[majdan1986]

Witam tak jak w temacie. Mój moto ma przejechane 7300 [km], dopiero go kupiłem. Silniczka praktycznie nie słychać tylko słychać szum jak chodzi , można powiedzieć że jak z fabryki. I tutaj moje pytanie czy zabierać się za kontrolowanie luzów zaworowych bo w sumie nie wiem czy były kiedykolwiek kontrolowane.

Proszę pisać używając polskich literek i kontrolując interpunkcję i ortografię. Zoltan

[Pirania_LM]

jeśli jest OK to niczego nie ruszaj
ps. 2004 i 7400 przebiegu ? jednak cuda się zdarzają to całe 925 km średnio na rok. Hmmm

[drzewo]

Ja bym sprawdził - chociażby dla świętego spokoju.

[witek1965]

[FhissT]

lepiej skontroluj bo ds1100 właśnie powinien cykać a nie chodzić tak że słychać tylko szum ) (żart)

[majdan1986]

[Pirania_LM]

[Demolka]

[Pirania_LM]

Fakt, mogą być podparte

[majdan1986]

[witek1965]

podaj maila na PW wyśle ci manuala, to sobie wszystko sprawdzisz.

[remol71]

W naszym DS 650, który to niby był po przeglądzie jeden zawór się nie domykał (przebieg podobny). Regulowałem wszystkie zawory osobiście i jest super. Właściwie to wszystko regulowałem. Zaufania do serwisów mam ZERO, a wynika to z bagażu doświadczeń negatywnych. IMHO zasada podstawowa jest prosta - nowy nabytek = kompletny przegląd niezależnie od przebiegu.

[drzewo]

Problem w tym, że wielu użytkowników(w tym ja) samemu tego nie zrobi i musi oddać do serwisu.

[witek1965]

[lenio]

A ja daje do Servisu i samochód i motocykl pracją tam ludzie którzy znają nasze maszyny na pamięć,a za regulacje zaworów w DS zapłaciłem 300zł ,a inny mechanik ze stodoły weżmie 150-200 zł i nie wiadomo czy bedzie OK. Nie mówie że każdy musi śmigać do servisu jeśli ma zaufanego mechanika to dlaczego nie,a pozatym w dobrze znanym motocyklistą warsztacie w Krakowie a Servisem koszt regulacji tu i tam 300zł.

[remol71]

Dotykając samego sedna, uważam, że przegląd i regulację nowo nabytej maszyny należy wykonać obowiązkowo.

[Bemol]

Nie śmiecić