dziura w gazie |
Autor |
Wiadomość |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-07, 11:53 dziura w gazie
|
|
|
Witam
Mam taki problem w moto : Podczas zmiany biegów w górę przy dodawaniu gazu mam coś jakby przerwę w gazie. Przekręcając manetką następuje szarpnięcie i potem jedzie już normalnie.Dzieje sie tak przy każdej zmianie biegów :ujmuję gaz,wrzucam bieg,dodaję gaz ,chwilka jakby nic się nie działo,szarpnięcie i już reaguje normalnie.Brakuje płynności przejścia. Jako nowicjusz myślałem ,że to moja wina .Jedank po sprawdzeniu przez fachowca -stwierdził ,że trzeba rozebrać gażniki i szukac przyczyny.Może ktoś mial coś pdobnego i doradzi co zrobić? |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
Dawid Z.

Model: SYMPATYK
Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 1772 Skąd: Przemyśl,Anglia.
|
Wysłany: 2010-06-07, 13:14
|
|
|
Dla mnie wygląda na regulację gaźnika. |
_________________ Dawid Z. |
|
|
|
 |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-07, 13:33
|
|
|
gażniki były regulowane i nic to nie zmieniło |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
Lokis


Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 55 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2010-06-07, 13:56
|
|
|
czas na porządna regulację |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 |
Ostatnio zmieniony przez Lokis 2010-06-07, 13:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Dawid Z.

Model: SYMPATYK
Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 1772 Skąd: Przemyśl,Anglia.
|
Wysłany: 2010-06-07, 13:57
|
|
|
To jest jeszcze jedno może być ,że masz luz na wale kardana. |
_________________ Dawid Z. |
|
|
|
 |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2010-06-07, 16:07
|
|
|
Dawid Z. napisał/a: | To jest jeszcze jedno może być ,że masz luz na wale kardana. |
no co ty, ten wal musial by byc chyba urwany i po chwili cudownie sie zespawac luz moze sprawic stuki a nie chwilowy zanik ciagu bo w tym czasie wal obraca sie setki razy.
Mi to wyglada na gaznik, moze jakas dysza jest przytkana |
|
|
|
 |
witek1965


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14539 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-06-07, 17:08
|
|
|
blady00 napisał/a: | Dzieje sie tak przy każdej zmianie biegów :ujmuję gaz,wrzucam bieg,dodaję gaz ,chwilka jakby nic się nie działo,szarpnięcie i już reaguje normalnie. |
A jak reaguje nabiegu jałowym sprawdzałeś. Odkręć manetkę i zobacz czy wkręca się na obroty bez dławienia, czy nie, potem zamknij i jeszcze raz na maksa. Jeśli na biegu jałowym silnik będzie wkręcał się na obroty bezproblemowo, jak i schodził z nich gaźniki trzeba będzie odpuścić i szukać przyczyny gdzie indziej. Tak, czy siak chyba bez warsztatu się nie obejdzie.
I jeszcze jedno pytanko. czy ta przerwa w gazie jak ją nazwałeś jest przerwą faktycznie w obrotach silnika, czy moto nie chce jechać i po chwili szarpnie i jedzie normalnie ? Bo jeżeli obroty są a szrpnie i dopiero jedzie to chyba trzeba zajrzeć do sprzęgła. Ślizga się aż do momentu jak złapie i wtedy jedzie już normalnie. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
 |
|
|
|
 |
dragbiker

Rocznik: 2006
Dołączył: 04 Lut 2009 Posty: 22 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2010-06-07, 19:00
|
|
|
Miałem podobny problem okazało się, że był syf w gaźnikach.
Po ich wyczyszczeniu maszyna śmiga bezproblemowo |
|
|
|
 |
Ziółek


Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2010-06-07, 19:47
|
|
|
blady00, To chyba tzw turbodziura
Gaźnik do czyszczenia i synchronizacji. Nic więcej tam nie ma co mogło by dawać taki objaw.
Chyba że linki gazu masz gumowe |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
 |
Demolka


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 78 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-06-08, 09:33
|
|
|
Dawid Z. napisał/a: | To jest jeszcze jedno może być ,że masz luz na wale kardana. |
? ? ? shock
- - - - - - - -
A ja bym upatrywał przyczyny w sprzęgle - w ścisłym związku z olejem.
Ślizgające się początkowo sprzęgło (wskutek zużycia tarcz, lub - o zgrozo - silnik zalany "doskonałym" olejem z polepszaczami silikonowymi) po chwili wskutek tarcia mocno się rozgrzewa (tarczki puchną lub silikon przypala) i sprzęgło zaczyna ciągnąć.
To są procesy w interwałach sekundowych |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
 |
|
|
|
 |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-08, 12:53
|
|
|
Dzisiaj sprawdzę jak jest na jałowym.Sprzęgło bym raczej wykluczył ,zalany faktycznie jest pełnym syntetykiem ,ale objaw pojawia się po dodaniu gazu tzn. sprzęgło ,zmiana w górę ,puszczam sprzęgło bez dodania gazu i jest ok. .Dodaję gaz i tu jest moment kiedy następuje szarpnięcie.Tak czy inaczej warsztat ,tylko ta pogoda przesunęla prace i dopiero chyba w poniedziałek go odstawię.Przynajmniej poruszę temat z mechanikiem na temat tego oleju. Jak się skończy to opiszę co było
Sprzęgło mogło się zużyc po 16k km? Taki jest przebieg |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
Demolka


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 78 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-06-08, 14:01
|
|
|
Zależy od "zdolności" - można spalić na jednej wycieczce.
"Zatrybianie" sprzęgła przy zwiększeniu obrotów było by logiczne w moich podejrzeniach - duże obroty po stronie silnika dużo mniejsze po stronie skrzyni więc duży agresywny poślizg - ja bym jednak tutaj na początek dokładnie sprawdził.
Ale jest też tak, że nie można postawić trafnej diagnozy zaocznie |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
 |
|
|
|
 |
pandzioch2003


Rocznik: 2002
Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 198 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-06-08, 16:19
|
|
|
Po zmianie biegu otwierasz przepustnice gwaltownie na 100% ? Jak jest gdybys przyspieszal powoli? Tez nie ciagnie na poczatku? Moze faktycznie syf w gaznikach? |
_________________ Współtowarzysze
ISRA 31256
 |
|
|
|
 |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-08, 21:13
|
|
|
Przepustnicę otwieram spokojnie ,z racji stażu na moto jeżdżę spokojnie.Myślałem ,że żle puszczam sprzęgło .Dzisiaj spawdziłem na jałowym ,jak dodawałem szybciej gazu to sie momencik zastanawiał co robić i następnie wchodził na obroty.Czyli pewnie gażniki do czyszczenia i ponownej regulacji |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
pandzioch2003


Rocznik: 2002
Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 198 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-06-08, 22:36
|
|
|
Na to wyglada.Wyjac, rozkrecic, przedmuchac,sprawdzic membrany, zlozyc, zsynchronizowac i sie cieszyc jazda:) |
_________________ Współtowarzysze
ISRA 31256
 |
|
|
|
 |
monkton


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 52 Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 575 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2010-06-09, 11:29
|
|
|
Tak jak wiekszosc przychylam sie do opini ze to wina gaznika, najprawdopodobniej moze byc zabrudzony moze tez byc tak ze ktos bawil sie dyszami i probowal zwiekszyc moc, kumpel tak ma w fazerze dyszki porozwiercane moto generalnie szybciej jezdzi ale ma dziure w obrotach, raczej watpie zeby ktos chcial rozwiercac dysze w drag starze , ale moze cos kombinowal np. z polozeniem plywaka i teraz cos sie tam dzieje. Moga byc tez spraciale membrany . Jak zdejmiesz zbiornik i te plastiki pod nim (to sie chyba nazywa kolektor) to bedziesz je mial jak na dloni. |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-06-09, 13:25
|
|
|
"Dziura" po nagłym i mocniejszym odkręceniu manetki najczęściej pojawia się z 2 powodów:
1. syfek w dyszy - mocniejsze odkręcenie powoduje większe ciśnienie i "zasysanie" syfu, który na wolnych obrotach po prostu nie jest zaciągany w dysze;
2. zła regulacja gaźnika - nagły "zastrzyk" zbyt dużej ilości paliwa chwilowo może "przytłumiać" iskrę i po prostu nie być normalnie spalona, co powoduje chwilowe "przygaśnięcie" silnika a za moment nagły wzrost obrotów.
To są najczęściej spotykane przypadki, co nie znaczy że w tym konkretnym nie może być jeszcze coś innego. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-26, 13:52
|
|
|
no i moto wróciło ,efekt jest ok ale ile było szukania przyczyny.W każdym razie wszystko zostało przeczyszczone wyregulowane ,luzy ,świece wsio.A przyczyna była w gumie na kolektorze dolotowym powietrza. Ma swoje lata i na razie został podokręcana. Jeśli efekt powróci co jest prawdopodobne to trzeba będzie zainwestować w część ponoć 380zł.
Taka info od mechanika ,może mnie ktoś uświadomić co to za guma ? |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
vaaks


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75 Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 2579 Skąd: PWL
|
Wysłany: 2010-06-27, 09:24
|
|
|
Poczytaj temat o króćcach gaźnikowych, masz tam wszystko na ten temat włącznie z linkami do sklepow z tymi elementami. Opcja " SZUKAJ " nie gryzie |
_________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650 |
|
|
|
 |
blady00

Model: MS1900
Rocznik: 2013
Wiek: 52 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 131 Skąd: T-ów
|
Wysłany: 2010-06-27, 10:17
|
|
|
Szukałem tylko nie znałem nazwy króćce ,więc niewiele znalazłem.Dzięki za podpowiedź |
_________________ Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa |
|
|
|
 |
|