[Rado]

Na świeżo i jeszcze mnie trzęsie. Jest w Łodzi dość duże skrzyżowanie (zwykły "+", nic skomplikowanego, na dodatek ze światłami- Inflancka z Łagiewnicką). Dojeżdżam do skrzyżowania. Po mojej prawej, jakieś 100 m przed nim wyjaz z zatoczki autobusowej. Jednokierunkowy (czyli tylko autobusy wyjeżdżają), z zakazem wjazdu.

Dojeżdżam spokojnie prawym pasem (lewy skręca), czerwone, w kolejce, bieg zredukowany, pogoda paskudna (mżawka) więc hamuję delikatnie- wszystko ładnie. W tym momencie z mojej lewej wbija się na przednie koło wan skręcający- bo ja wiem- 50-ką w prawo Z LEWEGO, w tą jednokierunkową zatoczkę. Bez migaczy, bez choćby klaksonu. Absurd i debilizm totalny. Dałem w oba hamulce ale mimo tego uderzył w koło tak, że wyrwało mi kierownicę.... po czym pojechał sobie dalej. Wszystkie samochody dookoła zaczęły trąbić, mi tętno podeszło tak że myślałem że mnie kominiarka udusi ale gonić go przez znaki po mżawce nie będę ( tak mnie spięło że "czas zwolnił" i bałem się że coś odwinę). Tak miła przejażdżka zmieniła się w wygaszanie adrenaliny.

Tak naprawdę żadnego z tego postu pewnie pożytku nie będzie- wszyscy wiedzą jak jest na naszych drogach- ale mimo tego że zajeżdżano mi, spychano, wymuszano i robiono inne różne cuda taki numer widziałem po raz pierwszy.

[HELLOWEEN]

Witamy na Polskich drogach chciało by się rzec!Jeżdżę już tyle lat,ale z roku na rok jest gorzej.Co raz więcej samochodów,co raz gorszy stan dróg i co raz więcej idiotów za kierownicami!

[TRICK]

hehe no jescze lepsi sa goscie w puszkach ktorzy za wszelka cene musza wyprzedzic motocykliste mimo ze przed motocyklista jes sznur z 30 samochodow i pozniej taki "palant" jedzie przed toba 10 km bo i tak niema jak wyprzedzic tych 30 samochodow juz niewiadomo czy pokornie robic miejsce puszkom zeby mogly cie wyprzedzic czy jechac srodkiem pasa i walic na to, koledze radze nastepnym razem spisywac numer rejstracyjny samochodu wiem ze to w stresie nielatwo, czesto po zgloszeniu na policja takiego delikwenta okazuje sie ze twardy jest tylko za kierownica ) a najlepsze stwierdzenie co ma dopowiedzenia "przepraszam" co jest smieszne bo mogl zabic czlowieka. ja tego nie rozumiec

[witek1965]

[kostass]

Ja zwykle jezdze "sladem" przy osi jezdnie i nie raz mialem debila ktory wyprzedzał mnie z mojej prawej strony . Chyba wzorem jednego z forumowiczów przytrocze sobie maczete do mootru . Juz nie raz chcialem odjechac do przodu stanc wpoprzek jezdni , zatrzymac takiego debila i wytlmaczyc mu ze nie zna przepisow . Juz tak kiedys zrobilem ale puszka . Cyrk na jezdni byl niezly .

[TRICK]

hmm zajechac droge i zatrzymac no spoko ) hehe kumple z mojej bylej grupy raz tak zrobili ogolnie sytuacja wygladala tak dluga prosta 5 km i pod koniec prostej wyjechala im puszka "zaje fajnysamochod" ticko- (hhehe) ogolnie porazka rozwalic sie o ticko a kolumna motocykli byla widoczna napewno z daleka bo jechalo ich wiecej niz 10 wyprzedzili goscia zajechali mu droge do drzwi a tam w srodku ksiadz i 3 zakonnice hehehee i tak im sie dostalo ) oczywiscie nie po mordzie

[kostass]

.... mozna im było zarekwirowac sukienki zakonne .... ale by sie musiały tlumaczyc przeoryszy

[tomek70]

Niestety tego typu sytuacje nie są wyjątkiem-najgorsze w tym jest , że wielu puszkarzy myśli sobie "a dobrze mu tak " - to się nazywa cholerna polska zawiść.

[Rado]

Witek1965- nadzieja... raczej mizerna. Ochłonąłem, pozostaje mi pocieszać się refleksją że jeżdżący w ten sposób wcześniej czy później doigra się tego na co zasługuje- pozostaje poczekać. Selekcja naturalna to bardzo efektywny mechanizm. Byle tylko komuś niewinnemu się przy tym krzywda nie stała.

[kostass]

Rado nie przejmuj sie .... jeszcze niejedna taka sytuacja przed toba . Najwazniejsze to spokoj i zimna krew . A i jeszcze jedno ..... jednak głosne wydechy bardzo pomagaja .

[Zaker]

[kostass]

na psychopatę , ostrzę maczetę . Jak mu pokaże ze jestem wiekszym psycholem niz on to na pewno na drugi raz sie zastanowi .....

[witek1965]

chyba jednak trzeba zakupić jakąkolwiek kamerkę i tępić dziadostwo na ulicach zanim nas pozabijają. Tyle tylko, że to również kłopot i strata czasu dla samego siebie.

[shipp]

kostass, to kupuj maczetę, ja mam szablę ułańską, i ruszamy na drogi poskramiać psychopatów!

[kostass]

...ale sie bedzie działo ....

[U-BOOT]

Rado. Witaj w klubie Miałem podobnie i moto dokładnie r.......e. Dzięki GŁ że pozbierali mnie i Jaguś z drogi

[Lokis]

[shipp]

jak to kto? Karlson Z Dachu

[Rado]

Głośne wydechy... fajny pomysł (chociaz boję się że wtedy nie będe słyszał ewentualnych klaksonów- już teraz słyszę niewiele) ale myślę że akurat ten idiota DOKŁADNIE widział gdzie się pakuje- po prostu uznał że się przepchnie bo co ja mu za krzywdę zrobię. Zwykłe, klasyczne i znajome buractwo.