| PRZEKAŹNIK ROZRUSZNIKA | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | bolo16   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 53
 Dołączył: 18 Lut 2009
 Posty: 5
 Skąd: Podlasie
 
 | 
            
               |    Wysłany: 2009-07-13, 20:39   PRZEKAŹNIK ROZRUSZNIKA |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam. Moja Gwiazda zaniemogła
  Padł prawdopodobnie przekaźnik OMRON 3EN-81950-00. Może wie ktosik gdzie takie cudo dostać można   Objawy takie: brak startu rozrusznika. Kontrolki się świecą, wciskam starter i cisza
   
 Dzięki za wszelką pomoc.
 
 Logiczniej formułuj temat // Kozak_Barabasz
 |  
				| _________________ Kiedy siedzę na maszynie, totalny czuję luz ...
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2011-11-07, 22:21, w całości zmieniany 3 razy |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-13, 20:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | Miałem to samo, brak styku w przycisku. Wyjąć wyczyścić i działa. Jak wyciągniesz to zewrzyj kable, będziesz wiedział, czy to na pewno przycisk. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bolo16   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 53
 Dołączył: 18 Lut 2009
 Posty: 5
 Skąd: Podlasie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-13, 20:45 |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam To nie brak styku. Przycisk działa. Sprawdziłem multimetrem. Raczej przekaźnik padł był
   |  
				| _________________ Kiedy siedzę na maszynie, totalny czuję luz ...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-13, 20:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jeśli to sprawdziłeś i jesteś pewien to szkoda. Było by to najprostsze rozwiązanie. Jak dobrez pamiętam, to ten przekażnik  jest z lewej strony od akumulatora, na błotniku, ale pochlastać się nie dam. Zacząłem szukać go, bo miałęm takie podejrzenie, ale okazał się przycisk. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bolo16   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 53
 Dołączył: 18 Lut 2009
 Posty: 5
 Skąd: Podlasie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-13, 20:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dokładnie tam jest (na błotniku). Już go mam na stole i mierzę... Chyba ubity (zgodnie z danymi z Service Manual). Aż żal... Ładna pogoda sięszykuje.... |  
				| _________________ Kiedy siedzę na maszynie, totalny czuję luz ...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kamyk   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Posty: 505
 Skąd: polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-13, 20:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może to tylko styki, przeczyść. Trzyma.m kciuki |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kozak_Barabasz   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Wiek: 35
 Dołączył: 01 Maj 2008
 Posty: 1435
 Skąd: Poznań / Konin
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bolo16   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 53
 Dołączył: 18 Lut 2009
 Posty: 5
 Skąd: Podlasie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-14, 21:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam Już wszystko OK. Rozebrałem dokładnie cały zespół przekaźników. Winne okazały się 2 przepalone ścieżki na płytce drukowanej. Posprawdzałem multimetrem wszystkie elementy, Okazało się że żyją. Naprawiłem ścieżki i Gwiazdka znowu jeździ
   
 BTW W serwisie Yamahy krzyknęli za tę część 400 zł i kazali czekać 1 tydzień. Koszt użytych elementów elektronicznych to max 40 - 45 zł.... Niezłą przebitka.
 
 Nic to. Grunt że motór jeździ
   
 Pozdrówka wszystkim.
 PS. Jakby ktoś miał problem z tym elementem układu elektrycznego, służę pomocą.
 |  
				| _________________ Kiedy siedzę na maszynie, totalny czuję luz ...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | tokar   
  
 Rocznik: 2000
 Dołączył: 17 Kwi 2010
 Posty: 2
 Skąd: Lublin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-04-21, 14:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mam to samo u siebie, włączony zapłon wszystko cacy, a nie reaguje na starter. Jak postoi kilka dni w garażyku i jest zimnu to pali, ale czasami zdarza się że nie reaguje-najczęściej po jakiejś dłuższej jeździe. W niedzielę miałem problem bo nie chciał zajarzyć (trzeba było popchnąć), wczoraj jak postanowiłem sprawdzić co i jak to zareagował od razu, ale i tak rozgrzebałem starter i go przeczyściłem. Po wczorajszym spacerku po mieście reaguje jak do tej pory normalnie. Zobaczymy co będzie dalej. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | witek1965   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2008
 Wiek: 60
 Dołączył: 28 Maj 2009
 Posty: 14542
 Skąd: Gdzieś
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-04-21, 19:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | bolo16, a nie da się za ten przekaźnik podłożyć inny ? (pomijając fakt, ze naprawiłeś swój oczywiście) |  
				| _________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
 Moje moto
 XVS 650 - był
 XVS 1100 - jest
 DL-650 - jest
 
 
 
 ***** ***
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pandzioch2003   
  
  
 Rocznik: 2002
 Wiek: 43
 Dołączył: 06 Mar 2009
 Posty: 198
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-04-26, 20:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Przekaznik w zamienniku Japonskim kosztuje ok.170zł Jak by co :p |  
				| _________________ Współtowarzysze
 ISRA 31256
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Piotras   
  
 Model: RS1700
 Dołączył: 27 Lut 2009
 Posty: 55
 Skąd: Grox
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-06-19, 22:45 |   
 |  
               | 
 |  
               | Zdaje się że mam podobny problem: kontrolki świecą, lampa świeci, moto nie reaguje na przycisk startera. Co ciekawe - pali na pych (dobrze, że ta opcja jeszcze istnieje, bo gniłbym gdzieś daleko od domu z popsutym motorem). Jak rozumiem ten przekaźnik o którym mowa znajduje się gdzieś w "puszce" akumulatorowej? Spróbuję jutro rozkręcić wyłącznik startera i ten przekaźnik - o ile go znajdę - może "chałupniczo" jako totalny laik poradzę sobie z tym jakoś zgrabnie....
 Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.......
 |  
				| _________________ Hit the road, Jack ....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Ziółek   
  
  
 Model: DS 125
 Rocznik: 1997
 Dołączył: 12 Maj 2009
 Posty: 1425
 Skąd: 4 planeta
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-06-20, 08:29 |   
 |  
               | 
 |  
               | Piotras, Jeśli to przekaźnik to znajduje się on pod siedzeniem kierowcy. Naprawa raczej trudna ale zależna od stanu tego urządzenia. |  
				| _________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie."
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Piotras   
  
 Model: RS1700
 Dołączył: 27 Lut 2009
 Posty: 55
 Skąd: Grox
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-06-25, 06:49 |   
 |  
               | 
 |  
               | Trochę trwało, ale już wszystko wiadomo. Nie był to przekaźnik, tylko sam włącznik startera - trzeba było wszystko tam rozkręcić i wyczyścić, bo choć (podobno) hermetyczny, to jednak wilgoć dostała się do środka i zrobiła swoje. Po gruntownym czyszczeniu motocykl pali jak złoto
   |  
				| _________________ Hit the road, Jack ....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Cosmoo   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2000
 Wiek: 57
 Dołączył: 17 Lut 2009
 Posty: 69
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-08-11, 16:14 |   
 |  
               | 
 |  
               | Zazdroszczę kolegom rozwiązania problemu...właśnie dziś spotkało mnie to samo...musiałem z pracy na pych wracać.W okolicach aku dodatkowo dobywa się dźwięk terkotania...normalnie bym pomyślał, że akumulator rozładowany,bo taki jakby objaw, ale jest nówka sztuka nie śmigana...jeśli to jakieś ścieżki,śmieszki...to jestem w czarnej d....nie ogarniam elektroniki.. 
 [ Dodano: 2010-08-11, 20:00 ]
 Nie dało się już edytować poprzedniego postu...poszedłem do garażu, wymontowałem ten przekaźnik(tak bajdełej z wpięciem na kostkę i z dwoma bezpiecznikami 30)...czy o nim bolo pisałeś? Jak się toto rozbiera,wygląda na nierozbieralny..
 |  
				| _________________ "Żyj tak, żebyś po latach mógł powiedzieć - przynajmniej się nie nudziłem"
 
 www.wolfpack.pl
 
 ISRA:30963
 SREU:0610
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dylan60   
  
  
 Rocznik: 1998
 Wiek: 65
 Dołączył: 24 Cze 2010
 Posty: 5
 Skąd: Bayern
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-11-03, 22:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | ... cosmoo - i co u Ciebie bylo kaputt? Ja mam te same objawy: slychac jak terkocze przekaznik a rozrusznik nie kreci.
 Aku nowy i rozrusznik jest sprawny bo odkrecalem i podlaczalem na sucho do aku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | rufio   
  
  
 Rocznik: 2000
 Wiek: 45
 Dołączył: 10 Sie 2010
 Posty: 15
 Skąd: Września
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-12-17, 18:18   witam terkoczące przekaźniki |   
 |  
               | 
 |  
               | Mam ten sam problem, nawet zakupiłem nowu używany rozrusznik bo myślałem ze to on jest walniety ale z nowym używanym dzieje się to samo co ze starym, rozrusznik zakręci raz i odzywa się terkotanie w przekaźniku. Czy tzn ze przekaźnik jest walnięty czy może być jeszcze inna przyczyna, Pomocy Panowie bo sezon już coraz bliżej :-)
 |  
				| _________________ Born to be wild
  !! |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Lokis   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 56
 Dołączył: 15 Lut 2009
 Posty: 3451
 Skąd: JANKES-BOROWIANY
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-12-17, 18:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | Panowie na 99% to nienaładowane aku |  
				| _________________ 
 Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
 
 Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
 dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pandzioch2003   
  
  
 Rocznik: 2002
 Wiek: 43
 Dołączył: 06 Mar 2009
 Posty: 198
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-12-17, 18:54 |   
 |  
               | 
 |  
               | Albo juz jego(aku) koniec   |  
				| _________________ Współtowarzysze
 ISRA 31256
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | witek1965   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2008
 Wiek: 60
 Dołączył: 28 Maj 2009
 Posty: 14542
 Skąd: Gdzieś
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-12-17, 19:13 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | dylan60 napisał/a: |  	  | slychac jak terkocze przekaznik a rozrusznik nie kreci. | 
 
 
  	  | Cytat: |  	  | Panowie na 99% to nienaładowane aku | 
 
 
  	  | pandzioch2003 napisał/a: |  	  | Albo juz jego(aku) koniec   | 
 
 Szanowni koledzy, nie wiem co jest przyczyna tego terkotania u was, ale ja mam na 100% wy.......ny akumulator.( nowy czeka na zalanie i zamontowanie.) Był u mnie Vaaks i widział i słyszał. Totalna padaczka, mimo, że na podtrzymaniu ( cały czas na ładowarce) nie odpalił maszyny. jednak rozrusznik kręcił, słabo bo słabo, ale kręcił. Po podłączeniu kabli zapalił jak książka pisze. Najistotniejszym jest jednak to, że u mnie żadnego terkotania przekaźnika nie ma.
 |  
				| _________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
 Moje moto
 XVS 650 - był
 XVS 1100 - jest
 DL-650 - jest
 
 
 
 ***** ***
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |