| ŁADOWARKI I ŁADOWANIE AKUMULATORA | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | obi   
  
  
 Rocznik: 1999
 Wiek: 62
 Dołączył: 21 Sie 2008
 Posty: 20
 Skąd: Brzeszcze
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2008-12-29, 20:53   ŁADOWARKI I ŁADOWANIE AKUMULATORA |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja polecam mikroprocesorowe ładowarki do żelowych akumulatorów samochodowych, motocyklowych , o napięciu 12V i pojemności min. 7 Ah. Taka ładowarka umożliwia ładowanie akumulatora prądem o natężeniu 0,8 lub 3,5 A, wykrywa pełne naładowanie i przechodzi w stan ładowania podtrzymującego. Dzięki tej funkcji mamy pewność, że akumulator zostanie naładowany w 100%, a jednocześnie nie nastąpi przeładowanie kiedy zapomnimy odłączyć ładowarkę. Stan urządzenia jest sygnalizowany świeceniem odpowiedniej diody LED. Obsługa ładowarek jest prosta i intuicyjna. Kupiłem taką na Allegro po naprawie za jakieś 50 zł. 
 
 
	
		| ladowarka.jpg 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 331 raz(y) 14.95 KB |  
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-11-18, 13:06, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | vaaks   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2017
 Wiek: 76
 Dołączył: 22 Wrz 2008
 Posty: 2579
 Skąd: PWL
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2008-12-29, 21:34 |   
 |  
               | 
 |  
               | Używam takiej ładowarki 6V i 12V. Obsługuje mi akumulatory w samochodzie, Wfm ( 6V) , dragu. Jestem z niej zadowolony. Najważniejsze, że jest to urządzenie impulsowe, a więc nie ma mozliwości przeładowania.
 |  
				| _________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
 
 Był:
 DS 650
 DS 1100
 Honda Varadero 1000
 Jest: Suzuki DL 650
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartekbociaga   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 39
 Dołączył: 26 Sie 2008
 Posty: 184
 Skąd: Działoszyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2008-12-30, 17:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja rownież używam prostownika impulsowego.Są one w cenie tradycyjnych. Koszt nowego 90 zł. Moim można ładowac aku o pojemnosci od 2 do 90 Ah, czyli od motocykli po duze akumulatory w busach.Posiada opcje odsiarczania i ostrzega o nieprawidlowym podlaczeniu biegunow Polecam!
 
 
 
	
		| 1_7e54f26dff86.jpg 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 338 raz(y) 80.37 KB |  
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fazzi   
  
  
 Rocznik: 2008
 Wiek: 57
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Posty: 2691
 Skąd: Jankes
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2008-12-30, 21:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | Moze mnie ktos oswiecic ? Oczywiste dla mnie jest ze ladowarka mikroprocesorowa to swietne urzadzenie, ktore nie wymaga wiedzy i pozwala zostawic podlaczony akumulator cala zime, gdyz mysli za nas jaki prad jest potrzebny w danej chwili.
 Zastanawia mnie jednak òpinia, ze akumulatory zelowe wymagaja innych prostownikow niz te kwasowe ?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kozak_Barabasz   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Wiek: 35
 Dołączył: 01 Maj 2008
 Posty: 1435
 Skąd: Poznań / Konin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2008-12-30, 23:14 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | fazzi napisał/a: |  	  | Zastanawia mnie jednak òpinia, ze akumulatory zelowe wymagaja innych prostownikow niz te kwasowe ? | 
 Dokładnie takimi samymi ładowarkami ładuje się i te i te.
 |  
				| _________________ OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | obi   
  
  
 Rocznik: 1999
 Wiek: 62
 Dołączył: 21 Sie 2008
 Posty: 20
 Skąd: Brzeszcze
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-08, 11:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | wyedytowałem treści nieaktualne vaaks 
 [ Dodano: 2009-01-08, 11:32 ]
 ...zaczerpnięte z sieci: "Producenci zalecają ładowanie akumulatorów żelowych metodą stałonapięciową z ograniczeniem prądowym. Początkowy prąd ładowania nie powinien być większy niż 0,3 C [A] (zalecany 0,1 C [A] , gdzie C - pojemność akumulatora). Napięcie ładowania podczas pracy buforowej powinno zawierać się w zakresie od 2,25 do 2,30 [V/ogniwo] (zalecane 2,275 [V/ogniwo]) czyli od 13,5 do 13,8 [V] dla akumulatorów 12-to woltowych. Przy dużych wahaniach temperatury pracy należy zastosować zasilacz z układem kompensacji temperaturowej napięcia ładowania, który zmniejsza napięcie ładowania przy wzroście temperatury. Współczynnik kompensacji temperaturowej wynosi minus 3,3 [mV/ °C/ogniwo] od 20 [°C]. Napięcie ładowania powinno być dobrze stabilizowane, a jego tętnienia nie powinny przekraczać 1,5 [%]. Małe i lekkie zasilacze impulsowe o dużej sprawności spełniają te wymagania z zapasem." ...więc chyba lepiej zdać się na ładowarkę impulsową i mieć kwestie ustawiania napięcia i prądu po prostu z głowy.
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-11-18, 13:08, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Biały   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2007
 Wiek: 50
 Dołączył: 08 Sty 2009
 Posty: 1621
 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-11, 01:42 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rozumiem, że jak się założy taki zestaw, to można ładować akumulator, bez wykręcania klem i nie wpływa to negatywnie na urządzenia elektryczne w naszym motocyklu ? |  
				| _________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fazzi   
  
  
 Rocznik: 2008
 Wiek: 57
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Posty: 2691
 Skąd: Jankes
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-11, 10:13 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | White napisał/a: |  	  | Rozumiem, że jak się założy taki zestaw, to można ładować akumulator, bez wykręcania klem i nie wpływa to negatywnie na urządzenia elektryczne w naszym motocyklu ? | 
 
 Nad tym sie tez zastanawialem, panuje powszechna opinia ze ladowanie akumulatora w samochodach posiadajacych komputery sterujace i cala reszte elektroniki bez odlaczenia klemy moze doprowadzic do uszkodzenia.Ja wiem ze Drag Star to nie szczyt techniki ale cos tam chyba ma
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | empiq   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2002
 Wiek: 50
 Dołączył: 25 Sie 2008
 Posty: 739
 Skąd: Koluszki/Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-23, 16:34 |   
 |  
               | 
 |  
               | czołem , ładowałem zawsze samochody z aku  w środku. (wszystkie miały komputery pokładowe i elektronikę wtrysku) do dzisiaj działają  ( jednego to już ładowałem bardzo często bo miał słaby aku a ja skąpiłem na nowy!   
 Draga ładuję też z aku w środku. odpukać jeszcze nic się nie stało . Co do drogich ładowarek - super są ale tak jak Merlin zauważył - po co przepłacać
  Ja kupiłem podobnie za 3o PLN malutką jak zasilacz z małym prądem do doładowywania w zimę . - co 3/5 tyg - stoi w cieple - min 8 stopni. Dodatkowo jeżdżę co jakieś 2 tyg około 5-8 km żeby go ruszyć   pozdrowionka i do zobaczenia niebawem na drogach
     empiq
 |  
				| _________________ Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 16:31 |   
 |  
               | 
 |  
               | Panowie zeby podlaczyc akumulator pod prostownik to trzeba odlaczac klemy?? |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 18:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | Najlepiej tak, pierwszy zacisk oznaczony(-), drugi (+). Różnie są poglądy, jedni mówią tak, inni nie trzeba. Ale zgodnie z wszystkimi przepisami technicznymi należy to zrobić. W nowych wozach jak się nie odłączy to czujniki elektroniczne siadają - ale prawda jest jak dup... każdy ma swoją, a gdzie polaków 2 tam zdania 3   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 20:35 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kamyk, no i podlaczylem bez odkrecania i wszytsko jest ok ...bo mialem dzisiaj problem z odpaleniem gwiazdeczki podladowalem przez jakies pol godzinki i zaskoczyla elegancko....zdaje mi sie ze temperatura niska robi swoje....ale i tak jutro wezme i podlacze akumulator do prostownika bo sezon juz nie dlugo:) |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 23:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie odłączenie akumulatora nie powoduje jego nienaładowania. Odłączanie go jest tylko i wyłącznie w celu bezpieczeństwa, aku i moto. Codziennie pracuje przy akumulatorach (samolotowych), nie jestem w tym obimusem, ale laikiem też nie.   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-27, 14:18 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kamyk, a co może sie stac jak go nie odlacze od instalacji ?
 jakie sa konsenkwencje w najgorszym wypadku??
 |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-27, 17:22 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może dość do spięcia instalacji, spalenia czujników lub zniszczenia akumulatora. Ale jak napisałem, każdy robi po swojemu. Ja odłączam, uczyli mnie zawsze - profilaktyka, nie naprawa, czy leczenie |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | mikssdaniel   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2018
 Wiek: 44
 Dołączył: 02 Sty 2009
 Posty: 287
 Skąd: Wieluń
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-27, 23:14 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | vaaks napisał/a: |  	  | Zwarcie może powstać tylko w sytuacji przetarcia izolacji przewodu + i jego styku z masą, co jest prawie nieprawdopodobne w takim motorze. | 
 
 Przypadki małoprawdopodobne także się zdarzają.
 Tylko należałoby się w takiej sytuacji zastanowić jaka będzie różnica
 1) zwarcie na samym akumulatorze
 2) zwarcie na akumulatorze + podłączona ładowarka (prostownik)
 Jeżeli zwarcie za bezpiecznikiem to sądzę że żadna.
 Jeżeli przed to  ?
 
 
  	  | vaaks napisał/a: |  	  | O instalację trzeba dbać i od czasu do czasu zrobić jej przegląd. | 
 
 Ależ oczywiście. W końcu można rozebrać całą instalację i kabelek po kabelku sprawdzać izolację przewodów. Lub wszystkie przewody porozłaczać i sprawdzać izolację miernikiem (takowe na pewno istnieją)
   A tak poważnie to jesteśmy w stanie sprawdzić część styków. Należałoby jeszcze wizualnie sprawdzić przewody w miejscach narażonych na przetarcia lub załamania.
 
 Myślę że uszkodzenia mogą wystąpić w sytuacji gdy napięcie na wyjściu prostownika w jakimś przypadku przekroczy górny próg dozwolony dla konkretnych elementów motocykla np. diodowe podświetlanie bez stabilizatora napięcia.
 |  
				| _________________ Yamaha STAR ….
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | shipp   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2005
 Wiek: 58
 Dołączył: 07 Lut 2009
 Posty: 2411
 Skąd: Kwatera Główna
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-16, 09:11 |   
 |  
               | 
 |  
               | Można ładowac prostownikiem sam. ale najpierw trzeba pomiędzy klemą + a aku wpiąc żarówkę 12V 21W, która zadziała jako regulator prądu ładowania i jednocześnie wskaźnik naładowania aku. Taki co piszesz Lidl już sprzedawał i rozeszły się jak ciepłe bułeczki, sam kupiłem i nie narzekam.
 |  
				| _________________ I tak zawsze... no zawsze...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jkurnik   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2005
 Wiek: 48
 Dołączył: 02 Lis 2009
 Posty: 193
 Skąd: Polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-11-06, 09:29 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | EDDIE napisał/a: |  	  | Pytanie do elektryków - czy podczas ładowania akumulatora bez wyjmowania z motoru należy odpiąć przewody z klem czy nie | 
 
 Ja nie odłączam klem nigdy. Z dwóch powodów:
 1) dla akumulatora nie ma znaczenia czyładujesz go z alternatora czy z prostownika małym prądem. No gdybyś łądował dużym prądem co nie jest zalecane to wtedy aku może się gotować ale i tak wszelkie aku maja rurkę odpowietrzającą
 2) demontaż klem powoduje, że trzeba na nowo czyścić klemy i smarować pastą - raz że sie nie chce a dwa że czasami nei ma się pasty i szczotki drucianej do czyszczenia. Pozostawienie brudnych klem spowoduje że kiedyś się nie odpali (a i aku sie kiepsko łąduje). Brudna klema stawią dużą oporność dla prądu.
 
 Robie tak z samochodami i z motocyklami i do dziś nie spotkałem najmniejszego utrudnienia. Aku łąduje zawsze gdy jego napięcie jest zbyt niskie (mam miernik na gniazdko zapalniczki) około 20-24 godzin prądem o średniej wartości 2-3 A.
 
 W zimie radzę łądować raz na mięsiąc tzw podładowywanie aby aku nie stał rozładowany bo się podobno płytki zasiarczają i zmniejszają pojemność akumulatora.
 |  
				| _________________ YAMAHA XVS 1100A Classic
 YAMAHA XVS 1100A Custom
 HONDA Shadow VT 125
 Minsk 125 typ 400
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | MarcinBig   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 56
 Dołączył: 02 Cze 2009
 Posty: 2212
 Skąd: Gniezno
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-02-16, 15:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | Producent zaleca ładowanie akumulatorów żelowych metodą stałonapięciową z ograniczeniem prądowym. Początkowy prąd ładowania nie powinien być większy niż 0,3 C [A] (zalecany 0,1 C [A] gdzie C - pojemność akumulatora) czyli jak mamy akumutator 13Ah to wychodzi prąd ładowania
 (początkowy) nie większy niż 3,9 A a zalecany 1,3 A
 
 Bts jeżeli 5-20 Ah dotyczą napięcia 12V to OK. Powinien ładować dobrze.
 |  
				| _________________ There Are Things Known, and Things Unknown, and In Between Are the Doors
 "Fikcja musi być prawdopodobna aby stała się prawdą"
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-02-16, 16:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | teoretycznie wszystkimi prostownikami dostępnymi w handlu można łądować akumulatory żelowe. Ważne jest tylko żeby prąd łądowania nie był wyższy niż 1/10 pojemności aku. Jeśli prostownik nie ma amperomierza ani żadnych regulacji to na 99 % prąd ładowania ustawiany jest automatycznie, tak przynajmniej jest w większości nowszych konstrukcji.
 
 Oczywiście ładując aku w warunkach laboratoryjnych przedłużymy jego żywotność, ale biorąc pod uwagę że warunki w jakich normalnie pracuje są dalekie od laboratoryjnych, można se darować super ścisłe przestrzeganie procedur podawanych przez producentów.
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |