[Kojak]

Już dwa razy pod rząd miałem taką sytuację:

jadę do momentu załączenia się rezerwy ( dziś 167 mil ) i przy pierwszej oznace braku mocy przełączam kranik na rezerwę i po kilku sekundach silnik traci całkiem moc więc wciskam sprzęgło i zatrzymuje moto na poboczu.Następnie kręcę rozrusznikiem i po chwili silnik odpala na rezerwie.

Do tej pory przy pierwszych oznakach potrzeby przełączenia na rezerwę mogłem jeszcze jakiś odcinek drogi jechać ale nie miałem pełnej mocy i silnik wyraźnie dawał znaki żebym przełączył kranik na rezerwę.Po przełączeni i podaniu paliwa przez pompę silnik odzyskiwał pełną moc i bez żadnego problemu jechałem dalej

A teraz po pierwszym spadku mocy i błyskawicznym przełączeniu kranika silnik traci moc i po chwili gaśnie.

Mieliście taką sytuację u siebie?

[kapat]

a może krótsza rurka rezerwy w baku jest zasyfiona?

[Kojak]

Tak sobie myślę że gdyby rurka rezerwy była zasyfiona to by cały czas był problemy z podawaniem paliwa prze rurkę rezerwy.A ja mam tylko problem w momencie przełączania na rezerwę.

[Pawlo]

Wykonaj zabieg przełączania na rezerwę w czasie jazdy . Wymusisz w ten sposób powtórne napełnienie paliwem gaźników bez zatrzymywania motocykla

[Bemol]

Dokładnie tak jak pisze Pawlo.

[Kojak]

Marcin,dla mnie to też nie jest jakiś poważny problem.
Ale chciałbym żeby wszystko działało na 110% oraz chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć o moim moto

Pawlo jak ostatnio miałem pierwsze objawy rezerwy natychmiast podczas jazdy przełączałem kranik a mimo to silnik gasł.Zdarzyło mi się to podczas dwóch ostatnich załączeń rezerwy.
Podczas normalnej jazdy jak dziś przełączałem kilka razy kranik z "ON" na rezerwę to silnik pracował równo i stabilnie.
Tak więc zakładam że ten problem jest tylko w momencie gdy silnik daje pierwsze objawy braku paliwa.
Dzięki za wszystkie pomysły i podpowiedzi,w końcu się z tym uporamy

[Pawlo]

Sprawdziłbym stan filtra paliwa, być może jest już zamulony