Zadziwiająca awaria - Drag Star 1100 |
Autor |
Wiadomość |
fred
Rocznik: 2000
Wiek: 60 Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 5 Skąd: Pułtusk
|
Wysłany: 2009-04-13, 09:11 Zadziwiająca awaria - Drag Star 1100
|
|
|
Przez 10 lat byłem "szczęśliwym" posiadaczem Harleya Davidsona Electra Glide. Uwieżcie - to całkowita porażka - on jest bezawaryjny tylko wtedy gdy się go nie uruchamia. Ponieważ wreszcie chciałem pojeździć - wybór padł na Drag Stara według mnie najładniejszego cruisera na rynku.Sentyment do Electry został więc Stara przerobiłem.Jeżdżę mało bo krucho z czasem i mój Star mimo 9 lat ma całe 8 tyś na liczniku, czyli jest jak nowy. Na koniec sezonu 2008 przydarzyła mi się dziwna awaria! Podczas parady lekko przypaliłem gumę podczas ruszania - uwaga - nigdy tego na Starze nie robiłem i w chwilę po tym motocykl przestał jechać. Silnik pracuje, biegi wchodzą, nawet przy włączaniu jedynki czuć charakterystyczne szarpnięcie i nic.Nie słychać żadnych odgłosów. Wszystko jest OK, a motocykł stoi. Mam pewne sugestie typu obcięty wałek sprzęgłowy czy coś w dyfrze. Tak czy inaczej taka awaria po 8 tyś to trochę dziwne?
A może ktoś z Was ma jakiś pomysł? Nie chciałbym rozbierać całego motocykla
alle 007.jpg
|
|
Plik ściągnięto 325 raz(y) 154.36 KB |
|
_________________ Fred |
|
|
|
|
koszerny
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 53 Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 1747 Skąd: ZGIERZ
|
Wysłany: 2009-04-13, 09:47
|
|
|
ja na początek sprawdził bym wał kardana
ale ttylko przypuszczenia
może bardziej doświadczeni użytkownicy się wypowiedzą |
|
|
|
|
grzechu
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-04-13, 09:51
|
|
|
podstawowe pytanie wał się kręci? przy wrzuconym biegu i puszczonym sprzęgle
odkręć dekiel 4 śrubki lewy i będziesz widział |
_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
|
|
|
|
|
fred
Rocznik: 2000
Wiek: 60 Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 5 Skąd: Pułtusk
|
Wysłany: 2009-04-13, 10:10
|
|
|
Sprawdzałem wał - stoi i daje lekki luz czyli dyfer OK. Dekielki już wcześniej odkręciłem i o ile pamiętam to wszystko się kręci, ale jeszcze sprawdzę. Wstawiłem akumulator na ładowanie bo troszkę siadł. |
_________________ Fred |
|
|
|
|
grzechu
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-04-13, 10:21
|
|
|
chyba sie nie zrozumieliśmy
jeżeli na pracującym silniku wrzucisz bieg i puścisz sprzęgło to wał się kręci czy stoi
jeśli się kręci to przyczyna tkwi w przekladni w kole
jeśli stoi to w przekladni w silniku lub może sie wał ukręcił |
_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
|
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-04-13, 14:40
|
|
|
Obstawiałbym zjechana zębatkę na końcu wału . |
|
|
|
|
migdał
Model: SYMPATYK
Wiek: 61 Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 573 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:28
|
|
|
Z tymi dziwnymi awariami to tak jest opowiem swoją na paradzie przegrzałem moto padło wszystko sprzęgło brak biegów i mocy, motocykl ostygł iwszystko wróciło do normy jakby było zabezpieczenie przed przegrzaniem może ktoś się z czymś takim spotkał |
_________________ hakuna matata |
|
|
|
|
dadamos
Rocznik: 2004
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 397 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-04-14, 20:54
|
|
|
Z tego co zrozumiałem to fred mówi że po wrzuceniu biegu i puszczonym sprzęgle wał się nie obraca więc nie ma przeniesienia napędu ze skrzyni biegów. Przyczyn może być wiele więc trudno tu cokolwiek kombinować. po prostu trza rozebrać i zobaczyć. Zacząłbym jednak od wyjęcia wału kardana ze skrzyni. Warto też sprawdzić czy krzyżak łączący nie rozsypał się. |
_________________ sex & motorcycles & rock'n'roll |
|
|
|
|
fred
Rocznik: 2000
Wiek: 60 Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 5 Skąd: Pułtusk
|
Wysłany: 2009-04-15, 10:50
|
|
|
Ja po całej akcji też zostawiłem motor do ostygnięcia, nawet spuściułem linkę sprzęgła,ale niestety nic to nie dało więc pewnie trzeba będzie zacząc od wału |
_________________ Fred |
|
|
|
|
Kozak_Barabasz
Model: BĘDZIE
Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 1435 Skąd: Poznań / Konin
|
|
|
|
|
Jacek
Model: SYMPATYK
Wiek: 60 Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 310 Skąd: Zielonka k/W-wy
|
Wysłany: 2009-04-17, 21:35
|
|
|
Myślę, że źle opisujesz usterkę. Piszesz, że 1) podczas włączania jedynki czujesz szarpnięcie ( czyli wał-sprzęgło-kardan) działają. 2) po włączeniu biegu i puszczeniu sprzęgła moto stoi i nie słychać żadnych zgrzytów ( wielokliny są sprawne, zębatki w skrzyni również). Moja rada. Nie odpalaj, wrzuć jedynkę i pchnij maszynę. Zaobserwuj co się dzieje, posłuchaj co słychać i napisz. |
|
|
|
|
Etek
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 47 Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 509 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-08-17, 08:39
|
|
|
Cytat: | Z tymi dziwnymi awariami to tak jest opowiem swoją na paradzie przegrzałem moto padło wszystko sprzęgło brak biegów i mocy, motocykl ostygł iwszystko wróciło do normy jakby było zabezpieczenie przed przegrzaniem może ktoś się z czymś takim spotkał |
wracam do tego tematu - wczoraj ok 19.00 jechałem przez Marki i most Grota w kierunku Bemowa (baran, nie policjant zablokował 3 z 4 pasów na moście z powodu stłuczki - przynajmniej tak to wyglądało)- możecie się tylko domyślać, co się działo...
i tak na końcu tego ok. 10 kilometrowego korka podczas slalomu między puszkami moto zgasło...
odpalam ponownie i nie ma mocy. jakoś przejechałem jeszcze 500 metrów koreczka i już na wolnej trasie "zapinam" piąty bieg - moto jedzie max 60 (podczas dodawania gazu silnik prawidłowo reaguje, ale tarcze się ślizgają - czuć jak nic).
w domu troche ostygł i jakby wszystko o.k...( jest normalny ciąg)
doświadczonych proszę o radę - czy trzeba jechać z tym do mechaniora, czy ten typ zwyczajnie tak ma - dodam, że sprzęgło było wymieniane w maju ?
pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-08-17, 09:00
|
|
|
Podobno tak się dzieje gdy przegrzejesz maszynkę. |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-08-17, 10:51
|
|
|
u mnie w 650 jak przegrzałem moto to odcięło mi elektryke- w ogóle kompletnie nic, nawet na pych. po krótkiej chwili wszystko wróciło do normy. |
_________________ http://wesolaszkola.net/
|
|
|
|
|
warek07
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 1534 Skąd: P-T (Free Star)
|
Wysłany: 2009-08-17, 10:53
|
|
|
czyli jednak dobrze kupić czujnik temperatury na silniku |
_________________ carpe diem
|
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
Etek
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 47 Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 509 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-08-17, 12:11
|
|
|
Cytat: | Podobno tak się dzieje gdy przegrzejesz maszynkę. |
właśnie - przegrzałem z całą pewnością - pytanie: co teraz?
jeździć i się nie przejmować?
wymieniać oleje? |
_________________
|
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2009-08-17, 14:29
|
|
|
A mówili znawcy że 1100 nie przegrzewa się ... i jak widać to nie prawda. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
Etek
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 47 Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 509 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-08-17, 16:09
|
|
|
Cytat: | A mówili znawcy że 1100 nie przegrzewa się ... i jak widać to nie prawda. |
może i tak by było, ale moto było max obciążone, po 200 km bez postoju, no i ta temperatura - myślałem, że zejdę od gorąca. Ale wracając do tematu - co robić? (środa- zaplanowane śmiganko ) |
_________________
|
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2009-08-17, 16:17
|
|
|
Może zmień olej. Kiedy lałem 15W50 nie miałem problemów nawet w korkach. Od momentu kiedy zalałem 10W40 często patrzę na termometr podczas postojów. Obecnie wracam do 15W50. |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
|