YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
No i kogo wina???
Autor Wiadomość
burza 



Model: RS1700
Rocznik: 2006
Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 6695
Skąd: GŁ Koluszki
Wysłany: 2013-11-15, 13:38   

moondek no to zagadkę zadałeś ;D
_________________
RS 1700 SILVERADO Midnight Star - diabeł
każdy kij ma dwa końce, tylko proca ma trzy...
 
 
PSZEMAS 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Wiek: 47
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 5075
Skąd: Kurzętnik / NML
Wysłany: 2013-11-15, 13:41   

moondek, a co tu dywagować. Włączenie kierunkowskazu nie upoważnia kierującego do wykonania skrętu. Jest tylko sygnalizatorem wykonywania tego manewru. Przed wykonaniem manewru należy upewnić się, że będzie on zakończony bezpiecznie.
Radiowóz pomimo, że nieoznakowany, jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych miał pierwszeństwo jako pojazd uprzywilejowany.
_________________
--> Yamaha Virago XV 535
--> Yamaha Drag Star XVS 650
--> Yamaha Road Star XV 1700
--> Yamaha FZ6-N
--> Yamaha Tracer 900
--> :nie_wiem:
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 52
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4024
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2013-11-15, 13:47   

PSZEMAS napisał/a:
moondek, a co tu dywagować. Włączenie kierunkowskazu nie upoważnia kierującego do wykonania skrętu. Jest tylko sygnalizatorem wykonywania tego manewru. Przed wykonaniem manewru należy upewnić się, że będzie on zakończony bezpiecznie.
Radiowóz pomimo, że nieoznakowany, jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych miał pierwszeństwo jako pojazd uprzywilejowany.

Czy aby na pewno? lol
Po pierwsze - przed skrętem w lewo była podwójna ciągła, wobec czego nic nie miało prawa znaleźć się na drugim pasie (dla jadących w przeciwnym kierunku). Ok, pojazd uprzywilejowany, ale koguty i sygnały dźwiękowe nie zwalniają policjantów z myślenia! Co innego zmiana pasa, ale nie skręt przy podwójnej ciągłej.
Po drugie - co kiedy kierowca jest niedosłyszący, albo głośno słuchał muzyki?
Po trzecie - tylko uczciwie :) Czy w takiej sytuacji patrzysz się w lusterko? :)
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
Ostatnio zmieniony przez moondek 2013-11-15, 13:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
burza 



Model: RS1700
Rocznik: 2006
Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 6695
Skąd: GŁ Koluszki
Wysłany: 2013-11-15, 13:47   

PSZEMAS http://www.youtube.com/watch?v=hrs-MPsHvR4

:hahaha: :hahaha: :hahaha:

[ Dodano: 2013-11-15, 13:55 ]
moondek napisał/a:
Po trzecie - tylko uczciwie :) Czy w takiej sytuacji patrzysz się w lusterko? :)

moondek wiem, że pytanie nie było skierowane do mnie, ale... ja zawsze patrzę w lusterka :fryz:
_________________
RS 1700 SILVERADO Midnight Star - diabeł
każdy kij ma dwa końce, tylko proca ma trzy...
 
 
PSZEMAS 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Wiek: 47
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 5075
Skąd: Kurzętnik / NML
Wysłany: 2013-11-15, 13:55   

moondek napisał/a:
Po drugie - co kiedy kierowca jest niedosłyszący
nie powinien już jeździć :D

moondek napisał/a:
albo głośno słuchał muzyki?
po to właśnie ktoś wymyślił lusterka.

moondek napisał/a:
Po trzecie - tylko uczciwie Czy w takiej sytuacji patrzysz się w lusterko?
możesz wierzyć lub nie ale od kiedy jeżdżę motocyklem zdecydowanie TAK.

Trochę mnie to nie dziwi, bo u nas była identyczna sytuacja.
Radiowóz (tym razem oznakowana KIA-nka) wyprzedzał na podwójnej ciągłej na sygnałach, kierowca skręił w lewo na dyskotekę (w tym miejscu była przerywana). Policmajstry wyprzedzali kilka aut a nie tylko jego. Koleś nie przyjął mandatu, sprawa ciągnęła się ponad pół roku w dwóch Sądach bo się cały czas odwoływał. Policja nie mogła naprawić radiowozu bo nie zakończyła się sprawa.
W końcu przegrał a jako uzasadnienie Sąd podał jedynie, że "pojazd był uprzywilejowany, więc kierowca radiowozu nie dostanie nawet mandatu za wyprzedanie na podwójnej ciągłej, a kierujący sam. osobowym nie zachował należytej ostrożności przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo i nie upewnił się, że może go wykonać bezpiecznie".
_________________
--> Yamaha Virago XV 535
--> Yamaha Drag Star XVS 650
--> Yamaha Road Star XV 1700
--> Yamaha FZ6-N
--> Yamaha Tracer 900
--> :nie_wiem:
Ostatnio zmieniony przez PSZEMAS 2013-11-15, 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Xavier 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 39
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 836
Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
Wysłany: 2013-11-15, 14:00   

Moondek - nie ważne czy ktoś łamie przepis wyprzedzając na skrzyżowaniu - zawsze w przypadku kolizji winny jest ten który wykonuje manewr skrętu ponieważ wjechał na pas którym poruszał się już inny pojazd.

Po prostu w przypadku kolizji gość który wyprzedzał dostanie mandat 300 zł za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu - ale winny jest ten skręcający.

Sam byłem uczestnikiem takiego zdarzenia - wyprzedzałem (na szczęście puchą) i gość mi zajechał drogę - gliniarz orzekł jego winę a mi dał mandat za wyprzedzanie i to wszystko.

Każdy wykonując manewr musi się upewnić czy nie wjedzie na pas którym porusza się inny pojazd i tyle w temacie :D
_________________
W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)

Stan na koniec 2016: 23 141 m
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1134
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-15, 14:21   

PSZEMAS napisał/a:
Radiowóz pomimo, że nieoznakowany, jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych miał pierwszeństwo jako pojazd uprzywilejowany.

Możesz zacytować jakiś punkt z KRD, który daje pojazdowi uprzywilejowanemu automatyczne pierwszeństwo?

Gdyby w tym miejscu nie było podwójnej ciągłej, to owszem, kierowca peugeota musi ustąpić pierwszeństwa. W dodatku musiałby ustąpić każdemu, kto go wyprzedza, nie tylko radiowozowi "na bombach", bo skręcający w lewo ma taki kodeksowy obowiązek.
Jednak podwójna ciągła zmienia wszystko, łącznie z tym, że radiowóz może się tam znaleźć, ale absolutnie nie ma jakiegokolwiek pierwszeństwa.
Takie myślenie, jak zaprezentowałeś, miało też kilku kierowców karetek pogotowia, ale sądy wyprowadziły ich z błędu - wprawdzie dostali symboliczne kary, jednak z materialnego punktu widzenia kolizji, skutki były bardzo znaczące.
Policjanci zdecydowanie o tym wiedzą, co zresztą widać po paragrafie jaki wyciągnęli w tym wypadku - gdyby kierowca peugeota miał winę, to dostałby za nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu, a nie wyimaginowane "spowodowanie zagrożenia w ruchu", bo jak nic radiowóz spowodował dużo większe zagrożenie, wykonując wyprzedzanie na skrzyżowaniu, gdzie kodeks obligatoryjnie nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14540
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-11-15, 15:45   

Policjanci w akcji mają prawo do łamania przepisów, ale czy za wszelką cenę ?
Nieoznakowany radiowóz to nie to samo co oznakowany. Wcale tak nie widać tych "kogutów" w maskownicy chłodnicy, a sygnał dźwiękowy może być niesłyszalny przy włączonym zbyt głośno radioodbiorniku. Na filmie widać prędkość zdecydowanie większą od dozwolonej, ale to jest wóz w akcji, do tego podwójna ciągła, dalej wóz w akcji, ale też jak byk widać kierunkowskaz lewy w Peugeocie i praktycznie skręcający samochód.
Moim subiektywny zdaniem policjanci oprócz paragrafów powinni również używać czasami mózgu. I co z tego, że maja pierwszeństwo, skoro nie mają możliwości jazdy, co zresztą widać było na filmie. Jeżeli jest najmniejsze podejrzenie, że pojazd przed nimi może nie ustąpić pierwszeństwa, to czy jazda na siłę jest uzasadniona ? Moim zdaniem nie. Nie dość, że gówno osiągnęli, bo nigdzie nie dojechali, to jeszcze zniszczyli pojazd służbowy.
Inna sprawa, czy policjanci mieli wystarczający powód do tak szaleńczej jazdy ? Prawo o ruchu drogowym mówi wyraźnie o tym. Oczywiście kierowca Peugeota nie może wiedzieć, czy policja ma powód czy nie ma.
Ostatnio wiele dzieje się na polskich drogach. Obiecano im medale, czy co ? pościgi pod prąd, szaleńcza jazda za "podejrzanym", którego dane mają na filmie? Jeżeli to przestępca, to taki patrol z drogówki, czy prewencji wiecie co może ? Już pokazali swoja klasę ci z Bytowa, ale to szczegół. Jeżeli to zwykły obywatel, który dał ciała. Mają film -niezatrzymanie się na wezwanie, ucieczka itd. Dość, żeby wyegzekwować od gościa co mu się należy.
Jak dla mnie to policjanci chyba przesadzili . Sąd rozstrzygnie.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 56
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2013-11-15, 15:59   

wemar napisał/a:
W dodatku musiałby ustąpić każdemu, kto go wyprzedza, nie tylko radiowozowi "na bombach", bo skręcający w lewo ma taki kodeksowy obowiązek.


No chyba nie bo masz zakaz wyprzedania pojazdu z lewej strony gdy ten sygnalizuje taki manewr
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1134
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-15, 16:26   

Lokis, znajdziesz to w przepisach? Bo z tego co pamiętam, skręcający w lewo ustępuje wszystkim.
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
PSZEMAS 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Wiek: 47
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 5075
Skąd: Kurzętnik / NML
Wysłany: 2013-11-15, 16:34   

wemar napisał/a:
Możesz zacytować jakiś punkt z KRD, który daje pojazdowi uprzywilejowanemu automatyczne pierwszeństwo?
wemar nigdzie nie napisałem, że ma automatyczne pierwszeństwo, ale cytacik z KRD rzucę - "Polski kodeks drogowy zezwala kierującemu pojazdem uprzywilejowanym (przy zachowaniu szczególnej ostrożności) na niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, a także znaków i sygnałów drogowych (linia ciągła jest także znakiem) ... Natomiast wszyscy użytkownicy drogi zobowiązani są do ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu m.in.poprzez natychmiastowe usunięcie się z jego drogi i w razie potrzeby zatrzymanie się (dla mnie zobowiązanie ułatwienia przejazdu to nic innego jak ustąpienie pierwszeństwa)"

wemar napisał/a:
wykonując wyprzedzanie na skrzyżowaniu, gdzie kodeks obligatoryjnie nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności.
tu się zgadzam w 110%.

witek1965 napisał/a:
Moim subiektywny zdaniem policjanci oprócz paragrafów powinni również używać czasami mózgu.
a tu się zgadzam w 120%.

Nie wiemy nadal jednego, jakie było wezwanie, że tak pędzili na bombach, coś poważnego, czy pijany traktorzysta wjechał do rowu.
Możemy sobie gdybać, że co niektórzy nie używają mózgu i pędząc narażają zdrowie i życie innych. Ciekawe co by było gdyby Peugeotem jechał szybciej i wyprzypieprzyliby mu w drzwi.
_________________
--> Yamaha Virago XV 535
--> Yamaha Drag Star XVS 650
--> Yamaha Road Star XV 1700
--> Yamaha FZ6-N
--> Yamaha Tracer 900
--> :nie_wiem:
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14540
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-11-15, 16:40   

wemar napisał/a:
Bo z tego co pamiętam, skręcający w lewo ustępuje wszystkim.
no coś ty ?
Ustępuje :

jeżeli jedzie drogą podporządkowaną i chce skręcić w lewo w drogę główną to ustępuje tym z prawe, z lewej i naprzeciwko, czyli wszystkim tak jak napisałeś.

jeżeli jest to skrzyżowanie równorzędne, to temu z prawej strony i temu naprzeciwko

jeżeli skrzyżowanie drogi głównej na której jedzie z podporządkowaną, to tylko temu z naprzeciwka ( też ma go ze swojej prawej w końcu)

[ Dodano: 2013-11-15, 16:43 ]
PSZEMAS napisał/a:
Nie wiemy nadal jednego, jakie było wezwanie
to będzie brał pod uwagę Sąd, bo kierowca Peugeota jeżeli słyszy, nie może gdybać, czy karetka, straż czy policja pędzi z uzasadnieniem, czy nie. Ma ustąpić, co nie oznacza, że wóz uprzywilejowany ma taranować wszystko co się rusza.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
oldnita 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2000
Wiek: 60
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 1812
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2013-11-15, 17:07   

Panowie jeśli kierujący pojazdem uprzywilejowanym spowoduje kolizję łamiąc przepisy to jest winny . Sygnały dają możliwość nieprzestrzegania , ale ze szczególną ostrożnością . Jeździłem wozem bojowym w straży i uczulano nas na to . Inna sprawa jak sąd zinterpretuje tą sytuację . Dla mnie winni policjanci .
_________________
Maszka (XVS650A) i Suzi (DL650A)
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1134
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-15, 17:15   

witek1965 napisał/a:
wemar napisał/a:
Bo z tego co pamiętam, skręcający w lewo ustępuje wszystkim.
no coś ty ?
Ustępuje :

Witek, przeczytaj cały kontekst (choć w dyskusjach forumowych bardzo szybko się zatraca, a zostają "słówka"). O skrzyżowaniach było wcześniej i ta kwestia jest jednoznaczna. Tu zacytowałeś wypowiedź dotyczącą sytuacji np. zjazdu do posesji, które skrzyżowaniem nie jest.

PSZEMAS napisał/a:
... ale cytacik z KRD rzucę - "Polski kodeks drogowy zezwala kierującemu pojazdem uprzywilejowanym (przy zachowaniu szczególnej ostrożności) na niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, a także znaków i sygnałów drogowych (linia ciągła jest także znakiem) ... Natomiast wszyscy użytkownicy drogi zobowiązani są do ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu m.in.poprzez natychmiastowe usunięcie się z jego drogi i w razie potrzeby zatrzymanie się (dla mnie zobowiązanie ułatwienia przejazdu to nic innego jak ustąpienie pierwszeństwa)"

To co piszesz, to nie jest cytat z KRD, ale z komentarzy do niego i jak przeczytasz uważnie, to zauważysz, że na pojazd uprzywilejowany nałożono "zachowanie szczególnej ostrożności", a na pozostałe pojazdy powinność (a nie obowiązek) umożliwienia przejazdu.

To co opisałem, bierze się z uzasadnień sądowych do kilku spraw, które znam i choć w większości dotyczyły kierowców karetek, a nie radiowozów, to zasada jest ta sama - pojazd uprzywilejowany nie jest "świętą krową", choć bezdyskusyjnie należy umożliwić mu przejazd.
Na filmiku widać, że tajniakowóz raczej nie poruszał się z zachowaniem szczególnej ostrożności, bo prędkość miał raczej zbyt dużą, by taką ostrożność zachować. Policjant zaś musi przewidzieć, że może się znaleźć w "martwym polu", a w dodatku porusza się pasem, który nie jest przeznaczony do jazdy i kierowca może się go tam nie spodziewać.

Zwróćcie proszę uwagę na zastosowany paragraf (o ile wiadomość prasowa jest wiarygodna) - tam nic nie ma o ustępowaniu pierwszeństwa, tylko o "zagrożeniu w ruchu", które jest jak wytrych. Gdyby był jakikolwiek paragraf związany z pojazdem uprzywilejowanym, to bez wątpienia zostałby podany, bez używania "wytrychów". Po prostu szukają jelenia na wyklepanie służbowego autka, bo oszczędzono na AC dla policji, a że policja w pewnym sensie jest sędzią we własnej sprawie, to ...
Szkoda, że pewnie media o tym zapomną i nie dowiemy się, jak zakończyła się sprawa w sądzie, co byłoby dobrą informacją "prewencyjną".
_________________
Jeżdżę, ... bo lubię.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14540
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-11-15, 17:32   

wemar, możliwe, że masz rację. Odniosłem się do tego co napisałeś wcześniej, a co zacytował Lokis. Nie czaję jak to niby ma być, że skręcający w lewo ma kodeksowy obowiązek przepuścić wszystkich ? To zależy kiedy.
wemar napisał/a:
Gdyby w tym miejscu nie było podwójnej ciągłej, to owszem, kierowca peugeota musi ustąpić pierwszeństwa. W dodatku musiałby ustąpić każdemu, kto go wyprzedza, nie tylko radiowozowi "na bombach", bo skręcający w lewo ma taki kodeksowy obowiązek.


o ten powyższy wpis mi chodzi.
Niby na jakiej podstawie, zakładając, że nie ma linii ciągłej ma Peugeot ustąpić wszystkim ? Tylko temu z naprzeciwka, jadący za nim czeka do "usranej śmierci" aż ten wykona manewr skrętu w lewo.
Wszak sam napisałeś, że wyprzedzanie na skrzyżowaniu ....
Sam już nie wiem .
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-11-15, 18:12   

Hmmm, wbrew pozorom sytuacja jest dość jasna. Kierujący Peugeotem wykonywał manewr skrętu w lewo. Przecinając pas ruchu dla pojazdów jadących z przeciwka upewnił się, że jest on wolny i rozpoczął manewr. Mając po lewej stronie podwójną linię ciągłą przy ruchu prawostronnym, jaki obowiązuje w Polsce mógł przyjąć, że wykonanie manewru skrętu w lewo jest realizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami KRD. Policjanci jadący nieoznakowanym radiowozem, będący w akcji używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, i co za tym idzie, mieli prawo do niestosowania się do przepisów ruchu drogowego jak np. pościg lewym pasem na odcinku drogi oznaczonej ograniczeniem prędkości i zakazem wyprzedzania. Jednak wyjątek ten, nie zwania ich od zachowania szczególnej ostrożności. Podejmując manewr wyprzedzania ostrożności takiej nie zachowali. Zasada ograniczonego zaufania określa jasno sposób zachowania się np. w sytuacji wyprzedzania na skrzyżowaniu. Powód dla jakiego policjanci realizowali pościg, nie ma najmniejszego znaczenia. Reasumując. Za zaistniałe zdarzenie drogowe winę ponosi kierujący nieoznakowanym radiowozem. Tezę tą jest w stanie obronić doświadczony biegły z zakresu RD powołany oczywiście przez kierującego Peugeotem.
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 56
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2013-11-15, 19:21   

Pirania i wszystko w temacie.

A wywody niektórych kolegów na temat znajomości prawa ruchu drogowego powodują że włos mi się jeży na głowie. :poddajesie: :poddajesie: :poddajesie:

Może warto przeczytać:

Zgodnie z art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz.U. Nr 58 poz. 515 z 2003r - tekst jednolity), wyprzedzanie z prawej strony jest dopuszczalne:
na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu,
na jezdni jednokierunkowej,
na jezdni dwukierunkowej jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
Należy podkreślić, że kierowca przed wykonaniem tego manewru obowiązany jest w upewnić się szczególności czy:
ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,
kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania,
kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Natomiast zabronione jest wyprzedzanie z prawej strony pojazdu silnikowego, jadącego po jezdni:
przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika, który sygnalizuje zamiar skręcania w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14540
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-11-15, 19:37   

Lokis napisał/a:
Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika, który sygnalizuje zamiar skręcania w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
pod jednym warunkiem - że mamy na to miejsce. W tym wypadku jest, bo skręcający ma swój pas do skrętu w lewo, ale na drodze bez pobocza, to tylko pozostaje czekać. A sporo naszych krajówek jest bez pobocza, wyprzedzenie z prawej to marzenie, zwłaszcza dla większych pojazdów.
Byłeś u nas, wiesz jak się skręca do mnie. Niech ktoś spróbuje wyprzedzić mnie jak stoję gotowy do skrętu i czekam aż przejedzie pojazd z naprzeciwka. Ten za mną może sobie pomarzyć o wyprzedzeniu z prawej. No, ale prawo mu tego nie zabrania ;D

[ Dodano: 2013-11-15, 19:38 ]
Pirania_LM napisał/a:
Hmmm, wbrew pozorom sytuacja jest dość jasna.
jak widać dla patrolu wezwanego do kolizji już nie tak bardzo. No chyba, że założymy, że ręka, rękę ................a kruk, krukowi ..............
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
TAJ 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 583
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-15, 19:43   

witek1965 napisał/a:
Niech ktoś spróbuje wyprzedzić mnie jak stoję gotowy do skrętu i czekam aż przejedzie pojazd z naprzeciwka. Ten za mną może sobie pomarzyć o wyprzedzeniu z prawej. No, ale prawo mu tego nie zabrania ;D

To o czym piszesz to nie będzie wyprzedzanie tylko omijanie.
_________________
Całe życie z wariatami .
Nie rób drugiemu co tobie ............... ? Nie każdy jest tobą.
 
 
PSZEMAS 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Wiek: 47
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 5075
Skąd: Kurzętnik / NML
Wysłany: 2013-11-15, 19:46   

No to doleję oliwy do ognia ...

cyt :

WYROK Z DNIA 12 SIERPNIA 2009 R.


Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie,
jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich.
Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrętu w lewo, bez upewnienia się, czy nie spowoduje on zajechania drogi także pojazdowi jadącemu z tyłu.
Zaniechanie takiego upewnienia się o braku zagrożenia przy wykonywaniu skrętu w lewo oznacza niezachowanie szczególnej ostrożności,
jako warunku prawidłowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, określonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.


Przewodniczący: sędzia SN H. Gradzik (sprawozdawca).
Sędziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryński.
Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik.

Sąd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uznaje oskarżonego Janusza P. za winnego tego, że w dniu 11 maja 2006 r. w R.,
na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 25 z drogą prowadzącą do miejscowości G.,
nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, przez to, że zjechał bezpośrednio pod nadjeżdżający z tyłu samochód Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadził do zderzenia z tym pojazdem ...


... Wcześniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sąd Rejonowy w K. wyrokiem w
innej sprawie (...) uznał Ireneusza P. za winnego umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, polegającego na prowadzeniu pojazdu z niedozwoloną prędkością oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie było to zabronione, czym spowodował on opisany wyżej wypadek, i skazał go za to za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k.


To jest zupełnie odmienna wersja Piranii.
Zaznaczam, że jest to wyrok Sądu a nie moja ocena, także widać tu wyraźnie, że polskie prawo można interpretować w dwojaki sposób, jeśli się tylko potrafi.
_________________
--> Yamaha Virago XV 535
--> Yamaha Drag Star XVS 650
--> Yamaha Road Star XV 1700
--> Yamaha FZ6-N
--> Yamaha Tracer 900
--> :nie_wiem:
Ostatnio zmieniony przez PSZEMAS 2013-11-15, 19:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group