mocowanie sakw |
Autor |
Wiadomość |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-09-11, 10:12 mocowanie sakw
|
|
|
czesto widuje w Hadecjach system mocowania sakw ktory nie wymaga mocowania stelaza do moto i wydaje mi sie ze jest lepszym rozwiazaniem niz klik-fix.
poszukalem w necie i jest tez model do draga niestety tylko za wielka woda. co o tym myslicie ? http://www.motorcyclepart...t-brackets.html
http://www.chilhowee.net/easy-brackets/EB028.html
w moto wkreca sie tylko 2 male grzybki w reszta jest przy sakwie
mozna to tez kupic podobno w szwecjii, anglii i niemcach ale dla mnie to i tak bez roznicy, moze znajda sie chetni i zorganizujemy jakis zakup razem wtedy przesylka nie bedzie tak dokuczliwa. |
|
|
|
 |
adun2


Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 541 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-09-12, 08:04
|
|
|
Rozwiązanie jest ciekawe i pozwala na szybki montaż i demontaż sakw. Przy lekkich sakwach (nie obciążonych) myślę, że nie ma problemu. Jednak ciekawe jak zachowują się tak mocowane sakwy z pełnym obciążeniem. Mocowanie tylko na dwa "grzybki" utrzymujące sakwy w ich górnej części będzie powodowało (przy ciężkich wypełnionych sakwach) ich dociskanie dolnej części do błotnika, a w czasie jazdy sakwy będą podskakiwały przy nierównościach jezdni. Zawsze starałem się przy motocyklach wyposażonych w sakwy aby były w ich dolnej części podparte stelażem i mocowane dla ograniczenia ich ruchu przy nierównościach. Do mojego draga wybrałem stelaż z takim podparciem chociaż na rynku dostępne były rónież stelaże bez podparcia i moim zdaniem wybór był trafny. Mocowanie tylko górne przy ciężkich sakwach obciążone jest dużymi siłami i po pewnym czasie pojawiają się co raz większe luzy co doprowadza końcowo do urwania mocowania - szczególnie przy naszych dziurawych drogach.
Nie chcę oczywiscie zniechęcać do zakupu, ale takie są moje doświadczenia. Może na hiszpańskich drogach jest równiutko i nie trzeba się tego obawiać. Oj pojeździłoby się po Hiszpanii Dragiem.
Pozdrowienia z Poznania. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Jacek

Model: SYMPATYK
Wiek: 61 Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 310 Skąd: Zielonka k/W-wy
|
Wysłany: 2008-09-13, 10:29
|
|
|
Popieram aduna2, a poza tym z własnego doświadczenia wiem, że sakwy przydają się na co dzień i nie warto kombinować i wydawać kasę na jakieś wymysły. Znam osoby, które mają zdejmowane sakwy, ale nigdy tego nie robią. Ponadto uważam, że ładne sakwy dodają uroku. |
|
|
|
 |
sztanga1000


Rocznik: 1998
Wiek: 39 Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 108 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2008-09-14, 10:07
|
|
|
ja w swoim mam zdejmowane sakwy- zajmuje to pare sekund a nigdy tego nie robie;) |
_________________
 |
|
|
|
 |
berezx

Rocznik: 2000
Dołączył: 11 Sie 2008 Posty: 19 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: 2008-09-14, 18:27
|
|
|
ja uchwyt na sakwy zrobiłem sobie sam bo innego wyjścia nie miałem. Montaż i demontaż trwa chwilkę ale jak tylko mogę to ściągam jej czem prędzej co by mi motoru nie zasłaniały. |
_________________ 4 wheels transport the body----2 wheels transport the soul!! |
|
|
|
 |
empiq


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 50 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 739 Skąd: Koluszki/Warszawa
|
Wysłany: 2008-10-03, 12:05
|
|
|
ja zdjąłem i się przyzwyczaiłem bez no wiadomo na wyjazd dłuższy bez sakw nie da się ale do śmigania na co dzień i w krótkie trasy jeżdżę bez żeby jak napisał berezx motóra nie zasłaniać!
pozdr
empiq |
_________________ Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu. |
|
|
|
 |
migdał

Model: SYMPATYK
Wiek: 63 Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 573 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2008-10-06, 21:34
|
|
|
zamontowane na stałe i uważam że jest super tylna rola zdejmowana |
_________________ hakuna matata |
|
|
|
 |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:02
|
|
|
tez uwazam , ze jesli sakwy juz sa to sa ladnym dodatkiem ale jadac gdzies daleko w trase i zatrzymujac sie w hotelu latwiej chyba odpiac na parkingu pelne sakwy niz przepakowywac sie do reklamowek i isc do recepcji jak rumun
a moze ma ktos tyle odwagi zeby zostawic caly bagaz na noc na parkingu ? |
|
|
|
 |
adun2


Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 541 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-10-07, 13:02
|
|
|
Fazzi: Ja swoje sakwy oceniam jako zamontowane na stałe. Mimo to nie mam problemu z ich zdjęciem nawet kiedy są wypełnione bagażem. Aby je zdjąć musze tylko (może dla niektórych aż) odkręcić jedną śrubkę mocowania tylniego siodełka pasażera i rozwiązać pasy mocujące sakwy. Jest to operacja, która zabiera jakieś 3-4 minuty. Wielkokrotnie na wyjazdach z noclegiem demontowałem tak sakwy bo jest to bardzo wygodne jak zabierasz sakwy z ich zawartością ze sobą. Faktycznie tak jak piszesz wyciąganie wszystkiego z sakw i przenoszenie w jakichś torbach foliowych to by była masakra. |
_________________
 |
|
|
|
 |
migdał

Model: SYMPATYK
Wiek: 63 Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 573 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2008-10-07, 17:52
|
|
|
jeśli posiadasz rolę bagażową to idziesz z rolą a w sakwach zamykanych sakwach zostawiasz to z czego nie korzystasz a na pewno macie takie rzeczy |
_________________ hakuna matata |
|
|
|
 |
Jeżyk


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 63 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1019 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-10-07, 21:18
|
|
|
Ja kupując sakwy otrzymałem od ich producenta ( firma EVKA ) praktyczne torby z uszami w kształcie sakw i rolki, w które ładuję cały bagaż i bez zdejmowania sakw mam już gotowy ładunek do wyjęcia, chociaż sakwy mam na klik-fixy. |
_________________ MOJA GWIAZDECZKA
ORGANIZATOR XX ZLOTU |
|
|
|
 |
pan_wiewiorka


Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2008-10-08, 09:16
|
|
|
Miałem dwa mocowania, pierwsze to zwykły stelaż bez podparcia. Był problematyczny ponieważ nadawał się wyłącznie do 'oślich uszu'. Wyglądało to fatalnie a i z jazdą po wybojach średnio się sprawdzało. Postawiłem na stelaże z podparciem i sztywne mocowanie. Sprawdza się cudnie. Za wadę uznać oczywiście można brak możliwości zdejmowania (no przynajmniej bardzo byłoby to uciążliwe) jednak sposób ten pozwala na zapewnienie idealnego oparcia i załadowania do sakwy wszystkiego co niezbędne. |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 |
|
|
|
 |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-10-08, 13:32
|
|
|
czy stelarze o ktorych piszesz to cos co w katalogu yamahy nazywa sie Canyon ? |
|
|
|
 |
pan_wiewiorka


Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2008-10-08, 15:02
|
|
|
No nie wiem, cały osprzęt tego typu kupuję tutaj. |
|
|
|
 |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-10-08, 16:50
|
|
|
to jeszcze cos innego |
|
|
|
 |
sztanga1000


Rocznik: 1998
Wiek: 39 Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 108 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2008-10-08, 22:18
|
|
|
a moze ma ktos pomysl zak zabezpieczyc sakwy bo moje sa tak skonstruowane ze wypinaja sie bez problemu wystarczy nacisnac w odpowiednim miejscu i ktos moze je ukrasc |
_________________
 |
|
|
|
 |
pan_wiewiorka


Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2008-10-09, 08:50
|
|
|
sztanga1000 napisał/a: | a moze ma ktos pomysl zak zabezpieczyc sakwy bo moje sa tak skonstruowane ze wypinaja sie bez problemu wystarczy nacisnac w odpowiednim miejscu i ktos moze je ukrasc |
Albo rybki albo akwarium, przecież czujnika ruchu montował nie będziesz. Możesz je zamocować na stałe - innego wyjścia raczej nie ma. |
|
|
|
 |
adun2


Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 541 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-10-22, 13:04
|
|
|
Moje sakwy mają doszyte prostokątne kawałki grubej skóry, które podkładam pod siodełko pasażera (po jego zdemontowaniu). Te kawałki skóry lewej i prawej sakwy związuję rzemieniem ze sobą po czym montuję siodełko pasażera. W efekcie nie widać wiązania, a docisk siodełka powoduje, że wiązanie nie luzuje się i nie ma obawy, że się rozwiąże. Dolna część sakw jest mocowana opaską do podparcia dolnego ale w taki sposób że można łatwo sakwę zdjąć. W efekcie takiego mocowania mam pewnego rodzaju komfort, że nikt łatwo sakw nie zdemontuje ponieważ musiałby zdemontować siodełko pasażera. Natomiast dla mnie nie ma problemu po przyjeździe na nacleg z odkręceniem jednej śruby mocującej siodełko i zdjęcie sakw. Sakwy posiadają uchwyty w związku z czym jest je wygodnie przenosić.
Oczywiście pozostaje kwestia wizualna. Ale to już rzecz gustu albo wyboru na zasadzie coś za coś. |
_________________
 |
|
|
|
 |
jusza

Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 61 Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 367 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-10-22, 13:12
|
|
|
Różne techniki mocowania sakw, te które tu proponujecie oraz inne też, znajdziecie w firmie EVKA - założyłem taki wątek. Dodatkowo na miejscu dokonują przeróbek i pomagają w zainstalowaniu mocowań. |
|
|
|
 |
adun2


Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 541 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-10-22, 18:00
|
|
|
Jusza: Czy firma EVKA ma stronę internetową, gdzie można ewentualnie zobaczyć ich produkcję? Jeżeli tak to wrzuć ją na forum. Trochę ode mnie daleko, żeby do nich jechać, a z tego co piszesz robią ciekawe rzeczy. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|