| Przesunięty przez: vaaks 2010-10-22, 09:10
 | Wibracja kierownicy po jej puszczeniu | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | majkelpl   
  
 Model: RS1600
 Rocznik: 2001
 Dołączył: 20 Lip 2010
 Posty: 466
 Skąd: United Kingdom
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-23, 09:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | A mozesz mi powiedziec gdzie centruja szprychy w naszych kolach ? Z tego co wiem kola sa fabrycznie wycentowane i ze szprychami nic sie nie robi. Zmieniejac kolo tylko je wywazasz ciezarkami.
 W glebokich latach komuny wiem ze robili cos takiego, ale do motocykli klasy WSK czy Junak gdzie malo kto zwracal uwage na bicie kola
   |  
				| _________________ WRS OG 11
 ISRA 27062
 SREU 614
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | vaaks   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2017
 Wiek: 76
 Dołączył: 22 Wrz 2008
 Posty: 2579
 Skąd: PWL
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-23, 09:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | majkelpl, poszukaj i poczytaj na forum, zobaczysz co się może dziać z szprychami, luzują się urywają się itd.... |  
				| _________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
 
 Był:
 DS 650
 DS 1100
 Honda Varadero 1000
 Jest: Suzuki DL 650
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Demolka   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2003
 Wiek: 78
 Dołączył: 05 Cze 2009
 Posty: 3747
 Skąd: Zielona Góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-23, 09:58 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | majkelpl napisał/a: |  	  | W glebokich latach komuny wiem ze robili cos takiego, ale do motocykli klasy WSK czy Junak gdzie malo kto zwracal uwage na bicie kola   | 
 
 Po co te lata głębokiej komuny ?  A co do meritum to jesteś naprawdę przekonany, że wtedy dopiero wynaleziono koło i jeździliśmy na drewnianych z namalowanymi szprychami ? Nawet Junakiem ("gdzie malo kto zwracal uwage na bicie kola") przejechałem bardzo wiele i nic mi nie biło bo dbałem o szprychy. Teraz też mi nie bije.
 Jeśli masz leciwą już oponę (nawet gdy bieżnik jako tako wygląda), stawiam na deformacje opony jako przyczynę bicia - tak mi podpowiada mój prehistoryczny rozum
   |  
				| _________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
 ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | EciQ   
  
  
 Rocznik: 2002
 Wiek: 44
 Dołączył: 06 Lut 2010
 Posty: 142
 Skąd: Łuków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-23, 10:07 |   
 |  
               | 
 |  
               | Niestety wymiana opony nie jest lekiem na całe zło  Wymieniłem i nic, wyważyłem i nic. Pewnie centrowanie koła mnie czeka tylko jeszcze nie trafiłem na gościa, co mi to zrobi i nie zepsuje   |  
				| _________________ "Kiedy ruszasz sprzed domu, najpierw rozkręć do wysokich obrotów swój mózg, a dopiero potem silnik" - David L. Hough
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez EciQ 2010-07-23, 10:30, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | krzysiekDrag   
  
  
 Rocznik: 2004
 Wiek: 59
 Dołączył: 22 Cze 2008
 Posty: 26
 Skąd: Dorohusk
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | shipp   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2005
 Wiek: 58
 Dołączył: 07 Lut 2009
 Posty: 2411
 Skąd: Kwatera Główna
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-24, 22:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie zauważyłem w dyskusji więc wspomnę jeszcze o czymś innym, mianowicie oście przedniego koła. Zawsze myślałem że to kawał twardej stali a okazuje się że wykonana jest z jakiejś miękkiej rurki, która bardzo łatwo może się odkształcić, najczęściej w wyniku nieumiejętnego zdejmowania/zakładania koła. Wymieniałem niedawno olej w lagach i zauważyłem że jest już lekko wygięta, na "oko" tego nie widać, trzeba użyć czegoś, co wprowadzi ośkę w szybki ruch wirowy, żeby zauważyć niewielkie skrzywienie bo jak widać już gołym okiem, to tylko w krzaki z nią można. |  
				| _________________ I tak zawsze... no zawsze...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | vaaks   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2017
 Wiek: 76
 Dołączył: 22 Wrz 2008
 Posty: 2579
 Skąd: PWL
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-24, 22:21 |   
 |  
               | 
 |  
               | shipp, Jak krzywa ośka, to nie wciśniesz jej w łożyska, a poza tym w czasie ruchu koła jest ona nieruchoma czyli wibracje nie mogą od nie pochodzić. |  
				| _________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
 
 Był:
 DS 650
 DS 1100
 Honda Varadero 1000
 Jest: Suzuki DL 650
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | marekko   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2003
 Dołączył: 25 Paź 2009
 Posty: 66
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-27, 18:42 |   
 |  
               | 
 |  
               | Panowie 
 Znalazłem przyczynę
         Jest lakoniczna że sam nie wierzę że to mogło być powodem
 
 Kilka tygodni temu zamontowałem na tylnym bagażniku KUFER ( dosłownie kufer nie mały )
 Wzmocniłem spód mimo że producent wzmocnił dla mnie dno kufra, wzmacniając spód od spodu podłożyem blachę ocynk 2 mm. i chyba przesadziłem.
 
 I jak się okazało po demontażu wczoraj kufra i dzisiejszej jeździe wibracja kierownicy usąpiła
 
 Muszę teraz  dołożyć ciężarków na kierownicy bo najpewniej się jeździ jak jest przód dobrze dociążony
 
 Szukam teraz w temacie jak dociążyć  kierownicę
  ciężarkami nie wiem czy jest to możliwe ale próbuję 
 
 Dzięki jeszcze raz wszystkim za rady
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Merlin   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2008
 Wiek: 63
 Dołączył: 17 Sie 2008
 Posty: 3296
 Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-27, 21:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ale jaja, zdemontuję mój kufer i spróbuję czy dalej są wibracje przy małej prędkości.
 |  
				| _________________ Maciek
 MS (MaStodont) 1900
 
 
 Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.
 
 Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.
 
 "Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | marekko   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2003
 Dołączył: 25 Paź 2009
 Posty: 66
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-27, 21:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | daj znać jestem ciekawy   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Ziółek   
  
  
 Model: DS 125
 Rocznik: 1997
 Dołączył: 12 Maj 2009
 Posty: 1425
 Skąd: 4 planeta
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-28, 10:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie do wiary. Musisz być strasznie wrażliwy bo nie przypuszczam żeby te wibracje były duże od tego kufra.   |  
				| _________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie."
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | koszerny   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2010
 Wiek: 54
 Dołączył: 26 Sie 2008
 Posty: 1748
 Skąd: ZGIERZ
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-28, 11:47 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Ziółek napisał/a: |  	  | Nie do wiary. Musisz być strasznie wrażliwy bo nie przypuszczam żeby te wibracje były duże od tego kufra.   | 
 możesz jednak się mylić
 ja mam dokładnie to samo tylko bardziej odczuwalne jak jadę moto z jolcią i bagażami
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Demolka   
  
  
 Model: DS 1100 Classic
 Rocznik: 2003
 Wiek: 78
 Dołączył: 05 Cze 2009
 Posty: 3747
 Skąd: Zielona Góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-28, 11:57 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jeśli obciązanie tyłu powoduje wibracje przodu motocykla (wykluczam całkowicie luźne zamocowanie) to należy sprawdzić stan tylnego zawieszenia (luzy) oraz szprych tylnego koła. Motocykl zaprojektowany jest do wożenia sporych obciążeń na tyle. Mój to potwierdza, bardzo obciążam mu tył w długich wyprawach i nic mi nie wibruje, ale ja raz w roku nie żałuję kasy na niego i robię przegląd u profesjonalisty   |  
				| _________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
 ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | majkelpl   
  
 Model: RS1600
 Rocznik: 2001
 Dołączył: 20 Lip 2010
 Posty: 466
 Skąd: United Kingdom
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-29, 17:34 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | marekko napisał/a: |  	  | I jak się okazało po demontażu wczoraj kufra i dzisiejszej jeździe wibracja kierownicy usąpiła
 
 | 
 
 Cuda Panie, cuda jakies
   |  
				| _________________ WRS OG 11
 ISRA 27062
 SREU 614
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Dawid Z.   
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 46
 Dołączył: 04 Gru 2008
 Posty: 1772
 Skąd: Przemyśl,Anglia.
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-29, 17:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja myślę że to może wiatr to powoduje jak jeździsz sam z kufrem dlatego masz te drgania. |  
				| _________________ Dawid Z.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zen   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 47
 Dołączył: 11 Gru 2008
 Posty: 900
 Skąd: Wielkopolanie/PNT
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-07-29, 22:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja po założeniu gmoli mam na przykłąd straszne drgania na podnóżkach w pewnych zakresach obrotów, więc niczemu się nie dziwię. CHociaż gmole jednak usztywniają konstrukcję. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Piotras   
  
 Model: RS1700
 Dołączył: 27 Lut 2009
 Posty: 55
 Skąd: Grox
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-09-20, 07:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie będę tworzył nowego tematu, bo sprawa może być pokrewna. Moja gwiazdka podczas ogólnie rozumianego wytracania prędkości - hamowanie silnikiem, hamowanie hamulcami (zwłaszcza tył, choć przy użyciu przedniego też) zaczyna "wężykować" czyli wpada w wyraźne shimmy. Nie za każdym razem - dzieje się tak szczególnie przy wyższych prędkościach (np przy zwalnianiu z okolic 90), przy niższych efekt jest słabo zauważalny lub nie występuje. Macie może jakiś pomysł?
 Dodam tylko, że nie jest to kwestia opon ani tez ciśnienia w nich.
 |  
				| _________________ Hit the road, Jack ....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fazzi   
  
  
 Rocznik: 2008
 Wiek: 57
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Posty: 2691
 Skąd: Jankes
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-09-20, 07:44 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | majkelpl napisał/a: |  	  | Cuda Panie, cuda jakies | 
 to akurat nie ma nic wspolnego z cudami bo jest to ogolnie znana sprawa ze duze sakwy i moga byc nawet puste potrafia wprowadzic maszyne przy duzych predkosciach w drgania co 1 rzedzie przenosi sie na kiere.
 Ostatnio w monosladzie testowno BMW K1300 i mial orginalne kufry z mozliwoscia ich poszezenia i po ich rozsunieciu przy duzych predkosciach zaczal wpadac w shimy
 a jesli chodzi o ciezarki na szprychach to nie sluza one do cetrowania kola tylko do wywazania opony a to dwa rozne zagadnienia
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | vaaks   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2017
 Wiek: 76
 Dołączył: 22 Wrz 2008
 Posty: 2579
 Skąd: PWL
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-09-20, 07:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | Sprawdziłbym luz łożyska główki ramy - za duży też daje takie objawy. |  
				| _________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
 
 Był:
 DS 650
 DS 1100
 Honda Varadero 1000
 Jest: Suzuki DL 650
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Dawid Z.   
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 46
 Dołączył: 04 Gru 2008
 Posty: 1772
 Skąd: Przemyśl,Anglia.
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-09-20, 09:43 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | fazzi napisał/a: |  	  | Ostatnio w monosladzie testowno BMW K1300 i mial orginalne kufry z mozliwoscia ich poszezenia i po ich rozsunieciu przy duzych predkosciach zaczal wpadac w shimy a jesli chodzi o ciezarki na szprychach to nie sluza one do cetrowania kola tylko do wywazania opony a to dwa rozne zagadnienia
 | 
 
 Też to oglądałem i tak jest miałem ten sam problem, jak jadę sam. Jak z Plecaczkiem to wszystko przechodzi nie ma takich zawirowań powietrza.
 |  
				| _________________ Dawid Z.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |