YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Zakup - Co radzicie? Drag Star 1100 czy Midnight Star 950 (1300)?

borysekb - 2015-05-24, 22:24
Temat postu: Co radzicie? Drag Star 1100 czy Midnight Star 950 (1300)?
Proszę o pomoc w wyborze modelu z tytułu. Czy dopłacenie ewentualnej różnicy cenowej do nowszego modelu (950 lub 1300) jest dobrym wyborem. Jestem użytkownikiem XVS 125 i po naukach nadszedł czas na przesiadkę. Nie jeżdżę długich tras (przynajmniej na razie) a lubię bardzo spokojną jazdę. Osobiście bardziej podoba mi się DS 1100 ale na silnikach się nie znam. Proszę o porady. Mile widziane porady użytkowników jeździli na wymienionych maszynach.
SATURIAN - 2015-05-24, 22:41

borysek , z tych opcji weź 1300.
tqmeh - 2015-05-25, 07:08

Poczytaj,

http://yamaha-dragstar.pl...?t=6097&start=0

przemczyszyn - 2015-05-25, 08:16

Skoro najbardziej podoba Ci się 1100 to bierz. Silnik bezawaryjny.
Żółw - 2015-05-25, 08:38

Podobnie jak SATURIAN, jestem zdania, że 1300 to najlepszy wybór (szczegolnie w wersji Touring lub jak nowy to Deluxe)
Beny - 2015-05-25, 09:30

wszystko zależy od zasobności portfela i danej sztuki
kapat - 2015-05-25, 09:32

1300 bez dwóch zdań.
Tytus - 2015-05-25, 10:58

1300
borysekb - 2015-05-25, 11:37

Dziękuję wszystkim za pomoc. Wątpliwości rozwiane.
artek - 2015-05-25, 15:30

A ja podważę Poprzedników, przymierz się, który najbardziej pasuje do Ciebie, weż ten, który najbardziej się Tobie podoba i na którego będzie Cię stać bez naciągania ... weż też pod uwagę utrzymanie motocykla ... każdy się psuje, każdego trzeba naprawić ! !! Poza tym sukcesów w poszukiwaniu ! !!
Bemol - 2015-05-25, 15:40

Uważam, że 1100. Od 60km/h zapinasz 5 bieg i jedziesz. W 1300 5 bieg zapniesz przy 90/100 km/h
No i wygląd 1100 ponadczasowy ;d

tqmeh - 2015-05-25, 17:02

W 1300 100km/h to absolutne minimum na 5 bieg, dlatego na ustawkach z 1100 jeżdżę na 4 biegu.

Co do napraw, przy zakupie sprzętu z wiarygodnym rozsądnym przebiegiem nie ma co martwić na zapas, wymiana oleju i filtra w 1300 jest dużo łatwiejsza, odpada temat gaźników, napęd pasem jest bezobsługowy.

Przymierz się do jednego i drugiego w okolicach ZG możesz odwiedzić kilku Klubowiczów.

HELLOWEEN - 2015-05-25, 18:18

tqmeh napisał/a:
napęd pasem jest bezobsługowy.


Tqmeh a co to za novum? Od kiedy to przekładnia pasowa nie wymaga obsługi i wymiany pasa? :nie_wiem:

tqmeh - 2015-05-25, 18:24

HELLOWEEN napisał/a:
Tqmeh a co to za novum? Od kiedy to przekładnia pasowa nie wymaga obsługi i wymiany pasa?


Odpowiedź jest dla założyciela tematu ;) w 1100 należy wymieniać olej w przekładni w 1300 nie
Tobie zaś odpowiem: co chcesz robić przy pasie? jak się urwie to się go tylko wymienia, silniki robią ponad 100tys na jednym pasku który robi dużo więcej obr/min
Okresowa kontrola naprężenia to "lajtowa czynność"

pyra - 2015-05-25, 18:29

HELLOWEEN, bo można nie obsługiwać ;D i tak naciąg sprawdzasz przy wymianie opony, a z ew smarowaniem vel konserwacją ....to są różne szkoły. Producent przewidział wymianę co 80 tys km - tak więc właściwie, nie ma się nim co zawracać sobie głowę. Choć znam jednego :oops: co ją zawraca Johnemu przynajmniej raz w roku :hahaha:
Nie chodzi o licytację, ale przy "bezobsługowym" wale chyba jest więcej zachodu ;D
Do założyciela tematu, kup taki który się TOBIE bardziej podoba , tylko poszukaj dobrego egzemplarza ;)

F.I.P. Berek - 2015-05-25, 18:52

przemczyszyn

gratuluję poczucia humoru.




bemol

to, że przy niższej prędkości wrzucasz 5ty bieg to niby argument przemawiający za zakupem ? Porady pierwsza klasa...

Bemol - 2015-05-25, 20:50

F.I.P. Berek napisał/a:
bemol

to, że przy niższej prędkości wrzucasz 5ty bieg to niby argument przemawiający za zakupem Porady pierwsza klasa...



dla mnie elastyczność jest też ważna. 1300 lubi wyższe obroty, nie każdemu to musi odpowiadać

pyra - 2015-05-25, 20:53

Bemol, ale ma też niższe biegi ;D
Jacek6 - 2015-05-25, 20:53

Kupić Royal Stara 1300. Kardan i 5ka od 55km/h :)
Bemol - 2015-05-25, 21:05

pyra napisał/a:
Bemol, ale ma też niższe biegi ;D


no to mnie zaskoczyłeś :shock: ;D

witek1965 - 2015-05-25, 21:24

przemczyszyn napisał/a:
Silnik bezawaryjny.
jak się uprzeć bardzo to tak. Wszak sprzęgiełko rozrusznika to nie silnik, a padają jak muchy i nie jest pytaniem czy padnie, tylko kiedy. Dwa, do 2006 ukręcający się gwint wałka zdawczego ze skrzyni biegów. Normalnie bezawaryjna jednostka to jest ? Moim zdaniem, plama na honorze Yamahy. Ale jest piękny, zwłaszcza w wersji classic. Skrzynia biegów bardzo elastyczna i jest to zaletą. W 1300 trzeba heblować biegami. 1300 jest motocyklem generalnie nowocześniejszym, ale .............po prostu brzydkim. Łatwiejszy w czynnościach obsługowych, co jest niezaprzeczalną zaletą, czego nie można powiedzieć o XVS 1100.
Bezobsługowy wał, to mit, i nie chodzi li tylko o wymianę oleju w przekładni, ale również o smarowanie okresowe wielowypustów. No chyba, że ktoś uporczywie będzie twierdził, że smar tam będący wiecznie zachowa swoje właściwości smarne. A nie utrzyma, więc żeby nie popaść w tarapaty, co wymiane opony warto tam zaglądnąć.
Opony do XVS 1300 są sporo droższe, ponieważ są typowe dla tego modelu i produkuje je dwóch ponoć producentów. Do XVS 1100 można nawet kupić porządne "koreanki" za połowę sumy.
XVS 1300 to wtrysk, co oznacza mniejsze spalanie, brak konieczności synchronizacji gaźników. Jak na razie nie słychać o wadach tego modelu występujących nagminnie, czyli ten typ tak ma.

Tytus - 2015-05-25, 22:01

Fakt jedyna "upierdliwość" 1300 to mielenie biegami ale prosze Was jest to sprawa którą po kilku wyjazdach nikt nie zawraca sobie głowy. Temat wraca podczas nawiedzonych piwnych dyskusji z innymi motocyklistami (na zasadzie wiesz nie martw sie mój motocykl tez nie jest idealny ;D . Wiec tylko na plus bo dla tego żeby nie obrosnąć w piórka jedną wadę w motocyklu warto posiadać ;)

I jest bardzo ładny wiec lepiej nie "idźmy drogą" który ładniejszy ;D

borysekb - 2015-05-25, 23:19

Podzielam zdanie większości że 1300 jest nowocześniejszy ale 1100 powala wyglądem. I stale powraca stwierdzenie 1100 ładny ale 1300 nowocześniejszy.
Większość ofert na portalach jest z dołu polski.
Jedyne co mi się spodobało to Poznań
http://otomoto.pl/oferta/...a-ID6y3OvP.html
Pytanie: Czy znany jest Wam motocykl lub handlarz? Zdjęcia ładne ale muszę się wybrać i obejrzeć.

pyra - 2015-05-26, 06:29

borysekb, jeżeli chodzi o handlarza, to gorzej juz ciężko trafić :hahaha: a na dragach się nie znam ;D
choć jest pewna mała szansa ,że trafi sie przyzwoity motocykl :roll: poszukaj opinii na forum

borysekb - 2015-05-26, 07:22

pyra, poczytałem i jestem wdzięczny za podpowiedź. Nie przypuszczałem znajdę tu tyle informacji. Dziękuję.
witek1965 - 2015-05-26, 20:42

borysekb, kup od forumowicza ze znana historią, aczkolwiek to również czasami jest palcem na wodzie pisane. No, ale czasami ludzi ponosi fantazja ;D
Zerknij na ofertę kolegi z Głogowa ( to jest odległość do przyjęcia) http://yamaha-dragstar.pl...50f7024c#552545

borysekb - 2015-05-26, 22:00

witek1965, oglądałem zdjęcia i biorę pod uwagę.
Parowóz - 2015-05-27, 23:16

Mam oba. 1100 od pięciu lat, 1300 od miesiąca - trafiła się okazja... Gdyby Plecaczek nie uparł się, że na 1300 jej wygodniej, to opychałbym 1300, a nie 1100. Nie będę pisał o kwestiach technicznych - czy trafimy na lepszy czy gorszy egzemplarz, to w dużej mierze loteria (focusem 1,8 TDCI z 2004 r. zrobiłem 270 tys. km i NIC nigdy się nie zepsuło, kumpel kupił volvo S60 - w tym samym czasie nie przejechał nawet 150 tys. km - trudno jeździć wozem stojącym w warsztacie). Mnie 1100 pasuje: jest bardziej elastyczny, lepiej się składa, lepiej brzmi i lepiej wygląda. To wszytko bardzo subiektywne - trzeba się przymierzyć do obu, jak ktoś wcześniej pisał i wybrać pod siebie...
A swojego wystawiłem :beczy: http://otomoto.pl/oferta/...html#fbaa680878

Parowóz - 2015-05-28, 07:51

Tytus, jak czytałeś w temacie, zdania są podzielone. Mam ogromny sentyment do 1100, ale taki sam (prawie) sentyment miałem do mojego ulubionego Renault 5, które w chwili zakupu miało 10 lat... Może dorabiam racjonalne argumenty, ale póki co tak sądzę. Zapewne za kilka tysięcy km zmienię zdanie, już teraz widzę bardzo wiele zalet 1300...
A co do żony - zapewniam, że zadowolony plecaczek jest wartością dodaną do każdego motocykla 8)

borysekb - 2015-06-06, 18:17

Dziękuję wszystkim za cenne uwagi. Wiem w jakim kierunku się kierować.
Temat do zamknięcia.

Niedźwiedź - 2015-06-06, 22:15

Dlaczego wszyscy olewają MS950? Bo nie ma litra pomiędzy nogami?
Szkoda, że Yamaha też olała ten model.

Żółw - 2015-06-06, 22:34

Niedźwiedź napisał/a:
Szkoda, że Yamaha też olała ten model.


No i masz odpowiedź :hahaha:

Endriu74 - 2015-06-07, 02:38

A ja wbrew wszystkiemu kupiłem właśnie MS 950. Fakt jest mniej chromów - ale całość robi rewelacyjne wrażenie. Ale wypowiem się za miesiąc...
Do mnie w każdym razie zagadał :)

Tytus - 2015-06-07, 08:06

Niedźwiedź napisał/a:
Dlaczego wszyscy olewają MS950? Bo nie ma litra pomiędzy nogami?
Szkoda, że Yamaha też olała ten model.


Zastanawiałem sie nad 950 jak przesiadałem się z 650. Chciałem coś nowocześniejszego niż 1100 i podobają mi sie właśnie takie nowe linie ( nie jeżdzę w skórach fredzlach itp. Wiec nowe motocykle Yamahy idealnie do mojego stylu pasują). Okazało sie 950 jest w identycznej cenie jak 1300 a jednak sporo słabsza. Pewien człowiek który dosiadał 950 i chwalił ja powiedział jednak ze to w zasadzie krók w bok od 650 i żebym przyglądnął sie 1300. Do,dziś mu za to dziękuje bo to był dobry wybór.

I tak według mnie jak ktoś chce słabszy model na początek to zdecydowanie tańszy 650 a po nim przesiadka na 950 nie ma sensu. To nie chodzi o litra miedzy nogami ale startować od drogiej 950 nie ma sensu. Do czasu kiedy nie wygaśnie na rynku 650 to taki motocykl dla nikogo moim zdaniem.

Niedźwiedź - 2015-06-07, 11:05

Żółw napisał/a:
Niedźwiedź napisał/a:
Szkoda, że Yamaha też olała ten model.


No i masz odpowiedź :hahaha:


Przyznam, że nie dziwię się, dlaczego tak się stało. Skoro nikt nie chce moto poniżej litra, to jak ma się sprzedać 950. Intuicja jednak mi mówi, że to dla wielu MS950 to bardzo dobry wybór. Np. dla kogoś takiego jak ja czyli okazjonalny rider, któremu moto służy przede wszystkim do jazdy wokół komina.
Nie będę ciągnął dalej moich rozważań, bowiem w wielu innych miejscach mówi/ło się o wyższości mniejszego nad większym (czy odwrotnie). Ja bym brał MS950. Zdecydowanie. I nie patrzyłbym na wypowiedzi, że to niewiele tańsze od MS1300 i jednocześnie o wiele słabsze, że w zasadzie coś równoległego do DS650 (mam wątpliwości, co do twierdzenia, że to równoległy byt do DS650). Wśród nas są też tacy, którzy mieli między nogami 1,6 czy 1,7l i zmienili na MS950. I na dodatek chwalą sobie przeprowadzony downgrade.

ttom - 2015-06-07, 13:46

Cytat:
Wśród nas są też tacy, którzy mieli między nogami 1,6 czy 1,7l i zmienili na MS950. I na dodatek chwalą sobie przeprowadzony downgrade.

A kto tak konkretnie ? ;D

Niedźwiedź - 2015-06-07, 13:58

A tak konkretnie, to choćby tu można zobaczyć, kto to taki.
Tytus - 2015-06-07, 19:17

Niedźwiedź nie zgadzam sie z Tobą. Twierdzenie ze nie ma znaczenia fakt ze 950 kosztuje tyle co 1300 bzdurne. Jeśli jesteś okazjonalnym riderów i nie chcesz "mieć litra miedzy nogami" to 650 jest wyborem idealnym. Wielu ludzi ujeżdżało takie motocykle na zagranicznych wojażach z plecaczkami i te moto dawało radę. Moim zdaniem dla początkującego lepszym wyborem jest DS650 niż MS950. Ponadto przy przesiadce na większy motocykl masz najbliżej i 1100 i 1300 (ceny podobne) i wybierasz pomiędzy klasycznym wyglądem 1100 i nowocześniejszym 1300 co kto lubi. Jeśli natomiast Ciebie stać na wydanie ok 20000pln na motocykl pojemności poniżej litra do jazdy w około komina zamiast np 14000-15000PLN to dobrze.
Niedźwiedź - 2015-06-07, 19:26

Tytus a konkretnie?
Tytus - 2015-06-07, 19:28

A konkretnie dopisałem powyżej
Niedźwiedź - 2015-06-07, 19:40

No to się nie zgadzamy. Ale mamy pluralizm, więc chyba może tak być, co? lol
Ja jednak obstaję przy swoim - nie ma sensu dla określonego rodzaju riderów wybierać MS1300 czy większe; MS950 to doskonały wybór dla wybrańców ;p Już chyba prędzej byłbym skłonny powiedzieć, że DS1100 to "równoległy" byt względem MS950. Kij w mrowisko?

pyra - 2015-06-07, 20:12

raczej bicie piany ;/
Endriu74 - 2015-06-07, 21:54

Jak napisałem wyżej, szukałem najpierw DS 650, później DS1100 a skończyło się na MS950.
:)
Byłem w POLKOM. Oglądałem DS1100 i tego MS950. Kolega który był ze mną (kilka lat miał pięknego DS 1100) po jeździe testowej powiedział że nigdy przenigdy nie brał MS 950 pod uwagę ale jest zaskoczony jego mocą, łatwością prowadzenia, lekkością z jaką się porusza. Później wracał nim ok. 300 km i był zadowolony z wygody. A spalanie przy jeździe na autostradzie śr ok 110 km/h a na lokalnych drogach ok 90km/h - wyniosło (dwa razy sprawdzałem na kalkulatorze) - 4,15 l/100km.
Ja przejechałem na nim może 20 - 30 km po 24 letniej przerwie z jednośladami. Wrażenie - on skręca! Oczywiście jechałem bardziej niż spokojnie. Jest super wyważony i moim zdaniem trudno zarzucić mu brak mocy!
A co do gustu - co się komu podoba rzecz indywidualna. Bardzo podobają mi się DS 650 i DS 1100 ale nie znalazłem egzemplarza w zadowalającym mnie stanie dlatego padło na MS950. I będę nim jeździł dumnie bo to naprawdę "dorosły" motocykl. I szkoda że ma tak mało chromu - ale to już taka stylizacja - jak dla mnie dziwnie wyglądają dopiero najnowsze 950 tki, choć pewnie i one mają zwolenników.
To takie wrażenia poszukującego do niedawna....
I teraz możecie mnie ukamieniować....
lol lol lol

Niedźwiedź - 2015-06-07, 22:02

Cytat:
I teraz możecie mnie ukamieniować....


Ja dziękuję za opinię. Potwierdzasz moje przekonanie, że nie każdy musi dosiadać naprawdę silnych maszyn a MS950 jest naprawdę dobrym wyborem.

tqmeh - 2015-06-07, 22:04

Gratuluje ;D

Foto poproszę i na wycieczkę w Karkonosze zapraszam

borysekb - 2015-06-07, 23:09

Pisząc wcześniej że decyzja zapadła miałem na myśli MS950. Tylko głośno tego nie powiedziałem bojąc się że zostanę zlinczowany. Miałem okazje w ciągu ostatnich dni pośmigać MS1300 i trafił się nawet HD Road King z czipem (dużą mocą). Niestety HD mnie nie przekonał a MS1300 był niezły w jeździe. Śmigam wokół komina i stwierdziłem że najbliższe sezony spędzę na MS950. Dla moich potrzeb wystarczy. A później życie pokarze.
Boober - 2015-06-07, 23:27

borysekb napisał/a:
A później życie pokarze

nie życzę Ci jakiejkolwiek kary od życia ;) ale wskazówek i pokazywania już jak najbardziej :)

a tak serio - to powodzenia na trasie i LwG :)

Tytus - 2015-06-08, 07:49

Tu nikt nikogo nie linczuje. Pytasz o zdanie innych to je wyrażają. A ze nie zawsze jest takie jakbyś sie spodziewał. :nie_wiem: Nie spotkałem sie jeszcze nigdy z zachowaniem ze typ motocykla wpływa na ocenę człowieka który na nim jeżdzi. Kazdy jest kolegą nie ważne na czym zasiada i tylko wtedy ma to sens

Gratuluje i niech sie sprawuje.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group