[MARSINUS]

Kiedyś już pisałem o kosztach społecznych wypadków drogowych ale nie znalazłem tego starego posta więc dodaję jako nowy temat

http://motoryzacja.interi...rdy,1733678,324

[soft]

Straszna bzdura.
Takie wyliczenia można sobie dopasowywać według potrzeb, opcji politycznych i zapotrzebowania społeczno-propagandowego.

Przedstawmy sprawę inaczej zróbmy bilans zysków wypadków. (oczywiście nie jstem zwolennikiem wypadków - chodzi o przedstawienie tylko możliwości manipulacji)

Każdy wypadek śmiertelny osób zbliżających się wiekiem do 60-tki to czysty zysk dla skarbu państwa. Osoby przepracowały całe życie, a w wyniku wypadku:
- państwo zaoszczędzi dziesiątki tysięcy na wypłacie emerytury
- państwo zaoszczędzi na refundacji leków dla osoby w podeszłym wieku.
- fima pogrzebowa zapewni wpływy do budżetu z Vatu, podatku dochodowego etc od pogrzebu i spraw z tym związanych.
Zatrudnienie w sektorze pogrzebowo-trumniarskim pozwoli na stabilne wpływy podatków od dochodu pracowników oraz składek ZUS, FUS etc.
Rodzina zmarłego może dostać wypłatę ubezpieczenia z firm ubezpieczeniowych co powoduje ruch pieniądza w systemie więc też napędza gospodarkę.
Pogotowie ratunkowe dostaje zwrot z NFZ za przyjazd i stwierdzenie zgonu. Pieniądze te za życia wpłacił denat na konto NFZ za pomocą opłacanych składek FUZ.
Pojazd którym rozbił się nasz nieszczęśnik będzie żródłem zyków dla zakładów blacharskich, lakierniczych - które utrzymają zatrudnienie i odprowadzą podatki do skarbu państwa.
Przy tym wszystkim są jeszcze zyski pośrednie:
- mało rozgarnięci redaktorzy mogą pisać o kosztach, przez co nakręcają sprzedaż gazet
- wiadomości w TV mają co pokazywać
- utrzymuje się zatrudnienie w policji i innych służbach okołowypadkowych.

I co ..... da się .... da. JAk będzie zapotrzebowanie społeczne na wypadki można spokojnie publikować.

Pozdrawiam i życzę aby nikt z nas nie stał się częścią budżetowych dochodów.
SOFT

[winiar]

soft, święta racja

[witek1965]

[fazzi]

nie dziwcie sie, ludzie pracuja i cos pisac musza bo im za to placa a nie codziennie ginie ksiezna Diana, wiec cos musza wymyslac

[Dawid Z.]