YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: krotom
2011-07-04, 09:59
Złamane śruby w mechanizmie przeniesienia napędu
Autor Wiadomość
keraj79 


Rocznik: 2001
Wiek: 46
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 5
Skąd: k/Płocka
Wysłany: 2011-05-08, 17:02   Złamane śruby w mechanizmie przeniesienia napędu

Witam
W moim dragu 1100 urwała sie sruba (wałek który wchodzi w obudowe silnika) na którym załozony jest krzyzak od wału napedowego. Dodam ze podobno nie ja pierwszy mam taki problem. Czy miał ktoś z tym kłopot lub ewentualnie wie jaki jest koszt wymiany i czy trzeba rozbierać silnik w celu tej wymiany?
Będę wdzieczny na pomoc.
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2011-09-13, 18:43, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
mmmmat 



Rocznik: 2006
Wiek: 44
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 86
Skąd: Slask
Wysłany: 2011-05-09, 07:50   

Niestety ale trzeba rozpoławiać silnik bo ten wałek jest tak umiejscowiony .
Na samym gwincie urwała sie ?
Jaki przebieg i rok moto ?
 
 
keraj79 


Rocznik: 2001
Wiek: 46
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 5
Skąd: k/Płocka
Wysłany: 2011-05-09, 18:50   

Kolego "mmmmat" moto jest z 2001r i ma przejachane 55000 mil.
Wałek urawł sie na samym gwincie, pozatym że sie urawał to z tych okolic podczas jazdy dochodzi dość głosne wycie (im szybciej sie jedzie tym bardziej wyje), wydaje mi sie że to jakieś łożysko na którym kreci sie ten nieszczęsny wałe,k ale pewien nie jestem. Dziś zaprowadziełem draga do mechanika jutro ma dać znać co dokładnie sie dzieje. Po rozmowie z innym mechanikiem że kiedyś wymieniał ten wałek i nie trzeba rozwalać całego silnika byłem pocieszony,ale teraz mie nie pocieszyłeś. Czy cena 800 z rozebraniem silnika jest ok, bo o takiej wcześniej szłyszałem? Jeśli możecie coś doradzić to z góry dziekuję.
 
 
mmmmat 



Rocznik: 2006
Wiek: 44
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 86
Skąd: Slask
Wysłany: 2011-05-09, 22:07   

No niestety jak to wałek zdawczy to wystaje z silnika ale dalej siedzi w kryzie w silniku i do tego leci od razu czujnik predkości żeby było weselej ten wałek to koszt z tego co pamietam 3tyski w yamaha sam wałek mam chyba taki jeden w garażu ukręcony zrobie ci fotki jeden miałem cały ale sprzedany na ta chwile.

Jak moto odpalone i kreci silnikiem a dyfer sie nie kreci to niestety to to.

Jak dyfer kreci a nie napedza koła to coś w dyfsze. i lepiej i taniej


800 zł hm za robocizne malo a gdzie części?
 
 
keraj79 


Rocznik: 2001
Wiek: 46
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 5
Skąd: k/Płocka
Wysłany: 2011-05-09, 22:21   

Po wyjęciu nakrętki z kawałkiem gwintu z wałka(bo po urawaniu zablokowało koło) moto normalnie jeździ tylko jak wczaśniej pisałem słychać ten dźwięk jakby padło jakieś łożysko. Jeśli miałoby to kosztować 3 tyś to jestem w szoku . Mam nadziej że te koszta będą mniejsze nie w serwisie.

[ Dodano: 2011-05-09, 22:22 ]
a no i nie dopisałem że czujnik predkości też padł
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
  Wysłany: 2011-07-01, 09:07   

Ja już wiem, ale ciekawe kto pierwszy wpadnie na prawidłową odpowiedź. Potraktujcie temat poważnie, bo jak sądzę nie jeden z Was ma to samo tylko o ty nie wie, a konsekwencje jazdy z taką awarią mogą być opłakane. Jak naprawię zrobię opis.

Miał to być rutynowy przegląd przekładni kątowej ( tzw. kardana ). Po zdemontowaniu tylnego koła, przekładni, odkręciłem kielich i wyjąłem wał napędowy. I tu niespodzianka - wał wyszedł razem z tuleją z wewnętrznym wielowpustem ( 14 ). Tuleja nie powinna wyjść, bo jest mocowana do gwintowanej ( M 14 )końcówki wałka atakującego (element nie oznaczony pomiędzy el. 8 i 9) za pomocą nakrętki (16). Nakrętka z kawałkiem końcówki była urwana.
http://www.cheapcyclepart...semblies/203555

DLACZEGO TO SIĘ URWAŁO ? Nie ma wady materiału.

Clipboard01.jpg
Plik ściągnięto 471 raz(y) 311.26 KB

_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2011-09-13, 18:44, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Ziółek 



Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1425
Skąd: 4 planeta
Wysłany: 2011-07-01, 09:22   

vaaks, Nie dawaj zagadek tylko pisz szybko dlaczego to się urywa bo mamy tu jednego (zresztą sam widziałeś) co ma podobną awarię tylko na wałku przekładni kątowej od strony silnika (nakrętka trzymająca krzyżak). :? Teoretycznie nie ma tam żadnych naprężeń poprzecznych :nie_wiem:

Urwana nakrętka 26 z kawałkiem wałka nr 1
http://www.cheapcyclepart...semblies/203572

Sam jestem ciekaw co działa na te elementy że się urywają/ukręcają.
_________________
"Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie."
Ostatnio zmieniony przez Ziółek 2011-07-01, 09:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Dawid Z. 


Model: SYMPATYK
Wiek: 45
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1772
Skąd: Przemyśl,Anglia.
Wysłany: 2011-07-01, 14:05   

Z tego co widać to jazda na sucho, bez oleju.
_________________
Dawid Z.
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-07-01, 14:09   

Dawid Z., w tej części przekładni nie ma oleju, wielowpusty smarowane są smarem stałym.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 56
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-07-01, 15:03   

Tam jest dość duży moment przykręcenia tej nakrętki (130 Nm), może była za słabo przykręcona i jakieś drgania się pojawiały? :nie_wiem: Albo podkładki nie było?
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-07-01, 16:20   

No dobra, nie będę dłużej już was wkurzał. Podaję odpowiedź.
Jest to skutek dobijania tyłu motocykla pod dużym obciążeniem na nierównościach przy nieprawidłowym ustawieniu sprężyny amortyzatora. Następuje wtedy dociśnięcie - ("skrócenie na sprężynce" )wału napędowego do tyłu z jednoczesnym jego maksymalnym wychyleniem. powoduje to wychylenie również tulei z wielowpustem, przeciążenie i ułamanie końcówki wałka z nakrętką.
Naprawa to wymiana wałka atakującego, który nie występuje jako część zamienna, albo całej przekładni. W servisie - 6,7 tys. Wałek pasuje od virago model od 750 - 1100. Przełożenie i konstrukcja ta sama, ale obudowa inna i nie pasuje - trzeba przekadać całą przekładnię kątową.
Wniosek: bardzo ważne jest takie ustawienie sprężyny amortyzatora, aby pod maksymalnym obciążeniem tył nie dobijał na nierównościach.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2011-07-01, 16:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-07-01, 16:37   

witek1965, wał tak , ale amortyzator już jest obsługowy.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-07-01, 16:46   

vaaks, prawda jest taka, że Yamaha wyciera dupę szkłęm i tyle. To co się stało Jarowi, to ponoć norma w 1100( ktos już tak napisał w jakimś temacie ), sprzęgieł ko rozrusznika-norma, Krotomowi zmielił się wielowypust napedzającu koło, jakby był a aluminium. Twoja usterka nie ma wytłumaczenia. Doopy dała Yamaha i tyle. Nie powinno być w ogóle możliwości takie, żeby wał w jakichkolwiek warunkach wychylał się z czymkolwiek. Dla mnie to jest żadne wytłumaczenie. A czy Yamaha w ogóle o takiej mozliwości informuje klienta ? na pewno nie. Czyli jak kupi na fabrycznych ustawieniach koleś 150 kilogramów i przejedzie się po nierównościach to rozwali zanim dojedzie do garażu.
Ręce opadają. Szkoda tylko, że z naszych kieszeni kasa również.

[ Dodano: 2011-07-01, 16:48 ]
vaaks napisał/a:
ale amortyzator już jest obsługowy.


a czy jest w instrukcji określone ustawienie amora do wagi kierowcy > bo opis Yamahy raczej wskazuje na komfort. Hard-twardy, itd
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 38
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-01, 20:10   

Witek, zgadzam się z Tobą całkowicie. Ja się bawiłem specjalnie w wyliczanie na trasę łącznej wagi siebie, Adeli, dodatków, kufrów i bagażu żeby nie przekroczyć ładowności i co? Ściągała nas laweta z Krakowa. Dzisiaj przyszła do mnie nowa przekładnia, bo uzębienie wałka atakującego po rozkręceniu przekładni wysypało się w postaci proszku. To jest kpina. Jak opowiedziałem o tym kolesiowi, który mnie uczył na prawko to zrobił wielkie oczy. W swojej Kawie z lat 80 zmienia tylko olej w dyfrze i lata z żoną. A ja już mam drugą awarię tego samego elementu. Pierwsza była 1000km przed tym jak kupiłem Smoczycę, druga jakieś 4,5k od naprawy. I teraz się zastanawiam czy "bo tak" czy poprzednia naprawa była koncertowo spieprzona. I wcale bym się nie zdziwił drugą opcją po tym jakie piękne świece wyciągnąłem "zmieniane rok temu".
 
 
Ziółek 



Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1425
Skąd: 4 planeta
Wysłany: 2011-07-02, 00:42   

vaaks, Nie lamentuje na jakością tych elementów jak koledzy bo na to przyjdzie czas, ale zastanawiam się skąd Twoja diagnoza tego uszkodzenia pochodzi ?
Skąd wiesz że to wynik zbyt miękkiego zawieszenia ? Wynikałoby z tego że jest to wada konstrukcyjna a z tym można już iść do sądu. :nie_wiem:
_________________
"Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie."
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-07-02, 08:25   

Ziółek, gwałtowne ponadnormatywne wychylenie wałka napędowego może wystąpić przy "dobiciu". Wraz z wałkiem, wprawdzie niewielkiemu, ale jednak wychyleniu ulega tuleja, z którą wałek współpracuje, a że jest ona mocowana nakrętką do wałka atakującego, przy jego zbyt twardym i kruchym materiale - pęka.
Dlaczego występuje ponadnormatywne wychylenie wahacza i wału:
- nierówna nawierzchnia + zbyt "miękko" ustawiony amortyzator+ przeciążenie motocykla. Pakujemy na dłuższe wyjazdy sakwy, spory kufer, który wystaje daleko poza oś koła tworząc sporą dźwignię, a ten motocykl mimo solidnej budowy nie jest jednak ciężarówką przystosowaną do Polskich dróg.
Jadąc do Suśca nieźle obciążony, kilkakrotnie walnąłem na nierównościach. W Suścu kolega podciągał mi amortyzator, który był ustawiony na 3 lub 4.
Analizując uszkodzenie doszedłem do takich wniosków, bo jak już tu ktoś napisał trudno dopatrzeć się w tym miejscu obciążeń skręcających tym bardziej ścinających.

norton napisał/a:
nalerzy wałek nawiercić i nagwintować .I ta spręrzyna jest chyba odwrotnie


i czułbyś się bezpiecznie z tak wykonaną naprawą? Ja nie. A sprężyna jest tak jak ją wymontowałem i jest symetryczna.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
norton 



Rocznik: 2002
Wiek: 66
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 31
Skąd: Toronto
Wysłany: 2011-07-02, 12:30   

Vaaks, oczywiście element gwintowany wytrzymałość ma taką jak pełny a i tak urwie się tylko nakrętka. Sprężyna podczas skręcania zgodnie z obrotami powinna się skracać.Ale jeśli wał jest zblokowany nakrętką a oś wachacza niepokrywa się z osią przegubó to w momęcie większego odchylenia koła robi się zakrutki
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-07-02, 14:01   

norton napisał/a:
Ale jeśli wał jest zblokowany nakrętką a oś wachacza niepokrywa się z osią przegubó to w momęcie większego odchylenia koła robi się zakrutki


czyli jaki z tego wniosek ?
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Ziółek 



Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1425
Skąd: 4 planeta
Wysłany: 2011-07-03, 00:19   

Mimo wszystko, czepiam się może ale... nie mieści mi się w głowie że prawidłowo eksploatowany motocykl może zrywac wałek/nakrętkę poprzed dobijanie. Przecież ruch wachacza jest ograniczony jego konstrukcją i ogranicznikiem amortyzatora. Sztywność amorka ma znaczenie w miękkości/twardości zawieszenia ale nie ma żadnego znaczenia w jego maksymalnym wychyleniu.

Jeśli maksymalne wychylenie wahacza powoduje zerwanie wałka to jest to wada konstrukcyjna polegająca na konstrukcyjnym dopuszczeniu do zbyt dużego jego wychylenia. Kropka. Takie moje zdanie.

PS.
Za maksymalne wychylenie uważam punkt osiągany na zwykłej drodze (np na dziurach) a nie podczas skoku na torze krosowym ;d
_________________
"Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie."
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-07-03, 01:03   

Ziółek, Zgadzam się z Tobą , w 100%.

Arcon, Fakt, Vaaks założył temat przy piwie w formie odpowiedzi na pytanie, ale nie porównujmy tarcz hamulcowych (element normalnie podlegający zużyciu, w zależności od techniki jazdy oraz jakości materiału z jakiego został wykonany) do elementów, które powinny zakończyć żywot wraz z motocyklem po wielu latach użytkowania.
Wyobrażasz sobie Meredesa, BMW, czy inny samochód z napędem na tył, że po awarii tylnego zawieszenia ( kompletny brak amortyzacji, tylko sprężyny) szlag trafia tylny most czy wyjście na wał ze skrzyni biegów, bo samochód akurat jest obciążony i wjechał na dziurę ? Albo w aucie z napędem na przednią oś, po urwaniu amora (zdarza się po wjechaniu w dziurę sporych rozmiarów zalanej wodą, wiec nie wiesz co pod spodem jest), że zrywa przegub i wielowypust piaty, lub zakończenie gwintowe przegubu i półoś wychodzi na zewnętrzny w czasie jazdy ? To się nie może zdarzyć i się nie zdarza.

Co ciekawe, Yamaha chyba wychodzi z takiego samego założenia, ponieważ zarówno wałek, jak i zębatka talerzowa nie występuje jako część zamienna. Wszystkie elementy oprócz tych dwóch, lub sama przekładnia.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group