|
Bieg, luz.. i hamulec |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Model: SYMPATYK
Wiek: 110 Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 2257 Skąd: GŁ Łódź
|
Wysłany: 2012-07-06, 12:10
|
|
|
witek1965 napisał/a: | TAJ napisał/a: | Redukuję z przygazowaniem między biegami |
odwrotnie jak ja. Puszczam manetkę gazu, hamując silnikiem, sprzęgło i po kolei aż do biegu jałowego i dotaczam się na luzie |
Który z powyższych sposobów redukcji biegów jest bezpieczniejszy (nieszkodliwy) dla silnika a który dla skrzyni biegów? |
_________________ Szczęście to nie stacja, tylko sposób podróżowania...
uwaga szkodnik:) http://www.youtube.com/watch?v=xcJGej_-BCY
|
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-07-06, 12:52
|
|
|
Biegi w dół redukuje się zwiększając obroty silnika (dodając gazu), biegi w górę zmniejszając obroty silnika (ujmując gazu).
O ile? - trzeba to wyczuć, chodzi o zsynchronizowanie obrotów silnika z aktualnymi obrotami skrzyni biegów.
Przy dużej wprawie można nawet nie używać sprzęgła - tylko po co, poza satysfakcją ? |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2012-07-06, 16:32
|
|
|
Basia, Ale chyba mówimy o dwóch różnych sprawach. Ja napisałem o zredukowaniu z 5 do 0 w celu zatrzymania motocykla bo i tak jest chyba w tytule tematu. Puszczam manetkę gazu, bo bo kiego grzyba mam zwiększać prędkość,skoro chcę wyhamować. Zresztą niejednokrotnie robimy to w czasie jazdy, regulując prędkość motocykla dodając, lub ujmując gazu, wciskam w tym samym praktycznie czasie sprzęgło i zrzucam po kolei biegi do 0( obroty silnika na wciśniętym sprzęgle spadają do wartości biegu jałowego, a zrzucenie biegów zajmuje 2-3 sekundy) jednocześnie wyhamowując motocykl hamulcem jadąc już na biegu jałowym. W ten sposób nie sposób jest uszkodzić silnik, czy skrzynię biegów. Ktoś może zarzucić, że niepotrzebnie eksploatuje się sprzęgło, ale po to jest, a ponadto w tej kwestii w pełni zgadzam się z wypowiedzią Wojtka
Demolka napisał/a: | Przy dużej wprawie można nawet nie używać sprzęgła - tylko po co, poza satysfakcją ? |
lub bez tej wprawy, bo nie każdy taką ma, uszkodzić skrzynię.
Metod TAJ-a i Demolki nie próbowałem, może to przyzwyczajenie z puszki ? |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Zaker
Model: BĘDZIE
Wiek: 63 Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 1961 Skąd: SGE Galicja
|
Wysłany: 2012-07-06, 17:24
|
|
|
Dodam od siebie, że wyhamowując silnikiem przed spodziewanym zatrzymaniem lub znacznym spowolnieniem jazdy:
- z 5 na 4 - zmieniam zrzucając bieg za pomocą sprzęgła
- z 4 na 3 - podobnie j.w. ale dodając lekko gaz - (zwiększając obroty)
- z 3 na 2 - tak samo jak punkt poprzedni
Uważam bardzo by nie redukować bez zwiększania obrotów - na śliskim (4/3 i 3/2) - ostro wtedy motocykl przyhamowuje. Zwiększenie obrotów przed redukcją biegu powoduje bardziej płynne hamowanie. |
_________________ ... Ride now , work later ...
Drag, Road, Rock'n'roll
|
|
|
|
|
Radio
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2010
Wiek: 60 Dołączył: 26 Cze 2012 Posty: 901 Skąd: ZSD
|
Wysłany: 2012-07-06, 17:37
|
|
|
Trochę jeżdżę już motocyklami bo 35 lat i zawsze redukowałem biegi zależnie od prędkości motocykla, czyli zwalniając wrzucałem niższy bieg aż do zatrzymania motocykla, oczywiście z pominięciem 1 biegu taką szkołę odebrałem od starych rodzinnych motocyklistów i nigdy nie zdarzyło się aby uszkodzeniu uległa skrzynia, innym sposobem jest wciśnięcie sprzęgła i zredukowanie z np. 5 biegu do luzu już przy bardzo małej prędkości, lecz ponoć błędem jest szybka redukcja biegów w dół przy dużej prędkości ze względu na wprowadzenie skrzyni i wałków w duże obroty, lecz nigdy tak nie redukowałem więc nie będę na ten temat się rozpisywał. |
_________________ Pozdrawiam.
Mariusz |
|
|
|
|
Galder
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 27 Paź 2010 Posty: 429 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-07-06, 17:38
|
|
|
Bardzo słuszna uwaga Zaker.
Rzeczywiście przy redukcji z 3 na 2, a jeszcze bardziej z 2 na 1, jak się lekko przynajmniej nie przygazuje, to silnik zatrzymuje koła z piskiem, na śliskim bardzo nieprzyjemnie. |
_________________ Filozofia wymaga więcej koncentracji niż jazda motorem, ale nie jest tak bolesna przy upadku. |
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-07-06, 21:08
|
|
|
Galder napisał/a: | Bardzo słuszna uwaga Zaker.
Rzeczywiście przy redukcji z 3 na 2, a jeszcze bardziej z 2 na 1, jak się lekko przynajmniej nie przygazuje, to silnik zatrzymuje koła z piskiem, na śliskim bardzo nieprzyjemnie. |
Tak samo zachowuje się i na biegach wyższych tyle, że sila hamowania silnika na biegach wyższych jest dużo mniejsza więc nie blokuje się koło, ale skrzyni życia to nie ułatwia, więc jednak przegazówki, ale tylko do poziomu wyrównania obrotów.
Dawno... dawno... temu, gdy skrzynie nie miały synchronizatorów biegi zmieniało się poprzez podwójne wysprzęglanie z przegazówką pomiędzy nimi, ale to daaawne czasy, tak mi się wspomnialo |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
gery73
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Dołączył: 29 Lis 2011 Posty: 232 Skąd: Kielcówek
|
Wysłany: 2012-07-08, 13:37
|
|
|
Demolka dobrze napisał i koniec. Np po gwałtownym hamowaniu z piątki zatrzymujemy się i mamy wbitą piąteczkę i sprzęgło wciśniente :lekko puścić sprzęgło coby motór lekko szarpnoł i bieg na 4 znowu lekko puścić sprzęgło coby lekko szarpneło i 3 itd aż do luzu.
pozdro |
_________________ Suzuki LS 650, V-star 650, Kawasaki ZG 1200 Voyager |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2012-07-08, 19:47
|
|
|
Demolka napisał/a: | więc jednak przegazówki, ale tylko do poziomu wyrównania obrotów |
Wotek, a jak lecisz sobie bezstresowo, widzisz krzyżówkę i wiesz, że tam staniesz, bo jest np. STOP. Ja hamuję silnikiem na 5-tym do 60 km/h, sprzęgło i po kolei do biegu jałowego i puszczam klamkę dotaczając się na jałowym do zatrzymania. Skrzynia chyba nie dostaje w dupsko ? |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-07-08, 21:09
|
|
|
witek1965 napisał/a: | Demolka napisał/a: | więc jednak przegazówki, ale tylko do poziomu wyrównania obrotów |
Wotek, a jak lecisz sobie bezstresowo, widzisz krzyżówkę i wiesz, że tam staniesz, bo jest np. STOP. Ja hamuję silnikiem na 5-tym do 60 km/h, sprzęgło i po kolei do biegu jałowego i puszczam klamkę dotaczając się na jałowym do zatrzymania. Skrzynia chyba nie dostaje w dupsko ? |
Jednak dostaje (głównie synchronizatory) i tylko dzięki synchronizatorom udaje się tak zmienic i tego nie czujesz. Bez nich byłyby zgrzyty i łuskanie zębów (a takie skrzynie dawniej były i tylko z przegazówkami można było biegi zmieniać).
Po puszczeniu manetki obroty silnika spadają, a skrzynia dalej szybko się kręci bo ją pcha koło. Bieg zmienisz bo synchronizator (jak sprzęgło) ślizgając się wyrówna obroty za Ciebie, ale po pierwsze zużywa się niepotrzebnie no i nie wiesz co sobie o Tobie myśli |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
greglus
Rocznik: 2007
Wiek: 50 Dołączył: 07 Lip 2012 Posty: 6 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2012-07-09, 20:59
|
|
|
Pogubiłem się w tych wypowiedziach. Więc dla ścisłości pytam: przy redukcji przegazówka przed stuknięciem w dźwignię zmiany biegów, czy po, a przed puszczeniem klamki sprzęgła? |
_________________ Proste konstrukcje są najlepsze, ekologia zabija motoryzację. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2012-07-10, 13:57
|
|
|
Demolka napisał/a: | Po puszczeniu manetki obroty silnika spadają, a skrzynia dalej szybko się kręci bo ją pcha koło. Bieg zmienisz bo synchronizator (jak sprzęgło) ślizgając się wyrówna obroty za Ciebie |
Wojtek, ale ja tak długo hamuję silnikiem(koło musi wszak również zwolnić), aż osiągnę prędkość np 50 km/h. Wtedy spokojnie wrzucam 4, oczywiscie ze sprzegłem. Motocykl płynnie bez szarpnięcia przechodzi na niższy bieg. Co innego, gdybym chciał przy 80 km/h zrzucić do 4 żeby wyprzedzić ostro, wtedy to co piszesz miałoby uzasadnienie. . W górę biegi zmieniam tak jak opisałeś. Manetka gazu maks w górę (bez gazu) po wrzuceniu biegu odkręcam gaz. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
duoma
Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1998
Wiek: 47 Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 901 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 2012-07-10, 16:25
|
|
|
Demolka napisał/a: |
Po puszczeniu manetki obroty silnika spadają, a skrzynia dalej szybko się kręci bo ją pcha koło. |
To ciekawa teoria, ale z lekkim zakłamaniem, jeśli jadąc np 60 km/h puścisz manetkę bez wciśnięcia sprzęgła to skrzynia jest zespolona z silnikiem a obroty spadają i w skrzyni i w silniku (hamowanie silnikiem) jeśli wyczujesz obroty silnika, a są takie dla każdego biegu, przy których na wałku sprzęgłowym i wałku wyjściowym są podobne obroty spokojnie zmienisz bieg nawet bez użycia sprzęgła. Takie obroty są najzdrowsze dla całego układu napędowego niezależnie czy bieg redukujesz czy podwyższasz. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|