YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Odpalanie zimnego silnika - OPINIE: ssanie,spaliny,praca
Autor Wiadomość
Leonn 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 42
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 161
Skąd: Sieradz
Wysłany: 2013-03-15, 00:35   Odpalanie zimnego silnika - OPINIE: ssanie,spaliny,praca

Panowie i Panie odpalam zimny silnik oczywiscie na ssaniu, po chwili zrzucam ssanie na polowę silnik pali równo lecz końcówki tłumików od środka (silvertail) robią się całe mokre - czy to woda?? po chwili również z wydechów widzę wylatujący biały pół przezroczysty dym a raczej to może para bo dymu w powietrzu później nie ma tylko jak odpalam w garażu to strasznie smierdzi spalinami/bęzyną - po jakimś powiedzmy 3 minutowym czasie końcówki wysychają i robią się czarne matowe

czy to normalne??

przy okazji zapytam ile kosztuje średnio ustawianie dawki paliwa, czyszczenie gaźników, synchronizacja
_________________
Stratoliner XV 1900
Drag Star 650 Classic (na sprzedaż)
+ Junak M10 od 1999 ROKU ze mną
 
 
Jaro5 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 48
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 192
Skąd: Poddębice
Wysłany: 2013-03-15, 03:45   

Normalne.
Zima Panie ,różnica temperatur ,norma :)

Serwis gaźników tak pi razy drzwi 200-300 zł.
_________________
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
 
 
Radio 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2010
Wiek: 61
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 901
Skąd: ZSD
Wysłany: 2013-03-15, 07:34   

Leonn, nie masz czym się przejmować ponieważ przy ujemnych temperaturach tak właśnie się to odbywa, pamiętaj tylko aby rozgrzewać silnik do normalnej temperatury pracy, według mnie nie ma potrzeby robić jakiejkolwiek regulacji czy też synchronizacji.
_________________
Pozdrawiam.
Mariusz
 
 
Leonn 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 42
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 161
Skąd: Sieradz
Wysłany: 2013-03-15, 08:40   

Tak myślałem o synchronizacji bo podczas zakupu przejechaliśmy się około 2 km i po zaparkowaniu przed domem rozgrzany silnik chodził na niskich obrotach i zgasł to facet podkręcił delikatnie obroty i było w porządku (chyba ze jeszcze nie zdążył się rozgrzać tak krótką trasą - temp otoczenia +6 wtedy było)

wiem ze to nie harley ale mój junak już na jednym cylindrze utrzymuje niższe obroty niż Pani Jadzia i pomyślałem że coś może być nie tak - wczoraj wymieniłem świece i od razu zauważyłem łatwiejszy rozruch oraz prace na ssaniu a a dalsze testy muszę czekać na wiosnę....ale podobno już nie długo :)
_________________
Stratoliner XV 1900
Drag Star 650 Classic (na sprzedaż)
+ Junak M10 od 1999 ROKU ze mną
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 57
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2013-03-15, 10:24   

w czasie chlodow trzeba unikac uruchamiania silnika jesli nie mozemy go porzadnie rozgrzac bo w tlumikach sie skrapla woda, dobrze tez jest jesli ktos myje moto karcherem
zatykac np. reklamowka koncowki wydechow
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-03-15, 12:21   

Dokładnie. Jednak każdy napisał coś/trochę, więc postaram się to poskładać w całość. Motocykl zaparkowany po jeździe jest rozgrzany. Gorący jest również układ wydechowy. Stygnięcie układu wydechowego powoduje osadzanie się z pochodzącej z powietrza wilgoci. Wilgoć skrapla się z leży sobie spokojnie w rurach wydechowych. Niska temperatura, nie pozwala na jej odparowanie. Konsekwencja tego jest taka, że po uruchomieniu silnika, przy użyciu ssania powoduje, że układ wydechowy nagrzewa się, powodując ogrzewanie się skroplin wody i jej parowanie. Para miesza się ze spalinami i odprowadzana jest na zewnątrz do atmosfery. Widać to w postaci białego dymu. Proces ten trwa do momentu całkowitego odparowanie wody ( zazwyczaj kilka minut ) Co do specyficznego zapachu paliwa, to niestety, ale silnik spalinowy nie jest maszyną idealną i nie spala całości dostarczanego z gaźników paliwa. Nie spalone paliwo wydalane jest z cylindrów do układu wydechowego i tam następuje jego odparowanie. Stąd zapach benzyny w spalinach. Nie jest tajemnicą, że silnik spalinowy najlepiej i najszybciej nagrzewa się pod obciążeniem. Stąd własnie zalecenie, aby na postoju rozgrzewać go jak najkrócej. Należy po prostu wsiąść na maszyną i " Tutpusiu w drogę " ;D Operacja taka pozwoli nam również na uniknięcie zjawiska polegającego na przebarwieniu kolanek wydechu, które bardzo nie lubią rozgrzewania silnika na postoju z użyciem ssania i mają tendencję do złapania pięknego niebieskiego koloru, który jest raczej nie do usunięcia. Jak napisał fazzi, jeśli zostawiamy motka na zimowanie, to przed przykryciem go kocykiem warto zatkać wydechy folią, kondomami ;p lub jak kto woli reklamówką z Lidla ;D Należy to jednak zrobić w chwili, gdy wydechy mają taką temperaturę, że możemy położyć na nich dłoń, czyli zanim skropli się wilgoć z powietrza. 8)
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
Leonn 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 42
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 161
Skąd: Sieradz
Wysłany: 2013-03-15, 15:48   

nic dodać nic ująć - Dzięki wielkie!
_________________
Stratoliner XV 1900
Drag Star 650 Classic (na sprzedaż)
+ Junak M10 od 1999 ROKU ze mną
 
 
monkton 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 52
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 575
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2013-03-15, 19:13   

Troche mi nie lezy metoda tuptusiu w droge, moja Britney jak nie pochodzi troche, to na zimno slabo jej idzie jazda.
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-03-15, 19:25   

Jak każdej, dlatego należy nauczyć się operować dźwignią ssania. W ssaniu automatycznym nie ma tego problemu. ( ale klimat tez nie ten ;p )
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
filipesku 


Model: BĘDZIE
Rocznik: 2006
Wiek: 55
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Wilcza Góra
Wysłany: 2013-03-26, 17:19   

Ja w trakcie zimy odpalałem kilka razy motocykl aby silnik popracował przez 10-15 minut. Na początku robiłem to na ssaniu, po chwili zmniejszając wyciągnięcie ssania. Jakiś czas temu kolega sprzedał mi patent, że przed odpaleniem zimnego silnika można przekręcić manetką gazu kilka razy. Po tym zabiegu odpala bez problemu, bez potrzeby używania ssania.
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 63
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3295
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2013-03-26, 18:13   

Wszystko pięknie tylko dalej nie wiem, po co odpalać w zimie? Chyba tylko dla przyjemności posłuchania wydechów.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
Roni 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 49
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 61
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-26, 18:13   

filipesku napisał/a:
Jakiś czas temu kolega sprzedał mi patent, że przed odpaleniem zimnego silnika można przekręcić manetką gazu kilka razy. Po tym zabiegu odpala bez problemu, bez potrzeby używania ssania.


Mógł byś wyjaśnić te 'czary' ? Jak się nie myle to otwierasz tylko przepustnice ;D
 
 
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5391
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2013-03-26, 18:22   

Merlin napisał/a:
dalej nie wiem, po co odpalać w zimie
nie trzeba inwestować w ładowarkę :hahaha:

[ Dodano: 2013-03-26, 18:23 ]
Roni, nie miałeś gaźnikowego auta ?
_________________
Bo droga jest celem
 
 
Roni 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 49
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 61
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-26, 18:27   

A maluch to auto? ;D , tak więc na czym to polega Pyra ? Chyba nie obczajam :nie_wiem:
 
 
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5391
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2013-03-26, 18:53   

dolewasz paliwa - deptając ;D (w maluchu) tyle wiem ,a szczegóły do fachowców ;D
_________________
Bo droga jest celem
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 57
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2013-03-26, 19:47   

ssanie to nie jest urzadzenie sluzace do niszczenia silnika tylko do podania odpowiedniego skladu mieszanki dla zimnego silnika wiec nie widze powodu aby unikac jego uzywania
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-03-26, 20:05   

fazzi napisał/a:
ssanie to nie jest urzadzenie sluzace do niszczenia silnika tylko do podania odpowiedniego skladu mieszanki dla zimnego silnika

oczywiście, że tak. Po to jest. Silnik otrzymuje bogata mieszankę na której się go rozgrzewa.
Bezsensowne odpalanie silnika, żeby tylko sobie pobrynczał, bez względu, czy ma ssanie, czy jest to diesel, czy wtrysk to jest niszczenie silnika - powód - w wielkim skrócie : pierwsze ułamki sekund silnik pracuje na sucho
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 54
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2013-03-26, 20:26   

Ja słyszałem że odpalanie silnika powoduje przesmarowanie cylindrów i zapobiega osadzaniu się rdzawego nalotu na cylindrze z w którym otwarte są zawory wydechowe.
Ponoć nieodpalany silnik niszczeje i powstają mikro wżery na cylindrach.
_________________
XV1900 Stratoliner Midnight
 
 
mike 


Rocznik: 2005
Wiek: 45
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Kalisz/Newcastle
Wysłany: 2013-03-26, 21:07   

ja swoja odpalam jak najczęściej,jak jest możliwość to robię kilka km,niby zimowanie ale po jakimś czasie paliwo odparuje z gażnika i tworzy się osad,może nie na alu ale na innych elementach z brązu,miedzi itp,a potem po dluższej przerwie są problemy typu nie odpala etc.,co innego jak stawiamy moto na rok lub 2,oczywiście każdy ma inne podejście i robi jak mu wygodniej
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-03-27, 01:00   

Cytat:
Ja słyszałem że odpalanie silnika powoduje przesmarowanie cylindrów

oczywiście, że tak. Tylko odpalony silnik powoduje smarowanie nie tylko gładzi cylindrowych, ale w ogóle wszystkiego: wału, wałków, tulei tłokowych, itd.
Z tym, że po dłuższym postoju ( kilka godzin) olej spływa do miski olejowej, ana gładziach, które są smarowane pod ciśnieniem pozostaje go cieniutka warstewka. Zanim pompa olejowa wytworzy ciśnienie i doprowadzi olej do wszystkich miejsc upływa pewien czas, kiedy silnik pracuje na "sucho". To jest krytyczny punkt każdego silnika spalinowego.
Dlatego też silniki o podobnych ( dużych przebiegach) jeden w dalekich trasach, drugi kręcenie się po mieście, częste odpalanie i gaszenie, będą w różnej kondycji.

soft napisał/a:
Ponoć nieodpalany silnik niszczeje i powstają mikro wżery na cylindrach.
mówimy o latach, czy kilku miesiącach ?
Można na upartego wykręcić świece, zdjąć PWN z cewek, zalać cylindry niewielką ilością czystego oleju silnikowego ( po łyżeczce od herbaty) i zakręcić wałem. Gładzie cylindrowe zostaną przesmarowane na bardzo długo.
mike napisał/a:
po jakimś czasie paliwo odparuje z gażnika i tworzy się osad


mike napisał/a:
jak jest możliwość to robię kilka km
a to zmienia postać rzeczy.

tak, tworzy się, dlatego wszyscy zalecają wypalenie paliwa do zera, lub po prostu spuszczenie go z gaźnika.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group