[Hondo]

Dni kilka temu przytrafiło mi się położenie motocykla. Czy to zmęczenie ciężkim dniem czy chwila nieuwagi i na ostrym zakręcie widząc nadjeżdżający samochód położyłem swojego Midnight Stara ( na szczęście tylko bardzo delikatnie go przytarłem).
Po postawieniu go na koła wsiadłem chcąc udać sie do domu. Ujechałem jakies 400 metrów i silnik zaczął się dławić. Po chwilowym postoju okazało sie iż silnik odpala lecz natychmiast zaczyna się dławić i gaśnie.
Po jakimś czasie motor został załadowany na przyczepkę i zawieziony do mechanika i o dziwo u niego silnik odpala jak należy. Krótka przejażdżka w celu sprawdzenia (wszystko jest OK) i nagle po wjeździe pod warsztat znów silnik sie dławi i gaśnie.
Wydaje się iż problemem jest niedostateczna ilośc paliwa podawana z baku( pełnego żeby nie było).
Czy ktoś spotkał się z takim problemem?
Pytam zanim zacznę sam szukać przyczyny problemy>

[soft]

Odpal maszynę i pojeździj bez korka paliwa - powinno być o.k. Prawdopodobnie zapchało się odpowietrzenie w korku.

[Robrob]

Co prawda nie po szlifie ale robiłem taką przypadłość w 1900, był zasyfiony filtr paliwa, ale sprawdz też odpowietrzenie zbiornika

[pyra]

Odpowietrzenie, to wężyk gdzieś koło chłodnicy( wejscie pod klapką) - dmuchnij w niego. Oczywiście, jezeli bak nie był odkladany i nie jest przytrzaśniety. Brak odpowietrzenia, można uszkodzić zbiornik, znamy takie przypadki.
Popraw profil , nie ma takich starych MS1300