|
Jak uniknąć Slizgu na " PSIE" |
Autor |
Wiadomość |
1janbo
Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 4813 Skąd: Poznań, no wiadomo
|
Wysłany: 2009-05-07, 12:17
|
|
|
..ale narzekacie... troszkę hałasu jeszcze nikomu nie zaszkodziło... zawsze można się na meszka przesiąść (skuter) |
_________________
Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
___________________
WOLNOŚĆ!!!
|
|
|
|
|
jaro
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3767 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2009-05-07, 12:29
|
|
|
To już wolę nie myśleć, a na psy wozić granaty. |
_________________
V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
|
|
|
|
|
ansuz
Rocznik: 2002
Dołączył: 19 Cze 2009 Posty: 49 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-09-28, 12:58
|
|
|
Wczoraj jechałam puszką ulicą miasteczka podkrakowskiego, na szczęście wolno, bo słonce dawało tak, że niewiele widziałam. Turlam się, a tu na środku drogi jamnior... siedzi i się gapi. Podjeżdżam coraz bliżej... siedzi. NIC, zero reakcji.
[Z siedzenia obok]: "daj po klaksonie".
[klakson]
jamnior: [podnosi dupeczkę spogląda z wyrzutem i usuwa się o 15 cm, na tyle żeby go jednak nie rozjechać] shock |
|
|
|
|
dadamos
Rocznik: 2004
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 397 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-09-28, 15:34 Re: Jak uniknąć Slizgu na " PSIE"
|
|
|
adamszubud napisał/a: | JAK UNIKNĄĆ TAKICH WYPADKÓW ?? chciałem zauważyć że jechał 60km/h A JAKBY SZYBCIEJ ?????
:koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: :koso: |
Nie wiem ile miałeś czasu na reakcję ale PRZECIWSKRĘT Mnie już dwa razy w tym sezonie dupę uratował. |
_________________ sex & motorcycles & rock'n'roll |
|
|
|
|
davidos
Model: BĘDZIE
Wiek: 29 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 21 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-09-28, 19:52
|
|
|
1janbo, mój skuter jest głooooośny. więc jak już to chiński 4t . Co do psów to za mną biegł doberman (mojego wujka) przy 60 dopiero odpuścił skubaniec. |
_________________ W mojej duszy gra, piękny silnik V2. |
|
|
|
|
Luk
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 840 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-10-22, 13:19
|
|
|
Tak sobie przeglądam forum i odpisuję na dawne posty...
adamszubud napisał/a: | Najgorsze to jest to że pies PRZEŻYŁ i zwiał z piskiem. Ale z tego co wiem to go uśmiercił właściciel by się pozbyć kłopotu |
Wypadku oczywiście współczuję - minęło już troszkę czasu i mam nadzieję, że o nim prawie zapomniałeś. Jednak pisanie, że najgorsze, że pies przeżył i zwiał... hmmm ja tam uwielbiam psiaki. Sam moje zabieram czasem na zloty motocyklowe by się przyzwyczajały do motocykli. Dwa lata temu byłem z wizytą na wsi. Brama zamknięta więc psiak ( młody terier niemiecki ) puszczony luzem biegał sobie po trawce. Nagle ktoś bramę otworzył.... i złap tu teriera, któremu nagle odbiło! Oczywiście pobiegłem za nim - już byłem blisko, zostało mi jakieś 20 metrów i zobaczyłem klienta w Renault Laguna. Jechał może z 70 km/h - pewnie widział, że biegnę ale może nie... nawet nie hamował. Tak to była moja wina. Powinenem przewidzieć, że ktoś może nagle otworzyć bramę. No nie przewidziałem. Wiozłem biedne psisko 30 km do kliniki weterynaryjnej. Nie przeżył... Żona kilka dni później trafiła do szpitala z nerwów... Może tego psiaka, który "PRZEŻYŁ" też ktoś uwielbia i może go jednak właściciel nie uśmiercił...
ps. Jeden z moich psów ( też terier niemiecki ) mimo wizyty na zlocie dalej nie przepada za motocyklami a tych "wolnossących" to wręcz nie znosi... mały gnojek, który jest częścią mojej rodziny WSPANIAŁY PIES.
ps.2 A tak by się trzymać tematu - kilka razy musiałem jechać w deszczu. Najdłuższe trasy to jednak max 50 km. Mogę tylko zgodzić się z Kolegami. Koleiny to masakra - szczególnie jadące z przeciwka w koleinach tiry. Grunt to dobre ciuchy i wolna jazda. No a o białych liniach to już wszystko napisaliście - tragedia. Generalnie zawsze unikałem jazdy w deszczu - ale jak mus to mus... |
_________________ Pozdrawiam
Luk |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|