 |
Jechali autostradą-widmo. Nagle urwał im się asfalt. |
Autor |
Wiadomość |
yapkovitz


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2161 Skąd: Ząbki/Mielec (FP)
|
Wysłany: 2014-04-23, 07:39 Jechali autostradą-widmo. Nagle urwał im się asfalt.
|
|
|
Artykul |
|
|
|
 |
artek


Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 4437 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2014-04-23, 09:31
|
|
|
... takie odcinki są też na Podkarpaciu w okolicach Jarosławia ... oznakowanie na nich można o dupę potłuc, oczywiście dyrekcja, kierownictwo i reszta tej bandy zawsze zapewni, że wszystko jest ok ... |
|
|
|
 |
Żółw


Model: RS1700
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 4528 Skąd: W-wa Bemowo
|
Wysłany: 2014-04-23, 10:05
|
|
|
Nie raz miałem u siebie na budowie ludzi, dla których stojące plastikowe czy betonowe Jersey'e nie stanowiły problemu. Motocykl zawsze się przeciśnie, ba widziałem nawet dużego quada skaczącego ponad 1,5 metrowym przepustem z blachy falistej tylko dla fun'u (nota bene gościu uszkodził i quada i przepust). Samochodami rownież wjeżdżają bo przeważnie chcą na pustych odcinkach drogi poszaleć (różny przekrój wiekowy - głupota nie zawsze idzie w parze z młodym wiekiem). Kilkakrotnie mijałem sie na jeszcze nie oddanym odcinku drogi z bardzo szybko jadącym czy motocyklem, czy samochodem. Bardzo mi szkoda tych ludzi i współczuję rodzinie, ale barierek na drodze NIGDY!!! nie należy bezmyslnie omijać - po coś one tam stoją. Droga nieskonczona jest placem budowy i ubezpieczyciel może odmówić wypłacenia w takim wypadku odszkodowania bo jest to wtargnięcie na teren bez wiedzy i pozwolenia jego zarządcy.
Swoją drogą zastanawiające jest, że na tej niedokończonej autostradzie sa trzy odcinki 14, 10 i 16 kilometrowe. Nie napisali, na którym sie roztrzaskali, ale nie przyszlo im do głowy, że są jedynymi ludźmi jadącymi po tej drodze? no chyba, że jeżdżących było więcej... |
_________________ The man makes the patch, the patch don't make the man!!! |
|
|
|
 |
artek


Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 4437 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2014-04-23, 10:40
|
|
|
Żółw z pełnym szacunkiem rozumie oszczędności bo to teraz priorytet, ale bezpieczeństwo dla większości inwestorów, wykonawców jest obecnie niczym ... nie chcę przytaczać drastycznych przykładów ... bo nie jednego/jedną bym uraził ... |
|
|
|
 |
Żółw


Model: RS1700
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 4528 Skąd: W-wa Bemowo
|
Wysłany: 2014-04-23, 11:09
|
|
|
artek, zgadzam się z tym, że większość odcinków jest niewystarczająco zabezpieczona. Niestety przy budowach liniowych (drogi, kolej) zabezpieczenie płotem lub parkanem to koszt przekraczający budowę (koszt wynajęcia x ilość dni). Taśma jest nieskuteczna z wiadomych powodów. Nie ma złotego środka zabezpieczenia drogi przed wtargnięciem osób trzecich. Postawienie tzw sierżantów lub blokad nie gwarantuje Ci, że i tak jeden z drugim nie wlezą na teren żeby poszaleć - taka jest mentalność w tym kraju. W Szwecji (widziałem na własne oczy) teren budowy drogi jest oznaczony samą tabliczką (co paręset metrów) i tam nikt nie włazi bez potrzeby. U nas jak wygląda sprawa karności sam doskonale wiesz.
Nie bronię wykonawcy/inwestora itd. bo może faktycznie zabezpieczenie było niewłaściwe lub niewystarczające - ale obawiam sie, że jeżeli było odsunięte to nie przez wykonawcę/inwestora. Nie jestem w stanie zrozumieć jednak jak jadący takim odcinkiem dojrzały facet nie zadał sobie pytania - dlaczego nikt nie jedzie z naprzeciwka albo chociaż w moją stronę??? |
_________________ The man makes the patch, the patch don't make the man!!! |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2014-04-23, 11:36
|
|
|
Żółw, zgadzam się z Tobą, niedokończona droga jest placem budowy, jednak nie masz racji w tym, że wykonawca nie ponosi winy za to nieszczęście. Droga była zamknięta lecz nie zabezpieczona przed tym, aby ktoś z niej nie spadł. Na każdej budowie muszą być zabezpieczenia, nawet ze względu na przypadkowych ludzi, którzy tam nie powinni się znaleźć. W tym konkretnym przypadku koniec drogi powinien być obsypany wałem ziemi, nie pozwalającym na dalszą jazdę.
Owszem, w TYM kraju mogą nie uzyskać żadnego odszkodowania, lecz w NORMALNYM kraju wykonawca zapłaciłby miliony rodzinie.
Żeby nie udawać świętego, dodam że mi również zdarzało się jeździć zamkniętymi odcinkami dróg /jak ktoś zauważył, motocykl przeciśnie się między barierkami czy nasypem/ ale wtedy miałem oczy w głowie, w dupie i wszędzie gdzie się da, a prędkość jazdy była zawsze niewielka, bo nigdy nie wiedziałem czego spodziewać się można na drodze. Raz tak trafiłem, po przejechaniu ponad 20 km. na most w remoncie /zerwany/ i musiałem wracać, na dodatek w deszczu. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
Żółw


Model: RS1700
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 4528 Skąd: W-wa Bemowo
|
Wysłany: 2014-04-23, 12:13
|
|
|
shipp, nie rozumiem Twojego sposobu rozumowania? Piszesz, że
shipp napisał/a: | jednak nie masz racji w tym, że wykonawca nie ponosi winy za to nieszczęście. Droga była zamknięta lecz nie zabezpieczona przed tym, aby ktoś z niej nie spadł. Na każdej budowie muszą być zabezpieczenia, nawet ze względu na przypadkowych ludzi, którzy tam nie powinni się znaleźć |
Dlatego właśnie droga była zamknięta - żeby przypadkowi ludzi nie mogli tam sie znaleźć. Czy były zabezpieczenia odnosnie upadku - nie wiesz tego i Ty i ja. Wiedzą Ci co tam byli. Nie będę wymyślał czy były, czy nie było bo nie wiem?
Tak na marginesie - widziałem już w swojej karierze zawodowej Tira, który przeskoczył taki wał z piasku o jakim piszesz (1,5 m wysokości) i uszkodził konstrukcję zbrojenia. Nic nie dały znaki, wał oraz linie na drodze. Facet trzeźwy i trzeźwo myślący - czemu to zrobił? jego trzeba zapytać
shipp napisał/a: | lecz w NORMALNYM kraju wykonawca zapłaciłby miliony rodzinie |
Wyobraź sobie zatem, że budujesz domek jednorodzinny na swojej działce - na swoim placu budowy. Ogrodziłeś swoją działkę żeby nikt postronny sie nie dostał, a wszedł gość, który skracał sobie drogę do domu i zabił się w wykopie pod fundamenty. Rozumiem, że będziesz jego rodzinie płacil milionowe odszkodowanie? (pytanie retoryczne)
Powtórzę ponownie
Nie bronię wykonawcy/inwestora itd. bo może faktycznie zabezpieczenie było niewłaściwe lub niewystarczające - ale obawiam sie, że jeżeli było odsunięte to nie przez wykonawcę/inwestora a Ci ludzie nie powinni byli tam być. Zdarzył sie nieszczęśliwy wypadek ale jak to w Polsce - TRZEBA znaleźć winnego. |
_________________ The man makes the patch, the patch don't make the man!!! |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2014-04-23, 12:23
|
|
|
Żółw, bazuję na fotce, którą zamieszczono na stronie, a tam nic nie było tylko koniec wiaduktu bez zabezpieczenia. Masz rację, fotka mogła być zrobiona nie-wiadomo-gdzie i kiedy, dlatego nasze dywagacje mogą być czysto teoretyczne.
BTW. jeśli działkę ogrodziłem tak, że ktoś postronny musiałby zadać sobie trochę trudu żeby sforsować ogrodzenie, to jestem czysty. Jeśli natomiast ogrodzeniem byłby zwykły pasek ostrzegający, pod którym bez trudu można przejść, mogłoby być różnie w oczach prawa. Dobry, a nawet średni papuga mógłby wyrwać odszkodowanie udowadniając w jakimś momencie, że zabezpieczenie nie było w pełni zgodne z przepisami. Niestety, prawo jest nieubłagalne i wszędzie można znaleźć jakąś lukę. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
DRAGON


Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 4457 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2014-04-23, 18:34
|
|
|
shipp, nawet jeżeli jest coś ogrodzony tylko taśmą, to do jasnej cholery dorosły człowiek powinien wiedzieć że jest tego jakaś przyczyna i nie włazić gdzie nie trzeba.
Miałem w pracy przypadek że ochrona musiała odgrodzić dojście do budynku ze względu na spadający z dachu śnieg. Postawili pochołki, odgrodzili taśmą, a i tak znalazło się kilku debili którzy maszerowali pod murem. Na pytanie gdzie lezą, przecież widzą że jest odgrodzone, odpowiadali że nie pisze dlaczego. Dla mnie sprawa jest jasna. Jak jest jakiekolwiek zabezpieczenie to ma się tam nie leźć. Najpierw taki ćwok struga Greka, a jak się coś stanie to lata po sądach. Moim zdaniem jeżeli ktoś sforsował zabezpieczenia, nieważne jakie, coś mu się stało, a potem oddaje sprawę do sądu, to powinno to być potraktowane jako próba wyłudzenia odszkodowania. |
_________________ Każdy jest księżycem i ma ciemną stronę, której nie pokazuje nikomu. |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2014-04-23, 18:40
|
|
|
DRAGON, Ty to wiesz, ja to wiem, ale co z tego, jak są "mądrzejsi", i jeszcze prawo po ich stronie najczęściej? Dziki kraj i dzikie obyczaje |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
DRAGON


Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 4457 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2014-04-23, 18:45
|
|
|
shipp, niestety masz rację |
_________________ Każdy jest księżycem i ma ciemną stronę, której nie pokazuje nikomu. |
|
|
|
 |
gai-jin


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1997
Wiek: 50 Dołączył: 07 Gru 2015 Posty: 864 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2014-04-23, 21:26
|
|
|
Po przejechaniu kilku kilometrów wjeżdżają w siatkę i spadają ze skarpy do głębokiego na osiem metrów rowu. Kierowca nie zauważył, że autostrada nagle się skończyła. Kobieta ginie na miejscu. Mężczyzna w ciężkim stanie trafia do łódzkiego szpitala.
Jak to możliwe, że motocyklista dostał się na zamknięty odcinek drogi i nie zauważył końca autostrady?
- Wszystkie oznaczenia były prawidłowe. Nie wiem, dlaczego się do nich nie zastosował - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
no niestety wina motocyklisty inwestor to skarb państwa i wykonawca oddał swój odcinek a że nie mógł go połączyć z kolejnym /bo go nie wybudowano / zabezpieczył przed ludźmi siatką .
jak porównujemy coś do normalności /tam gdzie są zachowywane pewne normy / jak coś jest zamknięte to tam nie wchodzimy .
dla mnie gość chciał przy kozaczyć i pokazać że na motocyklu da się przejechać nawet nie dokończaną droga czyli drogą technologiczną wzdłuż budowanej i wbić się chyba autostradę no i tak się skończyło .
przy wypadku śmiertelnym prokurator wstrzymuje budowę danego odcinka koszty niesamowite ,wykonawca mógłby go skarżyć o wstrzymanie prac budowlanych .
dobrze że droga była oddana i odebrana |
_________________ to nie ludzie są źli ,to karma wraca i kopie cię w .... następnym razem zastanów się trzy razy zanim coś zrobisz a później powiesz . |
|
|
|
 |
artek


Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 4437 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2014-04-23, 23:09
|
|
|
Edek nie pierd... piszesz jak byś nie znał "placów" polskich budów ... na każdym są "niedociągnięcia" ... nie wierzę aby gość w tym wieku chciał "przykozaczyć" !! |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2014-04-23, 23:13
|
|
|
artek napisał/a: | nie wierzę aby gość w tym wieku chciał "przykozaczyć" | ja też nie, pewnie chciał skrócić sobie drogę, zagapił się i nieszczęście gotowe.. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
gai-jin


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1997
Wiek: 50 Dołączył: 07 Gru 2015 Posty: 864 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2014-04-23, 23:41
|
|
|
znam place i wiem co się wyprawia przed oddaniem odcinka .
a Ty wiesz jakie potrafią mieć ludzie pomysły |
_________________ to nie ludzie są źli ,to karma wraca i kopie cię w .... następnym razem zastanów się trzy razy zanim coś zrobisz a później powiesz . |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|