Otwarty przez: vaaks 2010-10-27, 16:58 |
ROZRUSZNIK - USZKODZENIA MECHANICZNE |
Autor |
Wiadomość |
1janbo
Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 4869 Skąd: Poznań, no wiadomo
|
Wysłany: 2009-08-20, 09:29
|
|
|
Jorg, czy to czasami nie jest taka sama usterka, którą opisywałem na forum jako "magneto" |
_________________
Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
___________________
WOLNOŚĆ!!!
|
|
|
|
|
jorg
Model: SYMPATYK
Wiek: 63 Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 1572 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 2009-08-20, 10:08
|
|
|
1janbo napisał/a: | Jorg, czy to czasami nie jest taka sama usterka, którą opisywałem na forum jako "magneto" |
Janbo chyba tak,posłuchasz w piątek jak zapala moja gwiazda,to ocenisz na słucha czy to jest to.Ważne,że jeszcze zapala bo by mi gul skoczył niemiłosiernie,jak Wy byście śmigali na gwiazdkach,a ja puszką.
[ Dodano: 2009-08-20, 10:57 ]
Teraz rozmawiałem z gościem z serwisu ceny są takie;
sprzęgiełko jednokierunkowe - 1842zł.
koło jakieś tam zębate - 883zł.
uszczelka - 50zł.
robocizna - 200zł.
No i k...a razem wychodzi 2975zł. a termin druga połowa września.Nic tylko się pochlastać. |
_________________ Prawdziwy przyjaciel jest z tobą na dobre i na złe.
Chcąc być czyimś przyjacielem,trzeba stać się godnym przyjaźni. |
|
|
|
|
dadamos
Rocznik: 2004
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 397 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-08-20, 13:15
|
|
|
Mnie też raz stukło, stuknęło. Jak czytam te posty to aż drżę. Czy ktoś wie co konkretnie tam ulega uszkodzeniu? Może da się jakoś temu zapobiec ? Bo z tego wynika, że to postępująca awaria więc cholera może da się coś zrobić za wczasu co by w koszta nie popadać... |
_________________ sex & motorcycles & rock'n'roll |
|
|
|
|
1janbo
Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 4869 Skąd: Poznań, no wiadomo
|
Wysłany: 2009-08-20, 13:21
|
|
|
dadamos, obejrzyj fotki z mojego posta . Wskazane są uszkodzenia oraz miejsce lokalizacji tego badziewia. Jak chcesz temu zapobiec? Chyba jedynie wymienić dla świętego spokoju, jeśli oczywiście masz "wole" 2 tys.
Ale jest jeszcze rada. Jeśli maszynka "nie odpala", tzn. nie kręci rozrusznik, lub wydobywają się dziwne dźwięki przy rozruchu, można zrobić małą diagnozę.
Trzeba wyjąć rozrusznik i podłączyć go "na ostro" pod 12V. Jeśli działa bez zarzutów, to pozostaje zbierać kasę... |
_________________
Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
___________________
WOLNOŚĆ!!!
|
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2009-09-11, 16:22
|
|
|
empiq napisał/a: | fak... |
Nie fak, nie słuchaj się Dzambo Mambo number five ... Chyba lubi nas straszyć ... pyra jedna.
Stukanie przy gaszeniu to normalny objaw i występuje często i gęsto w motocyklach Yamaha.
Pytałem w serwisie autoryzowanym, bo mnie wnerwiało to ciągłe gderanie że to już już zaraz się podpierdzieli.
Problem sie zaczyna gdy słyszysz stukniecie ale podczas ZAPALANIA a nie gaszenia motocykla. Stuknięcia te powoduje sprzęgiełko rozrusznika.
Mechanik zalecił profilaktycznie dbać o akumulator bo ponoć ma to wpływ na prace tego sprzęgiełka. Jeśli aku jest słaby to ponoć nie zaskakuje ono prawidłowo i zaczyna się roz ... psuć.
Nie bic proszę jeśli pisze nie ściśle bo tylko przekazuję usłyszaną wiedzę. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 54 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2009-09-11, 18:19
|
|
|
Cuś w tym jest ....
Moje aku czasami słabiutkie ..... bo i latka już ma swoje (4 lata), i zauważyłem właśnie że kiepsko kręci - jakoś tak ospale, a co najgorsze czasami właśnie jakby bendiks miał ochotę nie zaskoczyć.
Ale już obiecałem mojej gwiazdce że jej wymienię aku - na jakieś może nawet żelkowe - tylko musi wytrzymać jeszcze do wiosny ... bo teraz to szkoda trochę. |
|
|
|
|
pakard
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 41 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 17 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2009-09-13, 22:51
|
|
|
moje doswiadczenia były podobne miałem draga 2 tygodnie, zastukało raz czy dwa razy i ........ miła przejażdżka do Lublina, podjechałem pod bar posiedziałem troche wracam do motoru i .........NIC rozrusznik kreci a ja musze pchac gwiazde zeby zaskoczyła. Zaczęło się, serwis: cześci 2450 (koło zebate i sprzęgło +uszczelka) + robocizna 800=3250. ZAŁAMANIE. Kilka telefonów i kilka dni później znalazłem części za 2000 i robocizna 200 zł. W sumie prawie dwa miesiace czekania na czesci i na naprawe..... Nic więcej do dodania |
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 55 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-09-14, 10:32
|
|
|
Ja ostatnio miałem problem z rozrusznikiem. I zabrałem się do tego od dupy strony.
Objaw był taki że przy naciśnięciu startera słychać było cykanie pod siedzeniem. Pierwsza myśl padł przekaźnik. Wymontowałem przekaźnik przykładam do aku i załapał prawidłowo.
Druga myśl - rozrusznik szfankuje więc bierze więcej prądu. Jak pobór prądu rośnie spada w tym momencie napięcie na aku i przekaźnik puszcza. Odłącza zasilanie rozrusznika wzrasta napięcie przekaźnik łapie i sytuacja się powtarza i z stąd cykanie. Wymontowałem rozrusznik.
Przykładam go do aku z moto kręci ale słabo. Ach myślę mam cię łożysko zatarte albo cos w ten deseń. Na szczęście mnie tkneło i sprawdziłem go jeszcze na aku z samochodu. Zapierdzielał aż miło. Kurde myśle co jest. Biorę miernik a na aku 8 V. Kurde brak ładowania.
Okazało się że kostka przy leglerze zawalona syfem. Przeczysciłem kostkę i ładowanie wróciło.
Może dzięki temu postowi zaoszczędzę komuś trochę czasu |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
ttom
Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1705 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2009-09-14, 16:33
|
|
|
Ktoś już pytał wcześniej, ale nie zuważyłem odpowiedzi...
Czy opisywany tu problem dotyczy 1100 tylko, czy też 650?
Bo jak czytałem cały wątek, to chyba tylko posiadacze 1100
pisali, że mają z tym problem...
Ma/miał to ktoś w 650? Koszty też takie duże? |
_________________ Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
|
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-09-14, 18:07
|
|
|
Jeśli chodzi o tzw. sprzęgło rozrusznika, to tylko (na szczęście) 1100 |
|
|
|
|
ttom
Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1705 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2009-09-14, 23:11
|
|
|
zen napisał/a: | Jeśli chodzi o tzw. sprzęgło rozrusznika, to tylko (na szczęście) 1100 |
Hmmmm... To w takim razie wygląda, ze konstruktorzy zastosowali podobny (albo może i identyczny)
element do prawie 2 razy większego silnika... I się nie wyrabia wytrzymałosciowo...
Ja tam sobie z sześciopakiem radzę, ale kega to by mnie wykończyła... |
_________________ Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
|
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-09-14, 23:37
|
|
|
Prawdopodobnie tak, ale rozwalające się bendiksy to ogólnie znany problem w motoryzacji. |
|
|
|
|
pakard
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2002
Wiek: 41 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 17 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2009-09-15, 14:09
|
|
|
empiq zastukało tylko kilka razy i od razu zakończyło zywot, ale przy odpalaniu. Co do przebiegu 26tys mil z drobnymi na koncu, ale jak kiedys czytałem opinie na temat 1100 to moze sie rozleciec jak masz juz 10 tys a moze wytrzymac i 80....... Powiem tylko że po rozłozeniu patrzac jakie to jest ..........(innego słowa niz gówniane nie moge wstawic), az mi słów brakuje. Tu głośno trzeba powiedziec ze yamaha dała dupy....Ale czego nie wybacza sie swojej gwiazdce |
|
|
|
|
arekw711
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54 Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 2173 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:31
|
|
|
Już sprawdziłem w amerykanowie na ebay 199 bax + wysyłka |
|
|
|
|
Etek
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 48 Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 509 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-09-15, 19:18
|
|
|
zajechałem dzisiaj do serwisu - Połczyńska.
jeśli dwie części do wymiany to 650 pln jedno koło, drugie 950 plus 300 za wymianę.
jeśli (chyba zębate, ale już nie pamiętam ) to jeszcze 1000 plus... gościu mówił o rabacie, tylko bez konkretów... |
_________________
|
|
|
|
|
vaaks
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74 Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 2575 Skąd: PWL
|
Wysłany: 2009-11-20, 17:23
|
|
|
jkurnik napisał/a: | czy jak siądze to sprzęgiełko kierunkowe to można odpalić na popych ? | można, sam odpalałem przy pomocy dwóch młodych silnych. |
_________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650 |
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2009-11-22, 23:48
|
|
|
Dla informacji kolegów opisze tu swój dosyć niecodzienny przypadek z rozrusznikiem.
Objawy:
Rozrusznik kręci ale bardzo słabo (dokładnie tak jakby akumulator był padnięty).
Po naciśnięciu startera jest takie łyyyy i stop Nie ma siły przerzucić tłokami.
Kiedy mu się to w końcu uda to motocykl pali pięknie, ale w tym ambaras że nie zawsze może choć raz przerzucić tłoki. Co ciekawe gdy jest ciepły jest lepiej, ale jak trochę ostygnie to znów problem.
Próby diagnozy:
Ładuję akumulator - bez skutku
Podłączam kablami akumulator z samochodu - bez skutku
Już mi się ciepło robiło że poleci parę kafli na rozrusznik ale co tam męska decyzja rozbieram go.
Naprawa
Już po odkręceniu rozrusznika od silnika zauważam że uszczelka (oring) jest przycięta i widać że jest tam nieszczelność. Na silniku przycięcia nie było widać bo było od spodu rozrusznika.
Rozkręcam, wyjmuję bebechy (starając się zapamiętać co z czego wyciągam ) patrzę a tam shock wszędzie oleista maź ze smaru i wody która się tam dostała przez nieszczelną uszczelkę. Szczotki zaklajstrowane w tej mazi nie pracują. itp itd. Nawet wirnik upaprany w tej mazi. Jak to wogóle działało to nie wiem.
Myję , czyszczę, przecieram, skrobię wykonuję telefon do naszego forumowego speca grzecha coby części nie zostało na zegarek Grzechu dzięki
W wielkim stresie składam, przykręcam i ... rozrusznik o mało mi silnika nie wyrwał z ramy tak mocno zakręcił.
Reasumując
Może komuś się przytrafi podobny objaw to zalecam sprawdzić szczotki i szczelność rozrusznika bo jego umiejscowienie naraża go na ciągłe zalewanie.
Bardzo pomocny okazał sie też ten temat. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
jusza
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60 Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 367 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-02-10, 16:22 Re: problem z rozrusznikiem - magneto
|
|
|
1janbo napisał/a: | Sprawy mają się tak: w DS 1100 po wyłączeniu silnika następował suchy, metaliczny trzask w rozruszniku. Trwało tak od momentu zakupu maszynki, czyli jakiś dwa sezony. Wczoraj nastąpił kryzys - rozrusznik zastrajkował, moto nie odpala. Dźwięk jest taki, jak w samochodzie wydaje uszkodzony bendiks. Po wyjęciu rozrusznika okazało się, że kręci, czyli jest oki. Uszkodzone jest badziewie pod lewą kapą, tam gdzie magnetyczne koło. Trwają prace zmierzające do wymontowania całości, co okazuje się nie takie proste. I pytanie. Mieliście kiedyś, lub słyszeliście o takiej usterce w dragusiu? Ile może kosztować ten element odpowiedzialny za rozruch, gdzie to u licha kupić (byle nie serwis)?
P.S.
VStar jest własnością kolegi, u którego moja Gwiazda zimuje w warunkach ekskluzywnego SPA. Liczę na Waszą pomoc.
[ Dodano: 2009-05-26, 12:45 ]
Już wszytko wiadomo, poszukiwane jest to badziewie, co na fotach. Może macie pomysł, gdzie to kupić? Serwis - 2300 PLN!!!!
[ Dodano: 2009-05-31, 20:12 ]
...dzięki za pomoc evil
[ Dodano: 2009-06-03, 12:09 ]
...dla Panów informacji, koszt zakupu części 670 Euro - powodzenia dla posiadaczy 1100 |
1janbo... Czy, gdzie i za ile kupiłeś elementy do sprzęgła jednokierunkowego widoczne na Twoim zdjęciu?
Czeka mnie podobna wymiana - jednak wszystkich trzech.
[ Dodano: 2010-02-28, 18:14 ]
Będę tu zamawiał elementy sprzęgła jednokierunkowego:
http://partsfinder.online...e=13&A=460&B=14
Kosztują ~535$.
Czy ktoś zamawiał w innym sklepie, gdzie było taniej? |
|
|
|
|
Bakteria77
Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 25 Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 1551 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: 2010-08-16, 21:16
|
|
|
Witam
I ja się dopiszę do tematu, objawy jakie występują :
- przy próbie odpalenia tak jakby rozrusznik nie miał siły przerzucić wałem, kontrolki przygasają i słychać intensywne "trykanie" chyba przekaźnika (okolice akumulatora i nie chodzi mi o "trykanie" od pompy paliwa).
Sprawdziłem akumulator (gościu w sklepie sprawdzał i mówił że jeszcze jest dobry), ładowanie 14,3 V , a dzisiaj rozkręciłem rozrusznik, przeczyściłem go, sprawdziłem szczotki ( ok. 6mm) i dalej to samo. Na koniec podłączyłem draga kablami z samochodem i odpalił bez problemu, pojeździłem trochę żeby się dobrze zagrzał i zgasiłem go. Po chwili spróbowałem odpalić i za pierwszym razem odpalił, a później znowu to samo co wcześniej.
Jak uważacie, czy to skończyło się sprzęgło kierunkowe rozrusznika czy może jakieś inne badziewie.
A miałem nadzieję, że chociaż do końca sezonu uda się przejeździć |
|
|
|
|
vaaks
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74 Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 2575 Skąd: PWL
|
Wysłany: 2010-08-16, 21:29
|
|
|
Wymień akumulator i będzie siiiii. za mały prąd rozruchu. |
_________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650 |
|
|
|
|
|