YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Śruby wydechu
Autor Wiadomość
mckomp 


Model: MS 950
Rocznik: 2012
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 19
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2014-11-25, 20:57   Śruby wydechu

Mam takie pytanie. Mocowanie wydechu - przednie szpilki i nakrętki tylne to śruby imbusowe? Tak ma być? i jeszcze jedno - wszystkie zardzewiałe na rudo aż głowa boli. Czy to zostawić czy jak najszybciej wymienić ?
 
 
monkton 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 52
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 575
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-11-26, 11:21   

Przy wymianie oleju wymieniłem przednie szpilki na imbusy , tyłu boję się dotknąć .
 
 
andy 


Model: MS1300
Rocznik: 2014
Wiek: 65
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 72
Skąd: śląsk
Wysłany: 2014-11-30, 15:29   

Zgadzam się. Ten kto odkręcal tłumiki ten wie jaki to ból . Sam kupiłem do tego nowe, droższe imbusy. Spasowalem, gdy te gieły się jak jakieś tanie gwozdzie. A robię to co roku. Dopiero wypożyczony z warsztatu imbus jako nasadka do grzecotki, takiej z pierwszej półki. I ten zestaw dał radę. Jedna rada. Co parę miesięcy poluzowywac sruby. A potem przy wymianie filtra oleju będzie spokój. ;d
_________________
pozdrawiam ANDY
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-11-30, 18:41   

Zastosowanie śruby imbusowej, choć wydaje się być rozwiązaniem eleganckim, jest krokiem w tył. Zapieczoną nakrętkę na szpilce można odkręcić mocno ja podgrzewając, co jest o tyle proste, że zapieczony gwint jest poza głowicą. Jak zapiecze się śruba w głowicy, to ... mimo stosowania śrub nierdzewnych, może się skończyć rozwiercaniem i czopowaniem. Całe szczęście, że tego elementu nie rusza się zbyt często.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
monkton 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 52
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 575
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-11-30, 20:00   

Doradzono mi kupić imbusy o jakiejś tam twardości , że niby będą się nadawać pod wydech czyli do wysokich temperatur . Zobaczę przy następnej wymianie oleju czy dają radę. A szpilki byly już zrosnięte z nakrętkami, nakrętka nie miała już pierwotnego kształtu było ciężko ale odkręciłem. Jak będzie z imbusem ? Czas pokaże.
 
 
HELLOWEEN 



Model: SYMPATYK
Wiek: 59
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1557
Skąd: Nomad
Wysłany: 2014-11-30, 20:51   

wemar napisał/a:
Zastosowanie śruby imbusowej, choć wydaje się być rozwiązaniem eleganckim, jest krokiem w tył. Zapieczoną nakrętkę na szpilce można odkręcić mocno ja podgrzewając, co jest o tyle proste, że zapieczony gwint jest poza głowicą. Jak zapiecze się śruba w głowicy, to ... mimo stosowania śrub nierdzewnych, może się skończyć rozwiercaniem i czopowaniem. Całe szczęście, że tego elementu nie rusza się zbyt często.


Wemar masz rację. Szpilka to szpilka i odpowiednio zabezpieczona jest dużo lepszym połączeniem niż śruba imbusowa. Nawet po urwaniu zostaje jej trochę na wierzchu i można ją wykręcić. Ja stosuję prosty patent do szpilek w kolektorach. Po prostu je wykręcam i zakręcam na smar grafitowy lub pastę miedzianą. To samo robię z nakrętkami dokręcającymi wydech. Smar owszem,wytopi się ale grafit (lub miedź) zostaje na gwincie i nie ma problemów z odkręceniem. Polecam.
_________________
Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...

Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...

Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-11-30, 21:28   

Każdy z tych smarów dodatkowo pomaga zabezpieczyć przed korozją, czyli potocznie mówiąc "zapieczeniem".
Wracając do szpilek, to mają one nieprzypadkowo dobieraną twardość - mają prędzej stracić gwint, ale nie pęknąć. Ma to ułatwić usuniecie uszkodzonej szpilki narzędziami specjalistycznymi lub przez rozwiercenie. Twardość śrub ze stali chromowej (nierdzewki) wprawdzie ograniczy "zapiekanie" ale nie ułatwi usunięcia jej, gdyby np. pękła. Ceny szpilek są pomijalne, choćby porównując je z kosztami demontażu głowicy do naprawy gwintu pod szpilkę.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
Ostatnio zmieniony przez wemar 2014-11-30, 21:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14539
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2014-11-30, 21:33   

monkton napisał/a:
Doradzono mi kupić imbusy o jakiejś tam twardości , że niby będą się nadawać pod wydech czyli do wysokich temperatur .
co ma wytrzymałość śruby do jej odporności na zapiekanie się i rdzę ? :nie_wiem: szpilki również są o rożnej wytrzymałości.
W tym przypadku i zastosowaniu wemar, napisał wszystkie zalety szpilki. :nie_wiem: w jakim celu sobie pogarszać dobre rozwiązanie.

[ Dodano: 2014-11-30, 21:34 ]
co więcej, można kupić nakrętki z metalu nierdzewnego, plus smary o których pisze HELLOWEEN,
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
slawekzz 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2007
Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 1
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2015-03-09, 15:29   

Ja podczas ostatniego demontażu wydechów zastosowałem smar ceramiczny (do 1400°C). Zobaczę niedługo (wymiana oleju i filtra) czy zdał egzamin. Zastanawiam się czy nie zastosować specjalnych nakrętek do układów wydechowych - miedziowane i samohamowne.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group