[Wawrzek]

Jak w temacie. Jak się na to zapatrujecie? Jesteście "za" czy "przeciw"?

[empiq]

jakoś mi nie pasi w trasie - wiatr szumi a w mieście to wolę słyszeć co się wkoło dzieje ...

[zen]

Oj, z wielką przyjemnością posłuchałbym muzy, ale to raczej niebezpieczne. Niektórym (np. Prałatowi) muza sama gra w uszach jak jeżdżą, ja mam czasami podobnie, potrafię się zawiesić na długą chwilę: po jakimś czasie orientuję się, że nawinąłem kilkadziesiąt km i nie zarejestrowałem tego. Niezbyt bezpieczne
Kiedyś się zastanawiałem nad jakąś pojedynczą słuchawką bluetooth, jedno ucho byłoby wolne, ale nie znalazłem nic tak małego, żeby weszło pod kask.

[pan_wiewiorka]

Ja kiedyś spróbowałem i było to ostatni raz kiedy miałem słuchawki na uszach. Nie chodzi o wygodę - bo dobrałem idealnie - ale bezpieczeństwo żadne. Zwłaszcza kiedy zapuszczasz 'Thundersruck' i wiesz, że cicho słuchać tego niepodobna

[1janbo]

muza to tylko w samochodzie, nie po to mam przelotówki, żeby ich nie słyszeć... sama poezja...

[jorg]

Muza odpada przecież nasze wydechy to najlepsza muzyka

[Krzych]

[Lokis]

Muzyka za bardzo mnie porywa. Wole zachować zdrowy rozsądek

[migdał]

wiatr to moja muzyka, szum to moja muzyka wydechy to moja muzyka wtedy człowiek jest wolny

[monkton]

a ja i owszem zawsze cos sobie tam zapuszcze i jest git zajefajna sprawa szczegolnie w orzeszku bo nie dosc ze muzyczka sie mila saczy, to jeszcze wiatrem nie pizga po uszach

[mikssdaniel]

A ja jestem jak najbardziej za!!! Tylko idzie się zapomnieć. Ale i tak kiedyś sobie sprawię jakieś małe cosik co by mi grało. Zawsze to jak się lata samemu to trochę umili drogę.

[jaro]

Trochę niebezpieczne nie za wiele się słyszy np. karetkę

[Wawrzek]

[empiq]

Można sobie puścić coś na komórce, ustawić na wibrację, włożyć w kieszeń i rozkoszować się muzyczką

[Wawrzek]

[empiq]

Wawrzek - ustawić na wibrację

żarcik taki

[kostass]

ja tez słucham nie wiem dlaczego mowicie ze to niebezpieczne , ja słysze i muzke i wiatr i wydechy a i karetke tez sie usłyszy wszsytko kwestia natezenia dziewieku i patrzenia w lusterka . Fajna muza nigdy nie jest zła

[Lokis]

Wczoraj wybrałem się na śmiganko 200 km i skusiłem się na teścik jak się jeździ z muzą.
Nawet było fajnie do momentu gdy w słuchawkach nie poleciało Shoot to Thrill. Normalnie żadna przestrzeń nie była za mała do wyprzedzania. Wniosek - jak mam jeździć i słuchać muzy to muszę zestaw płyt zakupić inny A na poważnie to spoko słychać muzę, słychać wiatr i wydech a mam fabryczny

[xwiewiurx1983]

nigdy nie sluchalem muzy podczas jazdy na moto, wszystko zalezy jak dobierzesz rodzaj muzyki i jej glosnosc. ja na przyklad jak slucham glosno reggae to az mnie nosi wiec na moto moglbym sie troche zapomniec, ale jakas neutralna(czyli cos co nie rozprasza twojej uwagi) muzyczka to moze.... jak ktos lubi.... ja chyba wole bez, ale sporobowac sprobuje.

[Wiedźma]

Bardzo lubię ale niestety zauważyłem, że mnie dekoncentruje i ciężko się skupić na drodze, zwłaszcza przy dobrym kawałku metalu.