Urwany kawalek bloku |
Autor |
Wiadomość |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-08-12, 13:57 Urwany kawalek bloku
|
|
|
Jak już wcześniej pisalem, oddalem motocykl do "warsztatu". Po odebraniu /już w domu/ stwierdzilem, że jedna śruba mocująca kolanko wydechu do bloku silnika jest luźna. Okazalo się, że śruba owa jest oderwana wraz z kawalkiem bloku silnika, tym w którym znajduje się gwint. Nie chcę wieszać psów na naprawiającym motocykl bo być może bylo to zmęczenie materialu albo niewidoczna wcześniej wada fabryczna. Fakt jest taki, że jedno kolanko trzyma się na jednej śrubie i jest maly przedmuch spalin.
Pytanie moje brzmi: czy da się jakoś odtworzyć oderwany kawalek? Spawanie, klejenie czy jeszcze coś innego? Ja nie mam żadnego pomyslu a dogwintowanie glębiej w uszkodzonym miejscu raczej odpada bo nie chcialbym przewiercić się do środka cylindra /nie wiem jak gruby jest blok silnika w tym miejscu/. Dodam, że nie chodzi o Gwiazdę /i k#$@a cale szczęście w tym nieszczęściu/. |
|
|
|
 |
spining


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 52 Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 1043 Skąd: Soldau Ostpr.
|
Wysłany: 2010-08-12, 14:01
|
|
|
shipp, da sie dospawac; jak dobry magik to zrobi to bez sladu, tym bardziej,ze to akurat "ukryte" miejsce |
_________________ Lepiej mieć wspomnienia, niż marzenia.
byl 650; byl 1100; byl RS 1700 SILVERADO
 |
|
|
|
 |
F.I.P. Berek


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 59 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 684 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2010-08-12, 14:37
|
|
|
Dawno temu zdarzyło mi się wklejać do głowicy zle wcześniej osadzoną redukcję na świecę zapł. Użyłem jak dobrze pamiętam POXIPOLU ( w tej szarej podstawowej wersji ) i trzymało parę lat. Jeżeli śruba ma szansę chociaż niewielkim fragmentem załapać materiał z bloku ( na minimalną głębokość dogwintować ) a doklejony element by ją niejako suportował to pokusiłbym się o próbe takiej naprawy.Niezbędne BARDZO dokładne odtłuszczenie. Jak się nie powiedzie zostaje spawanie ( oczywiście pewniejsze ) ale nie wiem czy nie będzie niezbędny demontaż głowicy. |
_________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr |
|
|
|
 |
maniek


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 60 Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 556 Skąd: Kotla
|
Wysłany: 2010-08-12, 22:07
|
|
|
Wklejanie nie sprawdzi się ,tylko spawanie da pewność |
_________________ Do szczęścia człowiekowi niezbędny jest motocykl ;-]
 |
|
|
|
 |
F.I.P. Berek


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 59 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 684 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2010-08-12, 22:31
|
|
|
To prawda,że tylko spawanie daje pewność - ale jeżeli pociąga to za sobą demontaż głowicy (???)- może warto spróbować wkleić ( nie ma fotki to trudno ocenić ) - parenaście minut roboty ... |
_________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr |
|
|
|
 |
bartek_p

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2010-08-12, 22:52
|
|
|
Ludzie kartery kleją i trzyma, miejsce trochę niewdzięczne bo pewnie są mega wibracje.
Kwestia czystości spoiny i dobry klej powinien dać radę. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-08-13, 00:03
|
|
|
Dzięki za podpowiedzi. Faktycznie można spróbować skleić jakimś utwardzonym klejem odpornym na wyższe temperatury. Ja nie utrzyma zawsze będzie można zaspawać. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
bartek_p

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2010-08-13, 00:52
|
|
|
napisz co to za metal to ci znajdę dobry klej do tego |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-08-13, 00:57
|
|
|
bartek_p, to wygląda jak żeliwo /chyba/. Ogólnie material podobny z jakiego byly robione silniki w WSK. Na pewno nie jest to stal ani jednorodny metal, bardziej przypomina jakiś stop aluminium z czymś twardszym, ale nie mam pojęcia co to dokladnie. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
bartek_p

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2010-08-13, 01:04
|
|
|
kurna zapomniałem że dochodzi jeszcze taki parametr jak temperatura.
Znajdę taki który wytrzymuje 150 stopni, musze tylko se przypomnieć gdzie kupowałem |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
 |
witek1965


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14539 Skąd: Gdzieś
|
|
|
|
 |
darkside


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 49 Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 1717 Skąd: Gdańsk/Banino
|
Wysłany: 2010-08-13, 01:09
|
|
|
shipp, polecam plynny metal. Epoxydowy klej 2 skladnikowy firmy TECHNICQLL numer katalogowy 7706 Bardzo dobry materaial do tego typu laczenia. Koszt to 20-25zl Jesli to nie "wyda" spokojenie spawaj> Ostatnio rozwalilem miske olejowa i dalem do spawania. Marudzili>marudzili ale dobrali odpowiedni lacznik i pospawali "magicy" jacys czy kosmici |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez darkside 2010-08-13, 01:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
bartek_p

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2010-08-13, 01:15
|
|
|
technicoll też dobry, nawet jeden z lepszych. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
 |
Demolka


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 78 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-08-13, 08:33
|
|
|
shipp napisał/a: | bartek_p, to wygląda jak żeliwo /chyba/. Ogólnie material podobny z jakiego byly robione silniki w WSK. |
Pewnie staliwo i trzeba by kleju do stali i żeliwa na b. wysokie temperatury bo jak zrozumiałem to mocowanie rury wydechowej do cylindra.
Moim zdaniem tylko spawanie |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
 |
|
|
|
 |
vaaks


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75 Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 2579 Skąd: PWL
|
Wysłany: 2010-08-13, 08:47
|
|
|
Nie paprałbym tego klejem, bo jak klejenie będzie nieskuteczne, to będzie problem z wyczyszczeniem spoiny do spawania. Klejenie to półśrodek bez gwarancji skuteczności ze względu na zmienność temperaturową, a więc zmienność naprężeń z tym związanych. Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest spawanie. Jest u mnie taki magik, który mówi, ze niem metalu użytkowego, którego nie da się pospawać. |
_________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650 |
|
|
|
 |
SAJMON

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 50 Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 1432 Skąd: Pod lasem
|
Wysłany: 2010-08-13, 08:52
|
|
|
Jest też taka rzecz jak Epoxydharz-Kitt firmy Weicon. Jest to kit epoksydowy wypełniony mineralnie , odporny na temp od - 35 do +200 stopni C. Zastosowanie: uszczelnianie przewodów i baków, umacnianie śrub i haków, odnawianie uszkodzonych gwintów, itd. |
|
|
|
 |
Demolka


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 78 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-08-13, 08:54
|
|
|
Temp. spalin w wydechu to nawet 800 st.C |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
 |
|
|
|
 |
bartek_p

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2010-08-13, 09:03
|
|
|
tam miało być 1500 |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
 |
witek1965


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14539 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-08-13, 09:43
|
|
|
Demolka napisał/a: | emp. spalin w wydechu to nawet 800 st.C |
to chyba jednak odpada klejenie. Spawanie. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
 |
|
|
|
 |
F.I.P. Berek


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 59 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 684 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2010-08-13, 18:39
|
|
|
Napisałem wcześniej o Poxipolu i wklejaniu red. świecy - nie wiem czy na opakowaniu tego kleju jest coś wspomniane o temperaturze , ale z moich doświadczeń lepiej się sprawdzał niż niejeden "cud techniki" (super odjechane kleje). Tak jak stara "tablicówka" (farba do malowania tablic szkolnych) była bardziej żaroodporna niż niejeden żaroodporny spray do malowania silników.
Co do obaw Vaaksa żeby nie "popaprać" klejem bo będzie trudniej spawać to sądzę że nie ma problemu - i tak trzeba nieco podszlifować elementy przed spawaniem - nie spawa się "po wierzchu".
Jeżeli są wątpliwości co do tego z jakiego materiału jest wyk element ( Demolka napomykał o staliwie ) - sprawdż magnesem aby stwierdzić czy z żelaznych czy nieżelaznych, skrawnięcie też daje jakiś obraz. Nawiasem mówiąc staliwo i żeliwo spawa się nie najlepiej.
Aha - Distal też wykazywał niezłą odporność na temp. |
_________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr |
|
|
|
 |
|