[vaaks]

Pytanka:
- czy ktoś już ma takie pokrywy
- czy ktoś to już robił
- jaką farbą można by tak pomalować
- jaka jest technologia - na chrom czy zdejmować go
Jest to jakieś rozwiązanie w przypadku zniszczonych chromów, poza tym wszyscy mają chromy.

---

Obudowa.jpg

Plik ściągnięto 285 raz(y) 105.01 KB

[hydrargyrum]

Pytałam jak można takie coś matowego położyć (miałam taki pomysł dla swojego draga). Dowiedziałam się, ze można w jakiś galwanizacyjny sposób (nie pamiętam tych wszystkich technicznych słów, które padły - jak to baby), warunek był taki, że nie może być chromu.

[pan_wiewiorka]

Jaro sam malowal, chyba proszkowo po wczesniejszym wypiaskowaniu.

[witek1965]

temat już był. Było wiele opinii, że będzie lipa z położeniem lakieru na chrom, nawet po zdjęciu chromu.

http://yamaha-dragstar.pl...ighlight=#52585

Zapytaj Levego. Nie opisał jak wyszło a obiecał.

[RafV]

Ja mam takie pokrywy i jest to fabryczne. Wszyszedł model z takim malowaniem (USA).

[witek1965]

vaaks, a może napisać na jaką cholerę chcesz zmienić piękny chrom na czarny mat? Polerowanie ci się znudziło czy co?

[vaaks]

witek1965, tylko pytam , bo nie wiem.

[janekd1]

Witam
Kiedyś malowałem swoją Hondę VT 500. Ma ona przedni chlapacz i boczki chromowane. Zmatowałem papierem 600 (dokładnie), podkład akrylowy (z utwardzaczem), baza, bezbarwny ...i wyszło super .
Jeździłem tak przez prawie trzy sezony i w tym roku sprzedałem bez jednego odprysku .
Z boczkami silnika powinno też się udać, choć można by użyć farby bardziej odpornej na działanie temp., albo oddać do malowania proszkowego, co będzie chyba najlepszym rozwiązaniem. ...

[jaro]

Już o tym pisałem można zdjąć chrom a można na chrom. Jak ktoś zainteresowany z różnych przyczyn dzwonić.

[Levy]

No to jeszcze moja wypowiedź w temacie.

Żeby zmienić pokrywy silnika z chromu na czarny mat zrobiłbym tak:

1/ wysłałbym pokrywy do galwanizerni, żeby zdjęli chrom. Bez zdejmowania chromu jedyna opcja to piaskowanie i malowanie proszkowe, którego w tym akurat momencie nie polecam.
Jeśli nie wiesz jak zdjąć chrom, pogadaj z tymi chłopakami. Strasznie niesłowni czasowo ale na pomorzu to jedyna firma tego typu jaką znam:
http://www.old-cycles.pl/
UWAGA !! ZDEJMOWANIE CHROMU TO PROCES CHEMICZNY NIE DO ZROBIENIA WE WŁASNYM ZAKRESIE.

2/ pokrywy ze zdjętym chromem dałbym do lakiernika, żeby mi je prysnął podkładem i matem żaroodpornym.

Kilka wyjaśnień.

1/ nie zdecydowałbym się na malowanie proszkowe pokryw silnika, ponieważ farba proszkowa przy temperaturze ok. 100 st.C traci odporność mechaniczną. Wystarczy zahaczyć butem mocno rozgrzany silnik żeby został ślad.

2/ nie zdecydowałbym się na malowanie czymkolwiek pokryw silnika bez wcześniejszego zdjęcia chromu. Chrom działa antystatycznie. Uważam, że nawet jeśli pomalujesz to farbą do jachtów, produkowaną przez fabrykę Oliva to i tak za pół roku będziesz żałował.

Tyle z mojej strony.

[jaro]

1 zdjąłem chrom z części pokryw i pomalowałem czarnym matem odpornym do 650 stopni. Farba była w sprayu i sam prysnąłem kilka warstw, kupiłem ją w castoramie. Chyba lakiernik by tego lepiej nie zrobił, ale można oddać do lakiernika, czemu nie.
2 z jednego małego dekla tego gdzie jest filtr oleju nie zdjąłem chromu i pomalowałem tą samą farbą i wygląda tak samo do dziś a niedługo będzie rok.
Mój wniosek zdejmowanie chromu nie jest konieczne, ale to tylko moja opinia.

[Levy]

[Corvius]

dałem chromowane pokrywy lakiernikowi, ten ręcznie papierem wyszlifowal wszystko walnął podkłady i dało oryginalny czarny kolorek (mam wersje midnight) efekt w temacie - "co dziś zrobiłem..."

[dstomds]

Wiecie kto mi walnie wszystko z chromu na czarny mat w Warszawie i ile to może kosztować ?

[andrzejnow666]

W ramach odświeżenia tematu. Co raz bardziej chodzi mi po głowie by zimą zmatowić na czarno wszystkie chromy. Chciałbym też zrobić na czarno wydechy. Czy ktoś już może próbował i z jakim skutkiem ?

[lenio]

stare wydechy pomalowałem na czarny mat , farba w spray do wysokiej temperatury koszt ok 20 zł a wcześniej umylem benzyną , potem zmatowiłem papierem ściernym chrom i znów benzyna i na koniec malowanie. Stare wydechy były troszke pogniecione więc poszpachlowałem ale ten krok odradzam bo szpachla popękała , reszta OK

[johnypl]

andrzejnow666, wydechy robiłem na dwa sposoby, pierwszy to taki jak opisał lenio ale okazał się nie trwały, przyczepność lakieru w spreju do chromu ( nawet zmatowanego ) jest bardzo słaba a sama farba w aerozolu to też nie to ( bardzo rzadka, słabo kryje ). Druga metoda, wydechy do piaskowania i farba do pieców 600C pod pędzel w puszce, nałożona natryskowo pistoletem do podkładu. Efekt pierwsza klasa
Ps. nie ważne jaką farbe do wydechów użyjesz ( Spray czy pędzel ) po wyschnięciu jest bardzo miękka i łatwa do uszkodzenia, należy ostrożnie złożyć wydech, odpalić moto i zostawić na chodzie żeby farba się wygrzała bo utwardza ją wysoka temperatura.

[Pirania_LM]

johnypl, trzeba było proszkowo potraktować

[andrzejnow666]

Malowaliście tylko same końcówki wydechów czy w wszystko razem łącznie z kolankami. Efekt był taki jak chcieliście czy jednak gdzieś tam po głowie chodzi, że może trzeba było zostawić te piękne chromy. Mi jak kupowałem moto 3 sezony temu to chromy b. się podobały, potem raz czy drugi zobaczyłem czarne maty i tez mi spodobały. najlepiej by było mieć 2 komplety pokryw

[lenio]

malowałem końcowki , a o efekt się nie bałem coć wyszło zajebiście , bo były to stare wydechy po ślizgu.