Jazda motocyklem bez prawa jazdy |
Autor |
Wiadomość |
smart
Model: SYMPATYK
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 124 Skąd: PZ
|
Wysłany: 2009-07-07, 08:16
|
|
|
Spytaj wiewiora, czy gdyby jeździł nielegalnie [bez prawka] to czy za szkody płaciłby tirowiec czy on? |
_________________ treść napisana kursywą ma ironiczne przesłanie |
|
|
|
|
bartek_p
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2009-07-08, 13:57
|
|
|
Tirem też jeździłem bez prawka i to nie po kraju
Wiem że nie ma się czym chwalić, ale papierek to tylko papierek, kraj mamy taki że musisz go mieć i tyle.
Jak się komuś coś stanie to potem tylko problemy z więzieniem włącznie. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
|
koszerny
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 53 Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 1747 Skąd: ZGIERZ
|
Wysłany: 2009-07-08, 14:22
|
|
|
bartek_p napisał/a: | tylko problemy z więzieniem włącznie |
jeśli dla ciebie to jest tylko to ok
a że jeździłeś bez uprawnień to faktycznie nie ma czym się chwalić
powiem ci że ja również przestawiałem różne pojazdy ale czyniłem to na własnej posesji a nie na drogach
umiejętność jeżdżenia nie uprawnia do poruszania się po drogach i takie jest moje zdanie
ostatnio znajomy przystępował powtórnie (po zabraniu mu) do egzaminu na prawo jazdy i chociaż jeździł od ponad 20 lat a ma kat. B,C,E to zdawał 3 krotnie
tak więc poruszanie się po drogach a zdobywanie uprawnień to dwie różne rzeczy |
_________________ HONDA ST1300 PAN EUROPEAN 2010
|
|
|
|
|
bartek_p
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2009-07-09, 22:16
|
|
|
Oczywiście Koszerny że masz 100% racji. "tylko" to był przerywnik.
Motorem jeździłem z wyboru bez prawka, do jazdy ciężarówką zmusił mnie los, i za bardzo nie miałem innego wyjścia, ale to już inny temat.
Tak czy tak, uważam że papier to tylko papier i przynajmniej w moim wypadku nic mi on nie dał poza tym że go mam.
A egzamin na A uważam za lekko mówiąc śmieszny, ale to też inny temat.
P.S. Jak będzie ktoś z was przejeżdżał obok placu manewrowego, wjedźcie se na chwilę i spróbujcie zrobić 8, zapewniam was że żadnemu się nie uda nawet po kilku próbach. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-07-09, 23:43
|
|
|
Da się zrobić czy fazzerem, bandytem czy też Dragiem. Wymaga potrenowania
|
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
jorg
Model: SYMPATYK
Wiek: 63 Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 1572 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 2009-07-10, 07:22
|
|
|
Syn teraz robi prawko na "A",i pojechałem na plac,próbowałem wiele razy ale ósemki nie dałem rady zrobić,może 650 idzie,ale 1100 ni hu hu evil |
_________________ Prawdziwy przyjaciel jest z tobą na dobre i na złe.
Chcąc być czyimś przyjacielem,trzeba stać się godnym przyjaźni. |
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-07-10, 14:04
|
|
|
Fakt 650 robiłem i nie twierdze że było łatwo. Plastikiem łatwiej |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-07-10, 15:16
|
|
|
jorg napisał/a: | Syn teraz robi prawko na "A",i pojechałem na plac,próbowałem wiele razy ale ósemki nie dałem rady zrobić,może 650 idzie,ale 1100 ni hu hu evil |
idzie tylko trzeba pocwiczyc i uwierzyc ze on naprawde potrafi skrecac |
|
|
|
|
Tomero
Model: SYMPATYK
Wiek: 44 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 174 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:12
|
|
|
monkton napisał/a: | Ja zawsze mowilem ze kupie motor jak zrobie prawkom no i trwalo to troche, ale koles skwitowal to tak " nie posiadanie prawka to tylko glupia wymowka zeby nie kupic moto" no i miesiac pozniej bylem posiadaczem moto, a dwa miesiace pozniej prawka ale ten miesiac bez prawka to tylko kolo domku jezdzilem jakies 300 m w te i spowrotem. Chyba za stary jestem na ryzyko |
ha ha - to prawie jak ja - ale prawie robi róznicę - ja zrobiłem 60km bez prawka...
...ale po 3 piętrowym parkingu podziemnym
Kupiłem moto przed zrobieniem prawka ale nie wyjechałem zanim nie zdałem - to była cicha umowa z małżonką
Pierwszy wyjazd mialem na zlot do Borek - ale w związku z faktem ze "papier" miałem to martwiłem się tylko o Plecaczka i siebie - na miśków się nie musiałem oglądać a jak mnie grupa warszawska przechwyciła to juz wszystkow dupie miałem i czerpałem przyjemność z jazdy...
Się q... rozpisałem
Reasumując - TYLKO Z PRAWKIEM
A egzamin bez dodatkowego jeżdżenia mozna zdać - ja zdałem za 1 razem wiec nie ma się co stresować - ale to te 60km pewnie zrobiło robotę |
_________________ Born to be Wilde... |
|
|
|
|
bartek_p
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:19
|
|
|
Tylko weźcie pod uwagę, że niedawno zwiększyli 8, na tej starej nie ma szans zrobić. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
|
warek07
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 1534 Skąd: P-T (Free Star)
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:29
|
|
|
ja w 95 robilem prawko na minsku to był czad - pomijam fakt że przez 4 lata wcześniej jawe 250 katowałem po wiejskich bezdrożach u moich dziadków
Te 4 lata nauczyły mnie głupich nawyków przez które za pierwszym razem nie udało sie zdać min. siedzenie zbyt daleko baku (inny środkej ciężkości i ryzyko poślizgu przy hamowaniu)
ale to były inne czasy ... |
_________________ carpe diem
|
|
|
|
|
Tomero
Model: SYMPATYK
Wiek: 44 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 174 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:32
|
|
|
bartek_p napisał/a: | Tylko weźcie pod uwagę, że niedawno zwiększyli 8, na tej starej nie ma szans zrobić. |
Chyba dragiem
Ja cały kurs jeździłem po tej węższej i na egzaminie dwoma bym się zmieścił
A tak powaznie - faktycznie jeździłem tylko po węższej i na egzaminie miałem komfort psychicznny i na prawdę bez problemu sięmieścilem mimo iż Yamaha egzaminacyjna miała zdecydowanie większe obroty i w porównaniu z tą co jeściszłem w szkole jazdy zapierd... jak szalona...
[ Dodano: 2009-07-11, 11:33 ]
warek07 napisał/a: | ja w 95 robilem prawko na minsku to był czad - pomijam fakt że przez 4 lata wcześniej jawe 250 katowałem po wiejskich bezdrożach u moich dziadków
Te 4 lata nauczyły mnie głupich nawyków przez które za pierwszym razem nie udało sie zdać min. siedzenie zbyt daleko baku (inny środkej ciężkości i ryzyko poślizgu przy hamowaniu)
ale to były inne czasy ... |
Warek - napisałes jak byś miał 105 lat |
_________________ Born to be Wilde... |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 57 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:37
|
|
|
Ja robiłem prawko w 1986r. na WSk. Musiałem zrobic slalom pomiędzy 4 słupkami, rozpędzic się i zahamowac i... dziękuję, zdał pan! |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
Tomero
Model: SYMPATYK
Wiek: 44 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 174 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-07-11, 11:45
|
|
|
Mój kumpel w Warszawie robił kurs na WSce - jak przyszedł na 1 jazdę to pijany w dupę instruktor powiedział mu że sprzęt stoi pod płotem i jak sobie naprawi to może pojeździc |
_________________ Born to be Wilde... |
|
|
|
|
warek07
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 1534 Skąd: P-T (Free Star)
|
Wysłany: 2009-07-11, 23:32
|
|
|
a ja na samochód zdałem choc cała trase bez zapietych pasów przejechałem |
_________________ carpe diem
|
|
|
|
|
Wawrzek
Rocznik: 2001
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 298 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 2009-07-31, 14:57
|
|
|
shipp napisał/a: | Ja robiłem prawko w 1986r. na WSk. Musiałem zrobic slalom pomiędzy 4 słupkami, rozpędzic się i zahamowac i... dziękuję, zdał pan! |
A ósemki nie było??? |
_________________ Where I lay my head is home |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 57 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
|
|
|
|
Kamyk
Model: BĘDZIE
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 504 Skąd: polska
|
Wysłany: 2009-07-31, 18:40
|
|
|
było po drodze do domu, jak zakropił radość zdanego egzaminu |
|
|
|
|
DRAD
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 45 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 1538 Skąd: ODERWANI
|
Wysłany: 2009-08-12, 01:53
|
|
|
ja zrobiłem po 8 latach jazdy długi miałem ten kurs |
_________________
|
|
|
|
|
mikruss
Model: BĘDZIE
Rocznik: 1997
Wiek: 51 Dołączył: 31 Maj 2011 Posty: 85 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-06-11, 23:30
|
|
|
Widzę że nie jestem osamotniony w tym. U mnie najpierw kurs, w trakcie okazja i zakupiony motor, a egzamin za drugim razem 9-06-2011. Korci jazda ale po przeczytaniu tej całej lektury poczekam na lejce dwa tygodnie aby na full legalu brykać |
_________________ Idąc torem logicznym własnego rozumowania, nie mam pytań!!! |
|
|
|
|
|