[karollm]

Witam. Bardzo proszę o podpowiedz czy za chwile opisany problem jest czymś normalnym w tych maszynach. Na początku sezonu kupiłem Y Vsatr 650 z 2006r. Na dzień dobry wymieniłem olej, filtr i zajrzałem do sprzęgła bo miałem dziwne wrażenie że za wysoko bierze. Tarczki okazały się w stanie b.dobrym. Złożyłem wszystko spowrotem, zalałem MOTUL 5100 10W40 no i od tego momentu mam problem, jak postawie maszyne na dłużej to nie mogę jej prowadzić jak jest włączony bieg a ja wcisnę sprzęgło (dodam, że rozprzęgla ale tarcze z przekładkami się sklejają). Bardzo proszę o podpowiedz czy takie coś to norma czy może zły olej a może coś z tarczami . Nie ukrywam nie wiem jak było przed wymianą bo nie zwróciłem na to uwagi chyba za szybko wziąłem się za wymiane i sprawdzenie.

[sq5naz]

U mnie olej 20W-50 Yamalube mineralny i też sprzęgło inaczej się zachowuje jak motocykl postoi i odpalę i pierwszy raz po odpaleniu wbijam jedynkę. Jest lekkie szarpnięcie. Potem juz jest inaczej jak się rozgrzeje.

Jak stoi i bym chciał go przepchnąć przy wbitym biegu i wciśniętej klamce sprzęgła, to trzeba trochę pobujać przód - tył, by się sprzęgło rozkleiło. Potem można już przetaczać, ale jest i tak ciężej niż jakby skrzynia była na biegu jałowym.

Z tego co się orientowałem, to nie tylko ja i nie tylko Dragi tak mają.

[karollm]

sq5naz- masz racje ja doszedłem do tego że zalecany olej mineralny 20w50 se to po prostu syf, najciekawsze, żę zalecany przez producenta gdzie te silniki chłodzone są powietrzem w większości.

[johnypl]

karollm, wylej Motul i zalej jakiś porządny olej.

[sq5naz]

karollm, czy ja wiem czy to syf? Sam napisałeś, że zalecany przez producenta. Ja jeżdżę na Yamalube 20W-50 od trzech lat i nie mam żadnych problemów z silnikiem. A że się po postoju (ale oczywiście nie takim 15-minutowym czy 4-godzinnym) sprzęgło sklei? Odpalasz, silnik zaczyna się rozgrzewać, wbijasz jedynkę i już się rozkleiło.

[karollm]

sq5naz- może źle mnie zrozumiałem lub ja się ż]le wysłowiłem producent zaleca 20W50 z oznaczeniem SE czyli ogólnie najprostrzy olej bez żadnych uszlachetniaczy a ja chciałem zalać ponoć lepszy 10W40 do silników bardziej eksploatowanych (oznaczenia nie pamiętam), kupiłem taki z beczki i okazało się lipą większą niż 20W50 (chya jakiś syf mi sprzedał).