[Zubi]

Witam szanownych kolegów. Cały ten sezon mam pod znakiem warsztatu i teraz już w Was ostatnia nadzieja na to, żebym mógł się w tym roku przejechać na mojej Gwiazdce.

Od początku roku robię coś przy moim Dragu, najpierw czujnik halla, potem sprzęgło, komputer. w trakcie tych prac motocykl odpalał i chodził. Gdy myślałem że już koniec, założyłem wydechy, odpaliłem moto żeby opuścić warsztat a on chwilkę pochodził i zgasł. Podregulowałem jeszcze zawory i aktualna sytuacja jest taka, że moto pali na dotyk ale chodzi tylko na przednim cylindrze. Po dodaniu gazu gaśnie. Jak chodzi na jałowym biegu na tym jednym cylindrze to co jakiś czas strzela z wydechu. Mój znajomy mechanik, który mi to wszystko ogarniał na co dzień zajmuje się tylko samochodami i w tym przypadku skończyły mu się pomysły. Wstawiłem Draga do innego warsztatu typowo motocyklowego. Wg nich winny był zapchany gaźnik. Po wyczyszczeniu obu i wyregulowaniu problem nie ustąpił. Dodam, że silnik ma kompresję, jest iskra na świecach, jest podawane paliwo.

Nie wiem co dalej robić, może ktoś miał podobny problem albo wie co może być przyczyną? :help:

[ Dodano: 2016-10-06, 15:17 ]
Koledzy, odświeżę temat, może ktoś coś jednak?