| 
		Zerwany gwint | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 chorąży  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2014 
                  Wiek: 53  Dołączył: 03 Paź 2010 Posty: 280 Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:12   Zerwany gwint
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Proszę o pomoc. W dniu dzisiejszym pierwszy raz od kupna, w swojej gwiazdeczce wymieniałem olej. Jest to oczywiście banalna sprawa, tyle że podczas wymiany zdziwiło mnie ze jedna ze śrub (ta długa) wysmarowana była klejem silikonem    . Przy dokręcaniu po wymianie oleju okazało się, że przy poprzedniej wymianie jakiś partacz zerwał gwint. Zerwany gwint nie jest na śrubie tylko wewnątrz obudowy. Po mojej wymianie i odpaleniu silnika bez tej śruby żadnych wycieków nie stwierdziłem. Zastanawiam się czy ponowne nagwintowanie i delikatniejsze dokręcenie wystarczy. Pytanie moje jest o tyle zasadne, że producent wkręcając 5 śrub miał jakiś konkretny cel. Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś z tym doświadczanie.	 
	 
	
	
	
	
		
	
		Uszkodzona śruba.jpg To jest ta nieszczęsna śruba | 
	 
	
		  | 
	 
	
		| Plik ściągnięto 163 raz(y) 17.93 KB | 
	 
	 
	 
	
		
 | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 jaro  		  
		 
          
  
  
                  Model: BĘDZIE 
                  Rocznik: 2009 
                  Wiek: 56  Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3781 Skąd: Pruszków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:15   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | chorąży, Nagminna historia w 650 kilkunastu chłopaków miało ten sam problem. | 
             
						
				_________________ 
 
 
 
 V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R 
 
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 shipp  		  
		 
          
  
  
                  Model: DS 1100 Classic 
                  Rocznik: 2005 
                  Wiek: 58  Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               chorąży, poszukaj po sklepach specjalnego zestawu do naprawiania zerwanych gwintów. W sklad wchodzą:
 
- wiertlo /albo kilka różnych/
 
- specjalny klucz
 
- wybijak
 
- "sprężynki" różnych rozmiarów
 
Dzialanie:
 
- rozwiercasz otwór delikatnie, likwidując stary gwint
 
- wkręcasz "sprężynkę" odpowiedniego rozmiaru
 
- po wkręceniu, wybijasz końcówkę "sprężynki"
 
- wypijasz browara
 
Tak naprawiony gwint trzyma znacznie lepiej niż oryginalny, i nie ma konieczności zmieniania rozmiaru śruby bo można dopasować "sprężynkę" do oryginalnej.
 
Minusy 
 
- dość kosztowny pierwszy zakup zestawu
 
Plusy 
 
- latwizna wykonania i znakomity efekt
 
- krótki czas na wykonanie /mniej więcej tyle, co wypicie 2 browarów/
 
- tani koszt utrzymania - "sprężynki" można dokupić do zestwu już za przyslowiowe grosze. | 
             
						
				_________________ I tak zawsze... no zawsze... | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 chorąży  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2014 
                  Wiek: 53  Dołączył: 03 Paź 2010 Posty: 280 Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:26   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie słyszałem o takim zestawie    ale zawsze warto mądrzejszego posłuchać    | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 grzechu  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2006 
                  Wiek: 63  Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | dobra rada wkreć w to miejsce szpilke   i bedzie na wieki | 
             
						
				_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 bartek_p  		  
		 
          
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2009 
                  Wiek: 44  Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Na domowe warunki to najlepsze co można zrobić.
 
Tu masz sklep. (nie mam z nim nic wspólnego)
 
Wpisz w google helicoli to wyskoczy ci tysiące wyników | 
             
						
				_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 spining  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2006 
                  Wiek: 53  Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 1043 Skąd: Soldau Ostpr. 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | grzechu, jak i jaka wkrecic szpilke; moze jakies obrazowe przedstawienie tematu? | 
             
						
				_________________ Lepiej mieć wspomnienia, niż marzenia.
 
byl 650; byl 1100; byl RS 1700 SILVERADO
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 HELLOWEEN  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Wiek: 60  Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-23, 22:46   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Są też specjalne kleje do alu(i nie tylko do alu)tzw.:płynny metal.Są dwa sposoby naprawy(naturalnie najpierw otwór trzeba odtłuścić np.:benzyną ekstrakcyjną):
 
1. Zaklejasz otwór na amen,czekasz aż wyschnie,wiercisz,gwintujesz,gotowe.
 
2.Zaklejasz otwór nakładając klej w otwór do końca(wykałaczka,patyczek,drucik)ale nie całkowicie wypełniasz otwór,smarujesz srubę czyms tłustym,wkręcasz w klej do końca,czekasz aż wyschnie,wykręcasz,gotowe.Klej który wylezie z otworu podczas wkrecania należy natychmiast usunąć(później trzeba go będzie zeszlifować).
 
  Widziałem taki klej w sklepach z łożyskami,dobrych motoryzacyjnych i np. na giełdzie w Poznaniu.Kleiło się tym bloki silników, "wyciagnięte"z gwintem z bloków szpilki głowic-funkcjonuje! | 
             
						
				_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
 
 
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
 
 
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 darkside  		  
		 
          
  
  
                  Model: DS 1100 Classic 
                  Rocznik: 2008 
                  Wiek: 49  Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 1717 Skąd: Gdańsk/Banino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 00:35   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Polecam firme BULTEN STAINLESS posiadaja naprawde dobre zestawy. | 
             
						
				_________________
  | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 HELLOWEEN  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Wiek: 60  Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 09:02   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Co do szpilek,to też dobry pomysł,o ile można go zastosować.
 
Jeżeli wkoło otworu po zerwaniu gwintu jest jeszcze dużo materiału na ściankach można się pokusić i rozwiercić delikatnie.Następnie nagwintować większym gwintownikiem(np.: z M6 na M8).Należy odpowiednio dobrać grubość wiertła!!!Mowa jest o aluminium które jest kruche.Jak będzie za ciasno i mamy mało ścianki,może się zdarzyć że rozerwiemy przy gwintowaniu gniazdo!!!Dlatego z najwyższą ostrożnością gwintujemy!!!Kiedyś gwintowniki były w kompletach po trzy sztuki-wstępny,pośredni,dokładny.Teraz z przyczyn oszczędności są tylko dwa-wstępny i dokładny,który "ostrzej" traktuje obrabiany materiał.Można też użyc gwintownika maszynowego i poprawić po nim gwintownikiem dokładnym.
 
 Po wykonaniu gwintu wkręcamy w to miejsce(najlepiej na klej)szpilkę stopniowaną(kawałek gwintu np.:M8 reszta M6)Można również zastosować większą śrubę,tylko należałoby powiększyć otwór (w tym przypadku w dekielku) i normalnie przykręcić.
 
 Dodam jeszcze że do gwintów i wierconych do nich otworów są specjalne tabele przeliczeniowe.Stosuje się je jednak do otworów większych.Do M8 włącznie można zastosować zasadę średnica x średnica(przykładowo M8xM8=64 czyli otwór wiercimy wiertłem o średnicy 6,4 mm).
 
 Tyle w temacie    | 
             
						
				_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
 
 
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
 
 
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Dawid Z.  		  
		 
          
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Wiek: 46  Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 1772 Skąd: Przemyśl,Anglia. 
                         | 
      
         
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 pandzioch2003  		  
		 
          
  
  
                  Rocznik: 2002 
                  Wiek: 43  Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 198 Skąd: Łódź 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 09:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja mialem taki przypadek w swojej 650w Tym miejscu otwor na gwint jest na sciance karteru i niestety scianka jest dosc cienka. U mnie na dodatek odlamal sie kawalek scianku, wiec nie bylo jak reparaturki wstawic, wiec zdjalem prawa kape, wrzucilem moto na przyczepke i pojechalem doo goscia ktory spawa alu. Troche krecil nosem, ale jak dokladnie zabezpieczylismy okolice spawu zalam mi caly otwor i mialem podstawe do zrobienia nowego gwintu. Potem zrobilem uchwyt, ktory prowadzil wiertlo prostopadle do plaszczyzny karteru i wywiercilem nagwintowalem i juz.
 
Z tego co pamietam, to przy zerwaniu gwintu doraznie mozna wkrecic duzsza srube, bo otwor jest glebszy o ok. 4mm od seryjnej sruby. Powodzenia!! | 
             
						
				_________________ Współtowarzysze 
 
ISRA 31256
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Arcon  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Wiek: 56  Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 446 Skąd: WuWuzeLe 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 10:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Z tego co pamiętam, to otwór na tę felerną śrubę jest przelotowy do wnętrza silnika - więc z jakimkolwiek rozwiercaniem to byłbym ostrożny. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 MARSINUS  		  
		 
          
  
  
                  Model: RS1600 
                  Rocznik: 2006 
                  Wiek: 2024  Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 1363 Skąd: Rob 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 10:08   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Też tak miałem - sam urwałem - kłania się brak klucza dynamometrycznego ewentualnie popitulenie kolejności śrub przy wkręcaniu. 
 
Całe szczęście u mnie zerwany był tylko początek gwintu. Oto co zrobiłem - sprawdziłem długość śruby, sprawdziłem głębokość otworu. Wyszło mi że otwór jest o 7mm dłuższy/głębszy niż śruba. Kupiłem dłuższą śrubę o odpowiedniej twardości, nową oryginalną uszczelkę w serwisie Yamahy (próbowałem zabawy z zamiennikami uszczelek za 1,22pln ale guzik to dało). Delikatnie ręcznie bez klucza kilkakrotnie wkręciłem i wykręciłem nową śrubę dzięki czemu udało mi się wydobyć znaczną ilość farfocli w postaci opiłków zniszczonego gwintu. Gdy śruba była czysta i nie wyciągałem już więcej opiłków skręciłem wszystko jak należy i jest OK.
 
Nie wiem jednak jaki cuda ktoś stworzył w twoim moto.
 
Sposoby wymienione powyżej są dobre ale wymagają pewnej zabawy, narzędzi i umiejętności ewentualnie wizyty u "fachowca". Mi fachowiec poradził prosty sposób na początek i zadziałał. Gdyby nie to to też bym się bawił w gwintowanie sprężynki i kleje i inne takie. | 
             
						
				_________________  "Mądry głupiemu ustępuje 
 
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..." 
 
Jak ja lubię KNŻ     | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 fazzi  		  
		 
          
  
  
                  Rocznik: 2008 
                  Wiek: 57  Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 12:22   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | dobrze poczytac,poniewaz do tej pory moto bylo na gwarancji i robili wymiany w serwisie a znajac hiszpanow to urwali gwint na bank))))) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 jaro  		  
		 
          
  
  
                  Model: BĘDZIE 
                  Rocznik: 2009 
                  Wiek: 56  Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3781 Skąd: Pruszków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 13:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | fazzi, Ten problem występuje tylko w 650. | 
             
						
				_________________ 
 
 
 
 V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R 
 
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 grzechu  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2006 
                  Wiek: 63  Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 21:09   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               HELLOWEEN mniej wiecej wszystko opisal ja jestem zwolennikiem szpilki bo problem zniknie   a ze sróbą bedzie wracał 
 
wszystko trzeba robić z rozwagą i dostosować sposób do tego co zobaczysz  po dobraniu sie do tego  
 
 bez rozkrecenia tego dużego dekla i obejżenia  możesz tylko filozofować na temat | 
             
						
				_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 chorąży  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2014 
                  Wiek: 53  Dołączył: 03 Paź 2010 Posty: 280 Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 21:20   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Mam wszystko rozkręcone , gwint w cholerę poszedł. Nie bardzo sobie wyobrażam jak zadziałać ze szpilką    - tym bardziej że na allegro tych szpilek jest wiele i różne rozmiary. Zamówiłem ten zestaw którego link dałem wcześniej i zobaczę co można z tym zrobić. | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 witek1965  		  
		 
          
  
  
                  Model: DS 1100 Classic 
                  Rocznik: 2008 
                  Wiek: 60  Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14542 Skąd: Gdzieś 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 21:39   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | MARSINUS napisał/a: | 	 		  | kłania się brak klucza dynamometrycznego | 	  
 
Kłania się brak wyobraźni. Taką śrubeczkę dokręca się delikatnie, a nie klucz nasadowy, ramię pewnie ze  30 cm i wio do oporu. 10 Nm to bardzo mały moment, dobrej klasy klucz to kilkaset zł. minimum. Był ten temat omawiany już na forum nie raz. 
 
 
 	  | chorąży napisał/a: | 	 		  Nie bardzo sobie wyobrażam jak zadziałać ze szpilką    - tym bardziej że na allegro tych szpilek jest wiele i różne rozmiary. | 	   To chyba nie powinno być takie trudne. Masz śrubę, kup szpilkę o tej same długości + miejsce dla nakrętki , jedną stroną wklej i po kłopocie. | 
             
						
				_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
 
Moje moto  
 
XVS 650 - był
 
XVS 1100 - jest
 
DL-650 - jest 
 
 
 
 
***** ***
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 chorąży  		  
		 
          
  
  
                  Model: SYMPATYK 
                  Rocznik: 2014 
                  Wiek: 53  Dołączył: 03 Paź 2010 Posty: 280 Skąd: Wrocław 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2010-11-24, 21:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Grzechu do mnie zadzwonił i wszystko mi wyjaśnił    - Grzechu jeszcze raz dzięki    | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |