YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
sztywniejący kark i cierpnące palce u prawej dłoni
Autor Wiadomość
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5355
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2014-04-04, 15:32   

cholerka, na szczęście to z wiekiem przechodzi Imć Demolka jeździ ....esiąt lat i nic mu nie siada, choć w tym roku jeszcze badań nie przeszedł :hahaha:
Lady Blue, pożycz na próbę szybę i ustaw kierę, potem pożycz tempomat, tylko nie to g...... z foty, coś takiego http://www.lidor.pl/tempo...wy-ky-6218.html lub wyższa półka, jak będzie poprawa kup , a będzie ;D
na dłoń pomaga opuszczenie na chwilę ręki na dół - a moto jedzie dalej ;D a kark boli od oporu powietrza ;D
:oki:
_________________
Bo droga jest celem
 
 
MARSINUS 



Model: RS1600
Rocznik: 2006
Wiek: 46
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1362
Skąd: Robotnicza Wieś
Wysłany: 2014-04-04, 18:21   

pyra napisał/a:
na dłoń pomaga opuszczenie na chwilę ręki na dół


buahahaha :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: dobre

ewentualnie zmiana dłoni :D :D :D :D
_________________
"Mądry głupiemu ustępuje
Ale co, gdy głupi się z tego nie raduje..."
Jak ja lubię KNŻ ;)
 
 
F.I.P. Berek 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 58
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 684
Skąd: Chełm
Wysłany: 2014-04-04, 18:51   

Do znudzenia bede powtarzal - pozycja - kiera, siedzenie, podnozki (katy zgiecia rak, nog, tulowia),
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr
 
 
remol71 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 53
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1858
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-04, 19:13   

MARSINUS napisał/a:
ewentualnie zmiana dłoni


Bo teraz kobiety leniwe są :D
_________________
Suzuki V-Strom 1050 XT
 
 
artek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 54
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 4437
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2014-04-04, 19:47   

... a może trzeba zmienić motocykl...
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3065
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2014-04-04, 19:55   

Lady Blue, Też to mam z tą prawa ręką. Po dłuższej jeździe to nawet mnie łapie kurcz w kciuk.
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
F.I.P. Berek 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 58
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 684
Skąd: Chełm
Wysłany: 2014-04-04, 20:08   

z tym tempomatem to sobie chyba jaja robicie - mowa o 100 km i do tego tempomat potrzebny ?
Bol karku - jezeli jezdzisz w otwartym kasku,bez szyby i nie schodzisz ponizej 120km/h przez wiekszosc czasu przejazdu to ewidentnie walka z naporem powietrza. W innym przypadku - pozycja albo jestes spieta (jak koledzy pisza)...
Drag star ze swoja beznadziejna kierownica wymusza na kierujacym przyjecie pozycji maksymalnie obciazajacej odcinek ledzwiowo krzyzowy - stad rozne bzdurne glosy , ze siedzenie za twarde ( ! ) albo ze potrzebne oparcie. Oczywiscie dlugotrwala ta sama pozycja nawet w superwygodnym klubowym fotelu zacznie w koncu doskwierac ( ale 100 km to jeszcze nie dlugotrwala ;D ) - dlatego tak wazne jest znalezienie sobie wlasciwej pozycji na motocyklu. Pozycji ktora nie bedzie generowac niepotrzebnego napinania grup miesni ( bo to co niezauwazalne w 5 min jak widac staje sie katorga w wiekszym wymiarze czasowym) - a z taka sytuacja masz zapewne do czynienia.

[ Dodano: 2014-04-04, 20:21 ]
artek
jak czytam posty niektorych piszacych to dopowiedzialbym do tego co napisales , ze zmienic motocykl... na samochod ( albo i fotel przed telewizorem ).
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr
 
 
HARRY 



Model: MS1300
Rocznik: 2009
Wiek: 40
Dołączył: 10 Kwi 2013
Posty: 87
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2014-04-04, 21:53   

Kiedyś byłem wielkim przeciwnikiem szyby ale im więcej kilometrów nakręcam z szybą tym bardziej jestem zwolennikiem jazdy z "tym czymś". Fakt że nie zbiera się syfu na kurtkę, fakt że nie walczy się z oporem powietrza - no cóż pozycja na tych maszynach aerodynamiczna nie jest. Szyba plus przybliżenie kiery do tułowia no i oparcie dla kierowcy to podstawa. Z bólem dochodzę do wniosku że się coraz bardziej syndrom "wygodnego dziadka" w człowieku odzywa :dziadek:
_________________
HARRY i KASIA

Wild Boars MA
 
 
F.I.P. Berek 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 58
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 684
Skąd: Chełm
Wysłany: 2014-04-04, 22:16   

:nie_wiem:
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr
 
 
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5355
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2014-04-04, 22:30   

F.I.P. Berek, a czy Ty masz monopol na jedyną słuszną prawdę ?
większość z piszących pisze wg własnego doświadczenia, co im pomogło.
Dla mnie tempomat to najlepszy gadżet jaki kupiłem do moto, mi pomaga, a czasami też robię słuszne przebiegi . Uważasz że mnie to dyskwalifikuje ? Drętwienie dłoni to słabe krążenie, nie koniecznie w wyniku złej pozycji na motocyklu. Zdjecie ręki z kiery lewej czy prawej pomaga przywrócić dobre krążenie. Z lewą łatwiej z prawą już nie,ponad to mimowolnie prawa ręka cały czas pracuje utrzymując manetkę.
Choć ciągle nie wiem co miałMARSINUS, na myśli :mysli:
_________________
Bo droga jest celem
 
 
F.I.P. Berek 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 58
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 684
Skąd: Chełm
Wysłany: 2014-04-04, 22:55   

pyra
absolutnie nie mam monopolu - nie uwazam ze tempomat Cie dyskwalifkuje...sam zalozylem podgrzewane manety, bo jezdze w zimie i niestety kwestia dretwiejacych z zimna paluchow jest nie do przeskoczenia. Mam nieco ortodoksyjne podejscie do tematu, ale... Ale wciaz nie przestaje mnie zdumiewac kiedy czytam - ' kupilem motocykl - przeszkadza mi, ze wieje, dupa mnie boli, silnik za mocno halasuje...musze miec najcichszego integrala,najmiekszego mustanga,najwieksza szybe i stado deflektorow i... i naszyFke na plecach BORN TO RIDE.'
Jedyna sluszna prawda jest taka, ze kazdy moze miec motocykl.
Jedyna sluszna prawda jest taka, ze motocykl jest nie dla kazdego.
(niepotrzebne skreslic)
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr
 
 
U-BOOT 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2018
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 1314
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-04, 23:02   

Lady Blue. Może to zła pozycja za kierownicą,lub zbyt mocno trzymasz kierę?
_________________
Królowa jest tylko jedna.
Honda Africa Twin CRF 1000
 
 
Boober 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1229
Skąd: Żory
Wysłany: 2014-04-04, 23:32   

Lady Blue, czekolada - jaką lubisz, zluzuj paski na nadgarstkach, pływaj na siodle, bioderka luźno, trochę jak na koniach, kark - nie wzdragaj się przed lekkimi duchami głową - tak nawet bezpieczniej nie tylko dla karku - ale ja tam nie wiem, żółtodziób jestem :)
_________________
Była -> Yamaha Drag Star 1100 (2014-2016)
Jest -> Aprilia ETV1000 Caponord (2016- )
 
 
burza 



Model: RS1700
Rocznik: 2006
Wiek: 50
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 6692
Skąd: GŁ Koluszki
Wysłany: 2014-04-05, 06:04   

Boober napisał/a:
bioderka luźno

widzę Boober, że znasz się na rzeczy ;)
_________________
RS 1700 SILVERADO Midnight Star - diabeł
każdy kij ma dwa końce, tylko proca ma trzy...
 
 
Wiedźma 


Model: SYMPATYK
Wiek: 53
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 609
Skąd: z Puszczy
Wysłany: 2014-04-05, 10:43   

Obawiam się Lady Blue, że jeżeli chodzi o ból karku to musisz pokombinować z przybliżeniem kierownicy, ewentualnie z oparciem pod lędźwie. Nieco droższym rozwiązaniem jest zmiana motocykla jeżeli to nie pomoże. Miałem dokładnie to samo. MS 1300 okazał się dla mnie po prostu za duży. Musiałem wychylać się w kierunku kiery. Zakupiłem u Pyry zadupek - trochę lepiej ale nie do końca. Rozwiązaniem było zapewne zmiana kierownicy (w innych moto można założyć risery) ale ja jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań. Zmieniłem moto na wygodniejsze i bóle ustały.
Dużo zdrowia. ;D
_________________
"Born to ride", szkoda tylko, że dowiedziałem się o tym tak późno.
 
 
spider 



Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 756
Skąd: PL
Wysłany: 2014-04-05, 11:01   

Mam identycznie, i najlepsze dwa rozwiazania to zmienic pozycje za kierownica i silownia. Trzeba troszke wzmocnic szyje, barki, nadgarstki i zapomnisz o problemie. Mozna sobie pocwiczyc w domu 3 razy w tygodniu i poczujesz efekty.
_________________
YAMAHA ROAD STAR SILVERADO XV 1700 S LA COCAINA
http://yamaha-dragstar.pl...t=13214&start=0
 
 
RIZI 


Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2007
Wiek: 52
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 24
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-04-05, 11:39   

Ja skłaniam się do opisanych wyżej sugestii dotyczących rękawic. Kupiłem ostatnio w Lidlu rękawice, wybrałem mocno dopasowane licząc, że się rozbiją troszeczkę i tu mam identyczny przypadek, prawa dłoń drętwieje w okolicy kciuka - aż boli. W dniu wczorajszym zrobiłam ponad 200km, w jedną stronę wybrałem rękawice skórzane i było ok, na powrót po długiej przerwie, wieczorem ubrałem Lidla i łapka bolała jak ..... być może wina leży w kroju lub szyciu rękawicy. W ubiegłym sezonie a pierwszym dla mnie jeżdżąc z plecaczkiem bardzo często miałem odczucie bólu karku. Mam wrażenie, że się za bardzo spinałem, a SKS robi swoje, miałem już ochotę przestawić kierownicę dla eksperymentu, jednak w tym sezonie choć jeszcze krótki objaw ten nie występuje. Stwierdzić należy, że DS odmładza, SKS ustępuje ;d
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-04-05, 11:49   

RIZI, coś w tym jest. W swoich rękawicach miałem źle przyciętą skórę na szwie prawego palca serdecznego. Po kilkunastu minutach bolał mnie ten palec i drętwiała dłoń. Na początku myślałem, że nowe rękawice muszą się ułożyć, jednak nic z tego. W końcu wywinąłem rękawicę na lewą stronę, przyciąłem wystający przeszkadzający kawałek skóry i eureka, wszystko minęło jak przy użyciu czarodziejskiej różdżki. Miałem też problem z łokciami. Po kilkudziesięciu kilometrach bolały od drgań. Tu również problem rozwiązało delikatne przesunięcie kierownicy w dół na oryginalnych riserach. Wniosek z tego taki, że nawet minimalne niedopasowania stroju, czy ustawień w motocyklu, mają ogromny wpływ na komfort jazdy.
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
F.I.P. Berek 



Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Wiek: 58
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 684
Skąd: Chełm
Wysłany: 2014-04-05, 11:52   

Pierwszym elementem jaki wymienilem w swoim dragu byla kierownica. Zalozylem w miejsce oryginalnej niska kiere o szerokosci 100 cm. Wymusila ona lekkie pochylenie tulowia do przodu - odciaza to kregoslup, bo nie bedac w pionie nie musi brac na siebie wszystkich skokow wynikajacych z nierownosci nawierzchni. Odejscie od totalnie wyprostowanej pozycji,czyli wersji 'zagiel w fordewindzie' to odciazenie rowniez kilku grup miesni ktore musza utrzymywac tulow wyprostowany - laczy sie z tym rowniez koniecznosc zaciskania dloni na kierownicy , bo kierujacy jest 'spychany' z moto przez ped powietrza. Moja nowa pozycja za kierownica rozni sie od 'oryginalnej' tym, ze nie musze trzymac sie kierownicy, natomiast delikatnie sie o nia opieram ( nie obciaza nadgarstkow), a jadac szybciej ( 120-140) napor powietrza wrecz 'podtrzymuje' tulow - czuje jakbym klatka piersiowa opieral sie na czyms - idealne odciazenie rak i wielu grup miesni pozwalajace na wielogodzinna jazde bez dokuczliwych objawow. Dlatego sugestie Harrego, zeby przyblizyc kiere do tulowia ( czyli poglebic jeszcze juz wystarczajaco niekorzystna pozycje) skwitowalem wzruszeniem ramion, a stwierdzenie, ze szyba i oparcie kierowcy ( ! ) to podstawa to po prostu zart.
Kolejnym krokiem bylo u mnie wykonanie nizszego siedzenia o bardziej anatomicznym ksztalcie. Juz po zmianie kierownicy nie czulem ze siedze na kosci ogonowej, a nowe siedzenie daje podparcie przede wszystkim w miejscu przejscia ud w posladki, co jak praktyka pokazala jest wygodniejsze. Kiedys pisalem, ze niejednokrotnie robilem trasy po poltora tys. km jednym strzalem bez jakiegos specjalnego dyskomfortu. Wlasciwa pozycja, nie wymagajaca niepotrzebnego 'spinania' moze wyeliminowac 'dolegliwosci' pozornie nie wiadomo skad sie biorace.
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze
morze i wiatr
 
 
artek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 54
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 4437
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2014-04-05, 11:56   

... w skrajnym przypadku przerwy na trasie i trochę ruchu jeśli powyższe rady zawiodą ...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group