Zakup Dragstara - refleksje |
Autor |
Wiadomość |
jamat
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Wiek: 47 Dołączył: 24 Cze 2011 Posty: 4 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: 2011-06-26, 18:58
|
|
|
Pablo vel Lufa napisał/a: | Bardzo poproszę o namiar. |
Jeśli można, to ja też bardzo proszę o namiary na uczciwego i merytorycznie rozgarniętego handlowca z Ostrowa Wlkp. |
|
|
|
|
Pancernik
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 201 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-06-26, 20:39
|
|
|
Moje refleksje związane z kupnem Draga:
- nie tylko zajeżdżamy do jakiegoś serwisu na ocenę, ale od razu bierzemy motocykl na podnośnik i odkręcamy tylne koło z przekładnią. Szczególnie, jeżeli nie zamierzamy jeździć tylko wokół komina, ale i turystycznie. A już zwłaszcza, jeżeli z plecaczkiem i bagażami. Lepsze to niż potem ściągać motocykl lawetą z drugiego końca Polski. Umawiamy się ze sprzedającym, że jeżeli wszystko jest ok to sami płacimy za tę usługę. A jeżeli nie to on płaci. Nie zgodzi się? To szukamy innego motocykla, bo szkoda naszego czasu i pieniędzy. I robimy to u fachowca. |
|
|
|
|
Pio Trek
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 60 Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 618 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 2011-06-30, 10:49
|
|
|
..."jedziemy do serwisu i spradzamy" ... latwo powiedziec, a jak sprzet jest pod np Suwalkami, to tylko podroz na wlasne ryzyko zostaje, i tzw. fart. |
|
|
|
|
Pancernik
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 201 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-06-30, 11:39
|
|
|
Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania, chyba że jest to sprzęt z gatunku "kilka sztuk w kraju". Dragów jest akurat od cholery na rynku. Jak z Warszawy chcesz na Suwałki lecieć oglądać moto to lepiej wyjść pobiegać dookoła bloku i poczekać aż ochota przejdzie |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-06-30, 12:15
|
|
|
Pio Trek napisał/a: | salvage records znaczy byl dzwon ? |
albo windykacja, kradzież. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
dragini
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączyła: 18 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2011-06-30, 12:34
|
|
|
Pancernik napisał/a: | Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania |
Pozwolę sobie nie zgodzić. My chyba tak mamy ale po wszystkie maszyny, które kupiliśmy trzeba było jechać minimum 300 km najbliżej była chyba draginka ale już Draginio był na Pomorzu - 650 km od nas. Czasem warto |
_________________ Nie ma jej ....., nie ma ........nie...... |
|
|
|
|
Luk
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 840 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-06-30, 13:02
|
|
|
Pancernik napisał/a: | Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania.... |
Ja również się z tym nie zgodzę. Po pewny motocykl mógłbym jechać i 1000km. |
_________________ Pozdrawiam
Luk |
|
|
|
|
zp26
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 59 Dołączył: 16 Cze 2011 Posty: 91 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-06-30, 13:23
|
|
|
Witam
Sprawę widzę tak, że lepiej zainwestować w podróż (czas i pieniądze) i kupić bądź nie kupić, aniżeli potem ubolewać nad tym, iż wzięliśmy coś, w co należy wkładać pieniądze, czas, a w efekcie byc niezadowolonym i nie móc jeździć. Zatem warto jechać po sprzęt w jakichś rozsądnych granicach. Mając do wyboru motocykle w Poznaniu i tak kupiłem swój w Gdańsku, gdyż propozycja była realniejsza, udokumentowana od A do Z, niż miejscowe też niby bez przebiegu.
Pozdrawiam
Z. |
|
|
|
|
Cichy
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 45 Dołączył: 25 Mar 2011 Posty: 22 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-06-30, 14:48
|
|
|
Proponuję też poluzować śruby i lekko wysunąć lagi - będzie widać, czy były prostowane.
A jak sprzedający nie godzi się na takie zabiegi, to niech spada...
Cichy |
|
|
|
|
|