Bobber Project |
Autor |
Wiadomość |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-25, 13:24 Bobber Project
|
|
|
Cześć witam wszystkich,
w swoim pierwszym poście napisałem, że buduje bobbera i część z Was chciała żebym sie pochwalił. Z racji, że jestem świeżo upieczonym panem inżynierem mam teraz nadmiar wolnego czasu, który poświęcam na prace nad motocyklem więc postanowiłem też troche się z Wami podzielić tym jak mi idzie. Nie znalazłem na forum jakiegoś specjalnego działu dla chwalenia sie swoimi motocyklami (jeśli przeoczyłem to prosze o przeniesienie do odpowiedniego miejsca) więc postanowiłem tutaj zarzucić temat. Póki co prowadze prace wizualne ale od początku...
Z początkiem listopada 2013 roku zakupiłem dragstara classic z roku 2002 z przebiegiem 58 tys km. Troche zaniedbany wizualnie, ale technicznie wydaje się być bez zarzutów. Motong wyglądał o tak:
zdjęcie robione obwarzankiem więc wybaczcie jakość
kolejnym krokiem była rejestracja, tydzień zabawy nową zabawką i początek zimowania w domu rodzinnym. Wszystko zaczęło się od zrzucenia nieco zbędnego balastu
Jako biedny student nie stać mnie na kupowanie gotowców. Poza tym... one są już oklepane, gotowe i nie wyróżniające sie specjalnie Z racji, że lubie kombinować i dłubać wszystko co robie staram sie maksymalnie robić sam (przy okazji w miare ograniczonym kosztem ) tak więc... zamówiłem mise siodła, wstępne przymiarki, wyobraźnia szaleje szukając pomysłu jak to wykończyć...
Zamówiłem sprężyny, pojechałem do przyjaciela przegrzebać magazyn w poszukiwaniu odpowiedniej skóry... w mojej głowie zrodził sie pomysł tłoczenia w skórze. Cholera... tylko ja nigdy nie tłoczyłem w skórze i nie mam czym... ale o tym za chwile. Blacha niestety ma to do siebie że jest twarda więc udałem sie do mojej osobistej i prywatnej pracowni krawieckiej w celu wynalezienia odpowiedniej gąby pod szanowne 4 litery. 2 warstwy 10mm pianki sieciowanej myśle że załatwią sprawe.
Wcześniej oczywiście dowierciłem otwory pod sprężyny, wstępny pomysł osadzenia przodu siodła na płaskownika nie przekonał mnie do swojej trwałości więc wykombinowałem coś innego, mianowicie trzpień poziomy z delikatnym luzem. Nie przejmujcie sie estetyką a raczej jej brakiem wykonania mocowania, to były dopiero wstepne przymiarki. Teraz będzie trzeba ładnie uformować, pomalować itd. itd.
No ale wracając do tego tłoczenia... wszystko przecież jest dla ludzi jeżeli tylko sie chce. Przez chyba tydzień myślałem nad czymś... co będzie odpowiednie. Pomysłów było dużo, pare projektów na kartce ale finalnie wygrało hasło "Custom your bike, custom your life" które jakoś tak jest bliskie memu sercu w czcionce klubu Hells Angels ze skrzyżowanymi tłokami na środku.
Skóra była jeszcze mokra, stąd i kolorki różne.
Wzystko gotowe, trzeba składać do kupy całe siodło. No i tu dałem ciała bo za szybko sie do tego zabrałem i mi zniosło całą grafike na lewą strone już na siodle. Trudno, trza będzie zrobić nowe ale póki co jest jak jest jak na pierwsze takie siodło i tak jestem z niego mega dumny.
Tu jeszcze były krawędzie do przeszlifowania.
Błotniki... jak bobber to i piękne przylegające błotniki. Nie żyjemy w słonecznej Californi gdzie można ich w ogóle nie zakładać. Poszukiwania... jeden człowiek który robi customy jak usłyszał Yamaha to sie prawie rozłączył (ah Ci wyznawcy HD), drugi podobnie, firma kolec73 zaproponowała mi błotniki za 600zł przy czym to byłyby same misy do dopasowania. No troche drogo... ale przemierzając nieskończone obszary internetu natrafiłem na człowieka który miał błotniki do różnych motocykli z laminatu za znacznie niższą kwote więc naskrobałem wiadomość czy zrobi mi błotniki do bobbera. Wymieniliśmy troche maili, z racji braku form do takich błotników musieliśmy improwizować. Tylny błotnik docięty i doszlifowany z przedniego błotnika suzuki boulevard 1800 przedni od którejś Hondy. Zamawiałem to nieco z duszą na ramieniu zastanawiając sie czy chcąc zaoszczędzić nie utopie kasy, ale efekt... oceńcie sami
poprostu założone na koła po wyjęciu z paczki. Tył idealny... przedni trzeba jeszcze nieco dosztukować. Wczoraj walczyłem pół dnia ale wygrałem i tył już wstępnie wisi. Trzeba przy kardanie troche podszlifować bo dosłownie samym koniuszkiem ociera. Długość wydaje mi się akuratna, krótkie błotniki ładnie wyglądają ale nie w naszym klimacie niestety...
I tu historyjka sie aktualnie kończy. Planuje pomalować go na jedyny słuszny czarny mat. W przyszłym tygodniu zakupie lampe tylną i kierunki więc już zaczne walke z mocowaniem blachy. Na 90% wejdzie wyższa kierownica bo jestem człowiek wysoki i teraz wydaje mi sie nieco za niska poza tym będzie szła nad lusterkami puszek Wydechy... oczywiście też do zmiany, aktualnie są rozwiercone przez któregoś poprzedniego właściciela. Chodzi mi po głowie jeszcze filtr powietrza... nie wiem jaki ale myśle że wrzuce coś ciekawego. Stalowy oplot, jakieś lepsze klocki... do teog będe chciał otworzyć bęben sprawdzić w jakim stanie są okładziny. Sakwa na lewą strone z jakimś ładnym tłoczeniem. Spełnieniem marzeń byłoby puszczenie wydechów po obu stronach, będe jeszcze szukał i pytał kto za ile by mi to zrobił. Pracy jeszcze dużo więc będzie napewno ciąg dalszy opowieści Jak Wam sie podoba? |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
MARSINUS


Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 2024 Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob
|
Wysłany: 2014-01-25, 13:47
|
|
|
Pracuj, kombinuj i się nie zrażaj malkontenctwem, pt. a po co, a na co, a dlaczego bez frędzli
Sidło super, gdzieś kiedyś był temat o siodłach i w razie będzie za twardo to była tam mowa o wkładkach żelowych zamiast gąbki, przedni krótki błotnik to w naszych warunkach spory mankament - całe błoto idzie na silnik
Podesty słabo pasują do bobbera więc zastanów się nad bardziej minimalistycznymi przedłużanymi podnóżkami (zwłaszcza, że jak piszesz jesteś wysoki, oryginały drogie ale może używki albo ktoś Ci takie coś dorobi
Na oponach masz białe wkłady ?
Może uda Ci się je uratować, bo coś widzialnie odstają
Generalnie powodzenia |
_________________ "Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..."
Jak ja lubię KNŻ |
|
|
|
 |
gai-jin


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1997
Wiek: 50 Dołączył: 07 Gru 2015 Posty: 864 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2014-01-25, 13:52
|
|
|
Trzymam kciuki za efekt końcowy
/za dużo czarnego też potrafi zepsuć cały efekt / |
_________________ to nie ludzie są źli ,to karma wraca i kopie cię w .... następnym razem zastanów się trzy razy zanim coś zrobisz a później powiesz . |
|
|
|
 |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-25, 14:00
|
|
|
MARSINUS napisał/a: | Pracuj, kombinuj i się nie zrażaj malkontenctwem, pt. a po co, a na co, a dlaczego bez frędzli
Podesty słabo pasują do bobbera więc zastanów się nad bardziej minimalistycznymi przedłużanymi podnóżkami (zwłaszcza, że jak piszesz jesteś wysoki, oryginały drogie ale może używki albo ktoś Ci takie coś dorobi
Na oponach masz białe wkłady ? |
Podesty jeśli uda mi sie wyciągnąć jeszcze do przodu to zostają na bank, są zbyt wygodne a bobbery z podestawi występują jak najbardziej.
Na oponach są białe nakładki, przód jest ok. Tył natomiast jest troche zmaltretowany ale będe z tym jeszcze walczył, może uda sie uratować.
Moto generalnie kupiłem troche zaniedbane ale z pełną świadomością tego bo też dzięki temu mam przy czym grzebać. Tą nakładke z tyłu spróbuje podkleić i potraktować jakąś chemią żeby odzyskać ładną biel
Nie wiem czemu nie wrzuciło mi zdjęcia powieszonego blotnika z tyłu w 1. poście więc dorzucam
 |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
MARSINUS


Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 2024 Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob
|
Wysłany: 2014-01-25, 14:53
|
|
|
Wprawdzie bobber z założenia to minimalistyczne podejście do motocykli ale nie o to przecież chodzi czy podesty mają być czy nie, to Twój motocykl i robisz go pod siebie wg. własnego widzimisię
Wkłady z tyłu chyba będzie trudno uratować ale można je kupić; niestety na allegro nie mogę znaleźć, wiem, że były ukryte w dość dziwnej kategorii i dość drogie na 100% na ebay'u znajdziesz. |
_________________ "Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..."
Jak ja lubię KNŻ |
Ostatnio zmieniony przez MARSINUS 2014-01-25, 14:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-25, 14:56
|
|
|
jak sie nie uda uratować też płakał nie będe. Najbliższy sezon na tych gumach oblece a potem kupi sie z białymi pasami i tyle poprzedni właściciel twierdził że nie były one takie bardzo drogie ale jakoś sie tym nie interesowałem jeszcze. Co do podestów jeszcze to bobber jak to każdy custom ma być inny |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
MARSINUS


Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 2024 Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob
|
|
|
|
 |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-25, 15:09
|
|
|
Jaka profesjonalna nazwa: dyplomatki Ale i tak będe próbował odratować te co są, zawsze to jakieś koszty |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
przemo13

Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1997
Wiek: 45 Dołączył: 15 Cze 2013 Posty: 73 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 2014-01-25, 15:44
|
|
|
szacunek za mysl i rzecz jasna za pracę w która włozysz fajnie jak motung bedzie inny niz seryjny, osobiscie lubie jak motorek wyróznia sie w tłumie i robi duzo hałasu a co planujesz z wydechami? zostawiasz seryjne pierdziawki czy zrobisz jakies przeloty? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-25, 16:04
|
|
|
Jedyna słuszna V'ka to głośna V'ka (ale też bez przesady). Tak jak pisałem, będę kombinował czy dałoby sie wrzucić jedną rure na lewą strone, jak nie to trudno. Tak przy okazji moge sie pochwalić tym co zrobiłem z Cebulą w zeszłym roku a to była dopiero rozgrzewka. Uwielbiem customy i tyle
 |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
Daxx


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 59 Dołączył: 16 Paź 2013 Posty: 93 Skąd: Chełmno
|
Wysłany: 2014-01-25, 16:24
|
|
|
Eustachhyy, porozmawiaj z Levy-m, być może sprzeda Ci parę cennych rad bo nie jedną Jadźkę odbudował (a skóra na jednym z jego projektów "RZONDZI")/ |
_________________ V-STAR 1100 CLASSIC '04 - RED SONJA "CLICK"-
 |
|
|
|
 |
F.I.P. Berek


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 59 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 684 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2014-01-25, 17:19
|
|
|
Widze duzo zapalu i zdrowe podejscie do tematu - rzeczywiscie wiele mozna zrobic samemu jak ktos sie nie roboty nie obawia. A i moto zyskuje na charakterze. Zycze powodzenia w dalszych pracach.
PS. podesty sa OK. |
_________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr |
|
|
|
 |
Bakteria77


Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 26 Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 1551 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: 2014-01-26, 18:16
|
|
|
Gdzieś czytałem ( jakieś forum samochodów zabytkowych ), że z tymi białymi nakładkami na opony trzeba uważać, jeżeli jeździ się z trochę większymi prędkościami. Ponoć można narobić sobie biedy. |
|
|
|
 |
MARSINUS


Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 2024 Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob
|
Wysłany: 2014-01-26, 18:46
|
|
|
Bakteria77 możesz ten temat nieco rozwinąć ? |
_________________ "Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..."
Jak ja lubię KNŻ |
|
|
|
 |
Eustachhyy

Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 34 Dołączył: 28 Gru 2013 Posty: 12 Skąd: Dobczyce/Kraków
|
Wysłany: 2014-01-26, 18:48
|
|
|
podpisuje sie pod prośbą |
_________________ Custom your bike, custom your life |
|
|
|
 |
Żółw


Model: RS1700
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 4528 Skąd: W-wa Bemowo
|
Wysłany: 2014-01-26, 19:36
|
|
|
Eustachhyy, gdy robiłem swój motocykl też zastanawiałem się nad nakładkami i niestety bezpieczeństwo wygrało (kupiłem opony z białymi pasami - droższe od zwykłych ale mam spokój). A to dlatego, że producenci tych nakładek różnie podają prędkość maksymalną, z jaką można jeździć.
Mojemu znajomemu z garbuska spadły przy 80 km/h. W samochodzie to pół biedy bo poleciały do rowu ale w moto mogą Ci się owinąć dookoła mocowania koła i masz szlifa jak nic. Poniżej masz dwa linki do strony z opisem problemu prędkości maksymalnej.
LINK 1
LINK 2 |
_________________ The man makes the patch, the patch don't make the man!!! |
|
|
|
 |
Bakteria77


Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 26 Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 1551 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: 2014-01-26, 21:09
|
|
|
Mniej więcej o to mi chodziło, co napisał Żółw, dzięki. Dodam jeszcze, że oprócz tego że lubią spaść, to przecierają również opony. |
|
|
|
 |
arekw711


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 55 Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 2173 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2014-01-26, 21:32
|
|
|
A ja od kilku lat juz sie nie bawie w przeróbki , tylko aero i na tym koniec |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bakteria77


Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 26 Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 1551 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: 2014-01-26, 21:58
|
|
|
Zdarzają się nawet takie ostrzeżenia podane przez producenta
Cytat: | Wg. danych producenta nie można ich stosować na drogach publicznych. Długotrwałe stosowanie powoduje nieznaczne wytarcie opon w miejscu styku opony z nakładką. Nakładki |
|
|
|
|
 |
MARSINUS


Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 2024 Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob
|
Wysłany: 2014-01-27, 08:07
|
|
|
W życiu bym nie przypuszczał, że to takie dziadostwo jest
Byłem przekonany, że po założeniu taka nakładka trzyma się jak.... no znaczy trzyma się , a tu takie coś. |
_________________ "Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..."
Jak ja lubię KNŻ |
|
|
|
 |
|