YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Elektryka - GRZANIE SIĘ LINKI SSANIA

FhissT - 2011-10-11, 15:21
Temat postu: GRZANIE SIĘ LINKI SSANIA
Po felernych żarówkach w kierunkowskazach powodujących dyskotekę na konsoli problemów z elektryką ciąg dalszy...

Po odpaleniu grzeje mi linkę ssania, nie pali mi żadnego bezpiecznika, puki nie odpalę jest wszystko OK, rozebrałem dziś moto do samej ramy i silnika, nic nie mogę znaleźć. Martwi mnie to nie ma jazdy, a dziś juz 4 razy odpalałem draga na zimno dosłownie na chwilę...
Miał ktoś podobne przygody?


doprecyzowanie tytułu

Robrob - 2011-10-11, 15:51

Sprawdz przełączniki nad linką ssania, może gdzieś jest lekko przetarty przewód plusowy i po zetknięciu z linką może ją grzać
vaaks - 2011-10-11, 16:06

robrob napisał/a:
Sprawdz przełączniki nad linką ssania, może gdzieś jest lekko przetarty przewód plusowy i po zetknięciu z linką może ją grzać

nie sądzę, gdyby tak było strzelałby bezpiecznik. A problem rzeczywiście ciekawy i nie mam pomysłu na niego. Może więcej szczegółów? Czy są włączone jakieś odbiorniki itp.

FhissT - 2011-10-11, 16:11

co masz na myśli pytając o odbiorniki?

po odpaleniu silnik chodzi normalnie, przy jednej z prób błysnęła kontrolka silnika, po czym zgasła... czuć delikatnie spaleniznę, linke mam do wymiany bo nadtopiło obwolutę...

vaaks - 2011-10-11, 16:16

Wypnij bezpieczniki od świateł - głównych i sygnalizacyjnych i sprawdź czy problem występuje nadal.
FhissT - 2011-10-11, 16:18

już to robiłem, bez rezultatu pozytywnego...
chodziaż zaraz sprawdze jak będzie odłączając bezpiecznik od podgrzewania gaźników...

NIENAWIDZĘ tyle razy odpalać draga na zimno eh...

vaaks - 2011-10-11, 16:52

Odepnij linkę przy kierownicy i wstaw amperomierz m. końcówkę linki, a masę, aby sprawdzić czy i ew. jaki prąd przez nią płynie.
FhissT - 2011-10-11, 17:20

problem zdiagnozowany, odłączyłem podgrzewanie gaźników i moto chodził jakieś 15 min i wszystko ok, byćmoże jedna z grzałek sie przepaliła i dotyka do ścianek gaźnika, nie wiem.
dobrze że nie doszło do jakiegoś zwarcia i zapłonu wachy w gaźniku...

vaaks - 2011-10-11, 17:25

No to pozostaje zdiagnozowanie grzałek i ew. wymiana uszkodzonej. Czyli grzanie się linki nie było spowodowane przepływem przez nią prądu, a nagrzewaniem się jej od gaźnika.
Dobrze, że został problem zlokalizowany.

Merlin - 2011-10-11, 17:26

Ciekawy przypadek, jak będziesz pewien co to było, napisz.
FhissT - 2011-10-11, 17:28

wg mnie to właśnie przepływ prądu przez tą linkę ją tak nagrzał - linka stała się grzałką?
nie podlączyłem amperomierza ale nie ma mowy wg mnie żeby ok 60cm linki nagrzało się od styku z nagrzewającą się scianką gaźnika...

vaaks - 2011-10-11, 17:31

Linka to dość gruby przewód i aby się nagrzała do nadtopienia otuliny pancerza musiałby przez nią płynąć duży prąd, a to spowodowałoby wywalenie bezpiecznika.
FhissT - 2011-10-11, 17:33

hmmm... nadtopienie nastąpiło wewnątrz, t.j. skleiło mi linkę z otuliną, musiałem się naszarpać żeby ją rozruszać, tak czy siak czeka mnie zakup nowej linki...
ttom - 2011-10-11, 19:25

Na pewno się nagrzała od gaźnika, a nie od prądu przez nią płynącego - byłoby zwarcie. A metal jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła...
witek1965 - 2011-10-11, 19:42

Cytat:
Na pewno się nagrzała od gaźnika


ale aż tak, że doszło do stopienia otuliny i czuć było swąd spalenizny ? :nie_wiem: dla mnie :shock:

grzechu - 2011-10-11, 20:35

sprawdź masę gażników miałem taki przypadek poprostu grzałki masowały przez linke jak nie ssania to gazu
krzycho_r - 2011-10-12, 00:00

grzechu napisał/a:
sprawdź masę gażników miałem taki przypadek poprostu grzałki masowały przez linke jak nie ssania to gazu

I tu popieram kolegę w całej rozciągłości.Należy sprawdzić.


Kiedyś przed laty diagnozowałem Junaki , któremu po włączeniu świateł linka od licznika grzała się , a światła świeciły na "czerwono". Prądnica dawała ksążkowo , ale po włączeniu świateł działy się dziwne rzeczy.
Gość robiący instalację podpioł plus kontrolek licznika jako masę . Wszystko działało jak należy , ale po włączeniu świateł : masa + PLUS = Ciepło .
Bezpiecznika nie paliło.

FhissT - 2011-10-14, 20:57

Dzięki za pomoc!!

Mam pytanie: czy ktokolwiek wie czy to podgrzewanie działa również w czasie jazdy? Ostatnio jeździłem z wiadomych powodów bez podgrzewania i doszedłem do pewnych ciekawych wniosków na temat zasadności podgrzewaczy w gaźnikach...

vaaks - 2011-10-14, 21:08

Tu masz temat http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=1501
FhissT - 2011-10-14, 21:12

ok, rozumiem że chodzi o temp powietrza ;D

biorąc pod uwagę to że, tak jak napisano, żrą troche prądu i bez nich moto wydaje mi się żwawsze, rozważam myśl żeby jeździć bez bezpiecznika odpowiadającego za te "dziadostwo" ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group