YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: witek1965
2011-02-07, 14:46
DODATKOWE ODBIORNIKI ELEKTRYCZNE I BILANS MOCY ALTERNATORA
Autor Wiadomość
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5355
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2015-04-11, 07:37   

Akumulator prawdę Ci powie po dłuższym postoju - kilka godzin ( jak olej zgęstnieje) - na ciepło prawie każdy odpali. Są różne ustrojstwa co pokazują stan ładowania w czasie jazdy (również i na postoju) , u mnie sprawdza sie http://ctek-ladowarki.pl/...-eyelet-m6.html niestety do tego dobrze jest dokupić ładowarkę Ctek :roll: wystarczy taka http://ctek-ladowarki.pl/...ctek-xs-08.html za to nie trzeba rozbierać motocykla aby naładować lub powiesić aku na zimę ;D
_________________
Bo droga jest celem
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-11, 09:11   

Kita napisał/a:
Ale jak wróciłem do domu to moim zdaniem świeciły super! Czym to może być spowodowane? Że one muszą się jakoś rozgrzać? Umiecie mi to jakoś sensownie wytłumaczyć?

Tak, ściemniło się i jest inna percepcja. Nawet aparat na to zareagował, bo i lampa główna na fotce pozornie świeci mocniej. Stan naładowania akumulatora też nie jest bez znaczenia.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
Kita 



Model: MS1300
Rocznik: 2009
Wiek: 38
Dołączył: 05 Kwi 2015
Posty: 347
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-11, 12:14   

Mówisz stan naładowania, no ok, ale przed wymianą żarówki, aku naładowałem do 100% prostownikiem.
Inaczej interpretując Twoje słowa, mam rozumieć że przez jazdę, aku naładował się jeszcze bardziej i dlatego mocniej świeciły? Jak dla mnie bomba, bo jak pisałem, rozwiązuje to mój problem :-D .
_________________
 
 
kacmar 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 1998
Skąd: SZ
Wysłany: 2015-04-11, 12:36   

Jak robisz zdjęcia dla porównania, to zachowaj tą samą perspektywę inaczej są przekłamane.
_________________
Pozdrawiam Mirek

 
 
Kita 



Model: MS1300
Rocznik: 2009
Wiek: 38
Dołączył: 05 Kwi 2015
Posty: 347
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-11, 14:41   

Tak, masz rację. Na pierwszym i drugim zdjęciu tak właśnie jest.
Jednak po przyjeździe bardzo zaskoczyła mnie moc świecenia LEDowych, dlatego też zrobiłem to dodatkowe zdjęcie.
_________________
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-11, 21:12   

Kita, led, to nie lampy sodowe, by mocniej świecić w miarę zagrzania. Pierwsze zdjęcia robiłeś w słońcu (gdy świeciło wysoko), a to ostatnie już gdy było ciemniej. To zmienia punkt odniesienia, tak jak patrzenie na auto na światłach drogowych w dzień i w nocy.
Sprawdź to w podobnych warunkach oświetlenia ... lub masz magiczne żarówki.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
Kita 



Model: MS1300
Rocznik: 2009
Wiek: 38
Dołączył: 05 Kwi 2015
Posty: 347
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-11, 22:34   

No najlepiej to sprawdzić na trasie, czy dobrze drogę oświetlają. Ale myślę że będzie dobrze :) .
Najważniejsze dla mnie to rozwiązanie problemu ładowania akumulatora przez alternator.
Na razie jest dobrze i oby tak zostało, bo jeśli to nie rozwiąże problemu to nie mam pojęcia gdzie dalej szukać rozwiązania...
_________________
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2569
Skąd: PWL
Wysłany: 2015-04-12, 07:24   

Kita napisał/a:
jeśli to nie rozwiąże problemu to nie mam pojęcia gdzie dalej szukać rozwiązania...


szukać wyłącznie w bilansie mocy odbiorników elektrycznych i alternatora http://www.yamaha-dragsta...ighlight=bilans
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3071
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2015-04-12, 08:25   

pyra napisał/a:
u mnie sprawdza sie http://ctek-ladowarki.pl/...-eyelet-m6.html


Jak masz to pewnie wiesz. O czym mówi przy tym wskaźniku w opisie sformułowanie ... prąd ładowania 10 A ? :nie_wiem: Bo może to prąd testowania? Dlatego ten bezpiecznik 15 A. Jak to funkcjonuje? Bo próbniki, testery pojemności akumulatorów działają, mierzą pod znacznym obciążeniem. Czy ten tester można podłączyć na stałe? Niby na to wskazują oczka na końcu przewodów. Ale, ale to by znaczyło ze co jakiś czas "komputer" tego testera daje strzała 10-cio amperowego akumulatorowi.
:nie_wiem:
.
.
.
Przejrzałem w necie kilka testerów i one mierzą tylko poziom napięcie na zaciskach akumulatora w stanie nieobciążonym. To nie daje pełnej wiedzy o akumulatorze.
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 10:27   

To jest tylko bezobciążeniowy wskaźnik napięcia. Podpinasz pod akumulator na stałe i kolor diody wskazuje napięcie na akumulatorze. Jeśli chcesz sprawdzić jakie jest napięcie po obciążeniu, to po prostu przekręcasz stacyjkę i włączasz co się da. Ten wskaźnik pobiera symboliczne ilości prądu. Natomiast na końcu wskaźnika masz złączkę (pod zaślepką), pasującą do kabla ładowarki Ctec lub innej, do której dorobi się odpowiedni wtyk. Wtedy bezpiecznik na przewodzie służy za ogranicznik, na wypadek powstania jakiegoś zwarcia lub gdyby jakimś cudem ładowarka puściła prądu więcej niż trzeba.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3071
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2015-04-12, 10:34   

Znalazłem "coś" co pełni również funkcje testera - http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=18789
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 11:01   

To też są tylko kolorowe lampki i nie sprawdza akumulatora pod obciążeniem. Daje nawet mniej informacji niż ten tester Ctec'a.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3071
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2015-04-12, 11:06   

wemar, Nie. Naciśnięcie przełącznika w jakiś sposób i pewnie nieznacznie obciąża akumulator i kombinacja świecenia diod informuje o stanie akumulatora.

Przeczytajcie PDFa - http://www.baas-parts.de/...batterietester/
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 11:55   

OK, jak chcesz to czytaj pdf'a. Jest w nim dokładnie tyle, ile się wpisuje w reklamy, by klient siędał namówić do zakupu. Ten moduł nie obciąża akumulatora, by wynik tego był miarodajny. Obciążenie nie tylko musi mieć określoną wartość, ale i trwać określony czas. Przełącznik jest tylko po to, by diody nie świeciły cały czas. Miałem to w ręku i to urządzenie nie ma prawa mieć w środku nic poza małym procesorkiem pomiarowym, diodami i przełącznikiem. Oczywiście nie musisz wierzyć.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3071
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2015-04-12, 11:58   

wemar napisał/a:
nie ma prawa mieć w środku nic poza małym procesorkiem pomiarowym, diodami i przełącznikiem

Okrutny jesteś ;p
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
Niedźwiedź 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 208
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 19:12   

Czytam z coraz większym zainteresowaniem ten temat. Ostatnio moje zainteresowanie wzrosło, bo nie dość, że mechanik zasugerował, by podczas jazdy miejskiej wyłączać lightbary, ewentualnie używać je poza miastem. Dodatkowo przydarzyła mi się wpadka, kiedy podczas ostatniej ustawki, wszyscy siadają na "koń" a ja... Musiałem prosić o pchnięcie i to od tyłu ;D Po kolejnych 100km nie było najmniejszych problemów z odpaleniem motocykla.
Zastanawia mnie jeszcze jedno zagadnienie. Skoro LED'y są takie dobre, to dlaczego nie montuje się ich "normalnie"? Oczywiście mam na uwadze, że gdy produkowano mojego rumaka, to tej technologii jeszcze nie było, względnie była ale baaaaardzo droga. Ale dlaczego obecnie nie sugeruje się takich rozwiązań do np. głównych reflektorów? A może tak jest, tylko żyję w niewiedzy.
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2569
Skąd: PWL
Wysłany: 2015-04-12, 19:38   

Niedźwiedź napisał/a:
dlaczego obecnie nie sugeruje się takich rozwiązań do np. głównych reflektorów?

Jak zapewne wiesz w głównym reflektorze masz żarówkę 2 żarnikową - światło mijania i światło drogowe. Jeszcze nie skonstruowano diody Cre, czy innej, tak aby spełniała warunki tych świateł - przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Natomiast fabrycznie motocykl nie był wypuszczany z lightbarami (LB). To tzw. dodatki, w które ubierają motocykl sami właściciele. Moc Alternatora obliczona była na odbiorniki wyposażenia fabrycznego z małą rezerwą. Montowanie kolejnych odbiorników wiąże się z dodatkowym obciążeniem altka, dlatego im mniej tych dodatków tym lepszy bilans energetyczny. Diody LB to kilkanaście watów, żarówki LB to kilkadziesiąt i wszystko jasne. Bilans mocy w tym temacie rozpracowany.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3071
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2015-04-12, 20:03   

Dlatego warto LB zrobić na osobnym wyłączniku i odpalać je jak silnik / alternator już pracuje. Może wtedy unikniemy problemu z odpaleniem silnika.

(do Moderatora który skasował mój temat o testerze aku - ten skasowany temat był wcześniej niż dyskusja tutaj ;p )
to po co ciągniesz 2 takie same tematy ?p. 5 regulaminu//pyra
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
Ostatnio zmieniony przez pyra 2015-04-12, 20:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Niedźwiedź 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 208
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 20:27   

W zasadzie wszystko jasne - jeżeli chcesz spać (czytaj: jeździć) spokojnie masz wybór: albo pozbądź się LB albo zamontuj dobre LED'y. Choć przyznam, że do tej pory nigdy nie miałem najmniejszych problemów z odpalaniem. Może dlatego, że ako był nowy. Dziś ma już 4 lata.
Poczekam jeszcze na prywatne konsultacje z Kita (ziomal, więc łatwo się spotkać) i może później dorzucę jeszcze kilka moich uwag.
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-04-12, 20:42   

vaaks napisał/a:
Niedźwiedź napisał/a:
dlaczego obecnie nie sugeruje się takich rozwiązań do np. głównych reflektorów?

Jak zapewne wiesz w głównym reflektorze masz żarówkę 2 żarnikową - światło mijania i światło drogowe. Jeszcze nie skonstruowano diody Cre, czy innej, tak aby spełniała warunki tych świateł - przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

No to chyba czas nadrobić zaległości. ;d
W motocyklach fabrycznych chyba jeszcze ich faktycznie nie ma, ale w samochodach są i to już od jakiegoś czasu. Audi, VW i Ford montują je do samochodów wielkoseryjnych, ale jako dodatkowo płatną alternatywę. Mercedes w droższych modelach daje to jako podstawowe oświetlenie. lampy takie składają się z kilku osobnych diod z profilowanym reflektorem i kolimatorem. W sumie daje to dużo większe możliwości sterowania wiązką światłą i np. przełączenie lewego reflektora do oświetlanie drogi "krótkimi" podczas gdy prawy świeci jak długie i oświetla pobocze dalej niż standardowe światła. Jeśli do tego dorzucimy niezależne starowanie reflektorów w poziomie i pionie, to możemy oświetlać drogę tuż przed autem wiązką jak ogon pawia lub wąską wiązką daleko przed siebie. Dołóż do tego rozpoznawanie świateł auto przed pojazdem i masz pełny tryb automatyczny - jedziesz, a oświetlenie samo pilnuje drogi. To ostatnie zresztą jest też dostępne dla standardowych reflektorów.

Można jeszcze nadmienić, że na Dalekim Wschodzie poszli po mniejszej linii oporu i montują diody na "patyku" z czego jedne świecą do góry, tak jak żarnik "krókich", a jak trzeba długie, to od dołu "patyka" jest jedna lub dwie diody świecące w drugą cześć odbłyśnika. Takie patenty są dostępne z dowolnymi cokołami - od H1 do H11. ;d I, niestety, widać to już na naszych drogach, bo poprzez małą dokładność wykonania, takie żarówki najlepiej oświetlają ... jadących w przeciwnym kierunku. To taki nowy pomysł na jazdę z włączonymi światłami, nie montując diod w grilu, kóry ma poprawić bilans mocy w samochodach, dużo jeżdżących w mieście.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group