YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: vaaks
2010-10-22, 10:18
popękane szprychy - łaj?
Autor Wiadomość
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 3
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4927
Skąd: Poznań, moje Miasto.
Wysłany: 2009-06-23, 09:46   popękane szprychy - łaj?

W czasie wypadu do Jeleniej Góry, z normalnym bagażem, lajtową prędkością, wpadałem w "normalne polskie" dziury w drodze. Zaczynałem stopniowo odczuwać drgania na kierownicy, które zaczynały się zwiększać wraz ze wzrostem ilości przejechanych kilometrów. Myślałem, że przednie koło "dostało" na dziurze - sprawdzam i jest siii, więc jadę dalej.

Przy dużych prędkościach było wszytko "dobrze", ale przy zwalnianiu wahania kierownicy wzmagały się. Zatrzymałem się i moim oczom ukazał się widok, jak na foto 1 i 2. MASAKRA. Z jednej strony pośród 18 szprych, dobrych miałem tylko 7 :poddajesie: TYLNE KOŁO :beczy:

Wypadzik skończył się jak na foto 3. Tyłek uratował mi kolega, który jeszcze się nie zalogował na forum (XVS 1100).


Dobra, teraz historia tylnego koła:
1. 2008 r rozcentrowało się - naprawa (wymiana paru szprych) w Motorowni w Poznaniu
2. 2009 r. "laczek" - naprawa w Motorowni w Poznaniu
3. 2009 r. popękane szprychy - bubaaa

Założyłem osobny teman do zakupu szprych , bo raczej nie mam wyboru - muszę jeździć. Chcę poznać Wasze zdanie o ewentualnych przyczynach takiej usterki, coś za często mi to nawala... :poddajesie:

1.jpg
Plik ściągnięto 462 raz(y) 527.65 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 455 raz(y) 520.21 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 410 raz(y) 767.83 KB

_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2009-06-23, 10:02   

1. Chujowe szprychy (ale to raczej można wykluczyć).
2. Spaprana robota przy centrowaniu (może naciąg nie siii, zbyt mocno dokręcone albo złe wyważenie).
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
bartek_p 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 44
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 693
Skąd: Dębogóra
Wysłany: 2009-06-23, 10:36   

na moje szprychy zostały przejebane przy zakładaniu i centrowaniu.
_________________
Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 
 
adun2 



Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 541
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-23, 11:06   

Optowałbym za zbyt mocnym naciągiem. Chociaż wtedy powinien się zerwać gwint a nie pękać szprycha. Pęknięcie szprychy może wskazywać na nieodpowiedni materiał. Jak to zwykle bywa prawdopodobnie nie ma jednej przyczyny tylko zbieg kilku okoliczności. Całe szczęście, że nie rozleciało sie wszystko podczas jazdy.
_________________

 
 
Rebelsoul 



Rocznik: 1999
Wiek: 45
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 92
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-06-23, 13:01   

adun2 napisał/a:
Chociaż wtedy powinien się zerwać gwint a nie pękać szprycha

Nie słyszałem jeszcze o zerwanym gwincie, jeśli już to szprycha pęka. Moim zdaniem spieprzona robota przy wymianie szprych. Prostowali starego winkla, ponaciągali nierównomiernie szprychy i dupa, nie wytrzymały.
_________________

 
 
adun2 



Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 541
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-23, 15:15   

Rebelsoul napisał/a:
Nie słyszałem jeszcze o zerwanym gwincie, jeśli już to szprycha pęka.

Miałem taki przypadek w zabytku który remontowałem. Gwinty się zerwały przy centrowaniu koła. Ale to koło miało około 60 lat. Trudno przypuszczać żeby 1janbo jeździł na 60-cioletnich kółkach. ;D
_________________

 
 
bartekbociaga 



Rocznik: 1998
Wiek: 38
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 184
Skąd: Działoszyn
Wysłany: 2009-06-23, 15:49   

Ja raz widziałem podobny przypadek na pewnym zlocie. Gośc tez miał Draga 650. Jemu poszła moze z 1/3 szprych. Koło latało we wszystkie strony. Dobrze ze sie nie zabił.Tylko ze on razem z plecakiem wazyli dosc sporo i tym sobie to tłumaczyłem.
_________________
Lewa w górę!
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 75
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2579
Skąd: PWL
Wysłany: 2009-06-23, 18:02   

Koło było centrowane i zostało to źle zrobione, część szprych była przeciągnięta - za mocno naciągnięta, i nie wytrzymały naprężeń, które nie rozkładały się równomiernie na całe koło. Wystarczyło trochę dziur w nawierzchni i się pourywały. Janboreklamuj usługę.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym

Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
Gucio68 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 670
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-23, 18:22   

Vaaks ma rację.Potrzebujesz wsparcia?Powiedz kiedy,a wybierzemy się z Tobą(zgadza się Pyrusy)Gdyby się stawiali postraszymy ich opinią u znajomych lub rzeczoznawcą.Potem oficjalne pismo poleconym(miałem przgody kiedyś z warsztatem samochodowym).Polecony działa.
Maras jak widzę fotki to ciarki mnie przechodzą.Dobrze,że się nic złego nie stało.
_________________
Gucio68 pozdrawia :-)
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 57
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2009-06-23, 18:28   

tez uwazam ze powinienes to reklamowac, bo to ewidentna wina poprzedniej naprawy kola
 
 
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 3
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4927
Skąd: Poznań, moje Miasto.
Wysłany: 2009-06-23, 22:44   

..widzę, że macie takie same przemyślenia, jak ja...

Wybieram się do Motorowni jutro (dzisiaj nie dałem rady). Pojadę ok. 16-tej, ale wiecie... kwita na usługę nie mam :(

Ale - qrka, chłopaki też śmigają i takie badziewie? evil
_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
Corvius 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 36
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 247
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-24, 23:08   

płaciłes kartą? załatw sobie z banku potwierdzenie transakcji - w świetle prawa jest równy oryginalnemu rachunkowi ;D
_________________
Cagiva Raptor 1000ccm w sportowej V!!!

"Hasta La V-ictoria Siempre!"

Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem: DALEJ PIĆ WÓDKĘ
 
 
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 3
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4927
Skąd: Poznań, moje Miasto.
Wysłany: 2009-06-24, 23:42   

Corvius, nie ma szans... tu nie chodzi o kasę, lecz o wzajemny szacunek motonitów... Oni na to nie zasługują - PEDALSTWO zwykłe i komercja, ehhh
_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
Corvius 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 36
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 247
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-25, 00:37   

wiem ocb ale na tej podstawie mozesz od nich wycignąć gwarancje... choć nie wiem czy by mi sie chciało z nimi użerać i oddawac im coś do robienia przy moto..
_________________
Cagiva Raptor 1000ccm w sportowej V!!!

"Hasta La V-ictoria Siempre!"

Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem: DALEJ PIĆ WÓDKĘ
 
 
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 3
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4927
Skąd: Poznań, moje Miasto.
Wysłany: 2009-06-25, 06:28   

dokładnie tak, jak powiedziałeś Corvius - Gwiazdy już nie zobaczą, a co za tym idzie - mnie też nie ;)
_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
koszerny 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1748
Skąd: ZGIERZ
Wysłany: 2009-06-25, 08:23   

1janbo napisał/a:
dokładnie tak, jak powiedziałeś Corvius - Gwiazdy już nie zobaczą, a co za tym idzie - mnie też nie ;)

sam musisz wybrać
czy chcesz mieć naprawione na gwarancji wtedy można się z nimi użerać
czy lepiej poszukać kogoś kto to dobrze zrobi i będziesz miał pewność
ja osobiście już chyba bym odpuścił przecież naprawdę mogłeś stracić dużo więcej niż trochę kasy
nawet jak wymusisz naprawę gwarancyjną to czy będziesz w stanie zaufać im że dobrze to zrobili
 
 
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 3
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4927
Skąd: Poznań, moje Miasto.
Wysłany: 2009-06-25, 08:47   

Dobrze prawisz koszerny, Poznań do duża mieścina, jest komu dać zarobić... A poza tym ktoś tu słusznie zauważył, ważne jest dla mnie szybkie "wstanie na koła" :D

Opisałem przypadek na wszystkich możliwych forach, może ktoś to przeczyta i dwa razy pomyśli, zanim Im zaufa. evil
_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
Kozak_Barabasz 



Model: BĘDZIE
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1435
Skąd: Poznań / Konin
Wysłany: 2009-06-25, 20:25   

Dlatego przyszłe moto to V star z alusem ;)
_________________
OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2009-06-25, 21:01   

Kozak_Barabasz napisał/a:
Dlatego przyszłe moto to V star z alusem ;)

Nuuuu... I pierdolnij sobie plastikowe owiewki :hahaha:
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
krokodyl 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 53
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 2009-06-25, 21:46   

Przy każdym przeglądzie warto sprawdzić, czy szprychy nie są poluzowane. Jeśli tak jest, to te luźne nie trzymają koła, a te z przeciwnej strony tych luźnych przonoszą mega napręźenia i wtedy pękają np. na dziurach.

Te luźne jak uderzy się w nie lekko kluczem, albo czymś innym metalowym wydają inny dżwięk - taki stłuminy w stosunku do tych dobrze naprężonych. Niestety ja tego nie potrafię odróżnić, ale magicy na Połczyńskiej ( choć zdania o tym serwsie są podzielone ) potrafią.

Ja miałem pęknięte trzy w tylnym kole, a wymienili mi dla spokoju ze siedem. Resztę bez kłopotu sprzedałem.

Jakby ktoś potrzebował to mi zostało do tylnego koła kilka sztuk tych dłuższych.

[ Dodano: 2009-06-25, 21:48 ]
A, co do alusów w V starach - bardzo mi się podobają ;D
_________________
YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power***
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group