Zakup na początek 650, czy 250? |
Autor |
Wiadomość |
R_46
Model: BĘDZIE
Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 7 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: 2010-01-12, 21:05 Zakup na początek 650, czy 250?
|
|
|
Temat przeniesiony z powitań ,co wybrać po 27 letniej przerwie 250 czy 650 .650 mam trochę strach bo to jest jednak duży motor.ja jezdziłem kiedyś 350 JAWA I CZ.Jakie są za i przeciw.(ioczywiście rozsądek).pozdrawiam. |
_________________ pozdrawiam R_46. |
Ostatnio zmieniony przez 1janbo 2010-01-12, 23:25, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
EDDIE
Model: SYMPATYK
Wiek: 60 Dołączył: 16 Wrz 2009 Posty: 1109 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2010-01-12, 21:09
|
|
|
R_46, twoje obawy są co do masy maszyny, czy raczej co do twoich umiejętności ?
Nasze forumowe Amazonki śmigają 650-tkami i dają radę |
_________________ Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.
Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
Na forum zaglądam.
Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
.
|
|
|
|
|
R_46
Model: BĘDZIE
Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 7 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: 2010-01-12, 21:16 R_46 POZNAŃ
|
|
|
Raczej umiejętności na dzień dzisiejszy ,no a masa motocykla to inna bajka,i szkoda by było tak od razu zniszczyć sprzęta. |
_________________ pozdrawiam R_46. |
|
|
|
|
Jolka
Model: SYMPATYK
Wiek: 64 Dołączyła: 15 Cze 2009 Posty: 1286 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: 2010-01-12, 21:18
|
|
|
ja zaczęłam jeździć dopiero w 2008 roku i jest to mój pierwszy motor w życiu
wydawało mi się że taka maszyna to na długo wystarczy, oczywiście na początku była adrenalina, raz że mój, dwa taki duży i ciężki ale z czasem to już tylko sama przyjemność
po dwóch sezonach jazdy zaczęłam po ciuchu myśleć o wymianie na 1100 bo na trasie 650 jest trochę za słaba
wg mnie nawet nie myśl o czymś słabszym, bez sensu |
|
|
|
|
HORSZCZAR
Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 47 Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 1529 Skąd: Nowa Mała Wieś
|
Wysłany: 2010-01-12, 21:18
|
|
|
Jak poradziłeś sobie z Jawą to i 650 sobie poradzisz, waga zbliżona, prowadzenie na pewno przemawia za 650. 250 moim zdaniem to maleństwo (chodzi mi tu głównie o możliwości silnika). Najlepszy przykład to mój wyjazd do Kazimierza, lecieliśmy z Lechem 1100 Gwiazdkami i dołączyło do nas para na dwóch moto każdy po 250. W Kazimierzu przepraszali nas, że nas spowalniali. Przy podjazdach pod górkę ich motory słabły, wyprzedzanie również było niepewne (brak zapasu mocy). Tak jak pisałem poproś kogoś z forum i przymierz się do moto na sucho a obawy znikną. |
_________________
Nie jeździj szybciej niż potrafisz myśleć ...
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać ...
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz jaką można robić w ubraniu ...
Road Star XV 1700 Midnight |
|
|
|
|
EDDIE
Model: SYMPATYK
Wiek: 60 Dołączył: 16 Wrz 2009 Posty: 1109 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2010-01-12, 22:32
|
|
|
Panie i Panowie, R_46 ma dylemat p.t. 650 vs. 250, a wszyscy doradzają 1100.
Na pierwszy sezon 1100 nie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem, wiem, każdy mądry jak już pojeździł 650, wtedy każdy powie bez wahania, że 1100 zamiast 650.
Ja nie żałuję, że prawie cały pierwszy sezon przejeździłem Virażką 535, w prowadzeniu Virażka jest prawie jak rower przy 650. Różnica masy niby żadna (około 20kg) ale maszyna zupełnie inaczej się prowadzi. Różnica między 650 vs. 1100 w masie jest bardziej znaczna.
Ten sezon przebujam się na 650, a jak dobrze pójdzie, za rok zmienię na coś powyżej 1000ccm, 1100... może 1300... To chyba dobra i rozsądna decyzja. Tego samego życzę R_46.
Do wyboru maszyny dochodzi także najważniejszy czynnik - CENA O tym mało kto pamięta...
PS Tytuł gryzie się z treścią pierwszego postu. |
_________________ Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.
Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
Na forum zaglądam.
Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
.
|
Ostatnio zmieniony przez EDDIE 2010-01-12, 22:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
1janbo
Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 4816 Skąd: Poznań, no wiadomo
|
Wysłany: 2010-01-12, 23:23
|
|
|
Myślę, że lektura tego tematu wiele Tobie wyjaśni . Choć piszemy tam o 650/1100, myślę, że warto poczytać. Tytuł tematu zmieniłem.
Fakt. Nikt jeszcze nie pytał o XVS 250. Niniejszym temat zostaje. |
_________________
Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
___________________
WOLNOŚĆ!!!
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-01-13, 01:34
|
|
|
R_46, Kolego powiem tak. Nigdy nie miałem pod sobą jawy 350, jedynie WSK 125 i to krótko i na grzyby. Kupiłem 650 classica i zacząłem śmigać. Z twoim doświadczeniem to po kiego grzyba w ogóle pytasz o 250-tkę. Bierz 650 i dasz radę bez najmniejszego problemu. No chyba, że potrzebujesz więcej mocy to 1100 |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2010-01-13, 07:26
|
|
|
Swego czasu miałem i 650 i 1100. Tutaj masz opisane w skrócie co i jak |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Azmadan
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 43 Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 419 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-01-13, 08:31
|
|
|
dokładnie... tak jak koledzy potwierdzę nie przejmuj się aż tak pojemnością w tym rodzaju motocykli...
ja też po kursie A się zastanawiałem co i jak...
chciałem 650 Classica kupić...
a skończyło się na 800 :-P |
_________________ Jedni wola Harlaya i duże cycki... inni motocykle japońskie i wąskie szpa... eee winkle...
--- Custom Bagger 96cali pojemności... na HD FLHT --- ZDJĘCIA |
|
|
|
|
grzes968
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 1998
Wiek: 56 Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 83 Skąd: Czudec
|
Wysłany: 2010-01-13, 10:14
|
|
|
Wiadomo że co najmniej DS 650, mniejszym nie ma co zawracać gitary.A najlepiej przymierz się do moto, jak podpowiadają poprzednicy. |
_________________ nieroda |
|
|
|
|
1janbo
Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 4816 Skąd: Poznań, no wiadomo
|
Wysłany: 2010-01-13, 10:43
|
|
|
Ja chyba w temacie. Empiq odnalazł podobnego temata . Mam nadzieję, że to też coś Ci pomoże.
I przypominam, że Kolega pyta o 650/250, a nie 1100. |
_________________
Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
___________________
WOLNOŚĆ!!!
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2010-01-13, 11:10
|
|
|
o 250 zapomnij a kupujac 650 po jakims czasie bedziesz mial za malo, jesli cie tylko stac to kup 1100 |
|
|
|
|
Andrzej11
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 1998
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 169 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-01-13, 12:07
|
|
|
Na początek kup sobie virago 535.Wielkość prawie ta sama co 250 ale moc 3 razy większa.XVS to "praktycznie" 535 tylko ze słabszym silnikiem !!!Pojezdzisz sezon a potem na spokojnie ZOBACZYSZ co dalej.XVS 1100, na tej maszynie przez pierwszy sezon i tak najprawdopodobnie będziesz TYLKO mistrzem prostej (bez obrazy).250 przelatałem ubiegły sezon (około 8 tys. km),idealna na miasto,w trasie przelotowa około 85-90 km/h,troche za mało, a o wyprzedzaniu można zapomnieć.250 to motorek to jazdy rekreacyjnej i podszlifowania umiejętności jazdy. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-01-13, 12:14
|
|
|
Andrzej11, ale gość miał już zaprawę na CZ 350. Nie wierzę, że zapomniał jazdy. Po kiego grzyba mu mała virażka. Jak ja chciałem kupić virażke, to kumple z pracy (jest kilku motonitów) obśmiali się i za to im dzięki. Jak piszesz, jak na razie jestem "mistrzem prostej", ale motocykl prowadzi się doskonale i nabieram (teraz przerwa) coraz większe wprawy -łuki, wyprzedzanie. Najgorzej jest manewrować na małej prędkości na ciasnym parkingu.
Moim zdaniem powinien się zdecydować śmiało na 650 |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2010-01-13, 12:30
|
|
|
Panowie! R_46 miał sporą przerwę i może niech sobie pojeździ najpierw? Chujwi czy cruiser mu podpasuje. Niech kupi 650 a 1100 na następny sezon (o ile nie zmieni na coś mniej starczo-czoperowego) |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2010-01-13, 12:57
|
|
|
Większość wypowiedzi przypomina mi jedno forum gdzie na pytanie jakie moto na początek 99% odpowiedzi brzmiała R1
Kolega miał sporą przerwę więc niech się wjeździ. Moim zdaniem 650 będzie w sam raz.
Niektórzy argumentują ze na pierwsze moto nabyli 1100 i dają radę. No dają. Pytanie tylko co rozumieją pod pojęciem że dają radę. Niby jadą i jest ok ale czasami z boku to zupełnie inaczej wygląda. I nie chce aby ktoś myślał że mu tu próbuje wytknąć brak umiejętności bo sam ich nie mam a swoje spostrzeżenia opieram na obserwacjach i to nie akurat osób wypowiadających się w tym temacie. Kolega nabędzie 650 i zobaczy czy ten kierunek jest dla niego. A tak co kupi 1100 i może nie ogarnąć na początku co może spowodować że się zrazi i stwierdzi że lepiej suzuki i wiewiór będzie miał następnego do kolekcji
650 jest raz że lżejsza, wybacza drobne błędy i szybciej się ją ogarnie a tym samym szybciej będzie się czerpać 100% sadysfakcji z jazdy. |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2010-01-13, 13:13
|
|
|
lokis mi sie wydaje ze 1100 sie nawet latwiej prowadzi, ktos tu zreszta o tym juz pisal,
wiec jesli ktos uwaza ze 1100 to za wiele to 650 raczej tez, zaraz mu kazecie kupic skuter 50cm.
Mi chodzi o to ze jak kupi 1100 to moze to byc moto na dlugi czas bo od razu bedzie OK.
Jazdy jak plywania sie nie zapomina i wystarczy poprostu przyzwyczaic sie do danego modelu, przeciez nikt nie mowi ze w dniu zakupu ma jechac na tor do Lublina lub na bezdroza Kaukazu, jak z glowa podejdzie do poznawania maszyny to bedzie OK.
Ja tez wsiadlem po 20 latach na draga i po 100m stwierdzilem ze on sam jedzie, oczywiscie dopasowanie i wyczucie sprzetu przychodza z czasem ale dotyczy to kazdej maszyny. |
|
|
|
|
MaxVarEmreis
Rocznik: 2009
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 35 Skąd: Olkusz/Kraków
|
Wysłany: 2010-01-13, 14:40
|
|
|
pan_wiewiorka napisał/a: |
Tylko jak się wkręcą w szprychy i jak się w****iesz, to dopiero się zastanowisz czy lepiej mieć ciut przychlapane spodenki czy roz****ne moto pokooj |
To niech kupi na felgach Classica
Jestem podobnego zdania co fazzi. Kupi większego, na dłużej starczy. A tak trzeba powtarzać, wcale nie taką łatwą, procedurę wyszukiwania odpowiedniego motorku (a co gorsza potem trzeba jeszcze sprzedać tego o mniejszej pojemności). Mnie to osobiście zniechęciło do wyboru mniejszego moto i przesiadki po sezonie na większego. No i 40kg robi aż taką róznicę??
Ale czy podjąłem dobrą decyzję zwerfikuje czas |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-01-13, 14:48
|
|
|
ja mam 650 i jestem zadowolony. 40KM mi w zupełności wystarcza. Tym się jeździ dla frajdy, a nie dla przyspieszenia i max szybkości. Wbrew pozorom nie jest tak trudno sprzedać dobry egzemplarz, gorzej z kupnem. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
|