YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Brak amortyzacji tylnego zawieszenia
Autor Wiadomość
biegu5 



Rocznik: 1999
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2012-09-21, 22:04   Brak amortyzacji tylnego zawieszenia

Witam wszystkich forumowiczów.
Pragnę wszystkich poinformować o dziwnym zjawisku które mnie ostatnio dopadło.
Otóż ostatnio łapiąc promienie słońca wśród deszczowych dni wybrałem się na przejażdżkę.
W drodze powrotnej zauważyłem dopadła mnie nieciekawa przypadłość. W pewnym momencie jazda stała się bardzo uciążliwa, każda nierówność na drodze była odczuwalna w kręgosłupie i zaczęło mną bujać. Po chwili zorientowałem się, że chyba nie mam amortyzacji w tylnym zawieszeniu. Dojechałem do skrzyżowania, zatrzymałem się podniosłem tyłek z siedzenia usiadłem z powrotem a moto ani drgnęło, sztywna zawiecha. Dojechałem jakoś do domu i moto schowałem do garażu bo było już ciemno. Jak zwykle usiadłem przed kompem i zacząłem szukać na forum co mogło się stać. I tu niemiła niespodzianka, znalazłem przypadek, że koledze złamało się mocowanie amora centralnego. I tu zrobiło się nieciekawie jak pomyślałem, że mnie dopadło to samo, nie uśmiechało mi się szukać nowego amora, bo z tego co słyszałem to kieszeń by trochę bolała.
Dzisiaj jednak postanowiłem dobrać się do tylnego amora i sprawdzić co się stało, porozbierałem plastiki które skutecznie całość zasłaniają. I tu wielkie zdziwienie, bo amor cały a zawiecha ani drgnie. Podniosłem zatem na ramie żeby tylne koło zawisło i sprawdzić czy się cofnie, ku mojemu zdziwieniu ani drgnęło. Dopiero jak zdjąłem sakwy zauważyłem coś dziwnego, okazało się że musiało mnie gdzieś na dziurze dobić i wahacz zahaczył się śrubą o stelaż od sakwy i to stelaż zablokował całą zawiechę. Po odblokowaniu wróciła amortyzacja tylnego zawieszenia.
Koniec końcem spadł mi kamień z serca bo się okazało że to nic poważnego. Plusem jest tylko to że przy okazji dojścia do amora mogłem go wyregulować żeby zawiecha była trochę twardsza. Ale strachu się najadłem że to coś poważnego.
Zatem na przyszłość jeżeli tylne zawieszenie przestanie działać to zanim zaczniecie rozbierać wszystkie osłony to sprawdźcie najpierw stelaże od sakw, jeżeli takie macie, czy to one nie zblokowały zawieszenia.
Sory za tak długie wypracowanie ale musiałem się z wami podzielić moją przypadłością.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2012-09-22, 13:42   

Nie bardzo sobie wyobrażam, jak wahacz mógł zahaczyć o śrubę stelaża sakw (przeważnie stelaż mocuje się do błotnika tam gdzie jest "banan"), ale skoro tak mówisz to wiesz. Szkoda, że nie okrasiłeś fotką tego zjawiska.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Gordo 



Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 31
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2012-09-22, 14:19   

Możliwe, że kolega ma taki stelaż jak ja, mocowany pod śrubę od podnóżka, albo jeszcze jakieś inne cudo.

moto.jpg
Plik ściągnięto 204 raz(y) 68.54 KB

 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2012-09-22, 16:38   

No to faktycznie paskudnie się przytrafiło. Mus wymienić tą śrubę na śrubę z łbem soczewkowym.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 63
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3295
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2012-09-22, 17:25   

Tak, czy tak, fotki by się przydały bo przypadek to dziwny.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
biegu5 



Rocznik: 1999
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 5
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2012-09-22, 23:43   

Mam akurat zdemontowane sakwy to jak zrobię fotki to wrzucę. Jak zobaczyłem jak to się zahaczyło to byłem w szoku.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group