[Wania]

Przesiadłem się z 250, więc moje wrażenia są oczywiste:) Momentalnie stwierdziłem że mój poprzednik to była jakaś pomyłka, ale na naukę ok. Pierwszy powalił mnie (prawie dosłownie-rytm serca znacznie poza norme) ryk wydechu..mniam. Potem praca silnika, zmieniona postawa ( niżej kierownica ), też bardziej mi przypasowała, w końcu ruszam - przyspieszenie, włączające się alarmy..to jest to!. No i w końcu jazda: środek ciężkości dla mnie bomba pomiędzy 160 a prawie 300 nie widze różnicy, baa tego mi raczej brakowało, teraz dopiero czuję że trzymam się drogi i jadę a nie unoszę się prawie w powietrzu przy 80km/h. Wczoraj przez przypadek:) wyprzedzając wskazówkę wywiało poza 150km/h, i dalej szło, ale to już nie dla mnie jak na razie, zwolniłem do przyjemnej predkości 80-100km/h, ale nie było większego dyskomfortu.. OGÓLNIE - ZAKOCHAŁEM SIĘ ! Dziecko w przedszkolu, żona w pracy, słoneczko na zewnątrz...:) nie zastanawiam się dłużej pa...do zobaczenia na trasie !!

[lazybones]

I o to chodzi
Następny zarażony...

[greenman]

Kolejny cięzki przypadek

[PrzemekN]

i o to chodzi

[PatrykR922]

, mieszkamy nie daleko , moze kiedyś wyciągnę ojca i razem sie gdzieś bujniemy