No i kogo wina??? |
Autor |
Wiadomość |
ttom


Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1709 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2013-07-23, 15:58
|
|
|
fazzi napisał/a: | statystyczny samochod nie przyspiesza i nie hamuje jak motocyk |
Przyspiesza tak... Ale czytałem gdzieś, że droga hamowania puszki jest krótsza niż motocykla... 4 koła i płaski bieżnik opon... |
_________________ Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
 |
|
|
|
 |
jacala

Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 51 Dołączył: 06 Sty 2013 Posty: 1141 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2013-07-23, 16:14
|
|
|
kyokushin dobrze żeś nie stawał bo po mawashi seiken na yodam by se bościu rady nie dał |
_________________ były:
Drag Star 1100 Classic
Dl 650
są:
Stratoliner
Dl 1000
Organizator Zlotu Bieszczady 2019
Boże błogosław pozytywnie pierdolniętych, albowiem oni już na ziemi dostąpili raju. |
|
|
|
 |
majkelpl

Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 466 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: 2013-07-23, 16:16 Re: No i kogo wina???
|
|
|
moondek napisał/a: | http://www.liveleak.com/view?i=073_1373825691
|
Ja pierdziele ...
Ale debil z tego kierowcy ....
.... motocykla |
_________________ WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614 |
|
|
|
 |
Kyokushin


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2008
Wiek: 43 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 271 Skąd: Układ Słoneczny
|
Wysłany: 2013-07-23, 17:28
|
|
|
ttom napisał/a: | Przyspiesza tak... Ale czytałem gdzieś, że droga hamowania puszki jest krótsza niż motocykl |
Matiz hamulcami bije 90% motocykli na głowę.
A pozostałe 10% bije na głowę każde współczesne auto. Najlepsze heble w motocyklach ocierają się o heble w dobrym samochodzie.
Dodatkowo samochód również dobrze hamuje w łuku, a jak złapie poślizg (warto wspomnieć że 99% aut ma ABS, a większośc nowszych i ESP z kontrolą trakcji) to się nie przewraca.
Wjazdy motocyklistom w dupsko wynikają najczęściej z tego że kierowcy nie widzą kiedy motocykl hamuje, jest jedno światło stopu, w dodatku nisko i słabo widoczne.
moondek napisał/a: | To było zahamować! |
|
_________________ Dragstar uber alles! |
|
|
|
 |
jendras66

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 25 Cze 2013 Posty: 1100 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2013-07-30, 11:06
|
|
|
Hejka. Jak jeden tak i drugi nie powinni jezdzić po drogach. Nerwy i kretynizm nikomu nie pomógł. Po co kopać się z koniem, skoro on i tak wygra? . A swoją drogą to naprawdę czasami ciężko się opanować jak widzi się idiotę Oglądając ten filmik wydaje się że gość robił to złośliwie, i nie było widać reakcji hamowania. A może chciał nakręcić ciekawy filmik, bo to teraz modne. |
_________________ Organizator "Rozpoczęcie Sezonu Śląsk i Przyjaciele" |
|
|
|
 |
majkelpl

Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 466 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: 2013-07-30, 11:49
|
|
|
Raczej nie zlosliwie ....
Nikt nie spodziewa sie takiej głupie reakcji motocytklisty !!!
Po chu** hamowac jak jest szansa ze Ci koles w dupsko wiedzie ??
Malo to takich sytuacji mamy na codzien na naszych drogach ?
Co sie wtedy robi ?
Wyprzedza prawa, wjezdza na lewy pas i ogien majac gleboko w dupie takiego kretyna
Jedyne czego sie zawsze obawiam w takich sytuacjach ze nagle tenze kierowca zobaczy/uslyszy mnie i odbije na prawo
Nie wiem co chcial osiagnac kierowca motocykla ?? |
_________________ WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614 |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2013-07-30, 13:43
|
|
|
ja nie widzę żadnych uchybień ze strony kierowcy puszki, jechał lewym non stop bo na prawym co chwilę kogoś wyprzedzał, idiota na motocyklu oczekiwał widocznie że jemu zjedzie na prawy aby go przepuścić /w zasadzie powinien zjechać/ ale jeśli nie zjechał, to po wyprzedzeniu prawym pasem pojechałby dalej. Czasem na naszych autostradach też zdarza mi się wyprzedzać jakiegoś zagapionego ślimoka prawym i nie miałem nigdy z tym problemów moralnych |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
witek1965


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14539 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2013-07-30, 17:42
|
|
|
jendras66 napisał/a: | Oglądając ten filmik wydaje się że gość robił to złośliwie, i nie było widać reakcji hamowania. A może chciał nakręcić ciekawy filmik, bo to teraz modne. | czyli kto ?
Bo ja widzę, że motocyklista wyprzedza prawą strona puchę, potem się odwraca i pokazuje puszkarzowi co o nim myśli, następnie odjeżdża ( i tak to powinno się zakończyć), i daje gwałtownie po heblach. Nie wiem na co liczył, że puszkarz jest wróżką i jebnie po heblach jeszcze szybciej przewidując reakcję debila ? To, że puszka ma lepsze heble o niczym nie świadczy. Jeszcze trzeba brać pod uwagę czas reakcji. shipp napisał/a: | Czasem na naszych autostradach też zdarza mi się wyprzedzać jakiegoś zagapionego ślimoka prawym i nie miałem nigdy z tym problemów moralnych |
Czasami ? powiem, że bardzo często, co nie oznacza, żeby po wyprzedzeniu wjeżdżać na lewy pas i po heblach.
Zgadzam się z Tobą shipp. 100% głupoty ze strony motocyklisty. Ręce opadają |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
 |
|
|
|
 |
jendras66

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 25 Cze 2013 Posty: 1100 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2013-08-02, 14:48
|
|
|
Tak macie rację, też uważam że motocyklista po gestach powinien pojechać dalej, ale to w końcu motocyklista chcąc wyprzedzić puszkę musiał nagiąć przepis no i nerwy puściły, bo jak długo można ciągnąć się za maruderem , bo przecież widać z przodu oddalające się auto.
I choć nie pochwalam tego to jednak go trochę rozumiem . Po za tym przypomnijcie sobie ile razy zamiast stać w korku jedziemy gdzieś bokiem, a puszki robią się fioletowe z zazdrości.
Reasumując wina motocyklisty, ale nie potępiał bym go tak bardzo Pozdrawiam i sorki jeśli kogoś uraziłem, nie było to moim celem, po prostu sam dużo przeszedłem w dwóch wypadkach i wiem co to znaczy leżeć 3-y miesiące Hejka! |
_________________ Organizator "Rozpoczęcie Sezonu Śląsk i Przyjaciele" |
|
|
|
 |
majkelpl

Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 466 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: 2013-08-02, 15:09
|
|
|
jendras66 napisał/a: | bo jak długo można ciągnąć się za maruderem |
Jak ?
Krótko .....
Widzisz takiego pajaca, wyprzedzasz go z prawej i ogien. Proste
Bez zadnych fakow, hamowan i gestow. Olewasz typka i masz swiety spokoj. |
_________________ WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614 |
|
|
|
 |
shipp


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 58 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2013-08-02, 17:29
|
|
|
jendras66 napisał/a: | musiał nagiąć przepis | znaczy w którym momencie nagiął? |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
 |
monkton


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 52 Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 575 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2013-08-02, 20:16
|
|
|
moondek napisał/a: | A mi się wydaje, że w pewnym fragmencie filmu kierowca puchy celowo zwalnia blokując (robiąc na złość) jadącego z tyłu motocyklistę. Motocyklista chciał się chyba odwdzięczyć (postraszyć) z marnym skutkiem...
A propos zajeżdżania, jeszcze jeden filmik poglądowy. Tym razem dwie puchy oraz przesłanie, jak łatwo można się naciąć...
http://www.liveleak.com/view?i=157_1374345874 |
http://youtu.be/9_mhFi3T8KQ |
|
|
|
 |
Kyokushin


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2008
Wiek: 43 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 271 Skąd: Układ Słoneczny
|
Wysłany: 2013-08-02, 23:10
|
|
|
co znaczy nagiąć przepis?
albo się do przepisu stosuje, albo nie. To tak jak być trochę w ciąży ... |
_________________ Dragstar uber alles! |
|
|
|
 |
majkelpl

Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 466 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: 2013-08-03, 11:56
|
|
|
Kyokushin napisał/a: |
co znaczy nagiąć przepis? |
Noooooooo .....
Pozne zółte lub wczesne czerwone ? |
_________________ WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614 |
|
|
|
 |
Kyokushin


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2008
Wiek: 43 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 271 Skąd: Układ Słoneczny
|
Wysłany: 2013-08-03, 14:33
|
|
|
No to jest raczej złamanie i to otwarte |
_________________ Dragstar uber alles! |
|
|
|
 |
majkelpl

Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 466 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: 2013-08-03, 16:03
|
|
|
Oj tam, przesadzasz ....
"Panie wladzo, jak wjezdzalem to bylo jeszcze zółte .... no takie pozne " |
_________________ WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614 |
|
|
|
 |
VenoMek


Model: SYMPATYK
Rocznik: 1998
Wiek: 43 Dołączył: 27 Lip 2012 Posty: 1417 Skąd: Grupa Śląska
|
Wysłany: 2013-08-21, 17:31
|
|
|
monkton napisał/a: | Wjazdy motocyklistom w dupsko wynikają najczęściej z tego że kierowcy nie widzą kiedy motocykl hamuje, jest jedno światło stopu, w dodatku nisko i słabo widoczne. |
Ostatnio o mały włos bym się o tym osobiście przekonał. Zatrzymuję się w korku przed puszką (akurat nie dało się wyprzedzić bo wąska droga i auta z przeciwka jadą) i słyszę za mną nagły pisk opon najpierw puszka bez ABS'u pisk ciągły i ląduje z prawej na wysokości mojego tylnego koła a następnie popiskiwanie kolejnej puszki z tyłu na ABS'ie i ląduje z naszej lewej... (auta z naprzeciwka już przejechały na szczęście)... zastanawiam się nad dodatkowym światłem stopu. No i co w takiej sytuacji robić. Oboje z plecaczkiem zamarliśmy na moment... a chyba prawidłowa reakcja to zeskakiwać z motocykla i w krzaki... na szczęście na strachu się skończyło... no ale ułamek sekundy późniejsza reakcja kierowcy z tyłu i bylibyśmy mięchem pomiędzy dwoma autami... |
_________________ VenoMki: Tomek i Ola (Lilu)
Honda XL1000 V Varadero Travel '08
"Jeśli możesz dotknąć horyzontu, jesteś u kresu swojej podróży." |
|
|
|
 |
kapat


Model: SYMPATYK
Wiek: 47 Dołączył: 17 Sie 2012 Posty: 796 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 2013-08-21, 17:57
|
|
|
Venomek ja to mam taką małą fobie kiedy prowadzę samochód. Dojeżdżając do skrzyżowania zawsze patrzę w lusterko. Parę lat temu tak jak Ty usłyszałem pisk a że akurat patrzyłem w tył zobaczyłem Passata, który wali na mnie na heblach. Wyprułem na środek skrzyżowania jak oparzony. Udało się uniknąć niezłego strzała. Nawet ten cholerny Kubica przyszedł mi podziękować, że "zdążyłem" Teraz już zawsze patrzę w tył. Nie ukrywam, że kiedy jadę Jadzią też się tym przejmuję... Cieszę cię, że się Wam nic nie stało. |
_________________ To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym. |
|
|
|
 |
janki69


Rocznik: 2003
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 67 Skąd: tychy
|
Wysłany: 2013-09-01, 14:36
|
|
|
kapat dwa dni temu żona zatrzymała się przed przejśćiem dla pieszych. Pieszemu udało się przejść w ostatniej sekundzie nagle pisk opon i huk .Auto po zderzeniu przejechało jeszcze 15m .Zona w szoku. sprawca wzywa policję a policjanci po swojej procedurze hasło pocośćie nas wzywali. Tak musimy sprawcy wypisać mandat. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Teraz ja jadąc samochodem przy hamowaniu ,większą uwagę zwracam na lusterko wsteczne - to chyba wskutek strachu, choć nie byłem uczestnikiem tego wypadku. |
_________________ janki69
 |
|
|
|
 |
moondek


Model: SYMPATYK
Wiek: 51 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4024 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2013-11-15, 13:30
|
|
|
Teraz przypadek z innej beczki
Niejednokrotnie na filmikach oglądamy wypadki motocyklistów, którzy skręcając w lewo taranowani są przez samochody, które wyprzedzają na skrzyżowaniu. Podobny przypadek jest na poniższym filmie. Co prawda dotyczy to dwóch puszek (w tym jednej policyjnej ), ale co ciekawe, wydawałoby się, że w sytuacji oczywistej co do orzeczenia, kto jest sprawcą, policja ma inne zdanie na ten temat...
http://motoryzacja.interi...-ze,1965135,415 |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
 |
|