Opór przy wkręcaniu świecy |
Autor |
Wiadomość |
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-10, 22:37 Opór przy wkręcaniu świecy
|
|
|
Witam,
dzisiaj sprawdzałem w jakim stanie są świece i przy wkręcaniu poczułem lekki opór, w końcu coraz większy. Na drugim cylindrze świeca wkręca się do końca praktycznie samymi palcami a na pierwszym mam problem z wkręceniem, robię około 15 pół obrotów i dalej nie idzie a na drugim około 30. Opiłków dużo nie ma, więc myślę, że gwint do uratowania. Samo przejechanie gwintownikiem powinno pomóc? Ostatecznie trzeba będzie zastosować tuleję, ale wtedy silnik nie będzie pracował właściwie. Miał już ktoś podobny problem? |
|
|
|
|
Jacek6
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57 Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1034 Skąd: OPOLE
|
Wysłany: 2017-04-11, 07:15
|
|
|
Matthletic napisał/a: | Ostatecznie trzeba będzie zastosować tuleję, ale wtedy silnik nie będzie pracował właściwie. | Dlaczego ? |
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-11, 08:56
|
|
|
Jeśli gwintu się nie uratuje albo jak po wkręceniu świeca strzeli w bak (o tym nawet nie chcę myśleć) to trzeba rozwiercać pod wymiar tulejki naprawczej, którą wkręca się w rozwiercony otwór i w to później wkręca się świece, ale wtedy motor nie chodzi jak trzeba.
Świeca jest wtedy wyżej w komorze spalania, zmienia się miejsce zapłonu mieszanki oraz kompresja. |
|
|
|
|
Jacek6
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57 Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1034 Skąd: OPOLE
|
Wysłany: 2017-04-11, 10:55
|
|
|
Matthletic napisał/a: | Świeca jest wtedy wyżej w komorze spalania | A to o tym to nie wiedziałem. Pewny jesteś, że właśnie tak ? |
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-11, 11:05
|
|
|
W większości przypadków tak, choć zależy w jaki sposób tokarz to zrobi, ale to ostateczność i na razie nawet nie chce o tym myśleć. |
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2017-04-11, 16:36
|
|
|
Matthletic kup zestaw naprawczy do gniazd świec HELICOIL i nie będziesz musiał wkręcać żadnych tulejek z gwintem. Dostępne na allegro. |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2017-04-11, 16:37
|
|
|
można jeszcze bez tulei - przejść na odpowiednik świecy z większym gwintem i głowice przegwintować na większy gwint. |
_________________ XV1900 Stratoliner Midnight |
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2017-04-11, 16:42
|
|
|
soft napisał/a: | można jeszcze bez tulei - przejść na odpowiednik świecy z większym gwintem i głowice przegwintować na większy gwint. |
Taka ewentualność tylko wtedy,kiedy jest odpowiednia ilość materiału na głowicy i więcej luzu w gnieździe świecy. No i trzeba wozić ze sobą dwa klucze do świec i odpowiednie świece na zapas w razie "W" (jeżeli ktoś wozi ze sobą narzędzia). |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-11, 16:52
|
|
|
Ale te zestawy Helicoil przewidują właśnie przegwintowywanie + tulejka. Dzwoniłem do mechanika, powiedział, ze ma na to patent i daje gwarancję. Chyba jednak mu zaufam i nie będę sam w tym grzebał. |
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2017-04-11, 17:18
|
|
|
Przegwintowywanie owszem jest potrzebne żeby pogłębić istniejący już ale popsuty gwint. W ten gwint wkręca sie tą sprężynkę-reparaturkę. Po wkręceniu świecy sprężynka wciska się w gwint i jest po sprawie.
Mechanik pewnie użyje tego samego zestawu naprawczego. |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
Jacek6
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57 Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1034 Skąd: OPOLE
|
Wysłany: 2017-04-11, 17:25
|
|
|
HELLOWEEN napisał/a: | żeby pogłębić | żeby poszerzyć. |
|
|
|
|
OldDiver
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011 Posty: 3071 Skąd: Wrocław/Kiełczów
|
Wysłany: 2017-04-11, 17:53
|
|
|
Matthletic napisał/a: | Dzwoniłem do mechanika, powiedział, ze ma na to patent |
... a możesz podać kontakt na tego mechanika? Dobrze znać taki kontakt w razie godziny W. |
_________________ Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć
I … nie jest to nabijanie licznika.
Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing
Kupię trajkę |
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-11, 22:31
|
|
|
Jutro ustalę z nim szczegóły, muszę się dowiedzieć co to za "patent" i czy jest skuteczny, także namiar dam jak będę zadowolony z roboty. Wolę żeby mnie nikt później nie ścigał gdyby coś nie poszło.
Jeszcze kolega mi zasugerował, żeby wkręcić nową irydówkę na siłę i powinna złapać. Irydy mają dłuższą żywotność, także nie będę musiał prędko tam zaglądać a jak wiadomo wtedy to już remont głowicy, koszt 400-600zł. |
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2017-04-11, 22:39
|
|
|
wiesz co... Ja bym zdjął głowicę i wkręcił świecę od "spodu"
To przegwintowało by oryginalny ślad gwintu. Może by uratowało sprawę. A potem irydy. |
_________________ XV1900 Stratoliner Midnight |
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-11, 22:58
|
|
|
Bardzo fajny pomysł, choć sam raczej nie dam rady zdjąć głowicy. W jawce czy simsonie robiłem takie rzeczy, ale w 4T nigdy nie miałem okazji. |
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2017-04-12, 10:41
|
|
|
soft napisał/a: | Może by uratowało sprawę. |
Tego nie da się uratować niestety. Głowice są z aluminium. Gwint gniazda świecy można sp...lić na dwa sposoby:
1.Wkręcenie krzywo świecy i w rezultacie zmielenie gwintu
2. Wykręcanie zasyfiałej i zarośniętej nagarem świecy. To skutek długotrwałego niewymieniania. Może się nawet zdarzyć,że zostanie upalona (stopiona) elektroda świecy (nie będę tu wyjaśniał dlaczego,poczytajcie sobie o tym w necie lub książkach) i taki kawałek nadtopionej elektrody wystaje poza gwint. Wykręcając świecę uszkadza on gwint w głowicy.
Warto więc wykręcać i czyścić świece. Wiem że w motocyklach jest to trochę kłopotliwe i wiąże się z wieloma czynnościami,ale warto.
Wracając do tematu - Głowice wykonane są ze stopu aluminium. Gwint jest więc bardzo podatny na uszkodzenia. Nieodwracalne! Zerwany i wykruszony gwint nie da się już poprawić! Trzeba naprawiać głowicę. To można zrobić na kilka sposobów:
1. Sprężynki HELICOIL
2. Tulejka naprawcza (wymaga z reguły zdjęcia głowicy i ingerencji tokarza/frezera)
3. Zalanie zerwanego gwintu lutem aluminiowym i nagwintowanie - widziałem takie cuda na targach. Nawet zakupiłem owy lut i znam proces technologiczny,ale jeszcze nigdy tego nie stosowałem.
4. Przegwintowanie głowicy na większy otwór pod świecę o większym gwincie - z reguły możliwe jeżeli jest dostateczna ilość materiału w miejscu naprawy i nie koliduje to z umiejscowieniem gniazd zaworowych i kanałów ssących oraz ewentualnego umiejscowienia kanałów chłodzących w silnikach chłodzonych cieczą. Ta uwaga dotyczy również pkt 2 tej wypowiedzi.
5. Widziałem już też "cudowne" ratowanie głowic za pomocą pakuł,cienkiego drutu,kleju... Tak z reguły ratują się paproki chcąc sprzedać moto w "idealnym" stanie i niech się nowy właściciel martwi...
Chyba wyczerpałem temat gwintów gniazda świec zapłonowych. Jeżeli coś mi umknęło,to mnie poprawcie. |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
Matthletic
Model: DS 125
Rocznik: 2000
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2017-04-12, 11:28
|
|
|
Dziękuję za odpowiedź.
Udało się już ustalić co i jak, mam 3 propozycje:
- wkręcenie nowej świecy irydowej (na siłę) i czekanie aż wyskoczy albo do następnej wymiany
- propozycja jednego warsztatu to ten "patent" z gwarancją, o którym już pisałem - koszt około 300zł
- remont głowicy, udało się znaleźć warsztat, gdzie koszt wyniesie około 280zł
Raczej dam do zdjęcia tą głowicę. Będę miał pewność, że wszystko wyjęte ze środka i od razu gwint będzie zrobiony. |
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2017-04-12, 12:07
|
|
|
Matthletic zrób naprawę na Helicoil i będziesz zadowolony. Ominie Cię remont głowicy i wszystkie (kosztowne) czynności z tym związane. |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
Jacek6
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57 Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1034 Skąd: OPOLE
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2017-04-12, 12:18
|
|
|
Jacek6, przecież to jest dokładnie ta sama technologia co Helicoil |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
|