 |
Brak amortyzacji tylnego zawieszenia |
Autor |
Wiadomość |
biegu5


Rocznik: 1999
Dołączył: 30 Cze 2012 Posty: 5 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2012-09-21, 22:02 Brak amortyzacji tylnego zawieszenia
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczów.
Pragnę wszystkich poinformować o dziwnym zjawisku które mnie ostatnio dopadło.
Otóż ostatnio łapiąc promienie słońca wśród deszczowych dni wybrałem się na przejażdżkę.
W drodze powrotnej zauważyłem dopadła mnie nieciekawa przypadłość. W pewnym momencie jazda stała się bardzo uciążliwa, każda nierówność na drodze była odczuwalna w kręgosłupie i zaczęło mną bujać. Po chwili zorientowałem się, że chyba nie mam amortyzacji w tylnym zawieszeniu. Dojechałem do skrzyżowania, zatrzymałem się podniosłem tyłek z siedzenia usiadłem z powrotem a moto ani drgnęło, sztywna zawiecha. Dojechałem jakoś do domu i moto schowałem do garażu bo było już ciemno. Jak zwykle usiadłem przed kompem i zacząłem szukać na forum co mogło się stać. I tu niemiła niespodzianka, znalazłem przypadek, że koledze złamało się mocowanie amora centralnego. I tu zrobiło się nieciekawie jak pomyślałem, że mnie dopadło to samo, nie uśmiechało mi się szukać nowego amora, bo z tego co słyszałem to kieszeń by trochę bolała.
Dzisiaj jednak postanowiłem dobrać się do tylnego amora i sprawdzić co się stało, porozbierałem plastiki które skutecznie całość zasłaniają. I tu wielkie zdziwienie, bo amor cały a zawiecha ani drgnie. Podniosłem zatem na ramie żeby tylne koło zawisło i sprawdzić czy się cofnie, ku mojemu zdziwieniu ani drgnęło. Dopiero jak zdjąłem sakwy zauważyłem coś dziwnego, okazało się że musiało mnie gdzieś na dziurze dobić i wahacz zahaczył się śrubą o stelaż od sakwy i to stelaż zablokował całą zawiechę. Po odblokowaniu wróciła amortyzacja tylnego zawieszenia.
Koniec końcem spadł mi kamień z serca bo się okazało że to nic poważnego. Plusem jest tylko to że przy okazji dojścia do amora mogłem go wyregulować żeby zawiecha była trochę twardsza. Ale strachu się najadłem że to coś poważnego.
Zatem na przyszłość jeżeli tylne zawieszenie przestanie działać to zanim zaczniecie rozbierać wszystkie osłony to sprawdźcie najpierw stelaże od sakw, jeżeli takie macie, czy to one nie zblokowały zawieszenia.
Sory za tak długie wypracowanie ale musiałem się z wami podzielić moją przypadłością. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|