|
Zanikające zasilanie XVS Drag Star 1100 |
Autor |
Wiadomość |
Drzazga
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 53 Dołączył: 16 Paź 2014 Posty: 50 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2016-09-28, 00:12 Zanikające zasilanie XVS Drag Star 1100
|
|
|
Witam, Czy ktoś jest mi w stanie podpowiedzieć gdzie szukać problemu, objawy są następujące:
Po przekręceniu kluczyka w pozycję ON i po przełączeniu suwaka przycisku start nadal jest ciemno. Pomaga jeb...cie stopką przy jej składaniu tak co drugi, trzeci raz cudownie wszystko się oświeca ale po naciśnięciu przycisku start zamiast zapalić moto wszystko ponownie gaśnie.
Dwukrotnie udało mi się zapalić, po kilkunastu próbach i dotrzeć do garażu. Pod garażem już nie odpaliłem, jutro lub pojutrze będę coś tam grzebał, zacznę chyba od mechanizmu odcinającej napięcie przy rozkładaniu stopki.
Dziwne jest to, że po zaniku napięcia nie mogę przerzucać biegów, czasem udaje się wrzucić jedynkę, czy ktoś wytłumaczy mi ten fenomen w wypadku XVS'a
Wydaje mi się, że udało mi się zapalić dlatego, że kawałeczek 0,5m przepchnąłem go na wrzuconej jedynce ... może tylko tak mi się wydaje.
Akumulator jest nowy i nie jest to problem z nim, ewidentnie coś odcina napięcie w całym moto.
Jeśli ktoś miał z czymś takim do czynienia proszę o radę |
_________________ Drzazga |
|
|
|
|
pyra
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 5355 Skąd: pyrlandia
|
Wysłany: 2016-09-28, 06:24
|
|
|
zacznij od klem i innych połączeń |
_________________ Bo droga jest celem |
|
|
|
|
Bemol
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58 Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 6510 Skąd: GŁ Free Star Łódź
|
Wysłany: 2016-09-28, 08:33
|
|
|
Wstępnie wygląda na problem z zanikającą masą |
_________________
Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004
I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....
http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
|
|
|
|
|
Drzazga
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 53 Dołączył: 16 Paź 2014 Posty: 50 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2016-09-29, 01:43 TADADAM !!! problem rozwiązany
|
|
|
TADADAM !! problem rozwiązany
Okazało się, że głównym winowajcą jest zawilgocony przekaźnik rozrusznika.
Został wyczyszczony osuszony, potraktowany spray'em do połączeń elektrycznych i działa.
Zagadką pozostaje jak pod siodło za obudowę akumulatora dostała się woda ... ale nie będę się z tego doktoryzował. Wilgoć robiła zwarcie i powodowała ciemność
Jebnięcie kosą (drganie) prawdopodobnie rozwierało styki przekaźnika i robiła się jasność do chwili gdy nie robiłem kolejnego zwarcia wciskając przycisk startu.
Jedynie czego żałuję to to, że nie zacząłem od klem a od mechanizmu kosy czyli od końca ... no ale całe życie się człowiek uczy.
Temat zamknięty |
_________________ Drzazga |
|
|
|
|
loui
Model: MS1300
Rocznik: 2009
Wiek: 43 Dołączył: 21 Sty 2015 Posty: 101 Skąd: Spisz
|
Wysłany: 2016-09-29, 19:29
|
|
|
A radzili koledzy, radzili |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|