YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sklejone sprzęgło - PROBLEM
Autor Wiadomość
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
  Wysłany: 2010-01-17, 19:24   Sklejone sprzęgło - PROBLEM

Pisałem to już w temacie o zimowaniu, ale post zaginął w powodzi żartów i jaj różnego gatunku... ;D
Może jako nowy temat ktoś zobaczy...

Jak Wam się rozkleja sprzęgło ? Tzn. ile trzeba przepchnąć ?

Wczoraj poszedłem do garażu, zdjąłem pokrowiec - moja śliczna ciągle śliczna :D - no to ją poprzepychałem trochę, coby koła się rozprostowały...
No i przy okazji sprzęgło chciałem rozkleić... Jedynka, sprzęgło, do tylu i... doopa !
Tak jakby sprzęgło było w ogóle nie wciśnięte... Parę razy się zapierałem z całych sił i nic...
To tak ma być ? Czy możliwe ze to od temperatury ? W garażu mam tylko kilka stopni na plusie... :nie_wiem:
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2010-01-17, 19:33   

ttom napisał/a:
Jedynka, sprzęgło, do tylu i... doopa !

A do przodu? 8)
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-17, 19:40   

Ttom... Zawsze po długim postoju (szczególnie postoju zimowym) przed odpaleniem motocykla wrzucam pierwszy bieg, puszczam sprzęgło i popycham motocykl kilka razy w kierunku do przodu i do tyłu. To zwykle wystarczało, by rozkleić tarcze.
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-01-17, 22:14   

I do przodu i do tyłu... I to się naszarpałem, ale 0 efektów.
No tak jakbym w ogóle sprzęgła nie nacisnął... :nie_wiem:
A stał raptem 1,5 miesiąca...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
Jacek 


Model: SYMPATYK
Wiek: 60
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 310
Skąd: Zielonka k/W-wy
Wysłany: 2010-01-17, 22:27   

ttom, Podładuj akumulator, zamontuj go w motocyklu, schowaj stopkę, usiądź na motocyklu, wciśnij sprzęgło i naciśnij starter. Sprzęgło na 100% się rozklei.
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-18, 09:53   

ttom napisał/a:
I do przodu i do tyłu... I to się naszarpałem, ale 0 efektów.
No tak jakbym w ogóle sprzęgła nie nacisnął... :nie_wiem:
A stał raptem 1,5 miesiąca...


Sprzęgło:
Poruszaj motocyklem do przodu i do tyłu przy włączonym biegu i "puszczonym" (nie naciskaj klamki) sprzęgle. A potem włącz "luz" (bez kontrolki może będzie trzeba spróbować kilka razy) i nie naciskając sprzęgła rusz motocyklem.

Linka sprzęgła:
Być może gdy motocykl miał włączony bieg, a sprzęgło nawet miałeś wciśnięte, to przyczyną była naciągnięta linka sprzęgła.

Hamulec:
No i myślę, że "szarpiąc" tym motocyklem nie trzymałeś przedniego hamulca, a tylni hamulec nie był "zapieczony" klockami do tarczy - tak się zdarza, gdy zostawiamy motocykl na dłuższy postój, a zakończyliśmy jazdę z mokrymi tarczami. Tak się zdarza, ale wydaje mi się, że wówczas lekkie szarpnięcie byłoby wystarczające.

Sugestia Jacka:
Jeśli powyższe zabiegi nie dadzą rezultatów, pozostanie kategoryczne rozwiązanie Jacka - kategoryczne, bo jeśli rzeczywiście sprzęgło tak mocno by się "zapiekło", to szarpnięcie rozrusznikiem może uszkodzić okładziny, a i sprzęgło na rozruszniku (pięta Achillesa) Yamahy nie pochwali takiego obciążenia.

Sugestia moja:
Gdybyś jednak musiał skorzystać z rady Jacka i po pierwszym "szarpnięciu" nie usłyszałbyś ruchu tłoków, postaraj się podgrzać olej w misie. Hmmm... Na to pomysłu nie mam - z pewnością nie rozpalaj ogniska pod silnikiem jak to robili niegdyś posiadacze ciężarowych diesli. Myślę, że wiosenna temperatura sama sobie z tym poradzi.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2010-01-18, 19:43   

jusza napisał/a:
Sugestia moja:
Gdybyś jednak musiał skorzystać z rady Jacka i po pierwszym "szarpnięciu" nie usłyszałbyś ruchu tłoków, postaraj się podgrzać olej w misie. Hmmm... Na to pomysłu nie mam - z pewnością nie rozpalaj ogniska pod silnikiem jak to robili niegdyś posiadacze ciężarowych diesli. Myślę, że wiosenna temperatura sama sobie z tym poradzi.


tu może pomóc dmuchawa , np. opalarka do farb, tylko na I biegu i z pewnej odległości ( taka większa suszarka do włosów)
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-01-18, 21:38   

Jusza, hamulce ;) ok, na luzie prowadza się bez kłopotów...
Linka raczej też w porządku, moto ma niecałe... 200 mil przebiegu (200 to nie pomyłka ;D ) i przed postawieniem nie było problemów...

Przy następnym rozprostowywaniu kół poszarpie jeszcze, a jak nie pomoże, to wiosną odpalę na luzie i chyba sam się zagrzeje, co ? W końcu pracuje w tym samym oleju, racja ?

Witek, sorki, że wyglądam, że nie wiem co to opalarka... ;D :hahaha:
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2010-01-19, 00:53   

ttom, ta gdzież bym śmiałł podejrzewać, ale czasami to ma inne nazewnictwo i do czego innego służy, np. do kurczenia rurek termokurczliwych
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-01-19, 09:53   

Opalarka... jak sama nazwa wskazuje... służy do opalania...
Żona używa... zamiast solarium... ;) :hahaha:
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2010-01-19, 10:10   

ttom, no i monitor lol opluty
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-19, 10:37   

ttom napisał/a:
Jusza, hamulce ;) ok, na luzie prowadza się bez kłopotów...
Linka raczej też w porządku, moto ma niecałe... 200 mil przebiegu (200 to nie pomyłka ;D ) i przed postawieniem nie było problemów...

Przy następnym rozprostowywaniu kół poszarpie jeszcze, a jak nie pomoże, to wiosną odpalę na luzie i chyba sam się zagrzeje, co ? W końcu pracuje w tym samym oleju, racja ?

Witek, sorki, że wyglądam, że nie wiem co to opalarka... ;D :hahaha:


Zatem skoro "na luzie prowadza się bez kłopotów...", to wszystko jest w porządku - możesz być pewien.
Wiosną go odpalisz (na luzie), pewnie gdy wrzucisz pierwszy bieg to szarpnie, albo nawet raz zgaśnie - to norma. Żeby zminimalizować szarpnięcie, trzeba dobrze podgrzać olej, ale to kilkanaście minut pracy silnika na jałowym biegu - nie ma takiej potrzeby.
Odetchnij z ulgą, podziękuj za wsparcie, rozkoszuj się zimą i - na wszystko Was proszę - nie nazywaj motocykla "gwiazdeczką", "maleństwem", "bamboszkiem", czy jakimkolwiek innym spieszczeniem. Motocykl - to dumnie brzmi!!! Siła i honor!
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2010-01-19, 11:05   

nie rozklejaj sprzegla za pomoca silnika, bo uderzenie jest tak duze ze mozesz uszkodzic tarcze, poprostu wlacz silnik na luzie i poczekaj az silnik sie troche nagrzeje a potem wlacz bieg trzymajac klamke i szarp do tylu az do skutku. Ja jak mialem olej 15W50 musialem szarpac jak szalony i dlatego wymienilem olej na 10W40 i teraz jest o niebo lepiej.
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-01-19, 15:40   

Dzięki wszystkim... zatem do wiosny... :uklon:

fazzi, właśnie takie miałem obawy żeby to zrobić siłowo... No i sugestia z olejem... nie mam pojęcia co tam wlane, fabryczne jeszcze... No ale dokulam do 600 mil (1 etap docierania) i wymiana...

[ Dodano: 2010-03-20, 23:19 ]
No to dzisiaj rozgrzałem maszynkę na postoju, wyłączyłem, jedynka, do tyłu i ... Jakie sprzęgło ? Jakie sklejone ? ;D
Czyli zgodnie z oczekiwaniami... :otam:

I tak sobie pomyślałem, że bez sensu jest rozklejać zimą to sprzęgło kulając moto, bo i po co... Wystarczy po zimie pogrzać maszynę i problem znika bezstresowo sam...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-03-25, 16:31   

Teraz posty by się nie skleiły... ;)
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group