PRZEBARWIONE RURY KOLANEK |
Autor |
Wiadomość |
andy
Model: MS1300
Rocznik: 2014
Wiek: 64 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2008-12-31, 12:39 PRZEBARWIONE RURY KOLANEK
|
|
|
witam
czy wiecie jaki jest przyczynek przebarwionych na złoty kolor rur?, idzie to jakos usunąć |
_________________ pozdrawiam ANDY |
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-05-14, 14:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sylwek
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 2557 Skąd: Luzino
|
Wysłany: 2008-12-31, 12:40
|
|
|
Za dużo jeździsz na ssaniu
A co do usunięcia przebarwienia to chyba tylko polerka. |
_________________ AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem |
|
|
|
|
andy
Model: MS1300
Rocznik: 2014
Wiek: 64 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2008-12-31, 12:55
|
|
|
Sylwek, ja na razie nie miałem takiego problemu, bo mój motorek miał układ chłodzenia. kupuję draga i na przedniej rurze ma lekkie przebarwienia. |
_________________ pozdrawiam ANDY |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2008-12-31, 13:08
|
|
|
Wszystkie mądre książki sugerują, że zbyt długa jazda na ssaniu może być przyczynkiem do przebarwienia rur. Ale z tego co mi się wydaje, to polerka niewiele tu pomoże... To tak, jakbyś chciał wypolerować murzyna na biało (Michael Jackson się nie liczy! ). |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
Gucio68
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 669 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-12-31, 13:27
|
|
|
moondek napisał/a: | Wszystkie mądre książki sugerują, że zbyt długa jazda na ssaniu może być przyczynkiem do przebarwienia rur. Ale z tego co mi się wydaje, to polerka niewiele tu pomoże... To tak, jakbyś chciał wypolerować murzyna na biało (Michael Jackson się nie liczy! ). |
Zgadzam się w 100%.Miałem ten sam problem-kupując widziałem przebarwienia,sprzedający zapewniał-polerka i będzie dobrze.Po polerowaniu było mniej widoczne ale rundka i znów jak mówi moondek murzyn czarny.Szukałem nowej rurki,nistety Syzyfowa praca.Wiec się wku..... i zamówiłem cobry.Zobaczymy jak będzie w nowym sezonie-zaznaczam iż uważam na ssanie.Coprawda zbyt szybkie wyłanczanie ssania także nie jest dobre dla silnika(bogatsza mieszanka ma właściwości zmniejszające tarcie-smarujące) |
_________________ Gucio68 pozdrawia :-)
|
|
|
|
|
andy
Model: MS1300
Rocznik: 2014
Wiek: 64 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2008-12-31, 18:10
|
|
|
moondek, czy nie znalazłeś rurkę, czy po zamontowaniu znów były przebarwione?
a moze można je dać do pochromowania? jak sądzisz? |
_________________ pozdrawiam ANDY |
|
|
|
|
Długi63
Rocznik: 2002
Wiek: 61 Dołączył: 27 Wrz 2008 Posty: 192 Skąd: poznański łazarz
|
Wysłany: 2008-12-31, 18:24
|
|
|
Przebarwienia są od pałowania na postoju, złej synchronizacji i mieszanka też w tym łapy macza. Mogą też być złej jakości rury. W każdym razie kolorowe rury= zło dla moto. Osobiście wybrałem egzemplarz bez przebarwień |
_________________ serwisy to zło!!! |
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-12-31, 21:22
|
|
|
przebarwienia rur na fioletowo to od jazdy rozgrzanego silnika na ssaniu lub zle ustawiony zaplon a zloty kolorek to od palowania maszyny od swiatel do swiatel.
Ale to tylko moje zdanie i niekoniecznie sluszne.
Gdyby wyczyszczenie tego to nie bylo problem to gosc sam by to zrobil i nie musial by sie tlumaczyc |
|
|
|
|
grzechu
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-01-01, 12:10
|
|
|
rury mozna ponownie chromować bez żadnego problemu usuwa sie stary chrom poleruje powierznie i ponownie nakłada się miedż nikiel chrom do takiej czynności wszystko trzeba rozbroić do żywego zdemontowac roznitowac osłony i inne elementy dokładane wszystko trzeba osobno poddać obróbce ponieważ na lączeniach tych elementów chrom wyjdzie jak by były zacieki w tych miejscach chyba ze są to miejsca niewidoczne oczywiscie podstawa to regulacje silnika i oszczędne korzystanie z ssania żeby robota na marne nie poszła |
_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-01-01, 13:59
|
|
|
problemem nie jest to czy cos sie na chromowac , posrebrzyc czy pozlocic bo to oczywiste tylko to czy taki objaw nie oznacza ze caly sprzet byl katowany.
Zabarwienie rur oczywiscie moze sie kazdemu zdazyc przez nieuwage, wystarczy raz zapomniec wylaczyc ssanie i to nie ma wiekszego wplywu na zywotnosc motocykla.
Mozna rowniez kupic zarzniety silnik z pieknymi nowymi i lsniacymi tlumikami, jedno dla mnie jest pewne ze powinienes sie dokladnie przyjrzec i posluchac tego co chcesz kupic.
Sprzedajacy maja swietne gadki:
- takie stuki to normalka i urok drag stara
- chromy bez problemu da sie wypolerowac
- maly szlif to normalka na drodze i kazdy mial lub bedzie mial
- lakier nieorginalny bo mial brzydki kolor
A prawda jest taka ze wydajac kase masz prawo zadac, sprzetu jest tyle ze mozna spokojnie wybierac i osobiscie polecam kupowanie sprzetow w ludzi np z jakiegos forum gdzie maszyna jest znana i ktos kto ceni sobie tam sobie swoja opinie nie sprzeda ci tam chlamu |
|
|
|
|
mikssdaniel
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Wiek: 43 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 287 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 2009-01-08, 22:31 Przebarwienia
|
|
|
Ja także mam przebarwieniale nie zwróciłem na to uwagi przy kupnie i nie wiem czy taki kupiłem czy to tylko moja wina bo ze 3 razy zapomniałem wyłączyć ssanie (ach ta skleroza)
Przebarwienie jest na przednim kolanku ale nie mam zamiaru wymieniać, chromować lub polerować bo jedno małe zapomnienie i znów będzie to samo. (Z moją pamięcią szkoda roboty i kasy) |
_________________ Yamaha STAR …. |
|
|
|
|
Biały
Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1616 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2009-01-08, 23:05
|
|
|
No to raczej się przebarwiła od ssania, za dużo ognia dostał. Znajomy mi mówił, że powinno puścić po wypolerowaniu pastą pielęgnacyjną. Mi też się trochę przebarwiła, ale teraz jak włączam ssanie, to tylko jak najmniej i co chwila popuszczam aż do zera. Na wiosne będę polerował, mam nadzieje, że zejdzie. |
_________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield |
|
|
|
|
Rebelsoul
Rocznik: 1999
Wiek: 44 Dołączył: 17 Paź 2008 Posty: 92 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2009-01-09, 01:10
|
|
|
Słuchajcie jak długo powinno się trzymac motocykl na ssaniu przy odpalaniu zimnej maszyny. Jak kupowałem moto to gosc powiedzial mi zeby potrzymac go az zlapie wyzsze obroty tak do 5 min. max. W instrukcji pozniej przeczytalem ze mozna trzymac go na ssaniu do 3 min maksymalnie i faktycznie do tego czasu lapie obroty. Jak tylko wejdzie na szybsze obroty wylaczam ssanie. Tez mam lekko przebarwiona przednia rure i zastanawiam sie czy taka juz byla czy to ja spowodowalem i czy bedzie to nadal postepowalo. Czyscilem pasta do chromu, ale rewelacji nie ma. |
_________________
|
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2009-01-09, 06:56
|
|
|
Zapewne nie zwróciłeś uwagi. Jeśli koleś trzymał ssanie przez 5 minut, to żebyś nie wiem co robił to nie doczyścisz. Albo chromowanie albo zmiana rur
Na wyższee obroty wchodzi po mniej niż dwóch minutach. Swoją drogą, jeśli wybierasz się na jazdę, to dajesz ssanie na jakąś minutę. Później jak wsiądziesz, to i tak odkręcisz a silnik do tego momentu raczej nie zgaśnie. Chyba, że będziesz się ubierał znim siądziesz |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-01-09, 08:47
|
|
|
ja po odpaleniu daje na 1/2 a jak pozamykam garaz, zaloze pokrywke i rekawice wsiadam wrzucam 1 i zamykam ssanie |
|
|
|
|
Rebelsoul
Rocznik: 1999
Wiek: 44 Dołączył: 17 Paź 2008 Posty: 92 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2009-01-09, 10:50
|
|
|
pan_wiewiorka napisał/a: | Zapewne nie zwróciłeś uwagi. | Pewnie tak, byłem lekko zesrany jak zobaczyłem sprzęt i nie zwróciłem uwagi, bo nie rzuca się to aż tak w oczy. Fazzi faktycznie pisza w instrukcji, zeby po odpaleniu dac na 1/2 ssania, tylko gdzie jest ta 1/2 kiedy to raczej plynnie sie wyciaga. Ale nic, dzieki, troche mnie uspokoiliscie. |
_________________
|
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2009-01-09, 10:52
|
|
|
Rebelsoul, Masz rowki na dźwigni. Weś sprawdź 'na sucho' ile ich jest a później masz sprawę jasną |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Rebelsoul
Rocznik: 1999
Wiek: 44 Dołączył: 17 Paź 2008 Posty: 92 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2009-01-09, 10:56
|
|
|
Dobra, dzieki pan_wiewiorka, rowki zauważyłem shock ale to i tak mało dokładne jest. Nie ważne, poprobuje troche krocej trzymac go na ssaniu, zobacze kiedy mozna bedzie je wylaczyc, zeby nie zgasł. |
_________________
|
|
|
|
|
Kozak_Barabasz
Model: BĘDZIE
Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 1435 Skąd: Poznań / Konin
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-01-09, 15:00
|
|
|
juz wyjasniam gdzie jest 1/2
kolega chyba nie wie ze ssanie w 1100 jest przy kierownicy i wyglada jak manetka przerzutki w rowerze
Wyraznie widzac gdzie jest 1/2 , 3/4 itd , uwazam ze to swietne miejsce na ssanie bo zawsze mozna zerknac czy sie nie zapomnialo zamknac |
|
|
|
|
|