na pewno klucz do świec i mała szczoteczka druciana,śrubokręty płaski i krzyżak,komplet imbusów i płaskich,szczypce,kawałek przewodu elektrycznego,izolacja...bez takiego zestawu nie ruszam się w drogę. Wożę więcej,ale to jest podstawa. No i żarówki i bezpieczniki. Szmatka jakaś do wytarcia rąk.
Jeżeli nie masz pojęcia o naprawach,to i tak musisz liczyć na pomoc kolegów,lub dzwonić do mechanika.

mike79 · Wysłany: 2014-05-10, 09:01

HELLOWEEN, dzieki taki właśnie podobny zastaw sobie zmontowałem do sakwy + jeszcze pare drobiazgów. Dzięki za wskazówki.

HELLOWEEN · Wysłany: 2014-05-10, 11:06

Zapomniałem jeszcze o zestawie naprawczym do kół. W przypadku dętki jakieś łatki i coś do zdjęcia opony(mogą być 2 duże płaskie śrubokręty z zestawu). Jak bezdętkowe,to grzybek i narzędzia do jego montażu. Ewentualnie płyn do łatania (tylko to świństwo po przyjeździe do domu trzeba z opony usunąć i i tak jechać do wulkanizacji i załatać).

mike79 · Wysłany: 2014-05-10, 11:18

No w łaśnie to to świnstwo...inny temat

A'propos gdzies było o tych specyfikach, prawda bo mam detke i nie wiem czy specyfik zadziała :nie_wiem:

HELLOWEEN · Wysłany: 2014-05-10, 11:34

Specyfik jest do kół bezdętkowych. Nawet nie wiem czy do dętki się nadaje. A nawet jeżeli,to po przyjeździe będziesz musiał kupić nową a starą wyrzucić. Tego g..na z dętki już nie usuniesz,a trzeba. Chodzi o wyważenie koła. Jeżeli ten płyn jest w środku nie masz wyważenia bo to lata po całej oponie podczas jazdy. Tak że do kół dętkowych ,nie ma jak stara łatka. Do bezdętkowych jest lepiej,bo nie potrzeba opony ściągać. Powiększasz specjalnym kolcem(lub zwykłym wiertłem) otwór uszkodzenia,zakładasz na przyrząd (wygląda jak duża igła z raczką w kształcie T) taki specjalny kawałek jakby wałeczka z gumy,kropla specjalnego kleju na otwór i wciskasz tam przyrząd z tym wałeczkiem i wyciągasz. Potem przycinasz resztkę wystającą z opony,pompujesz i jazda. Po zawodach.

mike79 · Wysłany: 2014-05-10, 11:50

Przeniosłem tutaj dyskusję, bo robimy OT

http://yamaha-dragstar.pl...p=471646#471646