YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
XVS 650 dławienie i drgania po nagrzaniu
Autor Wiadomość
Nekros 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 47
Dołączył: 28 Sie 2022
Posty: 4
Skąd: Domaszowice
Wysłany: 2023-05-01, 13:31   XVS 650 dławienie i drgania po nagrzaniu

Cześć,

Od zeszłego roku jestem posiadaczem XVS DS 650 Classic 2002 wersja z hameryki, ściągnięty 10 lat temu z UK przez poprzedniego właściciela.
Maszyna kupiona od gościa, co przez 10 lat w PL zrobił nim wokół komina 400km, nie dbał, rdza na chromach, sparciałe gumy, popękane opony z 2002 i 2003 twarde jak kapsle od jabola.
Ale po kolei, objawy:
Maszyna pali, ale nawet na ssaniu delikatnie muszę gazu dodać, po chwili już można gaz odpuścić i zmniejszyć ssanie. Po nagrzaniu wyłączenie ssania maszyna pracuje w miarę stabilnie. Po jeździe i zgaszeniu powiedzmy w ciągu 20—30 minut pali bez ssania, ale zazwyczaj trzeba dać ciut gazu.
Po przejechaniu 20 km i przy prędkościach powyżej 80km/h czuć że nie jest dobrze, wszystko zaczyna dzwonić, czuję narastające stuki po całej konstrukcji. Czasem jest ok. i może latać nawet 200km i nie ma dużej tragedii ale max 100km/h, innym razem 20km i mam dość.
Co w nim zrobiłem do tej pory:
W zeszłym roku na jesieni: nowe kapcie, serwis olejowy, świece, filtry, uszczelniacze lag i olej, króćce ssące, komplet naprawczy gaźnika (komplet JMP z zaworkami i dyszami – bo w czasie jazdy straciłem przez pokrywy ponad 4l paliwa). Do tego momentu zrobiłem na tym ponad 1500km. Gaźnik wymyty w nafcie – rozkręcony pływał tak tydzień.
Poziomy paliwa ustawione wg. sewisówki. Przerwa na świecach 0,85mm.
Na jesieni (22 listopada) w serwisie mechanik ustawił zawory i mieszankę, bo sam nie byłem w stanie tego zrobić bez analizatora, poziom CO2 na poziomie 4.2. Mechanik wcześniej rozebrał mi gaźniki, bo chciał po mnie sprawdzić, przejazd 3km i maszyna poszła do garażu na zimę.
W marcu pierwszy wypad i szarpie maszyną, paliwo zimowe spuściłem, na nowym to samo. W czasie jazdy przy dodaniu gazu maszyna zdechła mi kilka razy blokując koło. Objaw zalania świecy :/ Rozbujanie się do 150km/h i po chwili nie mam jednego gara ;( dokulałem się z prędkością 40km/h do domu bo więcej strach było dać, że znów stanę.
W garażu znowu zabawa w pomiar poziomów paliwa – takie jak zrobiłem, takie są. Ciśnienie sprężania też książkowe 11bar. Przerwa, na świecach sprawdzona, wokół gwintu na 2 garze olej. Profilaktycznie zmieniłem świecę na starą, tak dla testu. Zaworki i dysze w gaźniku przejrzane, pompa paliwa działa, filtr paliwa jak nowy. Test i to samo.

Pomiar rezystancja TPS bez demontażu z gaźnika 4,77 kΩ pin 1-3, pin 1-2 od 0,71 do 3,92 kΩ przy dodawaniu gazu manetką.

Rezystancja cewek :
I - pierwotne uzwojenie 5,5 Ω, wtórne 22,1 kΩ, luźna wsuwka na czerwonym kablu zarobiłem na nowo.
II - pierwotne uzwojenie 5,8 Ω, wtórne 22,4 kΩ

Grzałki gaźników i czujniki temperatury
I - 21,3 Ω, 10,8 Ω
II – 20,7 Ω, 10,8 Ω

Po odpaleniu silnika w garażu po chwili alarm czujnika czadu i to przy otwartej bramie :beczy: w zeszłym roku w garażu grzałem maszynę zanim wyjechałem nią do pracy i nie było alarmów.
Coś mnie tknęło, żeby zobaczyć membrany, no i bingo :shock: moim oczkom ukazały się źle powkręcane śruby w pokrywy membran. Jedna z dwóch dłuższych wkręconych błędnie w gaźnik I cylindra blokowała pręt od ssania i to powodowało niedomykanie się otworów ssania.
Sprawdziłem membrany i są całe, jedynie co, to obie tuleje przytarte od dołu, ale poruszają się bez większych oporów. Gaźniki nie były rozpoławiane, nie tykałem też membran od AirCut.
Maszyna znów na warsztat na analizator i faktycznie było rozjechane, mieszanka strasznie na bogato na I cylindrze, lekko na II. Korekta mieszanki, testy, jest lepiej ale nadal nie jest dobrze, bujam się do 140km/h, ale tyko na kilka minut bo całą maszyną trzęsie. W zeszłym roku przed zsikaniem się gaźników nawet nie wiedziałem kiedy mam 120 na liczniku, nie czułem żadnych drgań, kręcił się do 155 na spokojnie.
Poradźcie czego szukać, wiem że zaraz dostanę pstryczka w nos, żeby membrany wymieniać, bo tuleje przytarte, ale czy faktycznie to jest powód takiego zachowania?
Może ktoś z okolic Kielc ma do pożyczenia na dzień/dwa cewki na podstawienie?
W tym sezonie zrobiłem ponad 750km, więc jak się miało coś urwać, to by się urwało albo upaliło, boję się teraz o panewki. Dziś miałem jechać ze znajomymi w paradzie i na wypad ponad 300km, ale wolałem nie ryzykować.
Ratujcie bo w nerwach już jest :ryczy: , żona marudzi, że chyba nie po to kupiłem maszynę żeby w garażu siedzieć tylko w niej grzebać.

Pozdro
 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2023-05-03, 07:53   

wygląda to tak jak by gdzieś dostawał lewego powietrza
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
Nekros 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 47
Dołączył: 28 Sie 2022
Posty: 4
Skąd: Domaszowice
Wysłany: 2023-05-03, 14:04   

Robrob napisał/a:
wygląda to tak jak by gdzieś dostawał lewego powietrza


Też o tym myślałem, sprawdzałem psikając plakiem i zero reakcji.

Polatałem chwilę, jeden przelot ponad 190km, drugi 70km, dalej nie wiem czemu tak się dzieje.
Kolejne objawy:
- ostrzejsze hamowanie z wysprzęgleniem i silnik mi gaśnie,
- na postoju silnik pracuje w miarę o.k., co jakiś czas jak by chwilowo się dusił na jeden takt co jakiś czas, po postawieniu go na stopce coś go przydusza i schodzi z obrotów (o.k. pływaki przymykają zaworki, ale nie pamiętam by miał aż tak wcześniej),
- na postoju mocne dociśnięcie kierownicy, albo przechył na zjeździe, że motocykl jest bardziej pochylony do przodu też go przydusza - test na luzie,
- wczoraj poleciałem na obwodnicy ciut ponad 120km/h (ale psssyyt, to tajemnica ;p ) wkręcam się szybko, 30 sekund przy 120km/h i jest pyrk pyrk pyrk pierdzę jak stary simson, sprzęgło - kilka razy pokręciłem gazem i mam obroty, puszczam i znów zduszony. Droga po płaskim, wiec nie powinno być większego obciążenia. Dzień wcześniej górki pagórki (Ujazd-Łagów) to też popierdział ale przelot 50km/h w zabudowanym, poza 70-90.
Nalotu w tym sezonie mam ponad już 1300km, więc to nie od stania.
 
 
MIKI 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 54
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 862
Skąd: Czarnków/Wlkp.
Wysłany: 2023-05-03, 20:52   

Zaczął bym od zbiornika, miałem tak jak były sitka od kranika zapieprzone, pompka nie dawała rady dobijać paliwa na odkręconej manetce.
I tak jak kolega wcześniej pisał - króćce gumowe przy gaźnikach, mikropęknięcia mogą zaburzać pracę ciągnąc lewe powietrze .
 
 
Nekros 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 47
Dołączył: 28 Sie 2022
Posty: 4
Skąd: Domaszowice
Wysłany: 2023-05-03, 23:40   

MIKI napisał/a:
Zaczął bym od zbiornika, miałem tak jak były sitka od kranika zapieprzone, pompka nie dawała rady dobijać paliwa na odkręconej manetce.
I tak jak kolega wcześniej pisał - króćce gumowe przy gaźnikach, mikropęknięcia mogą zaburzać pracę ciągnąc lewe powietrze .


Jak pisałem w pierwszym poście, króćce wymieniłem na nowe. Gdyby tamtędy brał lewe powietrze, to po psikaniu plakiem powinien wejść na wyższe obroty, a nic się takiego nie stało.
Miesiąc temu z baku spuściłem całe paliwo, bo malowałem go od spodu, nie zauważyłem żadnych syfów w środku.
Zacznę od przedmuchania kranika bez demontażu, zanim go wykręcę muszę zamówić zestaw uszczelek.
 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2023-05-04, 08:30   

Jeśli to nie lewe powietrze to musi być coś z gaźnikiem, wiem że wymieniałeś w nim dużo, ale kiedyś też tak walczyłem, gaźnik niby był czyściutki a pracować nie chciał, aż dałem do starego fachowca od gaźników i motocykl jeździ do dziś.
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group