 |
ja mu w gas a on zgasł |
Autor |
Wiadomość |
Budyniasty


Rocznik: 2000
Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2013 Posty: 294 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-16, 23:02 ja mu w gas a on zgasł
|
|
|
Witajcie. Wracałem sobie dzisiaj z pracy swoją DS'ką, chciałem przygazować, usłyszałem tylko sapnięcie i cisza - zgasła. Pierwsze 10 prób - rozrusznik kręci, nie odpala. Odpaliła dopiero na ssaniu, ale jak tylko wyłączyłem ssanie zgasła. Odpaliłem więc znowu na ssaniu i dojechałem do domu. Niestety obroty na ssaniu były dosyć wolne, do tego tłumiki waliły jakby były puste (a mam seryjne) i z przodu motocykla dobiegało głośne "sapanie" jakby sprężarka. POMOCY! |
_________________ 1100 Custom!
Blues to korzenie reszta muzyki to owoce |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2013-09-17, 02:14
|
|
|
Budyniasty, objawy bardzo podobne miałem niedawno u siebie. Co się okazało? Ano zsunęła się z gardzieli gaźnika gumowa rura doprowadzająca powietrze /czyli brał lewe/. Właśnie ssanie pomagało jako tako opanować obroty silnika a i tak wariowały. Zdejmij zbiornik, puszkę pod nim i posprawdzaj, czy do gardzieli gaźnika prawidłowo /szczelnie/ przylegają przewody powietrzne. Jeśli tak, to zobacz krućce ssące, jeśli i one nie pozostawiają uwag, to ja już nie wiem. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
gery73


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Dołączył: 29 Lis 2011 Posty: 232 Skąd: Kielcówek
|
Wysłany: 2013-09-17, 15:00
|
|
|
To ja go pytaniem kontrolnym - a nie robiłeś coś ostatnio przy gaźniku linkach gazu, może bak zaciągałeś ?
Mnie to wygląda na problem z powietrzem jak kolega wyżej napisał, ale może Ci pękła membrana gaźnikowa. Może obluzował się airbox (tak bywa jak ktoś źle założy linki), mógł spaść wężyk z króćca ssącego przedniego, albo zaślepka z króćca tylniego.
gery73 |
_________________ Suzuki LS 650, V-star 650, Kawasaki ZG 1200 Voyager |
|
|
|
 |
Budyniasty


Rocznik: 2000
Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2013 Posty: 294 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-17, 15:31
|
|
|
[quote="gery73"] no właśnie nic nie było robione. tak pracuje silnik wymieniłem świece, pochodziła chwilę na ssaniu i zgasła |
_________________ 1100 Custom!
Blues to korzenie reszta muzyki to owoce |
|
|
|
 |
gery73


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Dołączył: 29 Lis 2011 Posty: 232 Skąd: Kielcówek
|
Wysłany: 2013-09-17, 18:19
|
|
|
Jak dla mnie to coś w głowicy czy aby nie któryś z zaworów. To cykanie się zwiększa jak dodasz gazu ? |
_________________ Suzuki LS 650, V-star 650, Kawasaki ZG 1200 Voyager |
|
|
|
 |
Budyniasty


Rocznik: 2000
Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2013 Posty: 294 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-18, 23:02
|
|
|
shipp napisał/a: | Budyniasty, objawy bardzo podobne miałem niedawno u siebie. Co się okazało? Ano zsunęła się z gardzieli gaźnika gumowa rura doprowadzająca powietrze /czyli brał lewe/. Właśnie ssanie pomagało jako tako opanować obroty silnika a i tak wariowały. Zdejmij zbiornik, puszkę pod nim i posprawdzaj, czy do gardzieli gaźnika prawidłowo /szczelnie/ przylegają przewody powietrzne. Jeśli tak, to zobacz krućce ssące, jeśli i one nie pozostawiają uwag, to ja już nie wiem. |
Wyglada na to, że właśnie o to chodzi. Raz, że się zsunęła a dwa wydaje mi się, że pora ją wymienić, wygląda na zmęczoną. Jak nazwać tę "rurę" żeby człowiek wiedział o co chodzi? Króciec? |
_________________ 1100 Custom!
Blues to korzenie reszta muzyki to owoce |
|
|
|
 |
gery73


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Dołączył: 29 Lis 2011 Posty: 232 Skąd: Kielcówek
|
Wysłany: 2013-09-19, 08:00
|
|
|
Pewnie króciec ssący - wymień obydwa. |
_________________ Suzuki LS 650, V-star 650, Kawasaki ZG 1200 Voyager |
|
|
|
 |
Dzarko


Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 50 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 642 Skąd: WA-rszawa
|
Wysłany: 2013-09-19, 08:39
|
|
|
Dodam, że wczoraj zdjęliśmy bak, próbowaliśmy poprawić króciec, przedmuchaliśmy filtr paliwa i za małych obrotów przeszło na za duże i dalej fuka co kilka obrotów.
Z tego rysunku to numer 1 |
_________________
 |
|
|
|
 |
Budyniasty


Rocznik: 2000
Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2013 Posty: 294 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-10-04, 18:13
|
|
|
Witajcie. Oddałem motocykl do Adama, na Ordona 2a. Okazało się, że opadł gaźnik przez co spadła ta guma i dlatego łapała powietrze bokiem. Oprócz tego był problem z którąś uszczelką. Gaźnik naprawiony, wyregulowany, uszczelka wymieniona. Przy okazji mały przegląd był zrobiony. Moto działa jak bajka! Za całość zapłaciłem 250 zł. Gdyby ktoś szukał porządnego mechanika - Polecam |
_________________ 1100 Custom!
Blues to korzenie reszta muzyki to owoce |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|