YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
POMPA PALIWA NIE DZIAŁA
Autor Wiadomość
marek-stom 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 218
Skąd: krakow
Wysłany: 2011-03-12, 21:57   POMPA PALIWA NIE DZIAŁA

Moto po kilku minutach przestał pracować .Sprawdziłem bezpiecznik -jest dobry.Po zdjęciu przewodu z gażnika
nie ma paliwa przy włączonym kluczyku -nic nie leci .Zdjąłem bak i ruszałem kostki.Może to jest
przekażnik , ;/ ale nie wiem gdzie i który to jest -prosze o podpowiedz
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2011-03-29, 08:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-03-12, 22:16   

a pompa paliwa działa po podłączeniu na krótko ?

tu masz schemat http://www.fotosik.pl/pok...13d2f7fa5b.html

przekaźnik pompy paliwa to 8 (relay unit)

rysunek 7-39 w serwisówce to schemat przepływu prądu od żródła (aku) do pompy paliwowej
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2011-03-12, 23:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
marek-stom 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 218
Skąd: krakow
Wysłany: 2011-03-12, 22:44   

Do pompy sie dostałem po rozbiorce baku i osłon ale jutro juz sprawdze na krótko
:| dzieki za schemat
_________________
V STAR
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-03-12, 23:14   

Po konsultacji z Vaaksem-przekaźnika szukaj w okolicach akumulatora.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
marek-stom 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 218
Skąd: krakow
Wysłany: 2011-03-13, 17:37   

Znalazłem co sie stało. Pompa działala spr. na krotko i po podpowiedzi Witka znalazłem
przekażnik ,wprawdzie słychać było ze dziala ale po wyjeciu kostki okjazalo sie że
część jest mocno zaśniedziała. Oczyściłem i jest juz O K
Dzieki Witek i Vaaks. Pzdr
_________________
V STAR
 
 
krzycho_r 


Rocznik: 2000
Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 50
Skąd: Kolno
Wysłany: 2011-08-17, 11:19   

Witam

Panowie przy sprawdzaniu pompki trzeba pilnować biegunowości , bo w przeciwnym razie można uszkodzić diodę , która znajduje się wew. pompki.

Zdejmowanie zbiornika nie jest potrzebne , aby dostać się do pompki- znajduje się ona pod lewą pokrywą(duża chromowana).

Po właczeniu zapłonu przekaźnik podaje napięcie na pompkę około 7 sekund i czeka na odpalenie silnika.



Ostatnio nawaliła mi pompka zdala od domu . Nadciągajaca burza dodała mi sił w celu szybkiej naprawy. Udało się . Pompka wróciła w sakwie , a Jadwinia dowiozła mnie do domku bez niespodzianek.

Jesli ktoś byłby w potrzebie ( w sensie awaria pompki czy układu zasilania) to proszę się zapoznać z tym linkiem poniżej:


Pompka padła a do domu daleko

Miłej lektury.
_________________
Junaczysko znów furcy aż miło:)
Pozdrawiam Krzycho_R
http://dzikijunak.org/gallery/KrzychoR
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6504
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2011-08-17, 12:28   

krzycho_r miałem podobny problem, tylko że mi się styki skończyły . Zestaw naprawczy w Larssonie to wydatek 65 zł( górna część pompy ze stykami)
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-09-26, 17:20   

Podepnę się tutaj, choć mój "problem" jest o 180 stopni odwrotny.

Dziś zaczęło mnie wkurzać tyrkotanie pompki w trakcie jazdy. Czy tak ma być? Jakoś do tej pory nie zwróciłem uwagi na "ten efekt". Ponieważ słuch raczej mam dobry twierdzę, że od dziś zaczęła się dziwnie zachowywać. Jadę a ona z przerwami trrr i trrr z dość dużą częstotliwością. Czy już się bać i jechać do fachmana czy to norma którą zacząłem dopiero teraz słyszeć?
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6504
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2011-09-26, 17:29   

hrabia, objaw wskazuje na zbyt małą ilość paliwa w gaźniku. Pytanie ile miałeś paliwa w zbiorniku w chwili gdy pompa zaczęła Ci trykać?
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-09-26, 17:43   

Bemol napisał/a:
hrabia, objaw wskazuje na zbyt małą ilość paliwa w gaźniku. Pytanie ile miałeś paliwa w zbiorniku w chwili gdy pompa zaczęła Ci trykać?


"Mniejsza połowa" powinna być. Ostatnio zjeździłem do rezerwy i nie zauważyłem tego efektu. Zalałem 12L, przejechałem jakieś 160km do tej pory i zaczęła się dziś od rana odzywać. Zaglądnę w bak, może doleję trochę "siwuchy" i zobaczę co będzie dalej. Niemniej jednak jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły - nie krępujcie się. Zanim sypnę grosiwem fachmanowi wolałbym wyeliminować pierdoły, które nawet taki mechanik jak z koziej dupy trąba jak ja dałby radę posprawdzać.
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2567
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-09-26, 17:54   

Możesz mieć syf w kraniku i pompa nie moze zaciągnąć paliwa. Zdejmij wężyk z kranika i sprawdź czy paliwo ze zbiornika spływa.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-09-26, 18:14   

krzycho_r napisał/a:
Nadciągajaca burza dodała mi sił w celu szybkiej naprawy. Udało się . Pompka wróciła w sakwie , a Jadwinia dowiozła mnie do domku bez niespodzianek.


czy po prostu gaźniki zasysały paliwo w tradycyjny sposób-opad grawitacyjny.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-09-27, 08:58   

OK. Chyba się wyjaśniło. Faktycznie, znów dojeżdżałem do rezerwy (parchate mile... zrobiłem około 120 mil i dziwię się, że zalane wcześniej 12l z wyjechaną rezerwą nie obleciało) i zapewne Gwiazdce ciężko było zassać odpowiednią ilość siwuchy. Po wizycie w "pijalni" tyrkanie w czasie jazdy wyraźnie zelżało. Ale będę temat obserwował nadal.

A na koniec taka kwestia. Tak sobie siedzę i myślę, przecież pompka w czasie jazdy też paliwo zasysa więc chyba pracować musi od czasu do czasu, prawda?
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2567
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-09-27, 09:09   

Z tego co napisałeś nic nie wynika, po prostu nie wykryłeś przyczyny, nalałeś wachy i pojeździłeś, a trykanie nie wystąpiło. Zastanawiam się co chcesz dalej obserwować - trykanie ? ;/ Instalacji paliwowej należy się solidny przegląd w garażu, aby tego nie robić w trasie w lesie.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-09-27, 21:10   

No tak, przyczyny nie wykryłem. Kwestia tylko taka, czy jest faktycznie czego szukać? Czy pompka ma pracować w trakcie jazdy czy nie? Jak wyjaśnię tą kwestię - to będę miał jakiś punkt zaczepienia. Inaczej może się okazać, że szukam problemu tam, gdzie go w ogóle nie było.

A po napojeniu motóra trykanie nie ustąpiło... dalej je słyszę, choć nie jest tak "uciążliwe". Sam nie wiem co mam o tym myśleć. Lampki żadne się nie świecą, motór nie stracił nic ze swej charakterystyki jazdy - dalej śmiga jak trzeba. Napisałem, że będę go obserwował - to znaczy obserwował jego zachowanie. Przewody paliwowe mu sprawdzę - tak jak radziłeś, choć dalej nie mam jednoznacznej odpowiedzi czy szukam dziury w całym czy faktycznie mam problem (inny niż nadwrażliwy słuch :-) ).
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2011-09-27, 21:41   

Trzeba przeanalizować pracę pompy.
- Pompa zawsze tryka gdy pompuje. To bardzo słychać przy pierwszym w danym dniu odpaleniu motocykla - np. z rana.
- kiedy przestaje trykać i się wyłącza? .... jak napompuje paliwa - ale kiedy wie że paliwo jest napompowane? Wydaje mi się że po ciśnieniu paliwa w układzie gaźnik - pompa.
Czy pompa powinna trykać jak pracuje silnik? zapewne tak bo dopompowuje paliwo do gażników. Może tego być nie syłychać bo silnik pracuje. (może przy cichych wydechach?)

Wracając.... tryka jak pracuje bo ma za małe ciśnienie między pompą a gaźnikiem.
Dlaczego ciśnienie ma za małe - bo albo motocykl pali paliwo (szybko) albo paliwo cofa się na pompę.
Jak się cofa na pompę to powinien tam być jakiś zaworek który trzyma ciśnienie (te co pompa podaje do układu).

Reasumując - jeżeli coś masz uszkodzonego i istnieje w tym uładzie zaworek - to prawdopodobnie on może być uszkodzony.
Ale to tylko takie dywagacje....... ;D
_________________
XV1900 Stratoliner Midnight
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2567
Skąd: PWL
Wysłany: 2011-09-27, 22:23   

Sprawdziłbym również filtr paliwa. Myślę, że ilość paliwa dopływającego do pompy jest zbyt mały, dlatego jej praca jest intensywniejsza. A tak jak już napisałem wcześniej instalacji paliwowej należy się przegląd.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
siemion 



Model: RS1700
Rocznik: 2009
Wiek: 49
Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 442
Skąd: Toruń
Wysłany: 2011-10-05, 22:30   

dorzucę swoją historię, może się komuś przyda...
Objawy takie jak w pierwszym poście, gwiazda zgasła kilka minut po starcie (podczas jazdy), myślałem, że skończyła się benzyna (jechałem na rezrwie na stację).
Po uzupełnienieniu baku jeszcze udało się odpalic raz, ale już o jeździe nie było mowy. Zgasła na dobre.

Dodam, że od pewnego czasu przy odpalaniu pompa paliwa trrrrrr'ykała coraz dłużej.

Podejrzenie padło więc na pompę, po wyeliminowaniu innych możliwości przypuszczenia potwierdziły się, jednak zajęło to trochę czasu. Zachowanie pompy było bowiem dziwne. Raz zasysała paliwo, a nie wypychała. Drugi raz działała normalnie, trzeci raz działała, ale tylko bez filtra (przez filtr za ciężko) itd.
Summa summarum zdemontowaliśmy pompę. Podłączyliśmy jeszcze "na krótko" bezpośrednio do akumulatora (uwaga na odpowiednie podłączenie przewodów), zachowanie ponownie zmienne.
Stanąłem przed trudnym wyborem...
Nowa pompa w serwisie 200EUR... Na allegro 1 sztuka ok 200 PLN, ale już z wyglądu nieciekawa... (dodam, że moja z wyglądu jak nowa).
Postanowiłem zaryzykowac, w koncu i tak nie działała prawidłowo. Na początek pokrywa elektromagnesu, odkręcona śrubka od masy i elektromagnes w całej okazałości. Czyściutko z wyjątkiem styków - te zasyfione, małe czyszczenie i miałem nadzieję, że ruszy. Niestety objawy nie ustąpiły.

Cóż, pozostała częśc pompy ponoc niedemontowalna... Pomyślałem, że pomimo tego zdemontuję. Lekko poodginałem "wąsy", które łączą silnik z komorą, przez którą przepływa paliwo i moim oczom ukazał się prosty w gruncie rzeczy mechanizm. Wewnątrz, jak ktoś wcześniej mówił przy jednym z wylotów gumowa "zapadka" na sprężynce. Po dokładnych oględzinach okazało się, że zapadka nie działa poprawnie, ponieważ blokuje ją "wielki" kawał syfu... Ciężko było go wyciągnąc, ale po jakimś czasie wypadł, a zapadka wróciła na swoje miejsce.

Pozostało ponowne zespolenie dwóch części pompy. Trzeba zrobic to bardzo precyzyjnie a i to nie daje gwarancji, że nic nie będzie ciekło (w końcu to częśc niedemontowalna). Radzę zwrócic uwagę na wyżłobienia na uszczelce. Plastik, który przylega do tej uszczelki musi trafic dokładnie w te wyżłobienia. Ja poradziłem sobie z tym w ten sposób, że delikatnie złożyłem "mniej więcej" tam gdzie trzeba dwie części i powoli, z wyczuciem kręciłem raz w lewe raz w prawo, aż wyczułem, że obie części ułożyły się we właściwym miejscu.

Została ostatnia czynnośc... chyba najtrudniejsza - poprzyginanie "wąsów", które zespalają dwie części pompy. To również należy zrobic bardzo precyzyjnie. Ja zrobiłem w następujący sposób: wsadziłem pompę w imadło, tak aby ścisnąc dwie części razem, następnie niewielkim młoteczkiem przytłukłem pokolei wszystkie wąsy. Po wstępnym przytłuczeniu wyjąłem wszystko z imadła, następnie postawiłem pompę wylotami do dołu, przycisnąłem ręką i dopukałem każdy wąs z osobna. Po tej czynności wszystko trzymało się porządnie.

Czynności sprawdzające wykazały na dzisiaj brak przecieków. Jazda testowa - 40 km: bez problemów. Dodatkowo na zewnątrz uszczelniłem wszystko specjalnym silikonem, ale myślę, że jeśli dokładnie poprzygina się wąsy nie jest to konieczne.

Widzę, że wyszło trochę długo... ;) Mam nadzieję, ze jest w miarę przejrzyście... Niestety w ferworze walki nie zrobiłem fotek... Jednak jeśli ktoś będzie miał podobny problem i weźmie pompę do ręki powinien wiedziec o co chodzi...

Generalnie takich rzeczy pewnie się nie robi, ale zobaczymy co będzie dalej. Czas pokaże.
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-06, 10:38   

siemion napisał/a:
... ale zobaczymy co będzie dalej. Czas pokaże.

Nic nie będzie, będzie działała bo nic się nie uszkodziło. Ta "zapadka" to zaworek zwrotny, który unieruchomił się jakimś zanieczyszczeniem. Zastanawiające jest jedynie co to było, skąd się wzięło i czy nie ma ryzyka przypłynięcia nowych. Myślę, że i to przemyślałeś i sprawdziłeś 8)
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
kiszka 



Model: RS1700
Rocznik: 2009
Wiek: 44
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 625
Skąd: JANKES(Zwardoń)
Wysłany: 2012-12-01, 12:51   

Regenerował ktoś pompe takim zestawem regeneracyjnym ?
http://www.allegromat.pl/aukcja124998
Ma ktoś udokumentowane całą wymianę fotkami? Gdzie to przychodzi-do pompy ? Bo żyłem chyba w przekonaniu iż pompa nie jest rozbieralna :roll:
_________________
Św. Krzysztof jeździ z Tobą tylko do 120km/h. Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje św. Piotrowi...:)
Ostatnio zmieniony przez Bemol 2012-12-01, 13:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group