YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
wieloklin w wale kardana ! ??
Autor Wiadomość
polo35 



Model: SYMPATYK
Wiek: 37
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 58
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2011-08-26, 20:28   wieloklin w wale kardana ! ??

Witam, dziś wracając z Republiki Czeskiej dokładnie w miejscowości Kralovec , po krótkim postoju, odpaliłem Draga i gdy ruszyłem usłyszałem terkot w tylnej części moto tj. okolice wału kardana, przy dodawaniu gazu stukot, terkot uaktywniał się . Maszyna ledwo się zbierała tj, "jechała", puszczając delikatnie gaz można było normalnie jechać, lecz przy dodawaniiu gazu na każdym biegu motor słabł i terkot stukot w wale kardana dawał o sobie znać , po przejechaniu tak około 20 km, nie miał siły już dalej jechać , (moto przeleciało dalej na lawecie ! )

Pytanie brzmi : czy mógł ulec uszkodzeniu wieloklin czy coś innego , bo sprawdzałem moto na postoju wbijając jedynkę dawając gazu i trzymając hamulec ręczny, to wał się kręcił czyli przekładnia skrzyni chyba jest ok ?

czy ktoś wie dlaczego to się stało bądź co mogło ulec uszkodzeniu ! ??

dzięki z góry za podpowiedź
_________________
Honda VTX 1800 Retro 2002r.
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2011-08-26, 20:35   

Poczytaj tutaj:
http://yamaha-dragstar.pl...ladni+wt%F3rnej
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2568
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-08-26, 20:41   

No to masz kosztowny problem ;/ Uszkodzeniu uległ wielowpust/y na 1.wale 2.tulei łączacej 3. wałku atakującym przekładni - wszystkie lub co najmniej dwa. Które - jak rozbierzesz zobaczysz. Szukaj przekladni od virago 535 i przekładaj - koszt kilka stówek. jak to wygląda http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=8803
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-26, 21:01   

Najprawdopodobniej do wymiany będzie tulejka oraz bebechy przekładni wtórnej (zwyczajowo zwanej dyfrem). Standard. Widzę, że już druga taka zabawa dzisiaj.

Wbrew pozorom nie jest tak źle, w 650 nie jest to aż tak kosztowne.
 
 
polo35 



Model: SYMPATYK
Wiek: 37
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 58
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2011-08-26, 21:06   

vaaks napisał/a:
Uszkodzeniu uległ wielowpust/y na 1.wale 2.tulei łączacej 3. wałku atakującym przekładni - wszystkie lub co najmniej dwa.



czyli jest możliwe że jak jechałem moto dalej po usłyszeniu danego terkotu w wale kardana , to czy mogłem uszkodzić wszystkie wielowpusty? jechałem po otrzymaniu informacji że jest to wieloklin i mogę jechać dalej bo nic już innnego i tak się nie uszkodzi ?? ! !!
_________________
Honda VTX 1800 Retro 2002r.
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2568
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-08-26, 21:09   

Wieloklin jest na : wale, wałku atakującym, a tuleja ma dwa. Wszystko zależy od tego który padł.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
polo35 



Model: SYMPATYK
Wiek: 37
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 58
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2011-08-26, 21:13   

Pancernik napisał/a:
\Standard. Widzę, że już druga taka zabawa dzisiaj.


czyli jest to normalne że w tego typu motocyklach jest to dość częsta usterka ? a kto dziś miał taki sam problem może się odezwe do niego i spytam jak poczynania i może czegoś się sam naucze !
_________________
Honda VTX 1800 Retro 2002r.
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-26, 21:17   

http://www.yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=9334 Wadery historia z dzisiaj.

Nie nie jest to normalne. Ale tak, jest to częste. Za cholerę nie wiem dlaczego. Czy po prostu ten typ tak ma, czy zaniedbania serwisowe. Dalibóg, nie wiem. Jak rozbierzesz przekładnię to sprawdź czy był smar. Jak rdza i sucho, to mamy prawdopodobną przyczynę. Tak samo w jakim stanie jest uszczelka przed przekładnią. Ile jeździsz już tą maszyną?
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-08-26, 21:29   

polo35 napisał/a:
... czyli jest to normalne że w tego typu motocyklach jest to dość częsta usterka...

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest to dość częsta usterka.
Wystarczy porównać ilość Dragów jakie znamy, ile ich jeździ pod motrocyklistami z tego choćby forum, ile przejeżdżają sumarycznie kilometrów z ilością znanych nam z autopsji (nie że kolega słyszał...) awarii wałów.
Do tego dodać należy, że sporo Dragów jest leciwych z poprzekręcanymi licznikami, ciekawe czy komukolwiek padł wał w nowym motocyklu?
Do tego wielu z nas pyta na forum jak jeździć (a wał szarpania nie lubi) wielu pyta czy jest tam olej, jak go sprawdzić, co smarować (przeglądy się kłaniają) więc wniosek się nasuwa, że te wały lekko nie mają więc co któryś w imieniu "kolegów" wali się wołając o nie traktowanie ich jak, nomen omen, ostatnich wałów ;D
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2011-08-26, 21:58   

No własnie... polo35 jaki masz przebieg ?
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-08-26, 22:24   

Demolka napisał/a:
ciekawe czy komukolwiek padł wał w nowym motocyklu?


no jeszcze by brakowało, żeby padały w nowych, najlepiej na jeździe próbnej.
Vaaks ma młody motocykl i mały przebieg. Tak zwana korekta tych liczników nie jest taka prosta jak w Mercedesie, czy VW przez złącze diagnostyczne,do których to oprogramowania są w sieci i na alledrogo na pęczki, więc zakładam, że jest prawdziwy.

Wielu serów nie pisze wcale o swoich awariach-przykład jaro
Demolka napisał/a:
co smarować (przeglądy się kłaniają)
Serwis Yamahy nie przewiduje żadnego przeglądu i smarowania. Tylko wymiana oleju. Zdrowy rozsądek nakazuje logicznie myślącym mechanikom, lub użytkownikom to robić. .Inni twierdzą bardzo głośno i nawet na tym forum padały takie teksty- Przekładnia jest bezobsługowa, a zdanie takich jak Ty i ja jest zlewane i potem są skutki. Same ASO Yamahy przyczyniają się do tego, że ludzie nie robia przeglądów przekładni. Chyba jedynym wytłumaczeniem jest zarobek na sprzedaży koszmarnie drogich części zamiennych.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-26, 22:32   

Zgadzam się tutaj całkowicie z Witkiem.
 
 
Pikson 


Rocznik: 1999
Wiek: 46
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 104
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-26, 22:42   

zasada jest prosta jak nie posmarujesz to nie pojedziesz
_________________
pik
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2011-08-27, 00:13   

Zadam może głupie pytanie... Ale jaki wpływ ma smar na zmielenie wieloklina ?
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
polo35 



Model: SYMPATYK
Wiek: 37
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 58
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2011-08-27, 07:18   

Draga mam niedługo w sumie od Maja tego roku, od kupna zrobiłem 1700 km, licznik wskazuje juz na około 47 000 km coś koło tego mniej więcej ,

w tym tygodniu wezme się za niego napewno, więc zobacze czy była rdza czy był smar itp .

Natomiast przed kupnem też słyszałem że te modele ,a raczej wał kardana jest bezobsługowy :) więc już się zdziwiłem :) lepiej wcześniej niż później !
_________________
Honda VTX 1800 Retro 2002r.
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-27, 09:26   

Ja się zastanawiam na ile jest to kwestia tego, że ten nieszczęsny wał jest na wierzchu. Widziałem przed paroma dniami jakąś Yamahę z lat '80 (nie mam pojęcia co to było, w stylu cafe racer'a) i tak wał nie dość, że był w obudowie to jeszcze z obu stron solidne gumowe kaptury.
 
 
arekw711 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 2173
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2011-08-27, 09:30   

Cytat:
i tak wał nie dość, że był w obudowie to jeszcze z obu stron solidne gumowe kaptury.



Tak starsze motocykle były tak właśnie robione i wał był na wieki ale to niestety już się zmieniło , bez obudowy mniejsze koszty produkcji .Inżynierowie obliczyli że tyle i tyle ma wytrzymac i robią jak robią , stąd te problemy
 
 
ajsek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 329
Skąd: Besko
Wysłany: 2011-08-27, 09:32   

Chyba niewiele to ma wspólnego. Mi padła przekłądnia łącząca wał z silnikiem, to raczej na wierzchu nie jest...
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2568
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-08-27, 09:52   

Tego typu elementom jak wielowpusty szkodzą przeciążenia udarowe, a te występują m.in. przy gwałtownym puszczeniu sprzęgła. Następuje wówczas silne wzajemne uderzenie elementów wielowpustu i pojawiają się na nich siły ścinające. Im bardziej te elementy są wyeksploatowane, tym łatwiej dochodzi do zniszczenia wielowpustów. Dlatego niezbędne są okresowe przeglądy tych elementów - sprawdzanie stanu, smarowanie. U mnie po rozebraniu nie znalazłem nawet śladów smary (6tys. mil). Ruszanie pod obciążeniem "na ostro" to główna przyczyna powstawania takich awarii. Wał " wewnętrzny - zewnętrzny " -nie ma żadnego znaczenia, jeżeli uszczelnienia śą w bdb stanie.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2011-08-27, 13:10   

vaaks, no właśnie... Wydaje mi się, że siły ścinające pojawią się niezależnie od tego czy smar jest czy go nie ma... I w tym sensie wał jest bezobsługowy. A że się ząbki zetną to kwestia raczej używania a nie obsługi. Wychodzi, że generalnie nie pałować...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group