YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Porady - jak prowadzić aby uniknąć najgorszego
Autor Wiadomość
KrzysiekDGL 



Model: BĘDZIE
Wiek: 37
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 14
Skąd: Głogów
Wysłany: 2011-04-07, 11:31   

Od siebie dodam rzecz z pozoru oczywistą. Jednak jak wynika z moich ostatnich doświadczeń warto o niej wspomnieć. Nie jezdzimy na pamięć, nawet jeśli trasę przebywamy codziennie kilkakrotnie... Ostatnio pani wyjechała mi pod koła z drogi podporządkowanej, która jeszcze niedawno była główną... Uratowało nas tylko to, że kobieta usłyszawszy pisk opon zachowała się przytomnie i nie zatrzymała się w trakcie manewru tylko dodała gazu i uciekła mi spod maski... najadłem się strachu
 
 
MrHans 



Rocznik: 2004
Wiek: 44
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 229
Skąd: Newcastle
Wysłany: 2011-04-26, 14:49   

Ja mam zas pytanie z jak predkoscia normalnie jezdzicie jak jestescie na autostradzie? Czy jest sens walic maksymalna dopuszczalna (mordowanie silnika) czy tez na spokojnie lecicie 80-100 km/h?
Chodzi o to ze wydaje mi sie ze popelniam blad i zamiast spokojnie toczyc sie po nawierzchni to zapierdzielam po 120-140 a w koncu nie od tego so cruisery i choppery.
_________________
"As i walk through the valley of the shadow of death I have no fear because I am the meanest motherfucker in the whole valley"
 
 
dragini 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączyła: 18 Paź 2008
Posty: 853
Skąd: Legnica
Wysłany: 2011-04-26, 14:58   

MrHans ja właśnie mam przed sobą podróż, gdzie planujemy połowę drogi przejechać naszą wspaniałą A4. Czy jeśli będę jechała z prędkością przelotową 90 max 100 km na godzinę to tiry, autokary i pielgrzymki piesze będą mnie wyprzedzać? Wolałabym bocznymi drogami, ale moglibyśmy nie dojechać na czas.
_________________
Nie ma jej ....., nie ma ........nie......
 
 
Zdzich 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2015
Wiek: 63
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 452
Skąd: Grodków
Wysłany: 2011-04-26, 15:47   

Ja zawsze dopasowuję predkość na autostradzie do ruchu na niej. Jezeli TIR leci 90 - 100 km/h to nie będę za nim jechał bo siepie okrutnie na boki, wyprzedzam. A znowu silenie się na wyprzedzanie pojazdów jadących 130 km/h, kiedy Drag nie bardzo chce już przyspieszać też nie bardzo ma sens.
_________________
http://picasaweb.google.pl/zdzich102/
Yamaha Super Tenere
 
 
MrHans 



Rocznik: 2004
Wiek: 44
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 229
Skąd: Newcastle
Wysłany: 2011-04-26, 16:03   

Czyli z tego co rozumiem spokojnie kulac sie 80-100 a nie swirowac?
Glownie chodzi mi o to ze nie chce zarznac silnika (1100 (Virago) przy 140 km/h robi okolo 4,5-5 tys obrotow/minute).
Z plecaczkiem zas wyglada to jeszcze gorzej i trzymam sie 70-90 km/h.
Czy ja za szybko jezdze i katuje moto czy po prostu czas wymienic filtry i olej?
_________________
"As i walk through the valley of the shadow of death I have no fear because I am the meanest motherfucker in the whole valley"
 
 
majkelpl 


Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 466
Skąd: United Kingdom
Wysłany: 2011-04-27, 08:32   

MrHans napisał/a:
nie chce zarznac silnika (1100 (Virago) przy 140 km/h robi okolo 4,5-5 tys obrotow/minute).


Hmmmm ... jak na 1100 silnik to 140 nie jest zarzynanie :nie_wiem:
Dragiem 650 w UK na autostradzie trzymalem 130 przez ponad 300 mil i pieknie szedl bez zadyszki, Waldkiem 170 nie jest zaden problem lol
Zalezy tez jak czasowo stoisz, jak masz mozliwosc na taka lajtowa jazde to spoko.
_________________
WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-04-27, 08:46   

Parafrazując moje motto - "prowadź tak, jak by wszyscy wokoło chcieli cię zabić"
Co do szybkości i zarzynania sporo tutaj
http://yamaha-dragstar.pl...p=203614#203614
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-04-27, 08:51   

650 solo jak bujniesz do 120 to spokojnie mozna ta predkosc utrzymywac . Jadac z Krolikiem po A-4 130-150 km/h , solo doszedłem do 185 ale to juz nie było fajne. Najprzyjemniej jezdzie sie tak w okolicy 130-140 , oczywiscie jak jest sucho i nie wieje za bardzo.
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
drwall 


Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 10
Skąd: Zabrzeg
Wysłany: 2011-05-06, 10:06   

Tak informacyjnie mam skan "motocyklisty doskonałego" jeśli ktoś chce poczytać to proszę dać znać.
Natomiast jeśli chodzi o mój sposób na "unikanie najgorszego" co jakiś czas, na youtubie oglądam wypadki motocyklowe, dzięki temu ciągle czuje respekt do tych 300kg. Gdy naoglądam się takich zdarzeń teoretycznie wiem na co zwracać uwagę, czego nie robić, jakie są odruchy i wiem że jeśli nie będę uważał to może mnie to też spotkać.
 
 
miodzik 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 44
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 717
Skąd: ST
Wysłany: 2011-05-06, 10:20   

drwall napisał/a:
Tak informacyjnie mam skan "motocyklisty doskonałego" jeśli ktoś chce poczytać to proszę dać znać.
Natomiast jeśli chodzi o mój sposób na "unikanie najgorszego" co jakiś czas, na youtubie oglądam wypadki motocyklowe, dzięki temu ciągle czuje respekt do tych 300kg. Gdy naoglądam się takich zdarzeń teoretycznie wiem na co zwracać uwagę, czego nie robić, jakie są odruchy i wiem że jeśli nie będę uważał to może mnie to też spotkać.


Odruchów na Youtubie nie wyćwiczysz. W ekstremalnych sytuacjach cała teorie szlag trafia, działasz odruchowo. Książka do sakwy i na plac ćwiczyć.
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem
Ulica to nie tor.
 
 
Galder 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 429
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 10:32   

Zgadza się, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Ja mam u siebie pod domem dwa mini placyki, na których ćwiczę po dłuższych przerwach w jeździe lub przed dłuższymi trasami. Jeden całkiem pusty i wykręcam tam "ósemki", ćwiczę awaryjne hamowanie i jazda "stójką", co nie jest proste na gwiazdce. Drugi placyk, a w zasadzie mini parking, prawie zawsze pusty za dnia, jest zbudowany jakby na potrzeby nauki manewrów samochodem, dosłownie wszelkie rodzaje parkowania, łuk.
Natomiast przeciwzakręty trzeba ćwiczyć non-stop w jeździe tak, aby ciało nabrało właściwych odruchów, co łatwo zauważa się podczas jazdy w paradzie/objazdówce w dużej grupie motocykli, bo wtedy nie dość, że trzeba jechać normalnie, reagować na nagłe podmuchy wiatru, to jeszcze sunąć równo pomiędzy innymi, taka jazda daje do myślenia. Sam teraz na objazdówce na Spinningowie zauważyłem u siebie mnóstwo błędów, które myślałem, że już nie robię.
Ćwiczyć, ćwiczyć...
_________________
Filozofia wymaga więcej koncentracji niż jazda motorem, ale nie jest tak bolesna przy upadku.
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2011-05-06, 12:41   

dla draga 1100 jazda 120- 140 to lajcik i jest to predkosc bezpieczna poniewaz nie jest sie zawalidroga gdyz wszyscy tak jada
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-05-06, 13:08   

Nie widziałem tej książki na oczy, ale niektóre rady z tej książki polecane na tym forum dotyczyły zgoła innych motocykli i innego typu jazdy niż turystyczna D-Starem. Polemizowałem często na forum z cytatami, ale dałem sobie spokój. Ja uczyłem się kiedy nie było jeszcze ani książek tego typu, ani internetu (50 lat temu), a mimo to nigdy nie miałem kłopotów podczas jazd, a tym bardziej szlifów itp.
Moja rada - ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć w najbardziej nawet ekstremalnych warunkach.
Ćwiczyć jazdę na motocyklu, nie czytanie !
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2011-05-06, 13:33   

ale czytanie jest bezpieczniejsze i od wiatru nie atakuje reumatyzm
 
 
krokodyl 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 2011-05-06, 23:22   

No i deszcz Cię nie przyłapie i zawsze można odłożyć książkę i iść siku jak się zachce... ;D No, ale zimą tę przydatną książkę przeczytałam... ;p
_________________
YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power***
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-05-07, 16:58   

Teoria , teoria a praktyka praktyka , ale najlepsze to teorie poprzec praktyką . Przeczytałem "Motocyklistę doskonałego" potraktowałem to jak podrecznik . Teraz zaczałem czytac czesc 2 ale nowosci z niej nie wytłumaczyłem . Techniki jazdy o ktorych przeczytałem wdrozyłem z powodzenie w praktyce . Demolka cwiczenia sa wazne ale zeby je zaczac trzeba wiedziec co i jak cwiczyc wiec albo instruktor albo podrecznik.
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
greg 



Rocznik: 1997
Wiek: 42
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 190
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-05-08, 13:44   

Książka Davida L. Hougha jest godna polecenia, w końcu koleś jest bardzo doświadczony motocyklistą jeżdzi od lat 60, XX wieku. Rady w niej zawarte odnoszą się do wszystkich sprzętów. nawet do tych z wózkiem bocznym. Ale żadna książka nie zapewni ci praktyki więć pozostaje czytać, ćwiczyć aż do wyrobienia zdrowych nawyków. Szerokiej drogi
_________________
W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz;)

Amat Victoria Curam,

Kawał ch*ja z tego Prometeusza. Zamiast ognia mógł dać ludziom swoją odradzającą się wątrobę!
 
 
Pasyjo 



Model: RS1700
Rocznik: 2008
Wiek: 58
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 213
Skąd: Iława
Wysłany: 2011-05-08, 15:39   

Potwierdzam, warto przeczytać Motocyklistę Doskonałego. Facet naprawdę zamieścił tam sporo praktycznych rad.
_________________
Pomagajmy albowiem i Nam pomagają
 
 
migdał 


Model: SYMPATYK
Wiek: 61
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 573
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-05-09, 07:29   

polecam warto ;p
_________________
hakuna matata
 
 
WS
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-09, 09:12   

Jak prowadzić?

































































Siedzieć w domu 8)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group