Deszcz i koleiny |
Autor |
Wiadomość |
Kozak_Barabasz
Model: BĘDZIE
Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 1435 Skąd: Poznań / Konin
|
Wysłany: 2008-10-05, 18:30
|
|
|
Merlin napisał/a: | Jeszcze jedna perełka na naszych drogach to sfrezowany asfalt skur.....y drogowcy uważają to za poprawę nawierzchni. |
To jest po prostu masakra
Jak miałem Hondę Rebel (przednie koło miało chyba 90mm) to musiałem jeździć na wyciągniętych nogach bo jechało się jak po lodzie ...
Teraz jak mam 130mm (Classic) to już nie jest aż tak źle ... |
_________________ OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl |
|
|
|
|
TYN
Rocznik: 2006
Wiek: 38 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-10-06, 14:12
|
|
|
Kiedy widze, ze zanosi sie na cos wiecej niz tylko przelotny deszczyk, po prostu zjezdzam na bok, wylaczam maszyne i na spokojnie zakladam stroj przeciwdeszczowy, po okolo 15-20 minutach jak juz spokojnie sobie pada / leje, odpalam maszyne i ruszam dalej.
Z doswiadczen starszych kolegow wiem, za wlasnie najgorsze na jakiejkolwiek drodze, niewazne o jakiej nawiezchni, jest to pierwsze 15-20 minut, kiedy woda miesza sie z drogowym kurzem i robi sie normalny kisiel. |
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2008-10-08, 12:01
|
|
|
Ja staram się nie wyjeżdżać w deszcz. Raz zastała mnie ulewa podczas powrotu. Niestety nie miałem kondomika i ogólnie byłem przemoczony. Czas reakcji fatalny, człowiek zziębnięty i zatrzymywanie się co 20km. Wejście w zakręt, to już loteria bez względu na prędkość. Do tego koleiny i stojąca w nich woda, czasami sfrezowana nawierzchnia (to już jest masakra) i maks 30km/h. Hamowanie tylko tylnym i przednim jednocześnie, w innym wypadku uślizg gwarantowany. Żadne opony nie uratują. Raz przy zakręcie łapałem podpórkę nogą kiedy podczas delikatnego przyhamowania zablokowało się koło (szok, człowiek po prostu nie wie co się dzieje). Na mokrej nawierzchni nie było widać piachu (miałem może 30km/h), popłynąłem na drugi pas. Dobrze, że nic nie jechało z naprzeciwka. Do szlifu brakowało mi bardzo niewiele. Dlatego wchodząc w zakręt czy przyspieszając miejmy świadomość, że zawsze może być piach, dziura, frez, koleina czy inny wynalazek, których u nas nie brakuje. |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Jeżyk
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 62 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1019 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-10-10, 20:34
|
|
|
Oto moje wnioski z jazdy w czasie deszczu:
1) znacznie redukuję prędkość, na prostych i pustych odcinkach maksymalnie do 80km/h
2) po mieście nie więcej jak 50km/h
3) trzymam zdecydowanie większą odległość od innych pojazdów.
4) dużo wcześniej zaczynam hamowanie i tylko przednim hamulcem, tylny używam tylko
w końcowej fazie hamowania.
5) w zakrętach jeszcze bardziej redukuję prędkość i nie kładę moto zbyt bardzo na bok.
6) przy hamowaniu w zakręcie nie używam tylnego hamulca .
7) hamuję tak żeby nie doprowadzić do zablokowania kół
omijam kałuże.
9) powoli ruszam spod świateł.
10) za pomyślne zakończenie jazdy pucuję przez kilka godzin wszystkie chromy na swojej gwiazdeczce |
_________________ MOJA GWIAZDECZKA
ORGANIZATOR XX ZLOTU |
|
|
|
|
Kozak_Barabasz
Model: BĘDZIE
Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 1435 Skąd: Poznań / Konin
|
Wysłany: 2008-10-10, 20:40
|
|
|
Jeżyk napisał/a: |
4) dużo wcześniej zaczynam hamowanie i tylko przednim hamulcem, tylny używam tylko
w końcowej fazie hamowania. |
No ja akurat jadąc w deszczy staram się wcale nie tykać przedniej klamki ...
Miałem już bardzo dużo sytuacji, że hamując przednim zarzuciło mi kierownicą roll
Bardzo nieprzyjemna sytuacja, ponieważ nie trudno o glebę.
Jak hamujemy tylnym to możemy bez większych kłopotów manewrować "4 literami " więc nie ma obaw o ewentualną wywrotkę.
Jeżdżąc tak nic mi się nie dzieje więc chyba jest ok |
_________________ OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl |
|
|
|
|
andy
Model: MS1300
Rocznik: 2014
Wiek: 63 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2008-12-31, 11:25
|
|
|
hej
ja staram sie jeździc między kroplami, a do tego służy mi prognoza pogody www.new.meteo.pl . jest dobrze opracowana i pozwala dobrać optymalny czas na jazdę, bardzo trafna prognoza pogody! |
_________________ pozdrawiam ANDY |
|
|
|
|
Latoch
Rocznik: 2006
Wiek: 60 Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 194 Skąd: Szczyrk
|
Wysłany: 2008-12-31, 13:47
|
|
|
andy, ten link się nie otwiera, może tylko dziś. Ja korzystam z prognozy dla lotniarzy, jest tylko na 3 dni. wiatr , opady temperaturka , chmury itp http://umold.meteo.pl/
A w deszczu jeszcze nigdy nie jechałem. |
_________________
Grzegorz |
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2008-12-31, 15:03
|
|
|
Ja wolę www.pogodynka.pl
Swoją drogą kilkudniowy wypad ciężko utrafić z pogodą |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Kamyk
Model: BĘDZIE
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 504 Skąd: polska
|
Wysłany: 2008-12-31, 15:32
|
|
|
Latem pojechaliśmy sobie na Hel. Słońce, plaża. Jak tylko wyjechaliśmy z Helu, 2 km za, deszcz, deszcz, deszcz. Chyba musieliśmy zdenerwować słoneczko, ale cóż, tak bywa. Do samego Malborka lało, czasami fest!!!! Dojechaliśmy cali i zdrowi. Draguś mnie nie zawiódł. Spostrzeżania? Przednia szyba - rewelka, przednia łysa opona - dramat, brak podrzewanych manetek - brak komfortu. |
|
|
|
|
Jacek
Model: SYMPATYK
Wiek: 60 Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 310 Skąd: Zielonka k/W-wy
|
Wysłany: 2008-12-31, 15:57
|
|
|
Obecna pogoda jest nieprzewidywalna, tak jak kobiety . Osobiście korzystam z www.pogodynka.pl i moim skromnym zdaniem jest najbardziej "sprawdzalna". |
|
|
|
|
Sylwek
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 2552 Skąd: Luzino
|
Wysłany: 2008-12-31, 20:06
|
|
|
Kamyk napisał/a: | Jak tylko wyjechaliśmy z Helu, 2 km za, deszcz, deszcz, deszcz. Chyba musieliśmy zdenerwować słoneczko, ale cóż, tak bywa. Do samego Malborka lało, czasami fest!!!! |
To trza było do mnie wpaśc , pogadalibyśmy a mam gdzie schować motorki przed deszczem ze 20 szt bym schował
Zresztą ja lubie jeździć w deszczu bo potem mogę popieścić (czytaj:myć i polerować ) moją dragstarkę |
_________________ AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem |
|
|
|
|
Kamyk
Model: BĘDZIE
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 504 Skąd: polska
|
Wysłany: 2008-12-31, 20:45
|
|
|
Sylwku, w next sezonie na pewno przyjadę i to nie tylko z powodu deszczu. |
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2008-12-31, 21:25
|
|
|
Sylwek zapomnial dodac ze "chowa" i nie oddaje |
|
|
|
|
karolmaly
Rocznik: 1999
Wiek: 45 Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 11 Skąd: kalisz
|
Wysłany: 2009-01-01, 01:10
|
|
|
No mnie Koledzy zdażyło się raz jechać w deszczu. Przejechałem 50 km w naprawde ulewnym deszczu i zanim dojechalem do domku miałem wode w jajkach. Co do przyczepności to fakt jest ona kiepska a dowiedziałem sie o tym naciskająć hamulec ale na szczęście na koniec trasy. Wiem jedno. Nigdy w deszczu nie pojade chyba że sytuacja mnie zmusi. Pozdrawiam. |
_________________ karolmaly |
|
|
|
|
migdał
Model: SYMPATYK
Wiek: 61 Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 573 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2009-01-01, 18:03
|
|
|
Jechałem w deszczu dwa razy , za pierwszym razem jak wyjechałem z Trójmiasta to dojechałem do Olsztyna, było super nowe doświadczenia woda w jajkach i butach wszystko mokre, drugi raz z Zakopanego do Piotrkowa 380 km ale byłem już przygotowany miałem odpowiednie ubranie i doświadczenia . Razem z plecaczkiem uważamy że nie było tak źle a to się działo w sierpniu 2008 roku w największą zadymę w Polsce. Od tamtej pory uważam że nie pogoda jest zła tylko my jesteśmy nieodpowiednio ubrani pozdrawiam |
_________________ hakuna matata |
|
|
|
|
Sylwek
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 2552 Skąd: Luzino
|
Wysłany: 2009-01-01, 18:24
|
|
|
migdał napisał/a: | nie pogoda jest zła tylko my jesteśmy nieodpowiednio ubrani pozdrawiam |
Migdał stawiasz browarka- pisałem o tym już w październiku |
_________________ AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem |
|
|
|
|
migdał
Model: SYMPATYK
Wiek: 61 Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 573 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2009-01-01, 18:30
|
|
|
Sylwek masz jak w banku przy pierwszym spotkaniu, a może wysłać kurierem jak tak to podaj namiary |
_________________ hakuna matata |
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-01-01, 18:30
|
|
|
co nie zmienia faktu ze mimo naszego wzglednego komfortu badziewiasta farba do znaczen na jezdni, zalane dziury i studzienki dosyc znacznie podnosza adrenaline
Zdecydowanie bezpieczniej i przyjemniej jest w sloneczna pogode |
|
|
|
|
Latoch
Rocznik: 2006
Wiek: 60 Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 194 Skąd: Szczyrk
|
Wysłany: 2009-01-01, 20:01
|
|
|
Fazzi , czy Ty w ogóle masz tam deszcz? |
_________________
Grzegorz |
|
|
|
|
marek42
Rocznik: 1997
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 22 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2009-01-03, 18:47
|
|
|
ja staram sie unikac deszczowej aury lecz na dluzej pewnie sie nieda. pozdrawiam marek 42. |
|
|
|
|
|