[jaca1971]

Witam, mam puste wydechy takie wąskie, wygięte i cięte w skos, przy końcu wspawany db Killer, chałasują nie miłosiernie. Dałem po trzy zmywaki i jest trochę lepiej, ale męczy mnie dluzsza jazda i coraz bardziej myślę o seryjnym wydechu, pytanie b czy naprawdę jest tak źle tzn za cicho? Czy jednak jest jakiś basowy pomruk? Może komuś się wydać dziwne moje pytanie, ale naprawdę ciężko w mojej okolicy spotkać ds z ori kominami, także na złotach.

[Heniutek1990]

Oryginalne są bezpłciowe, nie ma za grosz basu, lipa...

[jaca1971]

Heniutek1990, widzę że jesteś z okręgu kalińskiego może masz wydech z chybów?

[remol71]

Oryginały wcale nie są takie złe. Przynajmniej łeb nie odpada po 100 km.

[pyra]

Ta, nawet na postoju ich nie słychać

[Heniutek1990]

jaca1971, nie, mnie było stać jedynie na porządne wiertło

[Zykfyr]

Zapewne temat się sprowadzi do dyskusji zwolenników i przeciwników głośnych wydechów

Jak kupowałem moto, pierwszym moim zamiarem miała być wymiana wydechu na akcesoryjny, na szczęście miałem okazję przejechać na dwóch egzemplarzach 1100 (jeden z cobrami bodajże speedster longs a drugi V&H chyba model classic II ale ręki nie dam sobie obciąć) , cobry zdecydowanie głośniejsze ale to brzmienie V&H bardziej mi podpasowało ALE... według mnie człowiek sobie powinien ustalić w jakim celu głownie będzie moto używał, w moim przypadku używane jest wyłącznie w weekendy jak dla mnie długich trasach (400+km dzienie) do jazdy turystycznej (prawie wogóle nie 'latam wokół komina') i szczerze do takiej jazdy jaką uprawiam mojej osobie te wydechy nie pasują (trochę się dla mnie kłóci toczenie np. przez park narodowy/podziwianie widoków i jednocześnie odstraszanie wszelakiej zwierzyny ) i latam kolejny sezon na fabrycznych. Oczywiście są ludzie którym to nie przeszkadza albo można znaleźć jakieś wydechy które bardziej mruczą niż 'bija w bębny' (ew. zabawa z db killerami) ale to osobiste preferencje właściciela.

Co do brzmienia oryginalnych no to cóż , 'zwyczajne' 'ciche' trochę 'bezpłciowe', basu w nich nie ma w porównaniu do akcesoryjnych, tragedii nie ma, ale odkręcanie manetki jak stoi nie daje wodotrysków po uszach xD mnie ani grzeją ani ziębią najbardziej doceniam w nich to , że mnie nie męczą i de facto w trasie ich nie słyszę ale to preferencje każdego z nas.

Pzdr.

[jaca1971]

A Kaliński bardziej mruczy, czy daje w bęben?

[SATURIAN]

Kup sobie silver taile , tam masz dwa rodzaje wygłuszenia w komplecie . Ciche i głośniejsze , z tym , że jest możliwość zrobienia naprawdę głośnych wydechów . Zamiana wkładów trwa chwilę . Miałem takie kiedyś w dragu , fajna sprawa , a i wyglądają całkiem dobrze .

[jaca1971]

SATURIAN, gdzie je można dostać?

[OldDiver]

[SATURIAN]

[OldDiver]

[jaca1971]

OldDiver, jak dla mnie to cena poza zasięgiem, te 1700 u kalińskiego to wywal one wszystkie zaskórniaki i naciągnięty budżet grożący przeraźliwym basowym brzmieniem mojej domowej księgowej jak się doliczy
Jeszcze myślę o kupnie ori i wywaleniu ostatniej przegrody z tą rurką, podobno ładnie basuje ale jazda nie jest męcząca, albo kaliński, co wy na to.

[SATURIAN]

Na wybebeszonych oryginałach jeździłem radkiem jakiś czas . Powiem , że miały lepszy bas niż nie jedne akcesoryjne kominy. Podejrzewam , że w dragu będzie podobnie , no i koszt zakupu o wiele mniejszy .

[OldDiver]

A ja postawię takie pytanie. Czy w Dragu 650 w ogóle na czymkolwiek da się zrobić … "głębokie, basowe gulgotanie". ? Czy to aby nie zbyt "mały" silnik ?

[SATURIAN]

Oldi , a co nas obchodzi 650 ? ….jaca ma w profilu 1100....

[jaca1971]

SATURIAN, powiedz miałeś wywaloną ostatnią przegrodę? czy całe bebechy? no i czy w czasie dłuższej jazdy męczyło? mówimy o 1100

OLDDIVER czytałem własnie gdzieś ostatnio w necie o wycięciu otwornicą tej ostatniej przegrody, i usunięciu jej z tą rurką w orginałach właśnie w 650 efekt ponoć przechodził oczekiwania, bo w przeciwieństwie do pierdzenia otworów wierconych, obudził się bas. Myślę że w moim 1100 powinno być podobnie.

[SATURIAN]

Ja latałem 1700 i miałem wywaloną ostatnią przegrodę , fajny bas , w trasie nie męczyły ucha .

[OldDiver]